Gdzie zazwyczaj podczepiana jest butla z gazem w model YJ? Jakie to są pojemności?
zazwyczaaj z tylu za siedzeniem ale to raczej nie jest optymalne rozwiazanie . dlatego w swoim jipku butle umiescilem w miejscu zbiornika na benzyne , zastepujac go malutką namiastka zbiornika . wszystko razem jest pod oslona orginalna . zbiornik 65L .
Takie buty... Ale często musisz chyba tankować?
Takie buty... Ale często musisz chyba tankować?
Za kanapę wchodzi 60l, więc @kulka tankuje nawet rzadziej niż przeciętni
Nadmienię tylko, że pisząc o tankowaniu mamy na myśli wyłącznie paliwo do jeepa.
tankuje 8-9l i sarcza na co ktores tankowanie gazu
tankuje 8-9l i starcza na co któreś tankowanie gazu
To drobiazg - widziałem YJ 4.0, ze zbiornikiem LPG na płycie, w miejscu oryginalnego PB, benzyna zaś, co najciekawsze zalewana była do dziwacznego zbiorniczka o pojemności około 3L (!), prawdopodobnie od jakiegoś ogrodniczego narzędzia, zlokalizowanego na lewym błotniku pod maską Ma się rozumieć - takiego rozwiązania nie polecam
ale to dosc ciekawy pomysl
Tak miałem zrobione przy Vitarze ok ale nie wiem jakby to w jeepku soie sprawdzalo . rozumiem ze paliwo grawitacyjnie sobie plynelo do ukladu wtrysku? czy w jeepku tez tak mozna zrobic? a moze zastosowac zewnetrzna pompe paliwa zamontowana po drodze ? ciekawy pomysl
u mnie zbiornik lpg jest za kanapą, zajmuje cały bagażnik. Zalany do pełna wystarcza na ok. 130 km spokojnej jazdy (80% 2H, 19% 4H, 1% 4L) - instalacja jest sekwencyjna i nie biorę poprawki na większe koła więc de facto przebieg jest większy. Jaka pojemność? nie mam pojęcia. Coś koło 25 litrów efektywnych, nigdy nie wyjeździłam gazu do dna. Wg mnie taki zbiornik jest za mały, tankuję co 1-2 dni i panowie na stacji to już moi koledzy Do braku bagażnika można się przyzwyczaić, i tak był ciasny. Jeśli ktoś ma czas i chęć to polecam jednak przeróbkę oryginalnego baku.
[ Dodano: 2010-01-09, 20:34 ]
azja, zmien na zbiornik walcowy o sr 360mm na cala szerokosc bagaja . i bedzie git. taki chyba wejdzie no nie?
kulkagsx1200, taki mam właśnie. Nominalnie ma ileśtam a faktycznie znacznie mniej. Średnica wałka swoją drogą a umiejscowienie pływaka swoją. Za ciasno mu więc jest wyżej niż powinien i stąd skurczyła się efektywna objętość. Tak przynajmniej tłumaczyli gazownicy Gdybym przesuneła do przodu kanapę i przekręciła zbiornik to podobno weszłoby więcej.
Coś koło 25 litrów efektywnych, nigdy nie wyjeździłam gazu do dna.
Do bagażnika wchodzi butla 60l, a do niej wchodzi 46l gazu.... powinno starczyc na 200 - 240 km
umiejscowienie pływaka swoją.
wystarczy ze wygniesz ramie plywaka w taki sposób by zamykal dopiero po napelnieniu zbiornika . i wtedy nawet prawie do pionu mozna zawór ustawic
Do bagażnika wchodzi butla 60l, a do niej wchodzi 46l gazu.... powinno starczyc na 200 - 240 km
może mam wersję niskobudżetową podobno mam największy z możliwych. Może to i 60 bo bania jest od krańca do krańca, aż skrzypi po drzwiach ale 46 na pewno się tam nie zmieści. Generalnie mam mieszne uczucia co do tego warsztatu
walic gwarancje , a kto ci zagladnie do zbiornika po drugie orzeciez nie popsujesz tym urzadzenia tylko poprawisz jego sprawniosc. a to oni powinni ci tak zrobic zeby zbiornik o okreslonej pojemnosci napelnial sie do pelna . a nie do polowy. bo skoro tak to niech zaloza mniejszy i tanszy zarazem chyba , co?
ja mam w jedna butle w miejscu zbiornika paliwa ,ktort teraz jest w za tylnym siedzeniem i tak jest ok.ALE mam jeszcz dwie dodatkowe butle pod PROGAMI!!!!!!!!!!!!jak kupilem auto to juz tak bylo,jakis angielski debil tak to zmontowal zeby auto mialo duzy zasieg(okolo 1100km miedzy tankowaniami)nie polecam!!!!!!!!!!
ps wisialem juz kilka razy na tych butlach jak narazie ok,ale sciagam je oczywiscie jak tylko zrobi sie cieplo(brak garazu)