Jutro bede przekladl silnik. Przemiana nie duza ale z 1.2 OHV na 1.3 OHC. Czy beda jakies komplikacje chcialbym przelozyc tylko silnik a inne elementy maja pozaostac bez zmian. Lapy silnika sa identyczne. Chlodnica nieststy bedzie z 1.2 Czy moga wystapic komplikacje???
THX
robiłem taką przekładke i napisze ci moje spostrzeżenia chlodnica bedzie ok ale będziesz musiał dopasować węże bo od 1,3 są inaczej ukształtowane. to samo z wężami od nagrzewnicy w 1,2 są dłuższe. możesz mieć małe przejścia przy dwururce bo połączenie przed środkowym tłumikiem w 1,2 jest troche dalej niż w 1,3 i będzie trzeba troche przesunąc. ja jeszcze musiałem troche przerabiać przewody do alternatora i czujnika oleju bo były za krótkie. oczywiście skrzynie biegów musisz miec z OHC bo jest inny kołnierz mocujący. to samo tyczy sie rozrusznika i alternatora, który ma inaczej usytuowane łapy. a w ogóle to czemu zmieniasz silnik?? ja swojej zmiany do teraz żaluję, jedynym jej plusem jest to ze mam teraz zielonego kanta
Tzn tak mam mozliwosc rozebrania calego kanta 1.3 od jednego z klubowiczow gdyz tamten idzie na zlom. Wiec wszystkie czesci ida z tamtego do mojego jednak chce miec jak najmniej do przekladania
Skrzynia musi byc od OHC ??? nie jest to problem przelozyc ale myslalem ze bedzie pasowac ode mnie. Bo tam tez jest 4 biegowa.
najlepiej jak przełożysz cały silnik ze skrzynią, najłatwiej temat pasowania skrzyni OHV do OHC już kilka razy był na forum między innymi z tego powodu że nie pasuje skrzynia OHC OHV i na odwrót zrobiłem swapa
jeszcze GrzyBunie wspomniał o małym detalu jak kolektor wydechowy i dwururke trzeba by wymienic bo w ohv (nie jestem pewienbo dawno to było jak miałem 1,2) kolektor wydechowy jest z tyłu silnika a w ohc z przodu wiec i dwururka jest krydsza i i miejszy przekrój ma
aha No nic chlopaki dzieki za wskazowki Przloze caly silnik i skrzynie . Mam nadzije ze nie popsujemy niczego i wieczorem juz wroce do domu
Dzieki
No generalnie taki hurraoptymizm że wieczorem wrócisz,to trzeciego dnia roboty wraca jak bumerang jako dobry dowcip
Wszystko chłopaki już chyba napisali. Jak masz kompletnego 1.3 do rozebrania to wyjmij wszystkoł,ącznie z alternetorem itp. cewka też może być inna jak 1.3 ma aparat Delco. Chłodnice i tak i tak wyjmij, to jest 2 minuuty roboty a lepszy dostęp. Jak masz możliwość to dwururkę i pierweszy tłumik z rurą też z tamtego wyjmij ,,bo kołnierze wogóle nie pasują i trzeba rzeźbić, spawać i kombinować a szkoda roboty.
No generalnie taki hurraoptymizm że wieczorem wrócisz,
Hehe no i wróciłem ale jeszcze swoim kadziem i na starym silniku 1.3 już wyjęliśmy łącznie ze skrzynia... Nie mamy kompletnych narzędzi tj ściągaczy do przegubów. Cale wyjecie zajęło nam 5 godzin... mysle ze by dalo rade szybciej gdyby nie narzędzia
Ciężko ale do przodu
Jutro będziemy kontynuować z samego rana.
moja pierwsza wymiana 1,3 na 1,3 czyli sam silnik 8godz kolejna przy nastpnym kadziu (obecnym)z 1,2 na 1,3 zajęła mi 20 godz. nie bardzo miałem czym no i robiłem sam. do pomocy miałem dwuteownik pod dachem i bloczek. a jak już zakładałem 2,0 to wywalenie 1,3 zajęło mi 3 godz. potem była przerwa kilku tygodni na spawanie karoserii a założenie 2,0 z inasalacją i osprzętem czyli komputer ,instalacja ,skrzynia tłumniki, chłodnica (przespawanie mocowań było konieczne) przekładnia kierownicza ze wspomaganiem, mcpersony ok 10 godz. tym razem bez bloczka i taż sam. takze najgorszy jest pierwszy raz a nastepne już coraz lepiej także powodzenia. nie ma nic gorszego jak brak dobrego sprzetu
U nas też te swapy szły różnie, w zależności od tego co akurat się wydarzyło: Najkrócej to chyba swap
1.8 na 2.0 - jakieś 5-6 godzin 1.2 na 1.3 8 godzin 1.3 na 2.0 w sumie jakieś 12h inne 1.3 na 2.0 ze 30h 1.3 na 1.6 też ze 30h 2.0 na 2.0 z 10h
takze nawet nie zalezy to od wprawy, tylko od tego co się przy okazji rozleci lub czego nam zabraknie i za czym trzeba pare godzin jeździć po mieście, albo co trzeba samemu skonstruować
No już prawie skończyliśmy silnik złożyliśmy ze skrzynia i już jest 1.3 w moim kancie. Jutro tylko elektryka :] Dobrze bo MISIEK podbije i będę miał na wzór elektryke .
Co do kombinacji przy wyjmowaniu silnika to przydał sie nam bardzo trzepak który jest pod blokiem . Dobrze ze nie ma środkowej rury :]
Ogólny czas
Środa 5h Czwartek 6h
Zobaczmy czy jutro skończymy. Jeżeli sie uda to zorbie fotki i wrzucę
mam nadzieje ze tego 1.3 to masz na solexie? a zreszta po co pytam, przeciez gaz Ci jakos musi pasowac od 1.2 - czyli solex
Solex tam jest i tez jezdzil na gazie wiec mysle ze problemow nie bedzie
powinno byc dobrze zreszta zobaczymy, sprawdzimy się pod swiatlami
No i wszystko podłączyliśmy i kupa... Cos z elektryka jest nie tak bo po przekręceniu kluczyków kontrolka sie zaświeca (od akumulatora jeszcze nie ma podłączonej) ale po dalszym przekręceniu jest tylko cyk cyk...
Na kurtko z rozrusznika kręci ale nie ma siły jak by akumulator był slaby. Akumulator jest zielony czyli naładowany.
Cewki poprzemienialiśmy może jakiś kabli nie dołączyliśmy???
po przekręceniu kluczyków kontrolka sie zaświeca (od akumulatora jeszcze nie ma podłączonej)
To jaka się pali, bo nie kumam, od oleju?
Może słąba masa na silniku??
sprawdzcie czy macie dobrze podłączone przewody do rozrusznika, tam się troche podłączenie różni niż w 1,2. Nie pamietam już jak to było ale wiem że tez mialem z tym przejscia. napisz jakie ci sie swiecą kontrolki
Tylko od oleju...
to znaczy ze niebieskobiały przewód masz wypięty z alternatora.
Wkoncu sukces... Auto postało u kumpla elektryka i w końcu odpaliło! Jeszce trzeba trochę dopieścić mianowicie. Wstawić chłodnice, ustawić biegi bo nie mam jedynki, wstawić parownik i zrobić przełącznik (ala immobilizer) bo zgubiliśmy jeden kabel i nie działa ze stacyjki. A poza tym muszę parę drobiazgów powstawiać z poprzedniego kanta, nadkola pasy tylne kieszenie w drzwiach przednich itp. Wiec jeszcze trcohe przeróbek mnie czekać
dzięki wszystkim za wskazówki i pomoc
Wstawić chłodnice YYY to znaczy,że odpalił bez chłodnicy a co za tym idzie bez płynu chłodniczego ? ?? I jeszcze się przejechać zdążył ?
Odpalił tylko, chodził z 30 sekund. Wiec sie nawet nie zagrzał
bez wody to uszczeleczka może się szybciutko wydmuchać podgłowicowa niestety, więc nie polecam takich manewrów na przyszłośc.
Witam Wczoraj miałem przyjemność sprawdzić kadzia. Mianowicie pojechałem na co tygodniowe wyścigi uliczne w moim miesicie i... jestem pod wielkim wrażeniem co kadzio potrafi. Na pierwszy ogień Honda Civic 1.4 (90KM - bo gościu tak mówił) przegrałem ale na pół długości autka a 2 raz przegrałem ale już tylko minimalnie. W trzecim wyścigu Lanos 1.5 (85 jeden s klubowiczów SRL) i tu niespodzianka 3 razy wygrałem choć 2-ke raz wrzuciłem przy 7 tys . Jestem bardzo zadowolony z przemiany i bardzo szczęśliwy ze auto jest zrywne i ciche.
Teraz mnie ciekawi jaki to tak naprawdę silnik bo wiem ze sa dwa rodzaje 1.3. Czym sie różnią i ile tak naprawdę maja mocy
Pozdrawiam
ja tam w tych malych blokach nie jestem zbyt obeznany ale one sie chyba tylko tlokami roznia (stopniem sprezania). te silniki maja maxymalna dlugotrwala predkosc obrotowa na poziomie 6600, wiec nie ma tragedii, ale moze nie korzystaj z tej ich wlasciwosci zbyt czesto
te silniki maja maxymalna dlugotrwala predkosc obrotowa na poziomie 6600
Cóż to za parametr? Pierwsze słyszę możesz przyblizyć? Długotrwała... jest jakoś zjednostkowana?
silniki różniły się jeszcze wałkami rozrządu no i gaźnikami 1,3N moc 60 KM 1,3S moc 75 KM
aha czyli i tak za duzo nie wiem bo niewiem jaki mam wałe rozrzadu... Gaznik mam Solexa...
no to masz najlepszy z możliwych gaźników w ogólny zastosowaniu, przynajmniej ominą Cię kłopoty z regulacją Varajetta, który niewyregulowany jest paliwożerną i zamuloną wersją Solexa
PKC - nie czepiaj się słownictwa, weź słownik i sobie prztłumacz 2 parametry:
krótkotrwałe obroty maksymalne obroty maksymalne pracy ciągłej
i nie spotkałem sie jeszcze z dobrym przetłumaczeniem tego na polski.
Jednostka chyba jest jasna?
no niestety wartosci krotkotrwalej nie znam wiec podalem to co wiedzialem. juz wiemy ze 7000 wytrzymal a co fabryka na to?
PKC - nie czepiaj się słownictwa, weź słownik i sobie prztłumacz 2 parametry: Odrazu się czepiam. Spytałem grzecznie i moje intencje nie miały podłoża czepialskiego.
Jednostka chyba jest jasna?
Jak najbardziej jednostka tak. Chyba coś tutaj źle sprecyzowałem w pytaniu. Chodziło mi oto czy jest określone ile ta "DŁUGOTRWAŁA PRACA" może maksymalnie trwać? Bo długotrwała to dość względne pojęcie. Sim dla podał obroty maksymalne PRACY CIĄGŁEJ. Ale dalej nie wiadomo ile ona mogłaby trwać. 10minut czy 2 lata?
nie ma we mnie agresji - nic
a może i 2 lata jak byś chciał a krótkotrwała to tylko przy przypadkowym przeciagnieciu, wiec od kierowcy zalezy czy spieprzy sie silnik, a moze to nastapic po 10 sekundach, 2 minutach, 10 miutach, zalezy od stanu silnika, obciazenia, paliwa etc. przeciez to wiesz.
Ale po co kręcić silnik tak wysoko aż ? przy chyba 5800 obr.min już nie ciągnie jak trzeba na kolejnych biegach.
Juz powoli sie zaprzyjaznilem z silnikiem. Wczoraj ostatni test na autostradzie i... rozpedzil sie do 170km/h i chyba wiecej juz nie pojdzie
A spalanie autka jescze niewiem
Pozdrawiam
A przełożenie licznika masz dobre ?
1.3 nawet w świetnym stanie, ciężko osiągnąć taką prędkość.
RIS, nie ściemniaj można sam wiem bo jechałem więcej i Aśką i kadziem oba na wariacie . Bracholek z laską o mało się nie pos....
Ja tam na 1,2 tyle wyciągałem... Jak sprzedałem motor znajomemu on również nie miał kłopotów z takimi prędkościami
hmm, ciekawe rzeczy opowiadacie. Na varajecie to może i do 170 by dociągnął z wirem w baku. solex - 160 i dalej nie chce. Kwestia prawidłowości wskazań prędkościomierza/
Nie możliwe ze prędkościomierz przekłamuje w końcu jest z Łezki ale silnik tez jest z Łezki bo na obudowie paska rozrządu jest wyraźnie napisane (korektorem) 1.3 Kadett E. Wczesnej zanim była przekładka silnika i patrzyliśmy na prędkość i jechałem równo z kumplem i przy 60km/h było identycznie u mnie jak i u niego.
Możliwe ze byłem świeżo po regulacji gaźnika skąd taki efekt
Oby . Tylko łezki też mają różne przełożenia liczników zresztą nie ważne. Te autka są już w takim wieku ,,że powinno się nimi majestatycznie krążyć po mieście, robić POM przy 60-70 km/h.
Myśle że Ris ma rację bo przecież katalogowo 1.3s na orginalnych kolach wyciąga 166km/k, a 1.3N 158km/h o ile pamiętam... Kwestia skrzyni, zegarów (przełożenie), kół itp. Mogę zagwarantować że owe 170km/k to bylo REALNE 155km/h, jakby to zmieżyć G-techem albo lepiej na hamowni. Ale nieważne ważne że fajnie na blacie wygladało
Nie możliwe ze prędkościomierz przekłamuje w końcu jest z Łezki kolczu007, prosze cie nie rozsmieszaj mnie. wez na poklad pierwszy lepszy GPS i sprawdz. daje cie przy maxymalnej predkosci 10-20km/h zaklamania. moj z lekkiej gorki i 50m od dupy innego auta to i 200 idzie (na liczniku) ale wiem ze tak na prawde, sam po plaskim nie przekroczy 170. prosze was ludzie pomyslcie co piszecie bo latwo sie osmieszyc. Regulacja gaznika - fajnie - bedzie mniej palil
GPS wyznacza z dokładnością do 10 metrów, więc nie traktował bym go zbyt poważnie jeśli chodzi o sposób mierzenia prędkości.
Przy stałej prędkości - czyli jak nie przyspieszamy gwałtownie albo nie hamujemy powinien pokazywać wartości w miarę realne. Na pewno bardziej wierzę GPS niż licznikowi w aucie.Ale to tylko moje odczucia przy zabawie GPS w różnych autach.
GPS wyznacza z dokładnością do 10 metrów, Że co?? Takie wiadomości to 10 lat temu były aktualne.
Wook@sH, wyznaczenie punktu pojedynczym odbiornikiem (nawet wielokanalowym) w jakims tam ukladzie, odbywa sie faktycznie z niewielka dokladnoscia, ale tutaj masz trase czyli roznice miedzy poprzednimia obserwacja a kolejna i kolejna i kolejna... czyli przy takich samych bledach i zakloceniach (zegarow, toposfery, jonosfery...). chodzi o to ze nie bedziesz mial dokladnych wspolrzednych tych punktow bo one dalej beda mialy ten blad, dajmy na to twoje 10m, ale bledy roznicy miedzy nimi beda duzo nizsze, na tyle zeby dokladnie wyznaczyc predkosc pojazdu w ruchu jednostajnym. W norwegi bardzo czesto spotykalem takie radary, ktore pokazuja predkosc (u nas tez sa ale nasze nie raz jeszcze bardziej zaklamuja ) no i predosc z radaru pokrywala sie z ta z GPSa co do 1km/h
Widze ze poruszenie wzbudziłem W każdym razie .... ZPT oficjalnie GPS jest od 12 lat Wtedy miał jeszcze większe rozbieżności. A obecnie jest wspomagany rożnymi dodatkowymi systemami i dlatego jest dokładniejszy, ale wartość ta i tak jest zmienna. Reszta na google.pl
Ja swoim jechałem max 160 i może to nie było faktycznie tyle, ale wole zostać w nieświadomości.
No i zakończmy ten temat tym miłym akcentem.....
Predkosci katalogowe tez sa guzik warte, liczniki samochodowe potrafia galancie oszukiwac nawet te fabryczne w nowych autach, szczegolnie przy maksymalnych predkosciach.
Moja astra z oryginalnymi zegarami, niczym nie ruszanym na autostradzie pojechała 185km/h i jeszcze troszkę mogła, a wg katalogu 163-170 km/h max. Katalogowe wartości uwzględniają ścisła sytuację, ilośc paliwa, bagażu, osób na pokładzie i mało kiedy zgadzają się idealnie z rzeczywistością.
Ale co zrobic innego - trzeba te predkosci traktowac z przymruzeniem oka, ale i w miare realnie, bo u mnie tak pokazuje i w samochodzie jadacym obok takze tyle samo. Moze lepiej zaczac traktowac predkosc na zegarach jako predkosc w nieokreslonej jednostce, poprostu powiedzmy 190 przedziałek licznika
A poza tym silnik silnikowi nie równy - mojej 1.3 na Solexie żadna 1.3S nie mogła dogonić, zarówno pod światłami jak i na trasie, przy normalnym ustawieniu gaznika, zaplonu, faz takie max to bylo 160-165, ale w przypadku zabaw to bylo to, albo 130km/h, albo 180km/h.
Co do kadetta C20NE tez rozbieznosci dzikie: C20NE u kolegi, ciśnienie trzyma dobre, ale max dochodzi do 190km/h i nie chce więcej, mój stary C20NE wyprzedzał na maksymalnej z bardzo dużym zapasem, kiedyś przy bezpośredniej konfrontacji z Omegą 2.5 V6, wyprzedził ją przy jej maksymalnej prędkości, kierowca twierdził, że jechal około 225km/h i miał pedał w podłodze jak był wyprzedzany.
Czy Omega była zajeżdzona i licznik jej przekłamywał, czy kadett był taki szybki? jak nie podłączy się Gtecha to sie nigdy problemu nie rozwiąże.
Nooo Sim. Silnik w Rudzielcu był na prawdę dziki!!
Silnik w Rudzielcu dziki , a i Sim też był "dziki"
No to może przybliżycie dzikości Sim-a młodszym użytkownikom forum
Np Łódź-Częstochowa w trochę ponad 30min, uwzględniając każdy fotoradar na trasie. Silnik był podpięty jeszcze pod wydech z 1.2. Jak dotąd najlepsza moja przejażdżka kantem!
można zaznaczyć, że z Łodzi do Częstochowy odliczając dojazdy już w mieście jest 100km.
Ale zaraz zaraz, przecież nie jestem dziki ?
Średnia wychodzi grrrubo ponad 150km/h ( z tymi dojazdami) Z kogo chcecie zrobić wariata
Dzik jest dziki, dzik jest zły, a Sim jak dzik, dziki zły, mile łyka w mig całkiem jak dzik
wszyscy są normalnie, nikt nie wariat
No więc jaką miałeś średnią prędkośc i odkąd dokąd mierzoną bo jestem strasznie ciekaw.
Sim piszesz o tej przejazdzce co wtedy do nas wpadliscie na spota malego ? Mieli chlopaki wtedy speeda, nie ma co. Czas byl imponujacy
A co do licznikow to one podaja wartosci przyblizone, przewaznie zawyzone o ok 10-20%. Po miescie to nie ma znaczenia, ale przy wiekszych predkosciach juz tak Tez jestem zdania ze gps jest o wiele pewniejszy jesli chodzi o wyznaczanie predkosci jesli nie ma sie dostepu do profesjonalnego sprzetu
A co do licznikow to one podaja wartosci przyblizone, przewaznie zawyzone o ok 10-20%. Po miescie to nie ma znaczenia, ale przy wiekszych predkosciach juz tak Tez jestem zdania ze gps jest o wiele pewniejszy jesli chodzi o wyznaczanie predkosci jesli nie ma sie dostepu do profesjonalnego sprzetu
Niestety GPS tez nie pokazuja dokladnej predkosci, jedynie w przypadku gdy jedziemy autostrada (lub w polsce po jakiejs drodzie miedzymiastowej) i jedziemy prosto (czyli bez zakretow lukow itp) wowczas gps pokaze w miare dokladne dane, ale jezeli jest to jakis teren zabudowany dane zblizone ale zadko dokladne. Pozatym gps samochodowe nie korzystaja ze stacji roznicowych i pomimo ze producenci podaja ze korzystaja one z 9 czy 10 satelit w danej chwili gps korzysta dla pozycji 2d z 3 satelit a dla pozycji 3d z 4, i sposord tych dostepnych satelit wybiera ta o najmocniejszym sygnale. POZDRO
Ale ja nie mowie ze gps jest super hiper i wogole Napewno jest dokladniejszy od licznika w aucie
średniej nie liczyliśmy ale można spokojnie powiedzieć, że 90-95km przejechaliśmy w 30 minut Od momentu wyjazdu za rogatki miasta, do rogatek drugiego. Czyli średnia prędkość 180-190 km/h
Ale ja nie mowie ze gps jest super hiper i wogole Napewno jest dokladniejszy od licznika w aucie
Oprocz profesjonalnego sprzetu wynik w miaro dajny moze uzyskac wzgledem stalego punktu ktory nas namierza ( chodzi mi o miski czyli policjantow ) gdyz radar policjny uzyskuje roznice odleglosci w dosc krotkim czasie
średniej nie liczyliśmy ale można spokojnie powiedzieć, że 90-95km przejechaliśmy w 30 minut Od momentu wyjazdu za rogatki miasta, do rogatek drugiego. Czyli średnia prędkość 180-190 km/h
O jakiej porze dnia?
Wystartowaliśmy w południe. Śmiem twierdzić, że nam nie wierzysz, PKC Ruch był średni, bardziej mały. Dopiero w Częstochowie i dalej, bliżej Tarnowskich Gór, się zwiększył.
Licząc od rogatek do rogatek musieliście grzać na moje oko minimum 170. W sumie możliwe nie wiem jak w różnicy Powiem tak: jakby to był tor to bym Wam szczerze pogratulował.
nie licząc jakiś tam zwolnień przy radarach, to raczej prędkość nie schodziła poniżej 170-180, a często przekraczała grubo 200.
Aż się licznik przekręcił i zepsuł.
ano, to w drodze powrotnej, nagle cos strzelilo, a byla to sprezyna w predkosciomierzu - i juz pozniej nie wskazywalo tak jak powinno
Witam Nadszedł czas na wymiane świec i kabelków W warsztacie znalazłem tekscik dotyczace swiec: Silnik 1.3N OHC
PS. Do silników 1.3/1.6/1.8 polecam świece firmy NGK (japońskie), sprawują się doskonale w kanciakach. Są to świece jednoelektrodowe serii V-Line2, o oznaczeniu BPR6E lub BPR6ES. Szczególnie dobrze współpracują z LPG.
Zamierzam świeczki kupic na allegro i czy te są odpowiednie?
PS NGK ładnie śmigały zarówno w 1.2N 1.3S jak i w 2.0 a przynajmniej dużo lepiej od fajansów Boscha.
właśnie może masz racje bo ta cena to trochę podejrzana a ja mam ostatnio sczeszcie do oszczedzania...
no właśnie. To nie jest wielki koszt. A potem szopki jak z Saszowym kantem.
Również polecam NGK Kupuj i się nie zastanawiaj. Jednakże dobrze kupować w sprawdzonych sklepach. NGK klepią ponoć w 2 fabrykach i jedna z nich nie zawsze robi towar prima sort. Jak będzie spoko sprzedawca to da te lepsze
No u mnie było ciekawie:) Teraz też coś świeczki zaczęły szwankować, też NGK.
No juz kupiłem tzn zamowilem 8zł sztuka
no i elegancko
jak na swiecy masz napisane JAPAN to dobrze trafiles
To chyba mam pecha Made in FRANCE...
to masz france w aucie uważaj
wrrrr dlatego takie tanie. Spoko przetestuje mam nadzieje ze nie będzie gorzej
W asterce tez made in france i działają poprawnie. Ale u ojca jest coś nie tak raz na rok średnio leca przewody WN nieważne czy Janmory czy ostatnio NGK... jakieś fatum.
Ja kupielm ostatnio NGK do mojego. W Polsce moj GTE ladnie na nich gadal. Tutaj te NGK wygladaja conajmniej badziewnie. No ale zobaczymy. Narazie jezdzi Jak bedzie cos nie tak, to wrzuce Boscha.