No właśnie, czy ktoś jest na tyle rozumny, że potrafi to wyliczyć? Ja nie jestem. Gumy do mojego modelu nominalne to 245/65/17 a jeźdżę tymczasem na zimówkach 235/65/17. Pytanie: Ile kilometrów na 1000 km robię w związku z tym więcej lub mniej w stosunku do naprawdę przejechanych?
podlaczam sie, bo tez chetnie bym policzyl to dla moich MT 33"
niżej link co i jak wpisujecie rozmiar oryginalny felg i opon i teraz na czym pomykacie i na dole jest tabelka jakie przekłamanie
kurde nie moge sie doliczyc ale chyba ok 20% co do predkosci pojazdu, a co do przebytej odleglosci to nie wiem jak to sie bedzie mialo.
edit. juz wiem
jeśli liczenie sprawia trudności to sprawdz za pomocą GPSu
można też policzyć trochę słupków kilometrowych
jeśli liczenie sprawia trudności to sprawdz za pomocą GPSu to najlepszy sposob , mi pokazuje o okolo 10 % mniej niz w rzeczywistosci jade wg GPS. W plaskaczu ma odwrotnie , na oryginalnych . Pokazuje o okolo 10 km/h wiecej niz w rzeczywistosci wg GPS
Otoz to. Liczenie odchylki od opon nominalnych jest bez sensu bo na nich tez licznik klamie. Lepiej zmierzyc GPSem i darowac sobie matematyke
A liczenie według kalkulatorków też daje pewien błąd - i to czasami spory, bo opona oponie nierówna. Najpewniej jest zrobic tak jak ja - zmierzyłem fizycznie obwód wcześniejszej opony AT30" i aktualnej MT31" i wiem, że różnica w obwodzie, a więc również w przebytym dystansie, wynosi 4,47%
W moim Wrangu po założeniu MT 32" prędkość wskazywana na liczniku jest o 10% niższa niż pokazuje GPS. Co do przejechanej odległości nie wiem, ale wiem, że zaczął mi palić o 2 litry więcej (16->18) na 100km (wg. licznika) więc można przyjąć, że przejeżdża mniejwiecej 1/8 więcej niż pokazuje.
Chociaz... do Warszawy z Wrocławia jest 370km, a z tego co pamiętam po podróży w obie strony miałem przejechane ledwie 650km, czyli "zgubił" 90km/740km = 12% (czyli mniejwiecej zgadza sie z prędkością)
Tak,fabryka standardowo zaklada 5% na blad licznika,a dodatkowe procenty to roznica wielkosci kol.
Spalanie moze byc wieksze nie tylko dlatego,ze "miara" sie zmienia - wieksze kola. Zakladajac wieksze i szersze opony,zwiekszaja sie opory toczenia=wieksze spalanie. Niektorzy nawet maja wieksze o 7 litrow w porownaniu do "normalnego" spalania.
[ Dodano: 2009-10-09, 19:47 ]
Spalanie moze byc wieksze nie tylko dlatego,ze "miara" sie zmienia - wieksze kola. Zakladajac wieksze i szersze opony,zwiekszaja sie opory toczenia=wieksze spalanie. Niektorzy nawet maja wieksze o 7 litrow w porownaniu do "normalnego" spalania.
Wiem, dlatego podałem też przykład z jazdy do Warszawy. I tak żadna to dla mnie róznica. Jeep ma warczeć, ryczeć, spalać miliony ton benzyny, trząść i się prezentować xD
Spalanie moze byc wieksze nie tylko dlatego,ze "miara" sie zmienia - wieksze kola. Zakladajac wieksze i szersze opony,zwiekszaja sie opory toczenia=wieksze spalanie. Niektorzy nawet maja wieksze o 7 litrow w porownaniu do "normalnego" spalania.
Wiem, dlatego podałem też przykład z jazdy do Warszawy. I tak żadna to dla mnie róznica. Jeep ma warczeć, ryczeć, spalać miliony ton benzyny, trząść i się prezentować xD
NO,nie jest chyba jakos tragicznie z tym spalaniem
Moj spala w miescie w korkach do 20 l LPG,w trasie (noc,pusta szosa) ze 13,pol na pol miasto/trasa - kolo 15 l. Ale mam skrzynie manualna,tez troche ma na to wplyw.
Jest o tym osobny temat, ale mój Wrang 2,5 spalał zwykle 18 litrów (naped na tył) lub 24 litry (naped na 4 kola, zima). Teraz przerzucam sie na wiekszy silnik (V6 12 zaworow, 3 litry, benzyna), wieksze kola, ciezsze podzespoly... bedzie z 25-30 litrow benzyny palił xD BOssssKO
Z takimi dodatkami na pewno
Jeep ma warczeć, ryczeć, spalać miliony ton benzyny, trząść i się prezentować xD
Tu jest jeszcze fajny kalkulator. Wpisuje się rozmiary np. 235/65R17 i 245/70R16 jeden pod drugim i klika. Oblicza róznicę w średnicy, ilości obrotów, wskazaniach szybkościomierza itp.