Nie próbować tego własnym kantem bez odpowiedniego przygotowania
felgi nie pasuja
Sim, jak smiesz takie felgi to moje marzenie (oczywiście jedno z wielu w temacie felg )
Ale powiem ze jakby oczyscic z tych naklejeczek, to taki biały GTE, engelmanny, czarne slupki, biale zdezaki - to cos dla mnie
Chciałbym zobaczyć jak ląduje....
jak kot... na cztery łapy
ja kiedys tak skoczylem, to potem nie wiedzialem ktore gniazdo sprezyn łapać, a ktore sobie darowac.
A tak powaznie, jeszcze pare lat temu na trasie Zgierz-Kutno były co km takie mostki w formie "hopek" i to bylo wrazenie przejechac samochodem 70-80 km/h przez takie cos. Pozniej jak dorobilem sie wlasnego auta, kadetta z twardym zawieszeniem to mialem okazje tam przejechac, ale mowie - co tam 70-80, pojade 140-160 km/h i tez bedzie fajnie ...nie bylo nic nie odpadlo i niczego nie musialem lapac, ale po raz pierwszy poczulem jakbym na bosaka skakał z 2 pietra na asfalt.
rok czy dwa lata temu na rajdzie warszawskim gosc golfem chyba 3 skoczyl przez mostek i ......... juz mial bardzo zglabane auto
Ten Golf3 jeśli chodzi o takiego koloru żółtego to nawet wiem o którego chodzi Kierowca chodził później w gorsecie na szyji a pilot miał wstrząs mózgu. Miałem okazje nieraz oglądać tego golfa gdyż swego czasu pracując w serwisie VW zajmowaliśmy się tym autem i na rajdy też jeździła ekipa mechaniorów z naszego serwisu. Nic dziwnego bo kierowca to syn właściciela serwisu... Po tym skoku to już był ostatni rajd tego auta. Przednia podłużnica cała popękana a i z tego co pamiętam tyłek też nieźle się rozlazł.Niewspomne o silniku który ładnego strzała od spodu nawet ta osłona silnika była zmasakrowana. Sumując tak to w ciągu chyba trzech lat skasował on 3 fury: jednego VW Polo i dwa Golfy3 Ale teraz jeździ chyba jakimś starszym Lancerem i podobno nawet troche nieźle mu zaczęła ta jazda iść