problem polega na tym ze jak zapalam rano to albo odpali z 1 kopem albo za ktoryms z koleji nie rowno chodz a jak dodam gazu to gasnie.musze powoli ruszac stopniowo dodawac gazu ale i tak dlawi sie.rowniez na 4 biegu przy 150\170km.Czego to moze byc awaria??prosze o rade.dziekuje z gory
może żle wyregulowany gażnik, skład mieszanki??
Wykręt, on ma tam ponoć 2.0, więc nie gaźnik...
lewy, zacznij od tego, aby podać JAKI dokładnie masz ten silnik, podaj jego oznaczenie. To moze być bardzo wiele elementów, zarówno stare świece, jak i źle pracująca sonda lambda (jeśli masz), uwalony silniczek krokowy, słaba, niewyrabiajaca elektryczna pompa paliwa itp... Jeśli sam sie nie znasz na takich motorach, to my tym bardziej na odleglośc nie zdiagnozujemy tego, yć moze czeka cie diagnostyka - no chyba że masz przy tym silniku Checka (bo o BC to już nie podejrzewam ) Warto sprawdzić ciśnienie na wtryskach.
PS. No chyba e to faktycznie jakiś stary 2.0 na gaxniku
jaki gaznik chlopaki 2.0 8v(Od VECTRY) na wielu punktowym wtrysku pisalem opis w czesniej.podejzewam ze jest to sonda lambda.swiece nowe kalbe zaplonowe nowe palec nowy filter sportowy dzis zalozony,filtr paliwa nowy.olej nowy,plyn nowy,kopulka nowa.Szukalem warsztatu by na komputer wiechac ale nie kazdy ma wejscie jak ja mam,kumpel mi znajomego polecil.Mysle ze wykaze co jest do zrobienia.Oby nic powaznego
jak masz sondę lambda to masz silnik c20ne prawdopodobnie. W takim silniku ci dużo nie doradzimy - daignostyka sie klania, albo Check i kody błedów. Jak dla mnie pompa albo wtryski.
ja podejzeam ze pompa.nie dlugo bede wiedzial dam znac
Zobacz, czy lewusa nie dostaje, bo to taki objaw jest..
Zobacz, czy lewusa nie dostaje no w jego przypadku, jak Lewy za kierą, to bardzo prawdopodbne
wy to dowcipni jestescie
staramy sie, bez tego to dawno byśmy sie załamali...
Lewy, dla twojego wyjaśnienia: "lewus" w tym znaczeniu oznaczało tzw. "lewe powietrze", czyli jakieś nieszczelności w układzie dolotowym, gdzieś masz nieszczelność, co powoduje że zmienia ci sie skład mieszanki co chwila - może własnie na owym stożku, który dopiero co założyłeś. A propos, zakładając stożek, co zrobiłeś z odmą? Fabrycznie dochodzi do filtra powietrza, a co ty z nią zrobiłeś? dałeś luzem? no to masz powód cyrków z obrotami.
no lewus tez moze byc lewe powietrze obroty tylko bujaja sie jak jest zimny a jak sie rozgrzeje to normalnie cyka.bez stozka tez bylo to samo.odma to jest ta puszka metalowa i do niej idzie kabel tak?jak tak to do niej filter dolozylem zamiast plastikowej puszki na orginalny filter
nie to jest przeplywomierz odma to rura gumowa od walka do dolotu
jest jak byla
Mi w MPI też obroty na zimnym falują. Najpierw pomogło czyszczenie przepustnicy. Teraz jak znów zaczęły falować, to miły pan mechanik stwierdził : przepustnica do wymiany
no nic bede musial cos z tego wymienic albo moze te dwie rzeczy zrobie
Ris mówisz przypadkiem o silniki 1,3 MPI z feli. Mi tak co 3 miechy zaczynają falowac to jeżdze na kompa - klikają stukają i narazie diała. Jak patrze na ten silnik i problemy z nim związane to wole gaźnik. Ogólnie w 1,3 jest troche popaprany soft i nie da sie zresetować całych nastawów. Samoadaptacja przepustnicy też nie zawsze zaskoczy. A gdzieś czytalem ze jak wartość przy samoadaptacji przekroczy ileś tam stopni to kom tego sam nie wyciagnie i faktycznie przepustnica do wymiany.... Dno jednymslowem.
Sory za OT ale gdzies musze sie wyżalić
nie o 1.3 a o 1.6 MPI ,ale też w feli. Dziadostwo jak nic, niby silnik VW i tak chwalą a ma 136kkm a już miał generalke robioną raz spalanie czasami do 11l/100km dochodzi itp. Nie wspomnę o blachach. 2001 rok i wygląda gorzej jak moja łezka..
widzisz bo w skodzi moze i silnik VW ale juz sterowanie magnetti marelli czy jak to sie gowno zwie. a ze po 136kkm remont to dziwne
nie mam pojęcia jak jest w 2,0 mi też sie dławił ostatnio i pomogła wymiana kondensatora
W 2.0ne wystarczy odpiąć aku na godzinę lub dwie, a komp się zresetuje. Odma idzie z obudowy wałka do kolektora, tuż przed przepustnicę. Sprawdź zamocowanie gumy doprowadzającej powietrze do kolektora - lubi schodzić, a wtedy jest lipa. Także guma między silnikiem krokowym, a kolektorem lubi się dziurawić. Przy pompie paliwa trzeba by zmierzyć ciśnienie. Dobrze jest gdy są 2 atm. Przy 1,5 silnik już słabnie. Poniżej to już jest kaszana. Najczęściej to i tak jest wina baku- zapycha się.
aku juz odlanczalem i nic.guma jest na miejscu.najlepiej jak pojade na komputer i bedzie wszystko jasne.tylko zebym za glowe sie nie zlapal co jest do wymiany.he a dzis fotel mi sie roz...oparcie padlo:(poraszka ale jakos na srubki zamocowalem i jezdze jutro w pracy pospawam:)najgorzej ze sruba z gwintu sie wyrwala
W 2.0ne wystarczy odpiąć aku na godzinę lub dwie, a komp się zresetuje. wystarczy na 10 minut
Dobrze jest gdy są 2 atm Sasza - ten układ potrzebuje 2,5 atm, a pompa powinna dawać jeszcze z górką!!
nastepny problem sie pojawil mianowicie taki ze byl jeden dzien malego mrozu i nie moglem odpalic.teraz z pracy wracalem i to samo ale za 20 razem odpalil.jest mozliwe ze pompa paliwa siada albo paliwo zamarza?
ale narazie nie ma takich mrozów zeby paliwo zamarzało, mozesz miec jakies syfy w zbbiorniku , które ci zapychaja pompe lub przewody paliwowe, przeczyść cały układ to bedziesz wiedziec
to sie stalo wlasnie jak bylo -1,-2 stopnie.w jak jest na plusie to odrazu odpala.filter od paliwa jest nowy.moze kable zaplonowe sa do wymiany?
wlej sobie do paliwa preparat do czyszcsenia wtrysków - zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomóc. Warto zmienić filtr paliwa. A to że pompa moze byś słaba to inna rzecz, ale tego "na oko", bez przyrządów nie stwierdzisz, trzeba zmierzyć ciśnienie które daje.
filter mam nowy.dzieki za pomoc bede musial zrobic jak mowisz