a co powiecie na chromy w kadecie np. silnik malowany proszkowo a cała reszta w chromach do tego chromowane alumy lub oryginalne stalowe fele narpiew miedz a potem chrom
No ba , można by ii tak. Jakbym już miał tak robic to najpierw cała reszta na igłe, do tego drugie auto na codziennosc a kant w suchym garażu w niedziele w słoneczną pogode do kościoła
na wiosne chce odpalić urzadzenia do miedziowania i chromowanie drogą elektrolizy. Niestety na wiosne bo cała sprawa opiera sie o kase, a zanim zaczne sie pakować w koszty mam pytanie. Czy na naszym polskim rynku taka działalność będzie miala siłe przebicia???
Ekolodzy Cię zjedzą A jak chcesz legalnie otworzyć to opłaty ekologiczne za galwanizernie są olbrzymie, dlatego większość firm pozbyła się tego i robią w koopercji. Ja pracowałem w galwanizerni to mieliśmy kontrolę raz w tygodniu, inwentaryzacja elektrolitów, odpadów, kontrola zanieczyszczeń powietrza, gleby i wogóle. Strasznie ciężka działka... jak nie masz pleców w urzędach - to nie otwieraj.
Ale do odważnych świat należy - POWODZENIA!
Swoją drogą to Kanciak Chrom wyglądałby świetnie
jezdzi pare takich kanciakow w chromie pod maska, zreszta i prosto z fabryki na zewnatrz bywalo troche tch chromow m.in uszczelki, listwy, ramki okienne, klamki - z ciemnym kolorem to ladnie gra i teraz wraca znow do łask patrz: passaty, audi itp
ta ochrona środowiska to mnie najbardziej martwi ale mam nadzieje ze jakoś przez to przejde jak na razie to male rzeczy robie w zaciszu mojej piwnicy i dla efekyu koncowego zniose te wszystkie kontrole i wymogi
przypomniała mi się "galwanotechnika" Sękowskiego . Ja jestem jak najbardziej za. Miałem nawet zamiar felgi od kadzia oddać do chromowania albo cynkowania i przełożyć je do astry (niestety nic z tego bo nie pasują ) Co do silnik to też jak najbardziej jestem za (aczkolwiek to moje wybitne zboczenie- kręcą mnie czyste wypucowane i wypolerowane silniczki )
a skoro jesteśmy w temacie to wie ktoś ile by kosztowało wypiaskowanie stalowej felgi i ocynkowanie?
to można blok proszkowo pomalować np. czerwony a całą reszte gaznik pokrywy kola pasowe pompe paliwa pod chrom do teg cała komore silnika idealnie polakierować
pawelo, ja moge tylko trzymać kciuki za powodzenie planu - bo jest ambitny. Ale powiem ci realnie: jeśli będziesz szukał potencjalnych chętnych, to ogłaszaj sie na forach tuningowych i takich tam, bo tam ludzie mają kasę i chęć wydać ją na auto. Tu co nie usłyszysz, to i tak nic z tego nie będzie ... jak sobie przypomnę jakie ludzie maja klopoty żeby wyłożyć składkę na serwer lub zrobić przedpłatę 20-30zł na koszulki klubowe (choć w deklaracjach setki chętnych) - to już nie mam złudzeń...
mie ma sprawy ja to chce robić bo to lubie a nie dla kasy prace mam taka ze kasy mi nie zabraknie poprostu jak to odpale to dajcie znac to jakis gaznik lub pokrywe z przyjemnoscia zrobie za friko TAKIE CHOBBY A jak zdobyc klubową koszulke?
a apropos chromowania/polerowania silnika. to tak sie zastanawiam co można zrobić bez konieczności demontażu?? Myśle tu już bardziej o astrze niż o kancie
Popolerowac mozna by spróbowac-wszystko to do czego masz na tyle dojścia aby wynianczyc na połysk. Głownie chyba aluminium. Co do chromowania to tylko demontaż. Chromowanie to proces galwanizacji: kwasy, wanny. elektrody... Więc bez rozbiórki ani rusz!
wszystkie elememty takie jak cylindry albo kanały olejoew zalewa sie parafiną na rozgrzany blok a dopiero potem sie polerka lub piaskowanie i do miedziowania potem chromy albo malowanie proszkowe jak kto woli po całym procesie blok do pieca i wytapianie na kole aby nie zostało ani troche parafiny zeby nic sie nie zatkało potem składamy silnik i sie by działało (żart)
A jak zdobyc klubową koszulke?
a no na razie sie nie da, bo ich nie ma - trzykrotne próby wyprodukowania koszulek spełzły na niczym, zawsze sie rozbijało o kasę, którą trzeba zawczasu na owe przedsiewziecie wyłożyć. Za mlao ludzi bylo na to chetnych, a reszta skwitowała w stylu : "jak bedą koszulki to sie zobaczy" - a nie ma tu kresusów którzy chcą wylozyc za innych np. 600zł z nadzieją że sie potem to sprzeda. Taki life...
i sie Pray Pray Pray by działało (żart) do tego to nie trzeba rozbierać silnika, wystarczy moment zapalania w bardziej chłodne dni