Temat dotyczący naszych rodaków zarabiających piłką na chleb za granicą Wszystkie fakty, newsy opinie.
Artur Boruc przedłużył kontrakt z Celticiem do 2011 roku. Tym samym na jakiś czas ustaną spekulacje, czy to Artur przejdzie do Milanu, czy też nie. Celtic to dobry klub i chociaż myślę, ze Artur poradziłby sobie w lepszym zespole, to i tak nie ma na co narzekać jeśli chodzi o klub. Walczy o ćwierćfinał LM, w swoim zespole jest gwiazdą, rozwinął sie w Celticu.
Możliwe, że ze swojego zespołu odejdzie inny bramkarz, Jurek Dudek. Jurek w Hiszpanii nie gra prawie w ogóle, a jego pozyskaniem zainteresowane jest Wigan i Manchester City. Tam miałby dużo większe szanse na grę.
Możliwe, że ze swojego zespołu odejdzie inny bramkarz, Jurek Dudek. Jurek w Hiszpanii nie gra prawie w ogóle, a jego pozyskaniem zainteresowane jest Wigan i Manchester City. Tam miałby dużo większe szanse na grę.
Typowy pilkarz ktory leci na kase niestety. Plakal ze w Liverpoolu wcale nie gra i nie chce siedziec na lawce, a co zrobil, ubzdural sobie ze wygryzie nietykalnego Casillasa (obecnie wg mnie najlepszego bramkarza na swiecie)´. Lubilem go kiedys ale to sie zminilo. Szkoda mi jeszcze jednego "polaka" Emanuela Olisadebe ktory obecnie gra w beniamunku ligi cypryjskiej, ostatnio zaliczyl nawet 2 trafienia, licze na jego odrodzenie.
Jeśli spojrzeć na sprawę rodaków za granicą, to dochodzzi się do smutnego wniosku, że niedługo reprezentacja to będzie albo szarzyzna ligowa, albo trybuny klubów europejskich! Popatrzmy na skład naszej jedenastki narodowej:
Artur Boruc - nasz największy obecnie za granicą piłkarz, o którego raczej się bać nie musimy, chociaż jeśli odejdzie z Celticu do tego Milanu to trzeba się liczyć z tym, że stanie się z nim to co z Dudkiem w Liverpoolu - po sezonie zacznie puszczać "szmaty" i wyląduje na ławce. A co, Dudkowi tak źle było w Feyenoordzie? Gdyby tam został, do dzisiaj byłby podstawowym piłkarzem klubu i reprezentacji, co do tego gotów byłbym się założyć, w Rotterdamie zresztą cenieni są starsi bramkarze (w Feyenoordzie broni Henk Timmer, który ma na karku już bodaj 34 lata jeśli się nie mylę)
Marcin Wasilewski - podstawowy gracz Anderlechtu, może nie pewniak w "11" ale z reguły gra od pierwszych minut. Ten piłkarz zrobił naprawdę świetny krok przechodząc tam, a nie gdziekolwiek indziej i w dodatku uczynił to w świetnym momencie. Nie opuścił kraju całkiem za młodu, pograł w Amice, Lechu, nabrał doświadczenia, no i mamy pewniaka na prawą obronę. Nie popełnił tego błędu co Matusiak, który po jednej dobrej rundzie się podpalił i wyjechał do Palermo.
Marcin Żewłakow - gra często w Olympiakosie, bardzo ważne ogniwo drużyny narodowej, ale boję się, że w Grecji nie jest tak niezastąpiony.
Mariusz Jop - etatowy... ogrzewacz krzesełek na trybunach stadionu FK Moskwa. W reprezentacji gra bez zarzutu, w klubie tylko bez zarzutu, bo nie gra.
Grzegorz Bronowicki - po meczu z Portugalią nie posiadałem się z radości, że wreszcie mamy pełnowartościowego lewego obrońcę, bo Żewłakow najlepiej gra na środku, ale po transferze do Crvenej Zvezdy gra bardzo w kratkę, należy powoli szukać jego zastępcy w lidze polskiej. Można choćby odkurzyć Kiełbowicza, bo Dudka to dla mnie zawodnik środka pola. Smutne, że akurat on może skończyć jak większość naszych stranierich.
Jakub 'Kuba' Błaszczykowski - tutaj wielka nadzieja na lepsze jutro, bo Borussia Dortmund, pomimo problemów to klub wielki i z tradycjami, a Kuba jest podstawowym zawodnikiem i chyba drugim - po Borucu - polskim piłkarzem z tak mocną pozycją w klubie. Oby niemieccy i światowi komentatorzy jeszcze długo łamali sobie języki przy wymowie nazwiska popularnego Kuby.
Mariusz Lewandowski - ofiara rotacji w linii pomocy w Szachtarze, raz gra, raz nie, ale wciąż jest w Doniecku szanowany, dla reprezentacji niezastąpiony, choć za kadencji Pawła Janasa był wiele razy wyśmiewany, a prasa i inne mass media gardziły Lewym jako pomocnikiem.
Maciej Żurawski - najłatwiej byłoby pozostawić bez komentarza. W Celticu nie ma w ogóle miejsca dla Żurawia, może będzie ono w LA Galaxy. Leo Beenhakker ma do niego zaufanie i dlatego na niego stawia. Szkoda, że po tym co zrobił dla Celtów, oni traktują go po macoszemu, ale tutaj widać, że nikogo w klubach z zachodniej Europy nikt nie trzyma za zasługi. Jesteś w formie - grasz, jesteś bez formy - do widzenia.
Jacek Krzynówek - jego pozycję w Wolfsburgu ciężk ocenić, ale chce odejść. Do Grecji lub do Wisły Kraków, czym zmniejszyłby grono stranierich, choć kierunek grecki nie byłby taki zły, przecież to Grecja miała największą liczbę uczestników fazy grupowej Pucharu UEFA (5 drużyn!), a Olympiakos awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Tam Jacek miałby dużo większe szanse na grę niż u trenera Magatha.
Euzebiusz 'Ebi' Smolarek - wychowany w Holandii i to chyba dlatego najlepszy polski piłkarz od kilku lat. Kto bowiem ośmieli się porównać najlepsze w Polsce szkółki juniorów (MSP Szamotuły, Gwarek Zabrze, czy SMS Łódź) do szkółki Feyenoordu, gdzie młody Ebi się wychował? W Racingu Santander walczy o drugie miejsce w ataku (pierwsze jest zarezerwowane dla Pedro Munitisa) ze sporym powodzeniem, wygrywając zwykle z M. Tchite - innym nowym nabytkiem Santander.
Radosław Matusiak - zbyt szybka emigracja i wszyscy wiemy jak teraz wygląda kariera RadoMata. Zadowolone może być tylko Palermo, bo kupiło Matusiaka za 2 mln euro, sprzedało za 3. Heerenveen pożytku z Polaka nie ma, a Bełchatów bez Matusiaka stracił mistrzostwo Polski. Tutaj widać smutny przykład na to, że niezastąpiony piłkarz w Bełchatowie nie mieści się w składzie Palermo czy Heerenveen.
Widzimy, że jeśli tendencja się nie zmieni, to niedługo w naszej narodowej "11" pozostanie 2-3 piłkarzy CZASAMI grajacych w klubach z Europy zachodniej, a reszta to będą podawacze ręczników. Nadzieją na lepsze jutro jest szukanie piłkarzy z polskimi korzeniami (Ben Starosta, Zen Abidyn S-Latef) oraz młodzi chłopcy szkoleni w klubach zagranicznych (Grzegorz Krychowiak, Łukasz Kanik). No i można jeszcze liczyć na to, że na Euro 2012 powstaną obiekty treningowe z prawdziwego zdarzenia, ale i szkoły trenerów jak w najbogatszych piłkarsko krajach. Inaczej wylądujemy w futbolowym światku tam, gdzie Liechtenstein czy San Marino, a po naszych boiskach będą biegać kelnerzy i mechanicy samochodowi.[/quote]
Maciej Żurawski podpisał 2,5 letni kontrakt ze średniakiem z ligi greckiej Larisą
No i sądzę, że to była dla niego chyba rozsądna decyzja, bo raczej ma zapewnione miejsce w pierwszym składzie i będzie największą gwiazdą swojej drużyny. Dzięki występom przekona do siebie trenera reprezentacji Polski, który i tak chyba darzy Maćka ogromnym zaufaniem, ale warto jeszcze bardziej o nie powalczyc, a nie tylko siedzieć na ławce. Pewien jestem co chodzi o Żurawskiego, ale boję się tego co zrobił Rasiak. Myślę, że powinien postąpić jak kolega z reprezentacji i wybrać gorszy klub, ale taki, gdzie będzie miał miejsce w jedenastce. W Boltonie życzę mu powodzenia, ale skoro juz nawet angielskie brukowce nieźle zjechały Grześka, bo chciały kogoś lepszego, no to może być ciężko z kibicami,mediami itd. No chyba, że Rasiak się sprawdzi. Będzie miał jednak bardzo ciężko z podstawowym składem, bo w napadzie drużyny Boltonu grajątacy pilkarze jak El-Hadji Diouf, Kevin Davies czy Islandczyk Heidar Helguson. Mam nadzieję, że mu się powiedzie
Maciek Żurawski zadebiutował w Larissie chyba udanie. Pokonali wicelidera greckiej ligi, AEK, 1:0, po bramce właśnie Żurawia w 77 minucie spotkania. Co ciekawe, Żurawski strzelił z główki, co nie zdarzało mu się nie tak często. To jego pierwszy gol w lidze od ponad roku. Może uda mu się dojść do dobrej formy na EURO.
Maciek Żurawski zadebiutował w Larissie chyba udanie.
Chyba? Na pewno. Żurawski przechodził do tej drużyny nieco jako gwiazda i mam nadzieje że tak też będzie.
Marcin Wasilewski - podstawowy gracz Anderlechtu, może nie pewniak w "11" ale z reguły gra od pierwszych minut. Ten piłkarz zrobił naprawdę świetny krok przechodząc tam, a nie gdziekolwiek indziej i w dodatku uczynił to w świetnym momencie. Nie opuścił kraju całkiem za młodu, pograł w Amice, Lechu, nabrał doświadczenia, no i mamy pewniaka na prawą obronę.
A na dodatek strzelił jeszcze wczoraj gola Super zawodnik
Super zawodnik
W ankiecie personalnej dla PN plus powiedział, że bardo lubi piwo. Te Belgijskie ujdzie-stwierdził...
Założyłem specjalnie dla niego nowy temat związany z jego kontrowersyjnym (albo i nie) zachowaniem. Według strony www.futbol.pl Boruc dostanie karę od FIFY za propagowanie treści religijnych na meczach.... Wystąpił w derby Glasgow w koszulce z napisem Panie pobłogosław papieża Dlaczego za to kara? Nie wiem. Kaka ściągnął koszulkę AC Milanu, a pod tym miał Koszulkę z napisem I belong to Jesus (należę do Jezusa).
Dlaczego go się nikt nie czepia?? Co wy myślicie na ten temat?
Założyłem specjalnie dla niego nowy temat związany z jego kontrowersyjnym (albo i nie) zachowaniem. Według strony www.futbol.pl Boruc dostanie karę od FIFY za propagowanie treści religijnych na meczach.... Wystąpił w derby Glasgow w koszulce z napisem Panie pobłogosław papieża Dlaczego za to kara? Nie wiem. Kaka ściągnął koszulkę AC Milanu, a pod tym miał Koszulkę z napisem I belong to Jesus (należę do Jezusa).
Dlaczego go się nikt nie czepia?? Co wy myślicie na ten temat?
Po 1. Cieszę się, że założyłeś ten temat.
Po 2. To zaczyna mnie to lekko denerwować, że czepiają się piłkarzy o takie rzeczy. Papież był i jest kimś ważnym dla Polaków, dlatego pochwalam postawę Artura, który nie kryje się z tym i pokazuje jak bardzo kochał papieża. Równie dobrze mogą ukarać A. Granta, który po awansie Chelsea do finału LM klęknął i podziękował Allahowi(czy komu tam:)).
Po 3. Wcześniejsze incydenty Boruca:
- przyżegnanie się... Jak zauważyłem większość piłkarzy modli się przed meczem, jednak każdy robi to na swój sposób.
- bieganie z flagą swojej drużyny... Pretensji o ten incydent to już całkiem nie rozumiem.
A wszystko się zaczeło od tego, że jakiś tam facet (imienia i nazwiska nie pamiętam) jest kibicem rANGERSóW, protestantem i gdzieś tam w parlamencie UK kimś. I mu się to nie podoba. rANGESRI po prostu zazdroszczą nam bramkarza.
Dobra, dobra, ale Szkocja, a w szczególności derby Glasgow to nie mecze Milanu czy reprezentacji Brazylii. Tam nikt nie czepia się o modlitwy czy koszulki - bo zwyczajnie nikomu to nie przeszkadza. A Boruc według mnie koszulkę taką założył tylko po to, żeby sprowokować kibiców Rangersów i kara dla niego będzie jak najbardziej słuszna.
Dlaczego nie założył koszulki z polskim papieżem przy okazji innych meczów, tylko właśnie tym? Boruc zrobił to po to by sprowokować kibiców Rangersów - to jest fakt. Druga strona medalu jest taka, że kibice Glasgow Rangers są kompletnie nie tolerancyjni religijnie i maja brak szacunku do głowy kościoła katolickiego - i to właśnie z tego powodu karę powinien dostać Glasgow Rangers a nie Boruc...
i to właśnie z tego powodu karę powinien dostać Glasgow Rangers a nie Boruc...
Z drugiej strony Celtic wcale bardziej tolerancyjny nie jest. A jeszcze odchodząc od Glasgow - podobnie sytuacja ma się w Edynburgu - tam podczas derbów jest co prawda spokojniej, ale zarówno kibice Hearts (protestanci) i Hibernian (katolicy) się nie znoszą...
Mnie nie obchodzą inni - według mnie za taką nietolerancyjność powinno się karać kluby.
Tu się z tobą zgodzę. Boruc może jest i bardzo ekscentryczny, ale kibice Rangesrów robią z igły widły
Tu się z tobą zgodzę. Boruc może jest i bardzo ekscentryczny, ale kibice Rangesrów robią z igły widły
Z jakiej znowu igły widły? Człowieku, to jest ich wyznanie. Fakt, że nie są tolerancyjni, ale taki to ich "urok".
Michael - kluby (w szczególności Rangers i Celtic) starają się zwalczać takie zachowania, jednak najbardziej ekscentrycznych - a co za tym idzie najwięcej znaczących - grup kibicowskich po prostu nie da się uspokoić.
Michael - kluby (w szczególności Rangers i Celtic) starają się zwalczać takie zachowania, jednak najbardziej ekscentrycznych - a co za tym idzie najwięcej znaczących - grup kibicowskich po prostu nie da się uspokoić.
Czytaj ze zrozumieniem - napisałem wyraźnie, że FIFA, czy tam UEFA powinna karać kluby za zachowanie nietolerancyjne, tak samo jak to ma miejsce za zachowania rasistowskie.
Popatrz. Kibice niby kochają swój klub. Ale zachowania mają rasistowskie. Więc za ich zachowania rasistowskie winę ponosi ich ukochany klub - czyli w istocie rzeczy kibice ponoszą karę, że ich klub musi zapłacić jakąś karę.
że ich klub musi zapłacić jakąś karę
No i to też jest śmieszne. Co da klubowi, który ma tygodniowe zyski wynoszące miliony kara np. 100 tys. euro? Jak już karać - to surowiej - chociażby odjęciem punktów.
Dziś dwunastego gola w tym sezonie zdobył Artur Wichniarek. Szkoda, że zrezygnował z kadry. Chyba jedyny polski napastnik, który w miarę regularnie strzela do siatki rywali. To druga bramka na wiosnę w drugim meczu. Brawo Artur, tak trzymać.
Pozdrawiam.
Szkoda, że zrezygnował z kadry.
a myślisz, że jakby nie zrezygnował to dostawałby powołania? został on skreślony tak jak Jeleń, choćby nie wiem jak szaleli to i tak pewnie powołania by do nich nie dotarły...
najlepsze jest to, że Benhałer powołuje ludzi z wyrobionym nazwiskiem, za zasługi (choć niektórzy z nich marne je mają)... i nie wiem czemu np powołuje Krzynówka, który w klubie nie grał chyba z pół roku, Dudkę, który też nie gra, Fabiańskiego i Kuszczaka, którzy grają tylko w jakiś pucharach ligi i wielu, wielu innych, a tacy co grają może w słabszych klubach, ale regularnie i są wyróżniającymi się zawodnikami, nie są nagradzani powołaniami do kadry. wiem, że np Fabiański jest może i lepszy od Malarza czy Załuski, ale nie gra, a ci dwaj grają regularnie i to z dobrymi skutkami. w ogóle jeśli o Malarza chodzi i jeśli zmieni obywatelstwo na grackie, by grać w tamtejszej kadrze to pewnie jak na Euro 2012 (jestem pewnien, że się zakwalifikujemy! ) trafimy w grupie na Grecję i Malarz zostanie bohaterem meczu to będzie żal większy niż po szwabskim Klose czy Podolskim. ale to już nasz kochany pzpn i jego decyzje...
Słowo "Polak" jest już prawie zaliczane do przekleństw. Zawsze musimy jako gracze wykazać się znacznie większymi umiejętnościami niż Niemcy, by cieszyć się odrobiną szacunku - powiedział urodzony w Poznaniu napastnik.
Wichniarek, który w sobotę skończy 32 lata podkreślił, że ... - Niektórzy Brazylijczycy, czy inni zawodnicy z południowych krajów przez sześć lat nie potrafią nauczyć się niemieckiego. Jak coś takiego zdarzy się Polakowi to jest od razu odsuwany na drugi tor. Świetnym przykładem jest tu Bartosz Karwan, który w Berlinie nie mógł się odnaleźć.
Karwan przez dwa lata (2002-04) rozegrał w Hercie jedynie 21 spotkań, większą część czasu spędzał na ławce rezerwowych albo na trybunach.
Również kwoty transferowe proponowane za Polaków zostały przez Wichniarka skrytykowane.
- Za Brazylijczyka, czy Chorwata klub jest w stanie zapłacić nawet osiem milionów euro. Za Polaka nie dadzą więcej niż trzy mln euro, mimo że poziomem sportowym od nich nie odstają - powiedział.
Były gracz Lecha Poznań i Widzewa Łódź narzekał również na możliwość współpracy z tłumaczami. - Brazylijczycy mają taką osobę zawsze. To niesamowite - oburza się zawodnik.
Wichniarek uważa, że piłkarz jego pokroju, który regularnie, co sezon zdobywa ponad dziesięć goli powinien zarabiać przynajmniej trzy miliony euro. - O tym mogę jedynie pomarzyć, ale rozumiem, że Arminia nie ma takich pieniędzy - zakończył.
W końcu ktoś powiedział głośno o tym co się tam dzieje.