Witajcie. Pomysl jest taki (wariant 1). Wywalic cewke i wstawic cewke per swiece (czyli 6 takie elementow). Do tego przez rozdzielacz puscic niskie napiecie zamaist wysokiego i tyle. Brak WN w komorze - jedynie miedzy swieca za modulem, ktory jest prawie na samej swiecy. Drugi wariant to dodatkowo pozbycie sie mechanicznego rozdzielacza i wstawienie elektronicznego... Co Wy na to? Nie pytam oczywiscie o koszty.
b.
No nie wiem ... W jeepie masz dwa czujniki odpowiedzialne za kąt wyprzedzenia zapłonu : w aparacie i czujnik położenia wału przy kole zamachowym . Dzieki temu zapłonu się nie reguluje . Nie bardzo wiem jak można by to obejść w przypadku rozdzielacza elektronicznego . Ale może się mylę .
Myślę że ciężki (czytaj bardzo kosztowny) temat chiba że chcesz go przerobic na diesla
No nie wiem ... W jeepie masz dwa czujniki odpowiedzialne za kąt wyprzedzenia zapłonu : w aparacie i czujnik położenia wału przy kole zamachowym . Dzieki temu zapłonu się nie reguluje . Nie bardzo wiem jak można by to obejść w przypadku rozdzielacza elektronicznego . Ale może się mylę .
afaik zakladany jest czujnik w rozdzielaczu, ktory leci do rozdzielacza elektronicznego.
Ciekawy temat. Powinno odszumić mocno radio CB. Myślę że możnaby przerobić kopułkę rozdzielacza tak: Zamiast palca rodzielacza dać wirujący magnes. Zamiast styków WN dać kontaktrony. Powinno robić bez elektroniki.
w WJ 4.0 jest szyna cewkowa (3 cewki) i sterowanie elektroniczne bez kopułki. Może na tych elementach dało by się coś zmotać?
IMHO genialny pomysl. Tez o tym myslalem odkad gdzies przylukalem takie rozwiazanie, ale stwierdzilem, ze raczej nie mam wystarczajaco duzo zapalu i cierpliowsci zeby zrobic cos takiego. Ale jakby ktos zrobil, przetestowal i opisal...
No mówię przecież, że Chrysler zrobił, przetestował i opisał
w WJ 4.0 jest szyna cewkowa (3 cewki) i sterowanie elektroniczne bez kopułki. Może na tych elementach dało by się coś zmotać?
Jakiej dlugosci za kable WN? No bo wynika , ze jedna cewka na dwie swiece... A nie jedna cewka per swiece?
Nie ma kabli WN. Świece są wtopine w taką szynę założoną na świece. Jest jedna cewka na dwie świece, bo one iskrzą symultanicznie- w jednym cylindrze w fazie zapłonu, gdy drugi jest w fazie wydechu. Więc nie ma rozdzielacza żadnego międzu nimi, po prostu połączone sztywno.
Od roku 2000 stosowane w XJ, wiec moze znajdziesz dawce.
Od roku 2000 stosowane w XJ, wiec moze znajdziesz dawce.
wlasnie doczytalem, ze ok 99-00 zrobili upgrade i juz nie ma mechaniczego rozdzielacza. hmmm.. to jest jakas mysl
Może nie do końca w temacie ale takie rozwiązanie jest w skodzie felicji 1.3 mpi , na świecach instaluje się zespół 4 cewek.zero kabli wn.
Może nie do końca w temacie ale takie rozwiązanie jest w skodzie felicji 1.3 mpi , na świecach instaluje się zespół 4 cewek.zero kabli wn.
i pewnie w innych nowszych samochodach, sa nawet cale zestawy 'tunningowe' do zakupienia.
coraz mniej aut ma kable WN i nie mowie tu nawet u luksusowych wynalazkach
coraz mniej aut ma kable WN i nie mowie tu nawet u luksusowych wynalazkach
wszystko sie zgadza coraz mniej tylko zobacz jakie koszty naprawy jeżeli padnie cewka to trzeba całą listwe zmieniać a to juz nie ciekawie (zportfelem ) a podrugie zmiana na taka listwe nie będzie tania żeby zrobuc to w Rzepie pewnie i nie szybka no chiba że ktos juz robił takie cuda w co wątpie
Skoro jest taka fabryczna, to pewnie plug&play, gorzej z jej sterowaniem. Ale wszystko da się robić, pytanie tylko czy warto.
Co się tyczy kosztów naprawy to fakt, mogą być ciut wyższe, ale odpada problem wymiany kabli WN, kopułki, palca itd. Więc myślę, że finalnie nie jest to wiele droższe eksploatacyjnie, a napewno znacznie tańsze produkcyjnie
Skoro jest taka fabryczna, to pewnie plug&play, gorzej z jej sterowaniem. Ale wszystko da się robić, pytanie tylko czy warto.
Co się tyczy kosztów naprawy to fakt, mogą być ciut wyższe, ale odpada problem wymiany kabli WN, kopułki, palca itd. Więc myślę, że finalnie nie jest to wiele droższe eksploatacyjnie, a napewno znacznie tańsze produkcyjnie
z tym plug&play to na pewno nie w naszych rocznikach (90-95) a co do kosztów to nie iem czy podobne kpl świec 70 zł palec i kopułka 60 zł przewody 100zł czyli 230 zł raz na 5 lat listwa nowa około 700 zł (średnio bo tyle kosztuje do OPLA najtansze czesci ) a jeszce dolicz koszt świeći przeróbki ięc nie wiem czy tak tanio a napewno mniej odporne na wilgoć a i jescze jedno wiem z autopsji ( chociaż nie posiadam )że mniej odporne na instalacje gazowe
Czemu ma być mniej odporne na gaz?
W USA szyna cewkowa do WJ kosztuje 95$. U nas pewnie jak zwykle o połowę więcej czyli ok. 500 zł. Nie powala taka różnica rozłożona na lata Dodajmy, że w swojej kalkulacji nie liczysz nowych cewek.
I czemu szyna ma być mniej odporna na wilgoć? Moim własnie zdaniem dużo bardziej odporna, bo wyżej niż kopułka
[ Dodano: 2007-01-13, 22:59 ]
Czemu ma być mniej odporne na gaz?
W USA szyna cewkowa do WJ kosztuje 95$. U nas pewnie jak zwykle o połowę więcej czyli ok. 500 zł. Nie powala taka różnica rozłożona na lata Dodajmy, że w swojej kalkulacji nie liczysz nowych cewek.
I czemu szyna ma być mniej odporna na wilgoć? Moim własnie zdaniem dużo bardziej odporna, bo wyżej niż kopułka
[ Dodano: 2007-01-13, 22:59 ]
Ale też przynajmniej teoretycznie wolniej się zużywa od typowego rozdzielacza. Jest mniej połączeń więc mniejsze straty i mniej szans na złapanie wilgoci. Co do elektroniki, to tutaj ona akurat robi dobrą robotę. Przecież w ZJ i XJ też są czujniki położenia wałów itd. które analizuje ECU. To tylko dodatkowy parametr weń wpisany.
Właśnie jestem po wymianie cewki zapłonowej w Skodzie. Cewka na jedną świecę kosztowała mnie 98zł. To już trzecia ... Jakbym miał wymieniać całą szynę lub broń boże cewkę zespoloną (ala Polonez) to bym chyba pod mostem skończył ;P
No ok, ale szyna cewkowa w jeepie kosztuje w USA 95$. Nawet jeśli u nas to jest dwa razy tyle, to to jest 600 zł. Jeśli cewki w tej skodzie kosztują 98zł, to nie sądzę, żeby w jeepie były tańsze, a trzeba mieć co najmniej 3, do tego kable itd. Owszem, szyna jest droższa, ale bez przesady. 100 zł na 50.000 km nie zabija..
Tylko że jak padnie jedna cewka w szynie to do zapłaty masz 600zł a nie 100zl. No i jedna cewka w Skodzie jest na jedną świecę więc raczej potrzebnych jest 6 cewek. Nie widzę możliwości ogarnięcia całości 3 cewkami. Cweki zakłada się bezpośrednio na świece, mają uszczelkę gumową i wnękę na główkę świecy. Kabel niskiego napięcia możesz z lampki nocnej sobie odciąć jak masz ochotę, kabli wysokiego napięcia BRAK.
W WJ są 3 cewki w szynie. I ok, musisz zapłacić te 500 czy 600 zł za jednym razem, ale kurcze, jak często mają się niby psuć cewki? Mnie jeszcze w żadnym aucie nigdy cewka nie poszła, a trochę kilometrów miały...
Ja wymieniłem już 3 cewki w ciągu 5 lat użytkowania Skody.
Bo to skoda, sam sobie odpowiadasz