ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych


http://picasaweb.google.c...DlaCierpliwych#
http://picasaweb.google.c...DlaCierpliwych#
po prostu odjechałem...
Ciężko było mi wrócić do naszej rzeczywistości...
Sorki pionowy...może nie powinienem ale nie mogłem się oprzeć.


Jony, dobrze zrobiłeś, ja też miałem takie odczucia, ale nie napisałem o tym. Ty to zrobiłeś
Ja proponuje aby właściciel tych zdjęć podwiesił to jako FOTOSTORY bo ten wyjazd to naprawde kosmiczna przygoda.Zapoznałem się z fotkami już dawno temu jak dla mnie-KOSMOS Pamiętam jak Pionowy opowiadał mi o tym wyjezdzie kupując ode mnie XJ-ta,pomyślałem tylko że super sprawa taki wypad a gość ma dobrze nawalone do głowy(w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Tak apropo zdjęć jedna z nich od 2 miesięcy zdobi mój pulpit
Boleknh,


Piekne fotki
Super miejsca
SUPER
Jest tyle pięknych miejsc na świecie, których większość z nas niestety nigdy nie odwiedzi - ehh
ZTCW to Kolega Pionowy zbiera ekipę na podobny wyjazd w roku 2010.
Sam mi wczoraj mówił
Pozostaje kupić motur i nauczyć się nim jeździć
Wycieczka jak ze snu , gratuluje ....

Pozdrawiam
Tomek
e tam.. melanż jak każdy inny

a tak powaznie mówiąc:

Fajne zdjątka. Musze się kiedyś wybrać na te Route 66. Może Jeepem?

e tam.. melanż jak każdy inny


Tylko w piękniejszych okolicznościach przyrody

A propos podróży motocyklowych:
dwa dni gościłem typa z Australii, który przyjechał do Niemiec, kupił Ducati i zwiedza Europę.
Taniej go to wychodzi, niż targanie swojego bajka przez ocean. My jako polski oddział Ducati Owners Club organizujemy mu spanie, przeglądy itp. w PL, tak samo dzieje się wszędzie po drodze w innych państwach
Gość ma 58 lat i sobie podróżuje motocyklem, oczywiście jedynej słusznej marki
Natomiast zgodził się ze mną, że Route 66 trzeba przejechać Harrym

Aha, i dziękuję wszystkim za komentarze. To potwierdza, że lepiej szukać wrażeń w szerokim świecie niż w butelce
zajebiaszcze fotki !

a tablica "Carwash" wygląda jak żywcem wyjęta ze świata Fallouta

http://picasaweb.google.c...874182933968962
pionowy, wynajmowaliscie czy kupowaliscie motory na miejscu , jakie koszty ? Super przygoda chetnie bym sie wybral przejechałem sie kalalek 66 ale vanem
Motongi, znaczy się te no, Harleye wynajmowaliśmy tutaj :
http://www.eaglerider.com/Default.aspx?tabid=53
Koszt- 140 USD dziennie. Motocykle brane w Chicago, oddane w LA- ta firma ma sieć wypożyczalni, w Europie również. W cenie ubezpieczenie motocykla i gwarancja, że jak coś się na trasie sypnie- podstawiają w ciągu doby drugi. Motocykle rezerwuje się wcześniej przez internet, jest kaucja 1000 dolców polegająca na zablokowaniu tej sumy na karcie kredytowej.
Jakby co to rzucajcie pytania, w miarę możliwości odpowiem
wow
Super Przygoda.
Info o podróży w 2010 roku:

Kontakt:Piotr Przychocki. tel.48/ 601723406
e-mail - route66.piotr@gmail.com
Ilość osób w wyprawie od 8 do 9

Wyprawa prowadzi drogą ROUTE66 - "główną drogą Ameryki"
Droga jest wypisana z listy autostrad stanowych w latach '80 i wpisana na listę zabytków.
Podróż drogą jest nostalgiczną i pełną przygód wyprawą.
Podróż odbywa się przez 9 stanów.
Nie zawsze droga Route66 jest przejezdna, czasami pokryta jest przez autostradę międzystanową.
Ideą wyprawy jest przejechać każdy możliwy odcinek Route66 ze wschodu na zachód,
od jeziora Michigan w Chicago do wybrzeża Pacyfiku przy Santa Monica w Los Angeles.
Na trasie zwiedzamy Tamę Hoover'a, Krater Arizony oraz przeznaczamy dwa dni na Canion Colorado i Las Vegas /nocleg/.

Plan podróży:

1- 28.04 wylot z Polski
2- 29.04 Chicago
3- 30.04 Chicago - Saint Louis
4- 01.05 Saint Louis - Springfield
5- 02.05 Springfield - Tulsa
6- 03.05 Tulsa - Oklahoma City
7- 04.05 Oklahoma City - Amarillo
8- 05.05 Amarillo - Tucumcari
9- 06.05 Tucumcari - Santa Fe
10- 07.05 Santa Fe - Gallup
11- 08.05 Gallup - Holbrook
12- 09.05 Holbrook - Flagstaff
13- 10.05 Flagstaf - Las Vegas
14- 11.05 Las Vegas - Los Angeles
15- 12.05 Los Angeles
16- 13.05 wylot z USA
17- 14.05 przylot do Polski

mil- 2888
km- 4621
Ile nawiniemy ponadto, nie wiadomo

Koszt wyprawy na Route66:
6 610,00 zł plus $3 549,23 (kurs z dnia 25.08.2009 - 2,90 zł czyli 10 292,77 zł )

na w/w koszt składa się:
1. Indywidualna pomoc w przygotowaniu do wyprawy, wraz z pomocą w uzupełnieniu dokumentów wizowych
2. Koszt ubezpieczenia indywidualnego
3. Koszt wynajmu motocykla
4. Koszt ubezpieczenia motocykla "AC"
5. Koszt ubezpieczenia szkody na rzeczy wrzadzonych przez kierującego "OC"
6. Koszt ubezpieczenia w razie awarii motocykla - transport zastępczy
7. Koszt paliwa
8. Koszt noclegów - motele
9. Koszt przelotów
10. Organizacja podróży i rezerwacja moteli.

Pozostają w gestii podróżującego : wyżywienie i atrakcje…

Motocykle do wyboru:
Harley Davidson Electra Glide, Road Glide, Heritage Softail, Fat Boy, Road King, Street Glide

Jestem współorganizatorem wyprawy, więc ze wszystkimi pytaniami można śmiało walić do mnie
Zapraszam chętnych, również tych jeszcze niezdecydowanych

o kurcze... podroz zycia! zawsze o takiej marzylem ... hmm

_________________
www.mobile.eu
Chcieć a móc oto jest pytanie - wyprawa poza zasiegiem finansowym - pomazyć darmo zawsze mozna

Info o podróży w 2010 roku:
Wyprawa prowadzi drogą ROUTE66 - "główną drogą Ameryki" ...

do kiedy trzeba dac znac
A prawo jazdy trzeba mieć USA?
Kuwa ja na motór nie mam nawet...Ojciec zawsze mówił,ze to "diabelski wynalazek".
A wiza bez problemu?
Może przenieść wątek do Spotkania wypady zloty?

A prawo jazdy trzeba mieć USA?

Trzeba, tak jak wszędzie chyba
Wyrabia się międzynarodowe prawo jazdy, nie wiem czemu jest to książeczka dosyć sporych rozmiarów . Pewnie dlatego, żeby słabo mieściła się w podróżnym piterku
Co do policji. Nasze doświadczenia to:
raz zaczepiliśmy policjanta na stacji benzynowej, że ma fajną furę i gadżety w środku . Potem poprosiliśmy o wspólną fotkę. Skończyło się na fotkach- my w kajdankach, rozłożeni na masce radiowozu itp. Nie wiem, kto miał większy ubaw, my czy policjant
Drugi raz oni do nas zagadali w jakiejś hamburgerowni - skąd jesteśmy. Pogadaliśmy chwilę, życzyli bezpiecznej i miłej podróży. Zawsze z uśmiechem i życzliwością

[ Dodano: 2009-08-29, 23:33 ]
mnie zacheciłes mam pytanko : jak by to wygladalo jakbym chciąl zabrac syna 14 lat na tylne siedzenie. Wize mam syn jeszcze nie
Pomysł z synem bardzo zacny
Płacisz tylko za jego przelot, spanie i wyżywienie. Ile to wyjdzie pytaj Piotrka- tel. wyżej. On odpowiada za finanse i papierkową robotę
Masz świadomość, że jak syn łyknie bakcyla, to na skuterku się nie skończy?
OK zadzwonie , ustale to jeszcze z synem i zoną , bylby to dla niego przezent urodzinowy (30.04 )
OK , czyli ja jade w domu ustalone . Rozmawialem z Piotrem dogramy szczególy i w droge

OK , czyli ja jade

Też rozmawiałem z Piotrkiem. Trochę się obawia, że ekspresyjne i kolorowe słownictwo motocyklistów trochę odbiega od słów powszechnie używanych przez 14-to latka, ale myślę, że nie będzie to żadną przeszkodą
BTW. Jakby ktoś miał 1Gb wolnego miejsca na serwerze to mogę wrzucić montażówkę fotek z wyjazdu. Jest muza, są klimaty, ale jak zmniejszałem to do 200Mb to nie daje się oglądać- wygląda jak z komórki na youtube i znika synchronizacja obrazu z muzą a to podstawa, przy takich hmm.."produkcjach"



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting