byłem dzisiaj zobaczyć jak daleko zaawanswane są prace przy budowie mojego nowego pojazdu. Bardzo ciekawy jestem jaki będzie efekt finalny (??)
i tak się zastanawiałem czy to jeszcze jeep. Ale ktoś tu ostatnio bardzo ładnie powiedział i rozwiał moje wątpliwości pisząc, że "jeep to stan ducha". Więc ten pojazd to zdecydowanie JEEP !!
jeżeli uda mi się ta sztuka, to postaram się wkleić tutaj jakieś fotki z budowy.
jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia, wskazówki, pomysły, koncepcje co do budowy czegoś takiego, to piszcie, dzwońcie, mailujcie
hmmmmmmmm ... dobrze że napisałeś że to jeep
jasne, że JEEP !! i nikomu nie pozwolę nazwać tego czegoś inaczej
Skoro już wiem, to i ja będę go tak nazywał
żałuję tylko strasznie, że nie będę miał go gotowego na Biskupice ale na nast. imprezę zapisuję się jako pierwszy!! jak jest gdzieś jakaś lista to już się wpiszę http://www.jeep.org.pl/fo...p?p=39498#39498
sie zapisałem
o qrcze
Raf kurcze podziwiam cię Naprawde
Tak z ciekawości: Od czego to rama? Mosty? Motor? Nie obawiasz się że kółka całkowicie wychodzące za budę zedrą Ci boczne blachy na pierwszym wykrzyżu? Nie za nisko ta buda? Ciekaw jestem jak przód rozwiążesz Ogólnie mega wypas
a to wszystko po to, żeby "Rosomak" mi więcej nie podskoczył no i żeby móc jeszcze ciekawsze trasy Wam wytyczać w moich okolicach
hehe - a rosomak i tak rządzi - napewno znajdzie się tam wyjeb który da radę twojemu monstruum - a jak nie to zrobimy coś especially for you
został jeszcze tylko układ paliwowy do zrobienia i same wykończeniówki. Mam nadzieję, że na koniec września nim wyjadę. Muszę się nauczyć nim jeździć jeszcze przed Łemkowiadą
No chłopie, pogratulować tempa. Na Biskupice nie wyrobisz?
no zapowiada sie super gratuleje ale co by tak pieknie było zwróć uwage co by jak widać na zdjęciu prawym dolnym nie założyli Ci budy odwrotnie no chyba że chcesz silnik na pace tez fajny patent
Robercik !! Buda będzie mam nadzieję w dobrym kierunku I jeździć też mam nadzieję, że dobrze będzie. Mam terenówkę od listopada 2005 roku i większość czasu spędziła ona w serwisach (coś wiesz na ten temat). Stąd mój desperacki krok, żeby zbudować coś sprawnego i w miarę solidnego. Mam nadzieję, że taki właśnie on będzie. Ale na Biskupice niestety się nie wyrobię
Jazda samochodem ze skrętną tylko tylną osią przypomina jazdę wózkiem widłowym
Jazda samochodem ze skrętną tylko tylną osią przypomina jazdę wózkiem widłowym
ale to by było wyzwanie i napewno furorę bym zrobił takim "widlakiem"
Kurde, dp mnie to fotki przemawiają, a ich tu akurat jak na lekarstwo
czy celujesz w RMPST-y czy w przeprawówki? czy ma byc to fajne auto do zabawy bez zawodostwa? generalnie
zdecydowanie na przeprawówki. narazie to muszę sie nim nauczyć jeździć a potem zobaczymy. ale wiesz Robert, że apetyt rośnie w miarę je(ż)dzenia i pewnie prędzej czy później gdzieś nim wystartuję w jakiejs pważniejszej imprezie. Jeżeli się nie rozsyie do tego czasu
niby dlaczego miałby się rozsypac przecież z Jeepa tylko buda
i o tą budę się wlaśnie martwię
:) i o tą budę się wlaśnie martwię eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Strasznie radosnym,że spełniasz swe terenowe marzenia.Tym bardziej,żeś nielicznym co z NIM normalnie kontaktować się można (mimo,że razy też liczne).Spełnij swe groźby i bądź ...hmmm...Noooo,qrde!Najlepszy bądź,bo to tylko takich znajomych fajnie mieć.POWODZENIA!!! P.S. Ta moja terenówka (to dla tych co myślą inaczej) wchodzi pod tą naszą górkę na FT,a i nawet na D,a i nawet na tych średnio AT-ekowych oponkach.Cudne to autko!...a może kiedyś też coś z nim zrobię?!
piszesz Grzesiu o tej górce, com na nią wjechał błądząc, szukając wjazdu pod Wasz pensjonat?
O tej samej górce+kawałek parkingowego nasypu (zaorałem go troszku).Mokro było ,więc i ''sukces'' większy (tylko mi się tu nie śmiać).Inna historia...Parę dni spędziłem na Roztoczu (ładnie tam jest) i muszę powiedzieć,że ten ZJ to taki prawie terenowy jest.Śmigałem po tych samych dziurkach co ładnie przygotowane Nissan'ki Terrano.Fajna zabawa!!!...musiałem się pochwalić.... Pozdrawiam.
Jakies nowe zdjecia sa?
a oto i nowe fotki
MEGA...
Ekstra
mega i ekstra to on będzie jak ruszy ale mam nadzieję, że już niedługo...
Jak będziesz kiedyś tym przejeżdżał przez Bujaków wpadnij koniecznie, od razu stawiam browca
Eee no gitesik
no ładne cacko
Rafałku!...a i może Korbielów będzie na Twej trasie?Powodzenia!
Rafałku!...a i może Korbielów będzie na Twej trasie?Powodzenia!
Grzesiu napewno Was jesienią odwiedzę w Korbielowie a do Bujakowa też z pewnością podjadę...
Miodzio
Rafałku!...a i może Korbielów będzie na Twej trasie?Powodzenia!
Korbielów będzie po drodze do koszarawy (górami) w połowie pażdziernika jedziemy całą grupą i Raf pewnie nie wymięknie
a ja w koncu poznam Grzesia Zalczyka ktory mi na rajdy4x4 jako pierwszy na moje pojeepane pytania odpowiadal pamietasz Grzes dyskusje o polibuszach i wachaczach ale bylo goraco
serdecznie pozdrawiam Korbielow i okolice
a ja w koncu poznam Grzesia Zalczyka ktory mi na rajdy4x4 jako pierwszy na moje pojeepane pytania odpowiadal pamietasz Grzes dyskusje o polibuszach i wachaczach ale bylo goraco
serdecznie pozdrawiam Korbielow i okolice
Grzesiu jest super człowiek!! Grzechu a może byście jesienią zrobili u siebie jakąś mini imprezkę offroadowo-integracyjną?
Dlaczego zaraz mini?
Dlaczego zaraz mini?
bo mini jest bardziej sexi niż maxi
eeeeeeeee....no i wszystko żeście spartolili!To ja miałem...Dopiero teraz udało mi się zmienić termin rezerwacji Energetyków i właśnie dopiero teraz mogę (bo chcę) Was wszystkich zobaczyć w Korbielowie.ZAPRASZAMY (nie mylić z ofertą) w nasze skromne progi,lecz bogate wnętrza serc i dusz.Czy okolice 14-16 października to czas,o którym myślę?!Nie mówcie,że tydzień wcześniej,bo już tych Energetyków nie wywalę... Dawać mi tu jakieś detale o Waszych planach,marzeniach..... Jeszcze raz....ZAPRASZAM,więc jeśli będzicie chcieli lub mogli to i jakieś pryczki się znajdą,aby komarka przyciąć po udanym i radosnym ognisku.Pojednania czas nadszedł! P.S. Michałku...najlepsze to to,że ja za grosz nie znam się na ''warsztacie'' Jeep'ka (miałem się nie przyznawać).Logika górą i tylko w ten sposób mogłem cosik doradzić.Jeśli wszystko oki tym bardziej szczęśliwym. Rafałku!Popytaj innych,a zmienisz zdanie (o mnie...o nich).Mądry z Ciebie człek,więc wiesz o czym piszę.
my jesteśmy chętni na spotkanko w Korbielowie. oby mi tylko auto do tego czasu się nie sypło
Toż to prawie jak Jeep!...takie autka się nie psują...Jak tak sobie loook'am na te fotki Twe to coraz większa ogarnia mnie chęć zrobienia ''czegoś'' z tego mojego....hmmm...Tak ogólnie to to brzydkie i niefajne masz to autko i tyle...a co?!Qrde!Ja to rzeczywiście jakiś dziwny jestem,bo oglądam te fotki i rogala mam takiego jakby to conajmniej moje autko było....Cieszę się bardzo!!!MUSISZ NIM PRZYJECHAĆ...(nawet na lawecie-durny żart).
Każde zaproszonko jest mile widziane
Mili Goście są mile widziani.....
Ooooooooooooo, mili to my jesteśmy. Szczególnie w gościach
Grzesiu przyjadę, przyjadę. Choćby na tej lawecie Powiem więcej: zryjemy nim trochę tą Twoją górkę, żebyś miał trudniejsze wyzwania do pokonania swoim jeepkiem. Już niedlugo...już wkrótce. Kurde, doczekać się już nie mogę, bo już 3 miesiąc bez jeepa jestem.
Śmiej Ty się z tych moich wyzwań.....ojjj...śmiej....Musicie mnie zarazić terenem,bo ja jakiś taki ''szczepiony'' jestem i z ogromnym trudem dostrzegam w tym radość.Widzę w tym sens na spędzenie czasu marnowanego inaczej,więc może tylko kopa mi trzeba,aby ruszyć.Leń ze mnie straszny się zrobił.....hmmm...Myślę,że i ta Wasza wizytka u nas zmieni me podejście.Julcia (żonka ma) w ''strachu'',że z tym moim charakterkiem to tak łatwo nie będzie.....Nie mógłbym być drugi....a z ZJ też coś się da wymotać,cio?!Cóż,zobaczymy. P.S. Jeszcze raz zapraszamy wszystkich!!!
Jak będziesz kiedyś tym przejeżdżał przez Bujaków wpadnij koniecznie, od razu stawiam browca
Raf uwazaj, bo po jednym browcu pojdzie, drugi, potem trzeci, ... a jak dojdzie do 20-tego i stoczysz sie pod stol to Mendelmax zacznie katowac Twoj sprzet w terenie.
Mendelmax, dobry plan, ja tez bym tak zrobil.
Sie wie A że barek dość zasobny...
Sie wie A że barek dość zasobny...
Hmmmm, czy aby nie za mało zasobny
Myślę, że mimo wszystko wystarczyłby- mój ojciec kolekcjonuje alkohole od kilkunastu lat
no, no Maciek odważny jesteś ja bym się nie odważył pochwalić takimi wiadomościami Ale jest i dobra tego strona - wiem już gdzie robię oblewanie mojej rajdowki :):)
Problem jest tego rodzaju, że ojciec by mnie zamordował za naruszenie tego
[ Dodano: Sro 20 Wrz, 2006 11:38 ]
Zamordowania to nie popieram, ale gotów jestem się zgodzić na jakiś dobry omłot
kurcze, ale się wkopałem
Bedziemy zwalczać alkohol............... lać go w morde
zastanawiam się jakie pasy tam wrzucić? ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie? szerokie 3 calowe czy wąskie? co będzie lepiej trzymało a przy okazji nie będzie dusiło ??
folete na załączonej fotce
Czteropunktowe dwucalowe OMP w zupełności wystarcza
zakupiłem dzisiaj ale trochę szersze, 3 calowe. innych nie mieli na stanie a czas goni i musiałem już dzisiaj zakupu dokonać. ciekawe czy jak się nimi dopnę to czy dam radę się ruszyć
Jak prawą nogę masz wolną, to wstarczy
za tydzień w sobotę jazdy próbne... jak ten czas wolno leci...
Problem jest tego rodzaju, że ojciec by mnie zamordował za naruszenie tego
A kto tu mowi o naruszaniu? Towarzystwo chce to pic.
za tydzień w sobotę jazdy próbne... jak ten czas wolno leci...
No no, i dawaj foty i refleksje
ale na razie odpowiedz brzmi "nie" I niech tak pozostanie
Co do oblotu nowego pojazdu to koniecznie trza na forum jakiegoś filma czy fotka wrzucić
w sobotę za tydzień robię nim rundkę po okolicznej żwirowni (chłopaki z katowic wiedzą co to znaczy, bo zostawili tam swoje auta) Wezmę dla asekuracji dwa inne auta, żeby mnie wyciągli jak cosik nie zadziała. No i oczywiście zabiorę aparat, żeby fotki probić. Najciekawsze będą te z wyskokami
O tak o tak. Co tam będziemy się podniecać obcymi wyskokami jak możemy mieć własne
a oto mój "maluszek" na tydzień przed pierwszymi jazdami te gumy nad kołami będą oczywiście ładnie przycięte!!
podklej pod nie może jakieś płaskowniki, żeby tak nie zwisały Ogólnie wygląda naprawdę git, tak właśnie wranglery powinny wyglądać po opuszczeniu fabryki Swoją drogą nie wiem czy było to już mówione czy nie- masz tam otwarte dyfry czy jakieś lockery?
będą płaskowniki (nic nie będzie wisiało). mam tam mosty z blokadami (tzn. tył).
Rafałku!...hmmm...chyba się nie obrazisz..?!A gdzie drabinka? Tak sobie patrzę na te poszerzenia nadkoli....i myślę,że podklejenie to powinno być z czegoś ''w miarę'' elastycznego,np.z jakiegoś tworzywa zdolnego do większych odkształceń,bo przy metalowym wzmocnieniu to będzie można sobie te oryginalne nadkola troszku zniszczyć.Nie wiem...nie znam się...tak sobie dumam tylko... Nooooo...autko to masz cucuśne!!!
ta drabinka to nie taki do końca głupi pomysl ciężko się do niego wsiada, bo we wrnaglerku drzwi nie sięgają samej ramy - jest tam jeszcze próg. Mzm go na wysokości pasa i żeby wsiąść to muszę niezły skok wykonać
a te gumy będą oczywiście fachowo przymocowane, z elastycznymi podkładkami, tak, żeby to fajnie wyglądało i żebym niczego nie połamał przy pierwszym kontakcie z drzewem.
To i może zamiast drabinki taki próg z rury solidnej (taka ochrona budy,a i zarazem wygodniej będzie)......a kto Ci powiedział,że to głupi pomysł z tą drabinką???
ten tydzień będzie najintensywniejszy jeśli chodzi o prace. chłopaki mają obiecane premie, jeżeli skończą go do końca września i robią przy nim codziennie od rana do nocy
Grzesiu a wiesz co mi się w nim najbardziej podoba?? siedzenia z tym ślicznym haftem
O w mordeczke. Kawał bryki Nie zapomnij o fotkach z jazd testowych.
Foteliki fachowe są
Cóż haftu się tyczy to najważniejsze CO wyhaftowane a nie jak,cio?!Gratulacje!
jutro dziewicze, pierwsze odpalenie ciekawe jak będzie... (??)
My również czekamy z niecierpliwością co i jak
Rafałku!...tak szczerze to nie wiem czy Twoje,ale dziś są imieninki Rafałkowe,więc ja pozwalam zażyczyć sobie,aby Tobie jutro bryczka odpaliła i na kolejnym rajdzie pierwsze miejsce w extrimie zdobyła.... Musisz pokazać,że (prawie jak)Jepp....górą jest i basta! P.S. Pytałem o akry i cosik znalazłem,lecz muszę zobaczyć czy coś to warte.
dziękuję
pooglądaj te akry i pokarzesz mi je jak tylko sie u Ciebie pojawimy. a to już wkróóótce
No i jak tam bryka? Jezdzi?
fura odpalona w poniedziałek płyta pod silnik, mocowanie na koło z tyłu, wyłożenie auta gumą i we wtorek pierwsze testy w terenie
Gratulacje!!!
No GRATULACJE !! niezla fura sie szykuje !!! naprawde - bedzie co ujezdzac !!
Dopiero teraz sie dojrzałem, ale te fotele to masz CUDOWNE
GRATULACJE raf!!!
fura odpalona w poniedziałek płyta pod silnik, mocowanie na koło z tyłu, wyłożenie auta gumą i we wtorek pierwsze testy w terenie minął tydzień i ??
jaki tydzień?? w tą sobotę dopiero go odpaliliśmy. dzisiaj wykończenia i jutro testy w terenie
no to dawaj relcję czekamy
hm... sam nie wiem od czego zacząć właśnie wróciłem do domu i padam na tzw. pysk. jestem po pierwszych jazdach moim nowym pojazdem. narazie udało mi się pojeździć tylko wokół warsztatu, ale wiem już, że boję się tego auta. to jest niemożliwe jak ono popier..la Na drugim biegu przy wciśnięciu gazu do dechy obraca w miejscu simexami w rozmiarze 35 cali !! wrzucam dwie fotki. trochę ciemne, ale ciemno już było. jutro testy w terenie i myślę, że ciekawsze zdjęcia będą...
O żesz w mordę, respect...
Strach sie bać
Monster ............
Gdzie te fotki, bo nie mogę ich znależć?
Gdzie mogę znależć te zdjęcia?
Gdzie mogę znależć te zdjęcia?
były ale ktoś je chyba wyciął może były zbyt duże. sam nie wiem
przecież są Monster kur... normalnie Monster
Jasność widzę, widze jasność ... a przy okazji zdjęcia też widzę. Toż od "zawsze" tu są
jestem po pierwszym, bardzo krótkim rekonesansie jeepa w terenie. generalnie działa wszystko a moc jest tak ogromna, że jak zatrzymałem się pod bardzo stromym podjazdem i wcisnąłem gaz to autko wskoczyło na górę w momencie. martwi mnie tylko to, że reduktor który tam mam strasznie jest głośny (muszę go jakoś wyciszyć) i jest bardzo szybki co utrudnia zjazdy ze stromych wzniesień. muszę jakoś objechać Łemkowiadę a w nast. tyg. zmieniamy mosty na wolniejsze i wtedy powinno być wszystko ok.
Raf, nie powinno Cię to dziwić. Przecież od dawna wiadomo, że rekuktory od T34 ciche i wolne nie są
UFFFF POTĘGA !!!!!!!!!!!!!!
Rozrywacz pagórków i wychlapywacz jeziorek
niestety nie udało mi się objechać w całości Łemkowiady, bo rozsypało się sprzęgło (chyba sprzęgło). Tak więc auto trafiło do budowniczego, który go dokladnie obejrzy, wprowadzi poprawki, zmieni mosty na wolniejsze, wyciszy reduktor i odda mi go do dalszej eksploatacji
Ile to masz kucyków w tym motorze? Bo chyba miało co to sprzęgło rozsypać
i?
i nic. odstawiłem go do tychów i czekam aż zrobią go do końca. sprzęgło ponoć już wymienione, przełożenia w mostach zmienione na wolniejsze. zostały jeszcze do zabudowania wszystkie zegary, jakaś estetyczna deska do tych zegarów, wyciszenie reduktora, jeżeli wogóle okarze się to możliwe. jak się nie da, to zakładam reduktor z patrola. tak jak się cieszyłem tym autem przed Łemkowiadą, tak teraz jestem zrezygnowany i nawet nie chce mi się dzwonić i pytać jak daleko z pracami przy nim. może ten stan się zmieni jak go wreszcie odbiorę i będzie się sprawnie poruszał w terenie...
Spoko luzak, zawsze musi iść trochę pod górę- jakby wszystko od razu poszło gładko, to gdzie byłaby satysakcja? Głowa do góry
no nikt nie mówił że będzie łatwo należy wierzyć że będzie oki pamiętaj Rafale to tylko zabawka i nie warto się denerwować jakbyś potrzebował jakiejkolwiek pomocy dzwoń smiało mam nadzieje że chłopaki sie rozwiną twórczo i będzie oki i tak jest już "koniec sezonu" wiec do wiosny napewno dasz radę
dzieki z wsparcie raffiki
wiosna? ja mam nadzieję, że jeszcze jesienią się zdążę pobawić mam nadzieję, że pod koniec tego tygodnia już nim wyjadę...
[ Dodano: 2006-10-17, 14:11 ]
pierwszą rzeczą jaką zrobię po odbiorze tego auta, będzie wystawienie go na allegro, bo już straciłem do niego serce...
Takie potworka to bys sie szybko pozbyl bo chetni ustawia sie w kolejke, ale szkoda. Tyle czasu, pracy i kasy. Pobaw sie nim troche.
Nie wygłupiaj się z tym alegro, jeszcze bedzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale. Kurna zobaczysz jeszcze będziesz z nim spał.
no to już chyba wiesz dlaczego budowa trwa tak długo jasne że nawet najlepszy patent i prtzemyślana rzecz może okazać się w terenie do dupy, ale przyznam szczerze że bardzo byłem zaskoczony tempem prac wierzę jednak że dojdziesz ładu z wozem i bedzie oki
w czwartek go odbieram. jadę od razu sprawdzić jak działa. opis po powrocie.