mialem dzis taki problem ze kadet przy zapalaniu dlawil sie i strzelal z tlumika i to sie dzialo na cieplym silniku na zimnym tych objawow nie bylo wiec co moze byc przyczyna czy to moze byc zaplon czy moze cos innego. Z gory dzieki za odpowiedz
Przyczyn może być dużo, strzelanie z tłumika może to być zbyt wysokie obroty biegu jałowego, lub zła mieszanka ale jak mówisz ze na zimnym silniku tego nie ma to przyczyną może być zbyt gorące powietrze dostarczone jest do gaźnika
sprawdź stan swiec, kabli i ustaw zapłon.
ale dla pewnosci sprawdź swiece, a najgorsze to może się okazać że jest zbyt małe ciśnienie w jednym z cylindrów.
ale jak by to byly swiece czy kable to powinny tez byc te objawy na zimnym silniku czy nie??
jeżeli swiece to nie ma znaczenia, powinny być jak i na zimnym jak i na ciepłym
to zmienie kable bo swiece wymienialem jakis miesiac temu a kabli nie zmienielem jeszcze i ustawie ten zaplon
Andyles, przestań teoretyzować!
Zborek24, oczywiście ze temperatura ma wpływ. Przecież zimny silnik (na ssaniu) pracuje na całkiem innej mieszance paliwowej. Inaczej reaguje uboższa (a raczej normalna) mieszanka przy ciepłym silniku na słabe iskry a inaczej bardziej bogata na zimym. Nie upieram sie że to to, raczej kwestia źle ustawionego zaplonu, ale zapłon bym ustawial dopiero jakbym sie upewnil że reszta elektryki OK. Jaki masz aparat zapłonowy?
hmm nie chce sie tu wyglupic ale nie wiem jaki to znaczy powiec mi jak to sprawdzic jaki to jest aparat
jaką masz kopułkę, pomarańczową ? mała pomaranczowa kopułka to aparat mechaniczny (przerywaczowy), prawdopodobnie Bosh. Ma otwory w które sie wciska koncówki kabli WN
Duża czarna kopułka, z wystajacymi koncówkami (na które sie nakłada kable zagięte jak fajki) pokrywa aparat zapłonowy elektroniczy (z modułem), jest to aparat Delco.
to jest pomaranczowa taka jaka opisales
Proktor ma racje to może być przestawiony zapłon, świece należy wymienić i przy okazji kable i na końcu jechać pod aparature.
ok, to jak masz aparat przerywaczowy, to mozesz sprawdzic stan przerywacza przy okazji - wyrobiony przerywacz lub źle ustawiona przerwa na przerywaczu (na skutek zużycia) może też powodować kłopoty z odpaleniem. zerknj tez na koncówki wychodzące wewnatrz kopułki czy nie są zasniedziałe i wytarte.
Ja nigdy nie umialem sobie porządnie ustawic przerwy na swoim dlatego zmieniłem na elektronika i mam swięty spokoj.
ok zaraz ide to posprawdzac i potem napisze co i jak dzieki wszystkim za info
a czy mi moze klto pomuc muj kadzio stoji o 4 miesiecy niechce zapalic wyczyscilem dzis swiece, kopulke, kable, i dalej niepali POMOCY
moze to nie na miejscu ale czy masz paliwo? sprawdz czy dochodzi do gaznika.
moze pokreciles kolejnosc kabli... mozesz nie miec paliwa jak ktos tam wspomial... Moze sie aparat zaplonowy przestawil
odkrec swiece i sprawdz czy sa mokre i smierdza paliwem, potem sprawdz iskre na cewce a potem kolejno na swiecach jak to bedzie to musi chociaz pyrkac - jak bedzie tylko pyrkal i nie zapali to klopot z zaplonem lub rozrzadem.
Stawiam na za późny zapłon i sam od tej przyczyny bym zaczął.
ale po co PKC zaczynac od poznego zaplonu jak nie bedzie paliwa lub iskry?
PKC, zgadzam sie z toba bo to podstawowe rzeczy do sprawdzenia
w 2.0 tez bedziesz sprawdzal ustawienie zaplonu?
W tym przypadku punkt pierwszy ograniczę do sprawdzenia palca itd. i przejdę do drugiego z jasnej sprawy choć wątpie żeby ta przypadłość drażniła ten silnik.
Paliwo mam zatankowałem do pełna kabli niepomywilem napewno i dalej nic co robić
[ Dodano: 2007-02-22, 19:08 ]
Moze Ci sie apart zaplonowy przestawil... U mnie jak zmienialemkable to tez bylo wszystko tak jak powinno i nic... Zapalalem zapalalem i nic... Wkoncu strzelilo (tak ze cos do tej pory mi brzeczy - chyba tlumik). Okazalo sie ze sie apart zaplonowy przestawil
Na cewce sprawdzasz tak samo jak na poszczegolnych swiecach ew. bez wtykania swiecy zblizajac do blachy nadwozia.
Mozna wziac druga osobe, ktora podczas proby odpalenia bedzie delikatnie krecila w obydwie strony aparatem zaplonowym.
po niedzieli kupie nowe swiece i sprubuke ustawic zapłon i zobaczymy dzinkuje wszystkim za dobre rady , dam znac jeszcze
Życzymy powodzenia! Napewno sie uda
A zobacz, czy Ci pasek rozrządu nie p[rzeskoczył jeszcze.
jak iskra jest to pasek rozrządu chyba jest
Jest ale może być nie tam gdzie trzeba, czyli przeskoczyć mógł np.o ząbek i wtedy iskra bedzie ale nie w tym momeńcie co trzeba.
ale pasek przestawił sie jak stał tak sam od siebie
nie, przy rozruchu na przykład, albo np. jak zrobiłeś "kangura" z powodu sprzegłą czy przytkanego paliwa - od szarpania moze sie to zdarzyć. Ale to bardzoe rzadki przypadek. Natomiast niedokręcony aparat zaplonowy moze sie sam z czasem przestawić tzn. zmienia sie kąt wyprzedzenia zapłonu.
Równie prawdopodobne jest że ci sie gaźnik zalewa (oczywiście na beznynie, bo o LPG nic nie pisałeś, zebyś miał)
dzienki wam wszystkim dzis samochodzik pszedł do przyjaciela jest mechanikiem przeyjechał laweta i zabrał ale sie dziwnie czuje jak go niema jak by mi cos brakowało to jednak jest cześć rodzinny , jak tylko cos bede wiedział to zaraz napisze do was , a gaz bede dopiero zakładał teraz.POZDRAWIAM