Witam, Szukałem i szukałem ale nic takiego nie było. Jaki mam wybrać podnośnik do 2" liftu na 31" AT BFG ? 48 " czy lepiej 60" Wiadomo że 60 wyżej podniesie ..ale czy jest mi to potrzebne ? nie starczy 48 ? Pytam bo 48 jest bardziej kompaktowy i zmieści się w bagażniku
Jak nie zamierzasz jeździć ekstremalnie i nie przerabiasz mocno zawiechy (wysokie lifty, brak stabilizatorów) to starczy Ci w zupełności 48 A na czarnym i tak całkiem wygodny jest normalny, mały, hydrauliczny
da radę ten mały ??? nawet przy dwucalowym lifcie ? gdzie to podłożyć ? do mostu ?
Do uzywania hilifta potrzebujesz progów stalowych i/lub stalowych zderzaków. Są jeszcze patenty do zaczepienia o koło (ale wtedy nie zdjemiesz tego koła, a jedynie możesz coś pod nie podłożyć w terenie) albo o szekle. Ale to wydumki są. Dwucalowy lift to kosmetyka a 48'' to kawał żelastwa. Jeśli w dodatku zachowasz oba stabilizatory (przód i tył) to i tak bedziesz wykorzystywał połowę skoku tego hilifta
Podjedź w czwartek do POP ARTU, zawsze od 20 siedzimy to poogladasz, poprzymierzasz
Podjedź w czwartek do POP ARTU, zawsze od 20 siedzimy to poogladasz, poprzymierzasz
trzeci raz będę robił podejście o 20.00 to zawsze dzieci płaczą że trzeba je kąpać
nawet przy dwucalowym lifcie ?
o 20.00 to zawsze dzieci płaczą Siedzimy zwykle długo, do 23:00, nawet z hakiem
Kurde Korres, skąd ty takie foty masz pod ręką?
hmmmm czuję się obrażony jasne że wiem ja wygląda Hilift
pytanie o podstawieniu podnośnika pod most było zapytaniem dotyczącym standardowego podnośnika hydraulicznego może coś źle się wyraziłem. Nie wiedziałem tylko że muszą być progi stalowe..ale w planach są progi więc przemyślę i ten wariant. Zderzak stalowy z grillem jest w fazie projektów i tam będzie się dało za pewne zamontować taki podnośnik. Pytanie co do tego podnoszenia za koło ...służy wsadzeniu pod kółko trapu ?
Hehe, no faktycznie coś źle sie wyrazileś, przy oponie 31 cali powinien starczyć taki mały - kwestia co rozumiemy przez mały. Ja mam taki (niefabryczny), który miesci się w miejsce pod kanapą i starcza czyli wg mnie jest mały
Bez stalowych progów pogniesz hi-liftem fabryczne. A w zderzaku warto zaprojektować miejsce do podłożenia - otwór albo rodzaj stopki, żeby się hi-lift nie ześlizgiwał.
Kurde Korres, skąd ty takie foty masz pod ręką?
GOOGLE rulez
Już wszystko wiem ...dzięki A co mi tam Dam wam te pomagasy
Ale żabę (ŻABA wybacz) spokojnie nawet do auta z liftem. Eee, to już warsztatowe ustrojstwo jest. Taki jakiś miałem na myśli:
A co mi tam Dam wam te pomagasy
Łaskawca
Dzięki
[ Dodano: 2009-08-26, 16:29 ]
trzeba by jeszcze kawałek metalowego profilu wozić
Ja do tego celu używałem dębowego klocka o przekroju 120x60 i długości ok. 40cm z wyfrezowanym rowkiem na zgrzew oryginalnego progu i całkiek fajnie to robiło
Wez jeszcze jedno pod uwage. Gdzie takiego lifta 60" zmiescisz ? Ja wozilem 60 w Bronku, ale do Wranglera nijak mi sie go nie udalo wepchnac i bede musial kupic 48" Kupuj 48" bo 60" w Twoim przypadku nie ma sensu.
ale do Wranglera nijak mi sie go nie udalo wepchnac i bede musial kupic 48" .
Masz miejsce po kole zapasowym to zmotaj lub kup prosty uchwyt na śruby do zapasu i już
Masz miejsce po kole zapasowym to zmotaj lub kup prosty uchwyt na śruby do zapasu i już
Bedzie wystawac za obrys samochodu Da sie zamocowac, ale bede na przejsciach dla pieszych wszystkie male pieski starszym babciom nawijal na wystajacy hi-lift 60" to jednak kawal sukinsyna i 48" w zupelnosci wystarcza.
zamontuj go w pionie
zamontuj go w pionie
Ale nudzisz
A ja chce sobie kupic 48" bo mniejszy, bardziej poreczny, lzejszy i Twoje kombinacje nic tu nie pomoga Decyzja zapadla
Ależ ja Cię nie namawiam. Chodzi mi tylko o to, że czasem możesz mieć problem żeby unieść koło tego swojego potworka (mówię o TJ dla jasności ) tym 48". Zwłaszcza jak podłoże będzie mniej stabilne. Wysokie jest bydle i ma wykrzyż więc i koło trudniej unieść.
A ja zakupilem hi-lift 48"
Mam overland wiec mam te takie szare stalowe rury pociagniete wzdłuż progów.
Oprócz podlozenia czegoś pod koła to muszę jeszcze coś wiedzieć podczas podnoszenia mojego WJ?
I drugie pytanie
czy naprawdę można hi lift użyć jako wyciagarki bo gdzieś słyszałem ze można? No i jak to wyglada w praktyce hi lift jako wyciagarka?
Mam overland wiec mam te takie szare stalowe rury pociagniete wzdłuż progów.
Oby nie były takie sliczne tuningowe bo mogą nie wytrzymać
Ja mam 60" i jak potrzebuje go na rajd to wchodzi akurat na długość od klapy i kończy się zahaczając o złożone fotele.A podnosiłem nawet za seryjne zderzaki XJ,i bez problemu można to robić
Trzeba mieć tylko dwa pasy lub linki Najlepiej jak jeden z nich to taśma transportowa z grzechotką, to jest możliwość napiąć wstępnie taśmę, i dzięki temu rzadziej przepinasz.
DanielF, wiem ale: 1. musiała by to być dość mocna taśma 2. wychodzę z założenia że im mniej metalowych części tym mniejsza szansa że coś będzie latać
1. musiała by to być dość mocna taśma Ja do wrongla używałem zwykłej takiej, z atestem chyba na 4T i nie udało się jej urwać Aczkolwiek zdarzało się, że cuś skrzypiało, ale nie ma pewności, czy to taśma czy pilot
[quote="KorreS"]
A może TAKIE COŚ wystarczy?
A może TAKIE COŚ wystarczy? Obawiam sie, że klękną pod Jeepem. Miałem takie cusie kupe lat temu z lekkim (niecałe 1200kg) plaskaczu i tam dawały jakoś radę, ale to naprawdę dość wiotka konstrukcja. Na plus, że po złożeniu zajmują bardzo mało miejsca i można je wcisnąć w każdą dziurę w aucie.
Mysle nad ucietymi z klocka debu. Wyglądają jak te metalowe tyle ze się nie składają.
A poza tym fajne rzeczy na tej stronce są.
Np lina kinetyk 9 m 8 ton itd..., tak sobie myśle czy by nie zamowic.
Hi lift nie mieści się pod kanapą w wj ale dałem go tutaj
[ Dodano: 2009-08-31, 02:39 ]
Kinetyk 8 ton to raczej do samuraja niż granda, weź przynajmniej 15 ton
Ok
ale czytałem opinie że łancuch jest lepszy bo jak pęka to pada na ziemie a jak lina pęka to naprężona może narobić szkód tobie lub jeepkowi??
mcdziubek, jak bedziesz szarpał Granda na lancuchu to po niedlugim czasie nie bedzie co szarpac.
mcdziubek, jak bedziesz szarpał Granda na lancuchu to po niedlugim czasie nie bedzie co szarpac.
Co to znaczy.
Ja jestem początkujący w ramach trochę ciezszego terenu.
Czy jak ja go ciagam lancuchem to źle będzie?
Ciągnąć delikatnie można nawet łańcuchem. Szarpać tylko kinetykiem, no chyba że nie ma innego wyjścia, ale wtedy liczyć się ze stratami. Po to właśnie jest kinetyk, żeby jak z rozpędu szarpniesz, to się rozciągnie i przez sekundę będzie działał z mniejszą (ale nadal bardzo dużą) siłą. Linka stalowa, czy łańcuch działa w takim przypadku ogromną siłą, przez ułamek sekundy, i raczej coś urwie, niż wyciągnie całość.
Dokładnie. Kinetyk "dawkuje" przekazanie energii stopniowo (asymptotycznie do 100%) a nie od razu 100% momentu w miejscu przyłożenia. Pozwala na rozłożenie naprężeń w czasie bez zbytniej utraty energii.
[ Dodano: 2009-09-02, 13:42 ]
Ze względów zdrowotnych może lepiej zaminić kolejność testowych ciągnięć. Sorki za , ale nie mogłem się powstrzymać, tak ładnie to zostało ujęte i obrazowo podane.
Chris69, dobre
Kinetyk "dawkuje" przekazanie energii stopniowo (asymptotycznie do 100%)
Psiakostka KorreS szacun, aż musiałem poszukać co to jest
"Asymptotyczne tempo wzrostu jest miarą określającą zachowanie wartości funkcji wraz ze wzrostem jej argumentów. Stosowane jest szczególnie często w teorii obliczeń, w celu opisu złożoności obliczeniowej, czyli zależności ilości potrzebnych zasobów (np. czasu lub pamięci) od rozmiaru danych wejściowych algorytmu. Asymptotyczne tempo wzrostu opisuje jak szybko dana funkcja rośnie lub maleje, abstrahując od konkretnej postaci tych zmian."
A zdawałoby się zwykły kinetyk
Bez hi lifta to nadal byśmy stali w terenie
Proszę
Urwał się nam przedni wał napędowy który i tak przed terenem był ledwo ciepły.
Jak moja zaklinowała się w tej koleinie to wtedy się zorientowałem że wał poszedł.
Zaparłem lift o ramię felgi i tak żeśmy se poradzili.
Nie mam zdjęcia jak tego dokonałem bo moja siedziała za kółkiem a ja byłem operatorem dźwigu
Daniel, Korres ,
a Kores na gumie od gaci się żeśmy jeszcze nie ciągali , ale powiem mojej starej że ma majtki w kineky
A jeszcze sie wypowiem. a co mi tam. łańcuch jest jak lina statyczna , podczas użycia siły kinetycznej na niego np podczas wyciągania pojazdu cała siła przenosi sie na elementy tego łańcucha oraz pojazdu wyciąganego w bardzo krótkim momencie i w całej swojej sile i to powoduje że najsłabszy element zostaje zniszczony np ucho mocowania, podłużnica itp. Lina kinetyczna / taśma kin. absorbuje część energi i oddaje ją po prze włókna syntetyczne w "dłuższym" czasie co powoduje że siła z jaką działamy na pojazd i jego mocowania oddawana jest w pewnym okresie czasu a nie odrazu a naprężenia są rozkładane równo jak i też energia przekazywana jest stopniowo . że tak powiem zalecam zakup liny kinetycznej .
i kasztaniąc temat sie :mcdziubek niezły patent na zamontowanie hilifta
and, dziękuje. w końcu ktoś mnie docenił
czy wiecie może gdzie takie liny można nabyć oczywiście przez Internet??
Napewno któryś z was widział takie ustrojstwa a nie chce wydać pieniędzy na jakieś tam barachło co przy pierwszym wyciaganiu z błota hi liftem pęknie.
Zamów bezpośrednio u producenta. Jest dużo taniej a masz pewność że jest W Bielsku robi to firma Bezalin. Mają sklep przyzakładowy. Znają się na rzeczy tylko trzeba im określić długość, grubość i materiał z którego mają zapleść kinetyka.
and, dziękuje. w końcu ktoś mnie docenił
czy wiecie może gdzie takie liny można nabyć oczywiście przez Internet??
(Poliamidowa lina kinetyczna 32mm. Rozciągliwość powyżej 30%. długość 8m, Siła zrywająca 22 000kg, obustronnie zakończona wzmocnionymi pętlami.)
sklep jest w wawie niedaleko Pułkowej (konkretnie Pasterska 20).
jeździ póki co nieśmigana z paroma szeklami w bagażniku
A może lepiej zastosować to tak
lina kinetyk do drzewa
a łańcuch tu do auta bo wtedy łatwiej będzie tylko o oczka przeskakiwac jak już hi lift np. wyciągnie powiedzmy pól metra auto. To wtedy tylko hi lift zssuwam w dół i przekladam o pare oczek na łańcuchu?? A druga strona będzie działać za pomocą kinetyka podlaczona np. Do drzewa.
Własnie tak się zastanawiam.
Bo węzły zeglarskie umiem (sluzylem w Marynarce Wojennej no i plywalem na Pogorii) ale nie jestem przekonany czy na kinetyku węzły zeglarskie można zastosować.
[ Dodano: 2009-09-18, 23:10 ]
Jeśli zrobisz tak jak pisałeś to hiliftem będziesz rozciągać kinetyka a nie wyciagać auto z błota. Żeby to zadziałało to musi być po obustronach hilifta lina (lub taśma) statyczna (im mniej rozciągliwa tym lepiej).
Aha no tak...
Dziekuje w takim razie lina statyczna bedzie spoczko
wyciagarka itd. to niestety odpada bo moja na snorkel przekonać się nie da a co dopiero na wyciagarke wiec muszę się ratować hi liftem.
Ale w teren jechać to ona jest pierwsza żeby prowadzić Pipka.
Zawsze możesz dać zrobić wyciągarkę pod fabrycznym zderzakiem. A jak założysz do tego linę syntetyczną to na zderzaku będzie tylko slajder (płyta ślizgowa) do liny. Hak możesz zaczepić pod spodem tak żeby nie było widać i "voila!". Masz wyciągarkę a nie szpeci seryjnego wyglądu.
[ Dodano: 2009-09-19, 17:22 ]
he to to ja rozumiem
dzięki
we wtorek jak się uda to motamy snorkel z mechaniorem Piotrem.
Jak by co to wyciągarke-na montaż to pojadę do winia.
[ Dodano: 2009-09-19, 19:40 ]
tak jak Korres mówi , zrób mcdziubek, wyciągareczke pod zderzak i będziesz bardziej mobilny . utkniesz , myk taśemka do drzewa i lina i już jesteś wyciągnięty i dalej jedziesz . wiadomo że jak masz hilifta to można oczywiście statykami i naparzać jak jak Korres prawi ale .... masakra to jest , idzie sie zajechać totalnie machaniem tym ciężkim hiliftem. no i zaraz rodzi sie problem że trzeba mieć liny odpowiedniej długości itd .
Mogłem zamiast tego kenwooda kupić wyciagarke ehhh
no nic zrobię snorkel, a jak będzie trochę gotówki to kupię wyciagarke.
Temat o wyciagarkach jest obszerny wiec nie będę tu kasztanil o wyciagarce.