Mam pytanie do kogos kto moze ma 1.3s automat ile mu pali on gazu zarówno w mieście jak i na trasie.
z tymi automatami w klubie to troche słabo ale wg czystej teorii różnice nie powinny być duże, rzędu 0,5L na trasie a około 1L na mieście. Zakładając że masz gaźnik Varajet (bo nienapisałes jaki masz) to stawiem ze powinien ci palić na trasie 8-9L zależnie od prędkości i stylu jazdy, a na miescie od 11 do 13,5 - zaleznie jakie miasto, ile korków, jakie przebiegi przecietne, jaki styl jazdy, jak stara instalacja , jakie koła itd, itp...
Dzieki za odpowiedz; gaźnik "wariat" a koła 15" na 185. instalacja ma dopiero 1miesiąc.
juz sie kiedys zastanawialem nad nazywaniem varajetta "wariatem" i nie wiem czy to sie bierze od jego szalenstwa i dzialania zawsze tak jak on sam chce, a nie my chcemy, czy od czego?
od wymowy
Mechanicy w warsztatach tak gadają.
zawze jak sie nie wiem do konca mozna zwalic na wymowe, takze bedac mechanikiem.
Jak sie poprawnie pisze to ja wiem (mam orginalna ksiązke napraw) tylko w skrócie napisałem bo szybciej.
nie mowie o tobie tylko o takich mechanikach.
Panowie, a może tak bardziej dyskusja w stronę sedna, a pogaduchy do "Co jest Qfa ? " ?
sedno jest takie automat pali srednio o 1.5 litra wiecej benzyny od takiego samego silnika ze skrzynia reczna.
A mój merc to spali z 10 na trasie ropy
Aha, żeby nie było że OT to to też jest automat
nie jeden z automatem w 1.3s chcialby zeby mu palil 10 litrow benzyny