Witam! Mam pewien mały problemik.Spora czesc mojego Kanta składa się z Łezki,w sumie to prawie wszystko poza budą,Silnik jaki posiadam to 1600i,i niestety posiadam tez bak paliwa z tego modelu i tu pojawia się problem,mam wrazenie ze autko zle zbiera paliwo,musze miec zawsze minimum połowe 1,4 baku bo inaczej mi sie dławi gasnie dusi sie po prostej nie az tak bardzo ale ta zakrętach zdycha.Czyli w baku musi byc nie mniej niz 10 litrów.Filtr paliwa zmieniłem,myslałem ze bedzie ok ale nie pompa jest niby ok,wiec nie wiem co mam z tym fantem zrobic. Za wszystkie odpowiedzi z góry dziekuje,pozdraiwam serdecznie Marcin![/b][/b][/b]
Nie wiem jak wygląda bak paliwa z modelu E ale podejrzewam, że jest on nieco przechylony (ustawiony nie poziomo ale pod pewnym kątem)po zamocowaniu do modelu D i w ten sposób smok nie bierze paliwa "od razu". Trzeba więc to sprawdzić. Ja zdemontowałbym wężyk od paliwa i wlewał powoli przez wlew benzynę i obserwował czy wypływa przez króciec (pamiętaj o ekologii) Jeżeli masz faktycznie 10litrów w zbiorniku i nic nie będzie wypływać to szukaj przyczyn w złym zamocowaniu baku.
Skoro są to cześci z kadetta E 1.6i to w baku jest montowana pompa elektryczna i Ty taka masz?
Sprawdz za PKC , czy rzeczywiscie zbiornik nie jest umieszczony pod kątem, a wtedy trzeba sie do takiego stanu rzeczy przyzwyczaic i nauczyc sie tak jezdzic.
Jesli masz gaznik to w zbiorniku zostala pompa zastapiona wezykiem paliwowym, ktory moze byc za krotki lub zawijac sie lekko i nie chwytac resztek paliwa.
Pompe mam elektryczną silnik jest na monowtrysku. Dziekuje wam za rade,sprawdze zamocowanie baku byc moze faktycznie jest pod pewnym skosem,a czy istnieje mozliwosc zamocowania baku od Kadetta D do tego silnika co ja mam??
a czy istnieje mozliwosc zamocowania baku od Kadetta D do tego silnika co ja mam diesel mial chyba bak z wyjsciem na pompe
To by juz było jakies rozwiązanie.musiał bym sie dowiedziec czegos na ten temat i zorientowac sie jakie są koszty baku
mozesz zamontowac kazdy zbiornik od kadetta D, albo taki z juz zamontowanym wejsciem powrotnym z gaznika, albo to wejscie samemu doprowadzic do odpowietrzenia. Pompę w takim wypadku musisz zamocować na zewnatrz zbiornika, albo w postaci tej co masz, albo w postaci zewnetrznej pompy np z Poloneza Trucka.
zawsze można zamontować zewnętrzną pompe paliwa jak ja to uczyniłem
[ Dodano: 2007-11-15, 18:56 ]
łezka hatchback ma najbardziej zblizony do oryginału.
PS sylwek Wlasnie tak przeciez napisalem o pompie paliwa, tylko nie jest to taka prosta sprawa glownie ze wzgledu na dobranie pompy od innego auta, bo jest to pompa niskocisnieniowa.
Tak jak pisaliscie,problemem jest zle zamocowanie baku, wg mojego mechanika nie idzie go inaczej zamocowac,wiec trzeba miec poprostu wiekszą ilosc paliwa w baku heh. Dzieki wielkie za wszyskie odpowiedzi!!
jesli dobrze pamietam, ten mechanik to twój znajomy. więc nie do końca wierzyłbym w to, że się nie da. na szczęście mi się udało . w inter parts zciągnęli dla mojej maszyny , orginalny "kanciasty" zbiornik.
O to ładnie!! a jakie były koszta?? Ta firma o której wspomniales to jakis serwis internetowy??
a np tu jakby mieli zbiornik paliwa, chyba pasujacy? http://www.automotosklep.pl/witryna_in.htm
[ Dodano: 2007-11-29, 13:04 ]
Kurcze 300zł.50gr... ja za Kanciaka dałem 500zł okrutnie..,ale dzieki za fatyge hehe
audiostereo, ty weź nie żartuj To że auto stare, to co, myślisz że częsci za darmo chodzą? Cenę auta kształtuje rynek, bo jak ktoś nie chce miec starego i nie chce pchać kase w remonty, to sie pozbywa byle szybciej, nawet zaniżając cenę - przecież to chyba nie jest tajemnica że twój kadett w częsciach używanych jest więcej warty niż cały. Ale częsci nowe kosztują tyle co koszt ich wytworzenia + marża dla producenta i sprzedawcy. Czym w produkcji różni sie zbiornik do Passata '98 od zbiornika do Kadetta '82? (pomijając gabaryty).
Musisz sie z tym pogodzić: jeździsz samochodem. Paliwo, olej, opony - kosztują tyle samo dla ciebie co i dla innych aut (takze nowszych). Z częsciami jest podobnie. Posiadanie samochodu kosztuje.
Moim zdaniem 300zł to jest bardzo normalna i przyzwoita cena i jak mój bak do auta które odbudowuję okaże sie pognieciony, poważnie rozważę zakup tego. Przynajmniej nie jest pokorodowany i nie zasyfiony od środka. Nasze po 20 latach to pewnie farma rdzy...
A niekiedy i drożej ,bo produkcji nie ma
za zbiorniczek zapłaciłem 318 pln ale to kropla w morzu. do tej pory na remont wydałem 3500 pln a do końca zostało jeszcze troszke wydatków. szcunkowy koszt którego mam nadzieje nie przekrocze to 7000. czyli jestem na półmetku. jeszcze tylko zostały płyny do silnika i wspomagania ,tapicetka, alu ,kiera i lakier.
sylwek, cieszę się że masz zapał i realne spojrzenie na sprawę