Potrzeba trochę więcej mocy niskim kosztem. Pb 98 i... no właśnie, słyszałem kiedyś, że są jakieś dolewki do baku, żeby dawało wicej mocy. Wiecie coś o tym?
Czytałem tylko o nitrometanie. Ale jak by się to w czterosuwie sprawowało to nie wiem Raczej do silników w których kapitalkę robi się w jedno popołudnie. Ale nie wiem na czym Ci zależy. Czy PB98 podniesie moc? Nie sądzę. Zwiększenie liczby oktanowej przy takim samym wyprzedzeniu zapłonu (rozrządu?) raczej nic nie da.
podtlenek azotu sobie zamontuj
KubaLa , tak to jest jak zamienia sie jeepa na suzuke to teraz mocy brakuje. jednym z dobrych efektów żeby silnik mógł uciągnąć suzę to musisz ....wyjśc z auta i iść obok . wtedy ma lżej . albo wywal Igiega z za kierownicy, on jest cieższy .
poszukaj dodatków do paliwa zwiększającego liczbę oktanową, choć wg mojej wiedzy empirycznej niewiele one dają w tak małych ilościach . masz tam w swojej suce silnik niezbyt wymagający więc możesz spróbować domieszać ok 5-10 % etanolu (spirytus) . paliwo będzie miała trochę niższą temperature zapłonu i większy oktan. zwiążesz przez to wode jaką masz ewentualnie w paliwie w zbiorniku . możesz też próbowac pb 98 -99 ale to tylko próbuja na markowych stacjach shela i statoliu . bo u orlena to często gęsto 98 to 95 . albo wlej paliwo lotnicze 6,5 zł/ litr .hehehe tylko uważej żeby suza nie wystartowała.
próbowliśmy zwiększyć kiedyś moc silnika i trenowaliśmy z takowymi dodatkami i benzyna z etanolem nawet sie sprawdzała . auto przy tych samych obrotach szybciej nam sie rozpędzało .widać było ewidentnie lepsze przyspieszenie i elastyczność. jaki to miało wpływ na sam silnik to nie wiem ale czy to dawało więcej super mocy to bym tak nie nazwał. raczej poprawiało prace silnika i zwiększała odczuwalnie przyspieszenie . co do samej beznyny 98 to daje ona w porównaniu do 95 pewne efekty ale raczej polepsza troszeczke energiczość silnika , silnik pracował ciszej , troszkę miał lepsze przyspieszenie, widać było że 98 służy mu . czy ta różnica jest na tyle zadawalająca żeby nazwać ją zwiększeniem mocy to raczej nie ale kolega kupował do swojego subaru benzyne do samolotów ze stacji przy lotnisku Ławica (sprzedają tam całkiem legalnie) to natomiast miało kopa jak cholera.
98 a 95 przy skuterze o zabójczej pojemności 49 ccm podnosi v-max o 5 km/h (z 70 na 75) także przyrost niewielki ale jest, przyspieszenie też jest lepsze w stosunku do 95. Być może na przyszły sezon, jak się trochę kapuchy odłoży będzie wsadzony silnik 1,8 od starego BMW, także ten niekoniecznie musi długo potrzymać
[ Dodano: 2009-07-26, 13:26 ]
a metanol? jest jakaś różnica?? tak jak na etanolu, działanie podobne , więcej oktanów , tyle że zdrowiej dla załogi jest bo oślepnąć nie można a etanol zawsze jest pod ręką (wyborowa,sobieski, finlandia itp co prawda w wersji obniżonej do 45 % ale zawsze na pokładzie ktoś ma ) i może służyć jako paliwo alternatywne dla samej załogi
Oki, to kto mi wytłumaczy jak waszym zdaniem wyższa liczba oktanowa wpływa na zwiększenie mocy silnika? Zakładając oczywiście, że silnik jest prawidłowo wyregulowany i nie posiada czujnika spalania stukowego + wyprzedzania zapłonu na maksa.
Oki, to kto mi wytłumaczy jak waszym zdaniem wyższa liczba oktanowa wpływa na zwiększenie mocy silnika?
No wiadomo, że racjonalnie nie da się tego wytłumaczyć. Ja myślę, że może to być jedynie efekt psychologiczny coś jak placebo.
a ja myśle że tu chodzi o czysto hamerykańskie myślenie. im coś jest większe to lepsze. , duże samochody, duże silniki ,duża liczb oktanowa
Panowie. Zamiana liczby oktanowej paliwa może dac tylko skutek uboczny w postaci szybszego zuzywania sie czesci mechanicznych. Jesli chcecie przeskoczyc ten problem proponuje zamiane silnikow na wieksze, zabawa w stylu z 95 na 98 lub etanol niesie za soba konsekwencje. Im wieksza liczba oktanowa paliwa tym to paliwo jest bardziej suche (tzw. liczba TBN ) i jego lepkosc jest obnizona ( wtryski do wymiany po przejechaniu 100 km na etanolu z powodu zatarcia sie iglic ) wiec zatanowcie sie czy warto. Pozdr.
Ja jeżdżę tylko na V-Power Racing i jestem zadowolony
duże samochody, duże silniki ,duża liczb oktanowa
and no nie do końca tak dwa pierwsze człony zgadzam się ale ostatni powinno być niska liczba oktanowa. To dotyczy typowych amerykańskich konstrukcji klasycznych silników, nie tych całkiem nowych.
a wracając do tematu KubaLi to cokolwiek zrobi on ze swoją suzuką to i tak nic nie da . chyba że kupi jeepa
jak się trochę kapuchy odłoży będzie wsadzony silnik 1,8 od starego BMW, także ten niekoniecznie musi długo potrzymać
KubaLa to zeszlifuj o ileś tam głowice i będziesz miał problem z głowy. Tylko jak przegniesz pałke to moc ci wzrośnie że ho,ho, ale silnik po jednym wypadzie będzie na śmieci.
KubaLa to zeszlifuj o ileś tam głowice i będziesz miał problem z głowy. Tylko jak przegniesz pałke to moc ci wzrośnie że ho,ho, ale silnik po jednym wypadzie będzie na śmieci. Skąd masz te rewelacje?
Skąd masz te rewelacje?
Z planowanie głowicy daje większy stopień sprężania a co za tym idzie zostaje zwiększona moc silnika. Chyba się nie mylę ?
Małe silniki niestety nie dają wielkich przyrostów w tuningu, więc nie wiem czy w tym przypadku jest aby sens kombinować ze stopniem sprężania itd, zwłaszcza, że w Suzuki akurat może być fabrycznie stosunkowo wysoki.
Dodatki do paliw też raczej średnio widzę. Możnaby pokombinować z wtryskiem wody/pary wodnej do kolektora, ale tu wyniki mogą być różne, nie ma jakichś jednoznacznych opracowań w tej kwestii.
Dobra, dolejemy etanolu, może zadziała
Dobra, dolejemy etanolu, może zadziała
ja bym tam dał etanolu Igiemu , polej ojcu to zobaczysz jakiego kopa będzie miał
Małe silniki niestety nie dają wielkich przyrostów w tuningu
To tak do końca nie jest prawda, np w 126P splanowanie głowicy o 2mm i trochę obróbki kanałów i komory spalania daje do 5hp co przy ogólnej "mocy" tego silnika jest znaczącą wartością. Ale oczywiście tak jak piszesz; małe wysilone silniki jak np w suce nie dają lub raczej nie mają już możliwości bezpiecznego zwiększania stopnia sprężania.
Suzuki akurat może być fabrycznie stosunkowo wysoki. Może BYŁ Dlatego myślimy nad tą beemką tak od 2,5 tyś ze skrzynią i montażem i wspomaganiem na dodatek
do 5hp co przy ogólnej "mocy" tego silnika No właśnie o to mi chodzi, że duży dla tuningowca przyrost rzędu 20% mocy przy 50 konikach da tylko 10 koni, które dla wielkiego silnika 200-konnego stanowią już tylko 5%. Innymi słowy miałem na myśli to, że narobić się trzeba prawie tak samo, a odczuwalne efekty znacznie mniejsze.
jak chcesz silnik od corvetty to napisz zawsze da sie cos zamotac ale suze rozerwie450 KM
Ja się bawię w dwusuwie, ale zasady są podobne.
No podobnie, ale jednak łatwiej. Wkładasz "podkowę" do skrzyni korbowej i już masz "prawie turbo". A tak poważnie, to do tego jeszcze planowanie głowicy (zaworów niet, więc prawie luzik) i można ciekawe wyniki osiągnąć. Kiedyś dawno temu też się bawiłem i z silnika S-30 Syrena udało się bez problemu 100hp wyciągnąć. To były czasy.
Kiedyś dawno temu też się bawiłem i z silnika S-30 Syrena udało się bez problemu 100hp wyciągnąć Mnie jeszcze przepaść dzieli do takiego wyniku. Ale ciągle coś ulepszam i testuję. Wzoruję się opisami pana Sałka i samodzielnie eksperymentuję. Mam w trampku silnik z Wartburga353.
Mam w trampku silnik z Wartburga353.
No jak tak, to taki wynik jest spokojnie w Twoim zasięgu, napisałem Ci PW, możemy podrążyć temat.
Potrzeba trochę więcej mocy niskim kosztem. Pb 98 i... no właśnie, słyszałem kiedyś, że są jakieś dolewki do baku, żeby dawało wicej mocy. Wiecie coś o tym?
Kilka (no może nawet kilkanaście) lat temu była fajna niemiecka stronka o chip tuningu. Polegało to na wgrywaniu nowych, bardziej wyśrubowanych ustawień do komputera. Na stronie były nawet mapy dla różnych silników. Niestety stronki od lat już nie ma, ale może ktoś to zarchiwizował.
Małe silniki montowane są zazwyczaj do małych samochodów. Przyrost mocy przeliczać można na mase auta, w BMW uzyskanie 20KM może dać takie same efekty jak uzyskanie 5-7KM w maluchu. Kiedyś gdy miałem jako chłopak fiata 126 bawiłem się planowaniem głowicy. W tych czasach jeszcze nie było internetu więc nic nie można było się dowiedzieć na temat spalania stukowego i tym podobne. A dostęp do wiedzy technicznej był trudniejszy niż teraz. Ale powiem wam jedno, pomijając że silnik po takiej operacji dość szybko padał to maluch naprawdę dostawał niezłego kopa.
Generalnie chodziło mi tylko o dodatki do benzyny, takie jak właśnie etanol BTW. Denaturat może być?? Kiedyś od znajomgo mechanika słyszelismy o takich wynalazkach, ale to było dawno i zapomniałem nazwy
a ja Tobie mówię , że jak chcesz mieć moc pod maską to musisz kupić jeepa. a nie suzukę na denaturacie chcesz gonić. już widze ten smród za takim autem
Może bedzie beemka, to wtedy będzie 160 koników z 1,8 silnika
Dodatki do paliwa trochę dają, te zwiększające liczbę oktanową oczywiście, pod warunkiem, że silnik dostroimy do innego paliwa, wykorzystamy rezerwy fabryczne, albo mamy czujnik stukowego W płaskim mam stopień sprężania "nieco" wyższy od seryjnego 9.2:1 , zapłon przyspieszony do granicy spalania detonacyjnego na 98, więc albo V-PR, albo 98 + dodatek, bardziej opłaca się 2 opcja, ale wygodniej zajechać na Shell`a i się nie martwić. Jak już dopalacz, to raczej do powietrza.. NOx, woda, albo inne takie
Do turbo czasem leją koncentrat płynu chłodniczego- glikol propylenowy lub etylenowy, ale rozpylany do dolotu. Ma schłodzić mieszankę, opóźnić spalanie detonacyjne i do tego jeszcze sam się spalić. Ponieważ jest to cząsteczka stosunkowo nieduża w porównaniu do węglowodorów w benzynie to teoretycznie powinna przyspieszać nieco posuw czoła płomienia.
Ale to są zagadnienia już dość trudne do ogarnięcia i absolutnie nie wiem jak się to zachowa w seryjnym silniku N/A. Spróbowałbym jak i tak ci silnika nie szkoda popsikać nieco takim czymś do dolotu z takiego ręcznego zraszacza i zobaczyć jak się zmienia praca silnika
ja jak miałem już zbąbany silnik i bardzo trudno mi odpalał i szedł ledwo co , zanabyłem sobie takie coś co do dolotu powietrza sie psika (hamerykańskie jakieś było nitro kurcze)żeby wogóle odpalić. i faktycznie martwy silnik wręcz zapodawał i ruszał i jeździłem długi czas , całą zimę prawie na silniku którego nie szło normalnie nawet odpalić , jednak pewnego razu przedawkowałem psikanko w filtr powietrza i sie nagromadziły jakieś opary i wywaliło w powietrze kolektor ssący ,i już wtedy to musiałem robiąc silnik tyle że koszty wzrosły . więc te zabawy są fajne ale .... troche nieobliczalne
:mrgreen: Może bedzie beemka, to wtedy będzie 160 koników z 1,8 silnika będzie i to napewno, na zimę trzeba mieć jakieś zajęcie
[ Dodano: 2009-07-27, 19:53 ]
jak BMW to tylko 2.5L albo w górę W moim maleństwie jest 2.5 i jest nieźle... ale jakby to w Suce było... to jest MASSAKRA co nie zmienia faktu, że poza pewnymi niedoskonałościami, silniki JeePa oceniam najwyżej... ale jedną z tych niedoskonałości jest przegrzewanie no i tu jest lipa na maxa poza tym są fajne... moment obrotowy od kiedy silnik z bejcy dopiero zaczyna się budzić... bajka... automat powala mnie na kolana... nie potrafię tak zmieniać biegów
jedną z tych niedoskonałości jest przegrzewanie no i tu jest lipa na maxa Pompa wody za 200 USD i problem rozwiązany
jak BMW to tylko 2.5L Chyba na przyczepie
Gdyby bylo tak slodko ze im wieksza liczba oktanowa tym lepiej to wszyscy by jezdzili na LPG dla LPG liczba oktanowa wynosi 110 to wiecej niz V-Power 99+
Generalnie zasada jest taka ze liczba oktanowa jest miarą odporności paliwa na spalanie stukowe (gwałtowny wybuch). Im jest wyższa, tym paliwo jest w stanie wstrzymać wyższe ciśnienie sprężania czy doładowania. Stąd paliwo wysokooktanowe stosuje się głównie do silników o wysokiej mocy jednostkowej (KM/l).
W Europie powszechnie oznacza się paliwa za pomocą RON (Research Octane Number). Popularne paliwa mają wtedy liczby oktanowe 91, 95, 98 oraz 100 oktanów. W USA stosuje się liczbę oktanową wg MON (Motor Octane Number), która jest o około 10 niższa niż RON. Jeśli więc na klapce wlewu paliwa modelu amerykańskiego znajdziemy zalecenie MON-85, oznacza to, że w Europie samochód powinien jeździć na paliwie 95 oktanów (MON 85=RON 95).
Nie licz na cudowne właściwości paliwa
W przypadku samochodów przystosowanych do pracy na benzynie 95 nalanie paliwa wysokooktanowego przyniesie najwyżej... poprawę samopoczucia. Wzrost mocy odczujemy tylko w autach, które zostały fabrycznie przystosowane do spalania benzyny 98.
Tu sprawa może wyglądać jeszcze gorzej: paliwo o wyższej liczbie oktanowej ma często mniejszą wartość energetyczną, stąd auto nieprzystosowane może go więcej spalać. Tylko w modelach, w których zaleca się benzynę 98, można się spodziewać poprawy oszczędności.
Jeżeli nasz silnik spala już olej, to nie łudźmy się, że cokolwiek poprawi tu zastosowanie paliwa z "formułą czyszczącą silnik z osadów". Żaden cudowny środek nie przywróci sprawności silnika. Wtedy konieczny jest po prostu remont.
Jakie paliwo wybrać?
Poszukaj zaleceń dotyczących paliwa, np. na klapce wlewu benzyny. Jeżeli będzie tam informacja, że można tankować 95 lub 98 (Super lub Super Plus), to wybór należy do ciebie. Przyrostu osiągów można się spodziewać raczej w autach z turbodoładowaniem. Jeżeli zalecana jest benzyna 98, to pod żadnym pozorem nie tankuj paliwa 95.
Jeżeli zalecana jest benzyna 98, to pod żadnym pozorem nie tankuj paliwa 95. Piszemy o samuraiu, silnik o konstrukcji cepa
najmniejszym kosztem do uzyskanych wymiernych osiągów jest swap silnika..
...inaczej można robić wydech, kolektor wydechowy i dolotowy masę innych zabiegów.... które kosztują i w takim samochodzie niewiele dają.
Zmiana paliwa z 95 na 98 nie wiele da (a najprawdopodobniej wcale nic nie da)... o ile silnik nie ma map do tego paliwa. NOX ? Można, ale nie do tego typy samochodu.