Trochę koliduje z Kietlicami... Częściowo znam tamte tereny, ale jako kolarz MTB..., są "grzechu warte"...
Kietlice popatrzeć, a w Gołdapi pojechać? pozdr
Faktycznie, przyjemne z pożytecznym...
Najciekawsza akcja w Kietlicach to odcinek nocny,można pojechać do Kietlic na noc,arano doc/uż,;+k}k3a$|u@
To byłby mój pierwszy raz , ale, podobno, szybko się uczę... A tak poważnie, w piątek pojechać wcześniej i "szukać" jeszcze za dnia, ostateczną godzinę wyjazdu jakoś się ustali, ja do 16-tej jestem uziemiony...
Nie wiem czy wiecie ale wpisowe to 400zł + koszty własne czyli paliwo,prowiant itd
Wiecie - dostałem maila od socho... (latem było 450 km trasy ) pozdr
400 zł wipsowego na goldapską górę.... Znowu koszty... ostudzą zapał...
krynek, Byłem nz jesieni na tej trasie i nie było to 450 km.... Amor, Co,kobita cie nie póści????
Jeżeli pojadę to, całą rodziną, ktoś musi sprawdzać głębokość... kałuży..., ewentualnie robić zdjęcia, bo od Ciebie nie dostanę... Ale 4 stówy bolą najbardziej...
A byłeś wszędzie i wiesz wszystko? Ja opieram się na zeznaniach człowieka który całość przejechał, sporo mielił w miejscu to fakt ale pewnie dużo nie nakręcił podobno było super, teraz bedzie inaczej ;miał być śnieg jako podstawowa atrakcja a tu ani śniegu ani błota - zostaje adwenczer . pozdr