Witam serdecznie Mam problem z tylnim swiatlem pozycyjnym Kadzia . Wyciagnalem wklad z zarowkami i gdy sie ruszalo wiazka swiatlo sie zapalalo .Odlaczylem wtyczke i wlaczylem ja ponownie swiecilo lecz gdy chcialem dopiac wtyczke do konca ,wtedy zarowka od swiatla pozycyjnego zgasla. kierunkowskaz i wsteczny dzialaja tylko ta jedna niestety nie .Czy ktos moze mi powiedziec jak zmienic ta zarowke bo za zadne skarby nie chce wyjsc z gniazda?czy jest na to jakis patent? czy wogole da sie cos z nia zrobic czy trzeba kupic nowy element?
Żarówka, no cóż wciskasz przekręcasz i wyciągasz. Może się przegrzała i plastik wkoło się przytopił, to wtedy proponuję podejść na szrocik i dokupić ten element w całości nie bawiąc się w kombinacje. A z wtyką. Najlepiej dobrze przeczyścić to wszystko, sprawdzić czy ścieżka ,która idzie do światła , które nie chce świecić jest cala. SPrawdzić i dobrze obczyścić kostkę przyłączeniową , sprawdzić stan przewodów dochodzących do niej, może któryś się zdazył poluzować. Innych sposobów nie znam. Aha popraw sobie przy okazji masę ogólną na lampie
Praktyka wskazuje że jak jest klopot z wyjęciem żarówki, to sie obluzowała blaszka mocujaca żarówkę (obejma) i przekreciła sie - teraz styki tej żarówki po zatrzaśnięciu na miejscu nie trafiają w styki zasilania. A z kolei na własciwym miejscu sie nie zapina. No i praktyka wskazuje że najlepiej poszukać nowego sprawnego wkladu lampy Ewentualnie mozna próbować na siłę przekręcić żarówkę razem z tym zamkiem mocujacym aż najdzie na miejsce własciwe. Ale uwazaj, żebyś bańki żarówki nie ukręcił, bo potem nie dość ze cięzko wyjąc żarówkę a i łapy mozna pokaleczyć. Mi sie udało to ustawić, ale po jakimś czasie znów byly problemy i zmieniłem wkład.
sprawdzono wyczyszczono naprawiono i przy okazji zmieniono zarowke:) podzekowano;)