ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

znalazłem coś takiego:

http://allegro.pl/item562...datalogger.html

i zastanawiam się nad zakupem...używane to miałoby być jako metromierz, mam jednak dwie wątpliwości:

czy łatwo będzie to to zerować i czy podaje odległość dokładniej niż co 0,1 km....

czy ktoś z Was miał z tym może do czynienia jestem ciekaw jak się sprawdza, interesują mnie też opinie tych co jeżdżą w off radzie i wprawdzie nie mają czegoś takiego, ale mogliby coś doradzić....


Z tym konkretnym urządzeniem nie miałem do czynienia, ale używałem kilku różnych gpsów i moim zdaniem to się nie sprawdzi, jeśli zależy Ci na dokładnym pomiarze odległości. Odbiorniki gps, szczególnie te oparte na sirf star III, lubią pływać kiedy się stoi w miejscu. Podczas półgodzinnego postoju może Ci nabić kilkaset metrów odległości.
ja testowałem ostatnio taką funkcję w zwykłej automapie i robiła super
pokazuje też historie odcinka z jego długością. Nie mogłem przyczepić się do dokładności.
Wg mnie automapa robi co 5 metrów przez pierwszy tysiąc metrów, potem pokazuje setki(na mapie, bo jeszcze można bawić się na danych w komputerze). po drugie jak choć raz zjedziesz w teren - np w stary las lub będziesz miał bardzo pochmurną pogodę to cała dokładność gps bierze w ryj. Jeżdżę tak już długo - tzn z automapą, garminem z gp mapą a od zeszłego roku również mam metromierz i powiem szczerze - gps nie zastąpi nic w terenie, metromierza również.
Na nie:
1. Bardzo częsta utrata sygnału w lesie , wąwozach, tunelach,złej pogodzie etc,
2. Skomplikowane, szczególnie na wyje...ach resetowanie przejechanego odcinka,
3. Zbyt słabe seryjne mocowania (albo ssak na szybę, albo podstawka na klej do deski, co w ferworze walki doprowadza do niekontrolowanego przemieszczania się gps, również z ryzykiem jego zniszczenia - na ostatniej zmocie ganialiśmy ścierwo po lesie - bo odkleił się z szyby na pionowym podjeżdzie)


mel, czy wiesz może jak podłączyć metromierz w ZJ wiem, że sygnał idzie z reduktora, ale jak to ustrojstwo podpiąć tak, żeby elektronika nie zwariowała
a ja kupiłem sobie tego gpsa , w zasadzie niezłe ,ale na licznik się średnio nadaje - pomiar odległości z dokładnością 0.1km . Lepiej wychodzi w tej funkcji eryk c702 .Normalnie mam licznik rowerowy podpięty do reduktora i palma z gps i aplkacją gpsauto (naprawdę dobrze robi) pzdr.
Andrzej:) - chyba wszystkie matromierze, a przynajmniej te które widziałem mają funkcję kalibracji - tzn. bez względu do czego nie podepniesz co się kręci w samochodzie w sposób związany z jego ruchem, a nie pracą wycieraczek nadaje się do podłaczenia metromierza, bo jak znajdziesz odniesienie w realu - np 1 km wzdłuż słupków na drodze krajowej to metromierz zapamięta, że ileś tam obrotów czegoś tam odpowiada temu np 1 kilometrowi. Ja swój miałem w reduktorze roburowskim a nie w zj, stąd popatrzę się i dam znać jutro.
najprościej jednak byłoby pod impulsator, a sygnał idzie gdzieś z reduktora tylko żeby elektryki nie popsuć


palma z gps i aplkacją gpsauto
Też sobie chwalę. Wielkie ekranowe przyciski do resetowania odcinka, wielkie cyfry. Nawet na wyjebach w rękawiczkach obsługa no problem.
Kwestia samego gpsa o czym pisze mel. Ale on histeryzuje
Lepiej kup sobie tak jak piszą koledzy Palma,bo to co dałeś link można użyć jako dodatkowego bajeru a nie do dokładnego pomiaru jeśli na takim Tobie zależy.Na rajdach ostatnio ktoś oferował metromierz,i fotki miał robione w XJ.
Histeryzuje.... te, pomógł 157 razy - jakoś np na suwalszczyźnie te ****.... gps nie chcą wogóle działać. często jest tak, że cały dzień szukają satelitów, jakby ktoś je wziął i podp....... . Raz wyszło, że dopiero po 12 godzinach nawigacja odpaliła, a rajd trwał 26 godzin. A dróżek po trasie co 20 metrów i weź przy tak dużej bezwładności traf we właściwą. Gps jako podstawowy metromierz=chińska zapalniczka jednorazowa z kompasem.

gps nie chcą wogóle działać
Może instrukcję obsługi byś przeczytał :fuckyou2:
Rusałko Ty moja z południowej strony kraju - w wawie jest taki tunel - jedyny wzdłuż rzeki. Wjedź tam, odpal nawigację, a ja Ci zmierzę czas, w którym urządzenie zatrybi i zacznie nawigować. GPS to nawet wożę dwa - jakby jeden zajumali źli ludzie, ale nie zastępują one metromierza tylko w ostateczności mają mnie szybko doprowadzić do łóżka, michy i łychy (wiesz, że lubię białą ale tak mi się lepiej rymuje).
Padnij na kolana i przejdź te kilka kroków do klasztoru - za mnie, to ci pomagasa dam. :fuckyou2:
No jak ty jeździsz rajdy w tunelu to nigdy nic nie wygrasz Ale za to też się możemy napić Do klasztoru to Booma lepiej wysłać. Ma większe doświadczenie chłopak
No a teraz sobie wyobraźmy, że ten tunel to kilkudziesięcioletni, polski las, najlepiej jeszcze liściasty albo mieszany, w którym w jesiennej aurze, przy padającym ulewnie deszczu lub śniegu i bardzo niskiej podstawie chmur rozgrywany jest akurat rajd przeprawowy i naszym jedynym metromierzem ma być.....
Fantazja co?........

Tylko mi nie pisz, że przy takiej pogodzie nie ma liści na drzewach......... :pala: - są !
No nie mówiłem, że histeryzujesz?

Ale masz rację
Ja znam takiego co kombinuje z taksometrem i po pierwszych przymiarkach stwierdzil ze chyba da rade ale niewie ile ustawic za trzasniecie drzwiami

Ja znam takiego co kombinuje z taksometrem i po pierwszych przymiarkach stwierdzil ze chyba da rade ale niewie ile ustawic za trzasniecie drzwiami
Da radę na 100% tani i fajny pomysł
Jak pracowałem nad projektem metromierza na PDA to dosyć dobrze poznałem możliwości chipsetu SirfStar III i protokołu NMEA używanego w GPS.
W zasadzie wszystkie rajdy przejechałem na podstawie właśnie wskazań tego metromierza i rozbieżność w pomiarach niestety ale jest spowodowana w większej mierze przez wytyczających trasy i ich metody niż niedokładnością GPS. Jeśli HDOP nie wychodzi powyżej 2, wskazania GPS są bardzo dokładne i nawet stanie w miejscu 2 godziny nie nabije ani metra dodatkowego dystansu. Robiłem pomiary przejazdu 15 kilometrowego odcinka i błąd pomiaru z 20 prób nie przekroczył 20 metrów.
Jeśli jednak HDOP przekracza 2, pomiary zaczynają pływać.
Jak mierzyłem ten sam odcinek z odbiornikiem tak schowanym w samochodzie aby HDOP było w okolicach 2, to już miałem błędy pomiaru w granicach 800-1200metrów.
Pomiary dokonywane za pomocą metromierza liczącego obrót kół jest dużo bardziej niedokładny i podatny na zmienne warunki zewnętrzne.
Szczególnie jeśli trasa wiedzie pod glinianą górkę, różnica jaką maksymalnie zarejestrowałem to GPS - 600m, roadbook 2,1km.
Wynikało to z mielenia kołami podczas wytyczania trasy. Na oko odcinek miał właśnie 600m.
Można zatem wysnuć wniosek że najlepiej mieć to samo co organizator rajdu miał podczas wytyczania trasy i modlić się żeby warunki były porównywalne.
Są oczywiście metromierze, które łączą w sobie GPS i sygnały z prędkościomierza.
Ale nie każdy ma ponad 1kzł żeby je zanabyć a wiara że organizator rajdu czymś takim się posłużył jest ektremalną naiwnością



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting