Już bardzo przywiązałem się do moich drzwi połówek a tu nagle powstał drobny problem . Okazało się ze jak rozepne sówak w oknach i naładuje się trochę kurzu oraz błota w sówaki to nawet po bardzo dokładnym odczyszczeniu nie mam możliwości ich spowroten w normalny sposób zamknąć. Za każdym razem rozchodzą się od samego początku lub co dwa centymetry. Wczoraj przejechałem z otwartymi prawie 600km a późnym wieczorem "dźgałem" co jeden ząbek za pomocą różnych domowych narzędzi tak aby jakoś chociaż zasunąć rozporki i nawet udał się ten zabieg ale, dzisiaj rano ponownie spróbowałem rozsunąć i niestety przy zasówaniu znowu to samo - rozłazi się w różnych miejscach.
Macie jakiś patent po za tym aby poprostu zostwiać otwarte lub wymieniać drzwi na inne ? A może ktoś miał podobny problem?!
1) kupić suwaki - nie jest łatwo, ale ja kupiłem (na metry) w Legionowie w firmie AVIOTEX (produkują namioty). 2) wymienić suwaki - jeszcze trudniej, bo nawet w.w. firma nie chciała się podjąć, w końcu zrobili mi to w Olsztynie, w firmie produkującej sprzęt sportowy (m.in. bokserskie worki treningowe). [EDIT] dopiero teraz przeczytałem, że to '02, czyli chyba nie jest powodem to, że suwaki są stare?
Sówaki nie są stare ale błedem było zapinanie ich w ferworze walki na siłe, myślę że nie jest to wina zębatek ale chyba bardziej samego (zapinacza) jeden zapina trochę lepiej a drugi prawie kompletnie nie robi ...
Następnym razem w błocie planuje poporstu zdejmować połówki a nie bawić się z tymi sówakami ale było by miło gdyby zaczeły spowrotem działać jak należy. Zastanawiam się czy pomoże jakieś smarowanie ale z drugiej strony nie chce tego jeszcze pogorszyć
Zacisnij nieco sam zamek przy pomocy kombinerek czy zabki. Prawdopodobnie jak zamykales na sile to zamek sie rozgial lekko i teraz nie pracuje tak jak powinien.
Zacisnij nieco sam zamek przy pomocy kombinerek czy zabki. Prawdopodobnie jak zamykales na sile to zamek sie rozgial lekko i teraz nie pracuje tak jak powinien.
Właśnie dzisiaj miałem zamiar tak zrobić zobaczymy co to da. A jak myślicie czy WD40 może pomóc czy zaszkodzić lub jakieś inne maziowidło ?
WD40 to nie smar
Jak chcesz przesmarowac to uzyj do tego wosku z jakiejs swieczki...serio...tym sie smaruje suwaki
PETRA, mam w domu taki włoski spray firmy LINEA TECNICA, nazywa się ALGOFLON. Jest to smar beztłuszczowy - zawiera PTFE. Stosowany m.in. do instrumentów muzycznych, sprzętu optycznego, kamer, sprzętu wodnego, zamków błyskawicznych,aparatów fotograficznych itp. Zakres temperatur -40 do +260. Działanie potwierdzone na suwakach w starym namiocie. Szukaj PTFE
Babcia Alina stosowala do tego celu mydlo pocierajac nim po zamku
Walczyłem, walczyłem, smarowałem, gładziłem, podginałem, przyginałem ... i do końca rozp....iłem
Palce u rąk mnie bolą od tych kombinacji siedziałem nad jednym rozporkiem przez cztery godziny i klęska --bez skojarzeń--
Ale mam plan jak wszyć nowe zapięcie tak aby wyglądało jak orginał Narazie oberwałem obydwa sznureczki od zapinek aby mojej żonie przypadkiem nie przyszło do głowy rozsówać tych zamków gdyż już ich nie zasunie ponownie a następnie nie opędze się od telefonów od niej jak utknie gdzieś pod sklepem walcząc z sówaczkiem Chyba jeszcze nakleje kartkę "NIE DOTYKAĆ"
Pierdyknij sobie guziczki albo rzepy i będzie banglać
Zaspawać
To może jednak kup nowe suwaki i poszukaj, kto Ci je wszyje.
To może jednak kup nowe suwaki i poszukaj, kto Ci je wszyje. To będzie jedyne wyjście. Inne metody zawiodły ...
To może jednak kup nowe suwaki i poszukaj, kto Ci je wszyje. ci co plandeki robią, albo żagle naprawiają. Maja sprzet i umiejętności.
Znajdź firmę, która szyje namioty (adres w Łodzi mogę dać ). W ostateczności kaletnika.
[ Dodano: 2009-05-19, 22:54 ]
plandeki robią, albo żagle naprawiają. Maja sprzet
Zostaje hand made
No w moim przypadku tak, jak pisałem, podjął się dopiero producent sprzętu sportowego, gdzie normalnie, przynajmniej fragmenty, muszą ręcznie szyć (z grubej skóry, bardzo grubych materiałów - np. worki treningowe, ochraniacze do treningów, kaski bokserskie, itp.).