Jak zwykle w środy napawałem się widokiem komory silnika ( ) i przyszła mi do głowy pewna myśl. Ten stalowy kolektor dolotowy robi się gorący jak cholera. Co za tym idzie podgrzewa powietrze, czego wszak bardzo nie chcemy. Pomyślałem, że trzeba zaradzić na to i mam 3 pomysły równoległe:
a) izolacja wydechu- to chyba sobie sprawię razem z nowymi kolektorami za rok-dwa, jak zgnije wydech. Zobaczymy tylko czy cena spadnie rozsądnie, bo póki co to 300$ Więc tym się nie zajmuję póki co. Niemniej jakby ktoś miał jakiś dobry pomysł czym zaizolować kolektory- zamieniam się w słuch
b) Polerka zewnętrznej powierzchni kolektora dolotowego i/lub pomalowanie go czymś. Polerka żeby zmniejszyć powierzchnię absorpcji ciepła. Pomyślałem też, że jak będzie błyszczący to tym mniej ciepła zaabsorbuje. Niemniej może jest coś, czym możńa by go pomalować? Jakaś farba termoizolacyjna, która wytrzyma tak ze 100°C.
c) Najważniejsze- wymyśliłem, żeby zeszlifować nieco punkt kontaktu kolektora z głowicą i wstawić tam podkładkę z jakiegoś termoizolacyjnego materiału. Ogólnie założenie jest takie, żeby nie wydłużyć za bardzo długości kolektora, ale ostatecznie 2-3mm nie zaszkodzą, a nawet ciut obniżą maksymalny moment, czyli dobrze Więcej jednak być nie może, żeby nie trzeba było relokować listwy wtryskowej (na te 2mm styknie przewodów). No i teraz pojawia się pytanie- z czego ta podkładka? Musi jak najlepiej izolować, a przy tym nie popękać i utrzymać całkiem sporą masę kolektora. Musi też być to materiał obrabialny, żeby dało się go dopasować do kolektora. No i finalnie nie może to być za drogie. Musi też dać się jakoś uszczelnić z kolektorem. Jak? Silikon?
Co o tym sądzicie? Jestem już gotów na krytykę
a) izolacja wydechu- to chyba sobie sprawię razem z nowymi kolektorami za rok-dwa, jak zgnije wydech. Niemniej jakby ktoś miał jakiś dobry pomysł czym zaizolować kolektory- zamieniam się w słuch
tu masz Taśmę do izolacji sam chcę sobie coś takiego nabyć. Znalazłem też producenta, może jakiś Group Buy?
Maciek, Kolektor dolotowy (czyli ssący) to masz zapewne z aluminium. Izolowanie termiczne być może ma sens, ale kolektora wylotowego, powoduje to podwyższenie temp. pracy katalizatora a tym samym lepsze oczyszczanie spalin Poza tym niższa temp wokół kolektora ssącego powoduje że zassane powietrze nie nagrzewa się tak zanim dostanie się do komory spalania. Nie wiem jednak czy niewielkie schło iedokładności w procesie produkcji kolektora, i mato na celu wyeliminowanie zawirowań powietrza. Ty w swoim WJ masz już kolektor optymalnie zmodyfikowany ( to plus kilka innych drobnych zabiegów podniosła moc silnika w porównaniu do ZJ). Trzeci Twój punkt ma najwięcej sensu ale trudno będzie znaleźć dobre i wytrzymałe materiały. Spytaj w NASA oni napewno Ci poradzą
Moja konkluzja. Maciek, spożytkuj swój zapał i energię na modernizację czego innego, Tutaj poniesione nakłady nie wspólmierne będą do uzyskanych efektów
B - polerka i farba to chyba tylko do wyglądu się przyczyni, jak chcesz malować to jest sporo farb tuningowych do silników, polecałbym Folia-Tec czy jakoś tak - upierdliwy w malowaniu, bo wymaga naprawdę dokładnego oczyszczenia i odtłuszczenia podłoża, ale efekt zajebisty i starczy na parę lat, sam próbowałem. Dodatkowy plus to łatwiejsze utrzymanie silnika w czystości C - wydłużenie kolektora dolotowego to chyba raczej przeniesie maksymalny moment obrotowy w niższe partie obrotów i jednocześnie obniży moc. To są bardzo precyzyjne zabawy i lepiej samemu się za to nie brać bo z wynikiem to jak w ruletce - łatwiej sp-lić niż poprawić. A co do nadmiernego nagrzewania się komory silnika, to chyba w aucie nie używanym do wyścigów nie szkodzi to na tyle istotnie, żeby ładować kupę szelestów w likwidowanie tego zjawiska
msb, wygląda dość ciekawie. Może dolot też tym owinąć jako izolację? Jedyne co mnie zastanawia to ile tego trzeba będzie zużyć na owinięcie 6-ciu rur na długości prawie pół metra każda Niemniej nawet na taki group-buy bym reflektował Z czystej, jeepowej ciekawości
Chociaż on na moje oko najbardziej się grzeje od głowicy, stąd mój pomysł z odseparowaniem kolektorka od niej jakąś przegrodą. Musi to być możliwe jakoś.
Kuba M, dłuższy kolektor to mocniejsze zjawiska falowe, czyli moment idzie w dół (moc oczywiście siłą rzeczy spada), ale wiem, że to nie takie proste. Dlatego wlaśnie chciałbym zmianę ograniczyć do minimum, stosując tylko jakąś cieńką podkładkę.
TeeM, co mi tam NASA jak mam jeep.org.pl Zgadzam się, że potencjalne zyski są niewielkie, toteż chciałbym koszty utrzymać na niskim poziomie. Napewno uda się wymyślić jakiś materiał który spełni wymagania. Co zaś do polerki kolektora od wewnątrz, to to też wchodzi w zakres pomysłu oczywiście, ale muszę nad tym jeszcze podumać i poszukać po necie rzetelnych informacji, bo spotkałem się z opinią, że wypolerowany dolot powoduje, że przepływ jest zbyt laminarny i przez to paliwo się słabiej miesza. Ile w tym prawdy- jeszcze nie wiem.
[ Dodano: 2007-05-23, 16:17 ]
Zaczynasz od końca a powinno być od początku. Sprawdź najpierw moc na hamowni ( w V-tech mają 4x4 ) możesz robić różne doświadczenia np. z filtrami powietrza. Pytanie jaki wzrost mocy chcesz osiągnąć - fachowcy powiedzą co trzeba zrobić. Z całą pewnością to co napisałeś o kolektorach nie podniesie mocy o 1-2%. Obróbka głowicy, inny wałek, wtryski, wydech przeprogramowanie komputera to już idziesz powyżej 10-20% - pytanie czy warto przy skrzyni automatycznej jak nie masz wpływu na zmianę biegów przy określonych obrotach ( sekwencyjna to już coś )
Maaaciek.. puśc tą kase jakoś fajniej. Silnik i bez tego jest dobry
kup se lepiej chromfele ze spinnerami ponoc tez dodaja pare % mocy
albo wymien caly uklad wydechowy na Borle. Ponoc daje niezly efekt...
msb, na taki group-buy bym reflektował Z czystej, jeepowej ciekawości
Rozesłałem prośby o ceny, zobaczymy ile taka taśma kosztuje - bo cena 99zł za 5m to wydaje mi się trochę za wysoka. Zastanawiam się tylko którą taśmę kupić - są takie do 500, 1000 lub 1200 stopni Celsiusza. Ta 500 to chyba jednak za słaba będzie.
są takie do 500, 1000 lub 1200 stopni Celsiusza Ja myślę, że jak już to brać 1200, nie ma co się rozdrabniać i potem żałować, że się autko spaliło
mendelmax, nie obraź się, ale mi to się wydaje, że to jednak bezsensowna robota W 4,0 zły bilans cieplny to chyba jeden z najmniej istotnych problemów powodujących straty mocy. Według mnie ta taśma izolacyjna będzie miała mniejszy wpływ na pracę fabrycznego silnika niż dłubanie w nosie . Tyle, że to drugie wymaga mniej roboty i mniej szelestów Takie izolowanie wydechu może być kropką nad przysłowiowym "i" przy uturbionym, mocno wyżyłowanym silniku, gdzie liczy się każdy najmniejszy ułamek konika mechanicznego
Jeszcze trochę takich tekstów i zmusicie mnie, żebym wam pokazał ile można z niego drobiazgami wyciągnąć
ja bym pomyślał nad jakimś patentem żeby w nocy na trasie zasłaniać rejestrację- -a co do grzania się to silnik podobno lubi 120 stopni
ja bym pomyślał nad jakimś patentem żeby w nocy na trasie zasłaniać rejestrację-
Bardzo proste: Błoto w sprayu i działa nie tylko w nocy Tylko koszt trochę mnie odrzuca i myślę nad jakąś wersją krajową.
-a co do grzania się to silnik podobno lubi 120 stopni Silnik lubi 120 stopni, ale nie temperatury powietrza
Za brudne auto jest "pokuta"...Bond miał taką obkręcaną jak z mierzeji wracałem to 3 razy się wjeepałem na foto,ale chyba jakieś atrapy-bo nic nie doszło jeszcze
Tylko koszt trochę mnie odrzuca i myślę nad jakąś wersją krajową. Mogę Ci taniej w słoikach wysyłać
Za brudne auto jest "pokuta"...
A jaka? Może jednak warto zaryzykować? Zawsze można sie tłumaczyć że nie wiedziałem - świeżo zachlapałem i nie zatrzymywałem się więc skąd mam wiedzieć że nie widać? Już przecieram "Panie Władzo"
[ Dodano: 2007-05-24, 16:25 ]
To nie takie proste , konsystencja i składniki muszą być takie żeby: 1. Nie spłynęło 2. Nie było zbyt prześwitujące 3. Dało się zetrzeć szmatą przy kontroli 4. Nanoszenie musi dawać "Naturalny" efekt 1. Będzie gęste 2. Będzie ciemne i gęste 3. Będzie drugi słoiczek z wodą (szmatkę sam kombinuj, może być rękaw) 4. Słoik będzie miał duży wylot, że tak powiem, to będziesz mógł bezpośrednio z niego chlupnąc sobie na tablicę Jak pogadasz z jakimś kulturystą to opracuje zestaw ćwiczeń na wyrobienie stosowne ruchu ręką dającego naturalny rozbryzg
gdzie mam wysłać pieniądze
Jeszcze trochę takich tekstów i zmusicie mnie, żebym wam pokazał ile można z niego drobiazgami wyciągnąć Przyznaj się ile fur i z jakimi efektami zrobiłeś. Bo jak na razie bez obrazy to dla mnie jest **** teoretyx.
No oczywiście że żadnej, bo jakbym był w tym taki obcykany to bym was nie pytał Jeszcze raz tłumaczę, że nie chodzi o jakiś madafaka tuning żeby pocisnąć z tego 300 koni, tylko o drobne, tanie poprawki
Bo jak na razie bez obrazy to dla mnie jest **** teoretyx.
yyy co? obrażasz celowo czy tak se ****?
Przyznaj się ile fur i z jakimi efektami zrobiłeś. Bo jak na razie bez obrazy to dla mnie jest **** teoretyx.
Przecież napisał:
Bo jak na razie bez obrazy to dla mnie jest **** teoretyx.
NAJTAŃSZY tuning który nie wymaga żadnego wkładu finansowego -pościągaj wszystkie znaczki-nawet na tym zarobisz
dlaczego wszyscy szukaja mocy a nikt nie zastanawia się nad lepszymi hamulcami
A po co hamować jak się nie można rozpędzić ?
Jakieś problemy z Passatem? Nie hamuje?
hamuje wręcz zabardzo jemu to akurat 50 KM by się przydało tylko kto by zapanował wtedy nad nim
passek do subaru ma się jak parchol do jeepka
passek do subaru ma się jak parchol do jeepka
tylko odwrotnie z silnikami
No, podobno w Pasku też wybucha, tylko rozrząd
No, podobno w Pasku też wybucha, tylko rozrząd słuchaj Ola to sie dowiesz że masz też rozrząd do mymiany jesli Twój strucel zrobi 570,000 km (słownie: pięćset siedemdziesiąt tysięcy kilometrów) w 8 lat to Ci podam ręke i przeznam rację
Jak nie znajdę jakiegoś porządnego serwisu to po takim przebiegu będą w garażu stały same krzywe pochwy od mostów z przykręconymi na płaskich resorach fotelami na pękniętych mocowaniach
dlaczego wszyscy szukaja mocy a nikt nie zastanawia się nad lepszymi hamulcami Raffi, o hamulcach już pomyślałem. Niedługo przyjdą stilleny Choć i tak hamulce w WJ są bardzo dobre. Już parę razy udało mi się na suchym asfalcie sprowokować ABS...
O zawieszeniu też już pomyślałem, są regulowane amorki i ADDCO, jest git.
O trakcji też pomyślałem- jest ECTED z tyłu.
Po prostu teraz czas na moc.
Po prostu teraz czas na moc. podtlenek azotu http://www.allegro.pl/ite...enek_azotu.html
Tiaaaa.... Bardzo praktyczny tuning
a co zły? zawsze mozna wywalić /lub przełożyć do innego...no chyba że myślisz o stożkach , strumienicach i innych podobnych wynalazkach
Podtlenek długofalowo jest chyba najdroższą metodą tuningu. Do innego auta przekładka nie jest dla mnie istotna, bo nie planuję się pozbywać WJ-ta jeszcze baaaardzo długo. Poza tym nie widzi mi się za bardzo szukanie punktów napełniania butli. Wobec powyższych- odpada.
Rozumiem, można kochać bardzo swój samochód. Ale żeby z miłości do niego odrazu go oszpecać, tego nie rozumiem. Jeep jest już inny z zalożenia, więc po co robić z niego indywidualistę wśród indywidualistów. Nie ma też sensu moim zdaniem poprawianie parametrów silnika. Prawie zawsze zmiany powodują wzrost zużycia paliwa oraz samego silnika. Dobry tuning jest baaaaardzo kosztowny. Jednak nie jestem przeciwnikiem tuningu jako takiego, wręcz przeciwnie w momencie potrzeby wykorzystywania pojazdu do konkretnych zastosowań, konieczne jest zastosowanie wielu czasem nawet zaawansowanych modyfikacji (wyścigi płaskie, off road itp). Aaaa, jeszcze jedno przy kupnie dużym krokiem omijam samochody, które zostały poddane tuningowi i zapewnie nie tylko ja.
TeeM, mnie chodzi głównie o niewielki wzrost momentu, głównie w zakresie 1500-2000 rpm. Zależy mi na tym dlatego, że jadąc 80-90kph, czyli w normalnych na naszych drogach prędkościach, z racji na zapięcie lock-up'a auto robi się strasznie słabe, i wystarczy mieć kilka osób na pokładzie żeby puchło pod górki. Strasznie upierdliwe jest gdy jedziesz spokojnie a on tu nagle musi redukować. Myślałem w ramach alternatywy nad zmianą przełożeń, ale to też nie jest tania zabawa niestety.
dużym krokiem omijam samochody, które zostały poddane tuningowi i zapewnie nie tylko ja.
szczególnie te tjunikowane optycznie i fonicznie
[ Dodano: 2007-05-26, 13:32 ]
aleś se uknuł teorię wszystko tak potrafisz sobie wmówić? Prawie
Choć i tak hamulce w WJ są bardzo dobre
chyba nigdy nie jechałeś Nissanem lub Toyotą
raffi, ja nie twierdzę, że hample w WJ są jakąś rewelką, bo gdybym tak uważał nie kupiłbym tych stillenów Po prostu uważam, że są całkiem ok. Zwłaszcza od kiedy jeżdżę Suzą
Co do przełożeń, to jest też problem tego rodzaju, że wypadałoby wskoczyć w 4.11, bo 3.73 to chyba marnotrawstwo czasu i pieniędzy wobec różnicy względem 3.55, natomiast 3.91 ciężko gdzieś znaleźć. Z kolei wydaje mi się, że na typowych oponkach 4.11 to już nieco za dużo. To ponad 15% przyrostu, więc z cruisingowych 2000 obrotów zrobi się 2300... Sam nie wiem No i problem finalny- do ceny musiałbym doliczyć nowy przedni kosz. I znowu ciut koszty rosną.
wojna trwa koszty muszą być ale jakby sie zbierał
[ Dodano: 2007-05-26, 14:53 ]
raffi, a powiedz mi tak swoją drogą, jeśli zmieni się przełożenia, to można 42RE skłonić do zmieniania biegów przy innych prędkościach? Tzn. chodzi mi o to, żeby biegi zmieniały się przy takich samych obrotach jak fabrycznie, ale lock-up następował dalej przy prędkości 80kph. Wykonalne?
[ Dodano: 2007-05-26, 14:54 ]
raffi, a powiedz mi tak swoją drogą, jeśli zmieni się przełożenia, to można 42RE skłonić do zmieniania biegów przy innych prędkościach? Tzn. chodzi mi o to, żeby biegi zmieniały się przy takich samych obrotach jak fabrycznie, ale lock-up następował dalej przy prędkości 80kph. Wykonalne? zielonego pojęcia nie mam zadzwoń do Szwagra ( nasz człowiek od skrzyń automatycznych) 604068458
Zaraz, strumienicę montuje się za kolektorami, to co ona ma zmienić we wpasowaniu kolektorów w ramę? Może po prostu trzeba te kolektory nieco przerobić? Bo właśnie o ile wiem, to do WJ nikt nie robi kolektorów właśnie dlatego, że się nie mieszczą. A o ile pamiętam, to 4.7 ma kolektory skrzynkowe, nie?
Zaraz, strumienicę montuje się za kolektorami ale chyba Calmini ma takie do Suzi że jest odrazu z kolektorem
No o ile mi wiadomo, to do WJ nic nie znajdziecie. Może podpasuje coś z jakiegoś Dodge'a? Bo do WJ na 100% nikt nie produkuje na masową skalę nic co ma związek z kolektorami.
Natomiast jeśli przeszkadza samo wyjście rur, to może powinniście spróbować jakoś te kolektory obrócić? Tzn. nieco spiłować i pospawać. Tutaj raczej charakterystyki wydechu nie da się bardziej spartolić niż jest fabrycznie Za to skrzynkowe kolektory ponoć świetnie robią z turbo
Może podpasuje coś z jakiegoś Dodge'a? są ale też nam nie pasują
No to chyba pozostaje wam coś pospawać samodzielnie...
[ Dodano: 2007-05-26, 18:53 ]
dzięki
A, jeszcze jeden link, bardzo ciekawy, jak ktoś kombinuje z dolotem i wydechem: http://www.grabowski.com.pl/uklady_wydechowe.htm
najprościej zmienić przełożenie zakładając inne koła-załuż sobie mniejsze 15' i oponki niskoprofilowe
Nie do końca w tą stronę chcę zmierzać
Docelowo widzę jeepka na 31", ale że obecnie dwa komplety standardówek prawie nowe, to to musi poczekać.
[ Dodano: 2007-05-26, 23:37 ]
Jeszcze jedno- kto mi powie, jaka jest temperatura gazów wydechowych?
A w jakiej odległości od początku kolektora?
Na samym początku, bo uszczelka ma być między głowicą a kolektorem.
Mroczny, ale nie w taki upał jak dziś... :pala:
Rozumiem, że na dogrzanym silniku, a przy jakiej temperaturze otoczenia?
W zasadzie to pod maską jest cholernie ciepło. 50 stopni? Mowa oczywiście o jeździe na pełnym bucie, maksymalna możliwa temperatura. Wolę nieco przeszacować niż nie docenić... A po prostu nie mam pojęcia o jakim zakresie może być mowa
Hmmm... a na benie czy na gazie?
Gazu nie mam, ale jakby tak kiedyś Zakładam, że na gazie ciut wyższa...
Jeszcze jedno- kto mi powie, jaka jest temperatura gazów wydechowych? temp. gazów spalinowych może prekraczać 700 st C
ok, czyli materiał do 850* styknie? Bo akurat tak się fuksiarsko składa, że ten na 850* ma najniższy współczynnik przewodności cieplnej
katalizator pracuje w temp 300-400 st a testy wytrzymałoścowe przeprowadza się na 800 st. Przekroczenie 900st może uszkodzić katalizator
Czyli innymi słowy izolacja na 850*, katalizatory odsłonięte. OK
[ Dodano: 2007-05-27, 00:50 ]
myślę że powinien być zapas, bo ciągła przca w wysokiej temp+ częste zmiany temp od skrajnie niskich -30 do wysokich rzędu nawet 700st może w 60-70% przyśpieszyć proces starzenia materiału
Weź pod uwagę co w przypadku jak ci będzie podawał złą mieszankę, a np. nie zdążysz zdiagnozować jeszcze że to sonda Ci padła - wtedy temperatury mogą być grubo wyższe
Znam taki wóz, co po 30 sekundach pracy na obrotach przy dogrzanym silniku świecił kolektorem na czerwono
optymalnie było by zastosować materiał ok 1200 st C, oczywiście myśląc o uszczelkach i izolacjach
[ Dodano: 2007-05-27, 00:56 ]
To co, jak już to brać taki na 1100*? Tyle tylko, że ****ąc od cen, których jeszcze nie znam (brak w necie, muszę podzwonić), to ten o wyższej temperaturze maksymalnej ma o 20% większą przewodność cieplną. A to trochę lipa
[ Dodano: 2007-05-27, 00:58 ]
na 90% masz ceramiczne. Katalizatory metalowe nie są pozbawione wad. Poza tym że są droższe to jeszcze do tego są mniej wydajne
[ Dodano: 2007-05-27, 01:12 ]
msb, wygląda dość ciekawie. Może dolot też tym owinąć jako izolację? Jedyne co mnie zastanawia to ile tego trzeba będzie zużyć na owinięcie 6-ciu rur na długości prawie pół metra każda Niemniej nawet na taki group-buy bym reflektował Z czystej, jeepowej ciekawości
Właśnie dostałem pierwszą ofertę - cena 1m (szer. 50mm gr. 3 mm) 5,28 zł netto - 1/4 ceny z allegro Tylko w tej cenie bez kosztów transportu a firma jest w Chełmsku Śląskim
odgrzebuje interesujacy temat czy ktos wie gdzie mozna taka tasme izolacyjna zakupic w cenie rozsadnej?
Firma w której robiliśmy tłoki zajmuje się też kolektorami, ale niedogodność jest taka, że do jeepa przyjemność ta kosztuje ponad 400 zł, co przy niespełna 100 zł za taśmę wydaje się średnio opłacalne. Nie neguję faktu, że ceramika może być lepsza, ale czy warto dopłacić do tego 300 zł? Poza tym, słyszałem kilka negatywnych opinii na temat ceramiki w kolektorach. Ponoć lubi ta powłoka odpadać, bo zmiany temperatury kolektorów są bardzo szybkie.