ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

witam, mam pytanie kupiłem sobie nie dawno wranglera 2.4 06r i jadąc normalna drogą auto lubi nagle zacząć mocno sie trząść, kierownica też i nie idzie jej utrzymać dopiero jak mocno zwolnie ok 30km/h to trzęsienia sie kończą i moge od nowa kontynuować jazde ale po jakimś czasie dzieje sie to na nowo... czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć co mam naprawić żeby sie tak nie robiło??


Sprawdzales stan zawieszenia

[ Dodano: 2009-11-26, 19:10 ]
z tecgo co mechanik patrzył powiedział ze zawieszenie jest ok i nie wie co to jest...
a masz wywazone kolka


mam wyważone koła to było pierwsze zrobione
A kiedy sie to dzieje jak przyspieszasz czy puszczasz gaz a moze jazda plynna

[ Dodano: 2009-11-26, 19:27 ]
Gdzieś musi być jakiś luz, trzeba go szukać do skutku.

Druga opcja to jakaś mocno rozwalona geometria. Warto byłoby zrobić, ale najpierw upewnij się że drążki są ok, bo po wymianie i tak trzeba geometrię robić od zera, więc szkoda by było kasy...
w trakcie płynnej jazdy zazwyczaj, czasami też w czasie hamowania. To co wymienić wg was na początku?
Masz tak zwany Death wobble. Przyczyny sa rozne ale najczesciej jest to
1. luzy w zawieszeniu - szczegolna uwage zwroc na mocowanie panharda
2. geometria
3. niewywazone kola

Czeso wszystkie trzy na raz.

Nie daj sie przypadkiem namowic na wymiane amorka skretu bo to tylko zagluszy przyczyne DW.

[ Dodano: 2009-11-26, 17:07 ]
pojedź na stacje diagostyczną
tam Ci powinni luzy wynależć bez większego problemu
dobry diagnostyk jest w tym dobry
no i jak tylko 30 mozesz jechac to cus nieżle masz porypane (niestety)
koniecznie napisz co bylo

witam, mam pytanie kupiłem sobie nie dawno wranglera 2.4 06r i jadąc normalna drogą auto lubi nagle zacząć mocno sie trząść, kierownica też i nie idzie jej utrzymać dopiero jak mocno zwolnie ok 30km/h to trzęsienia sie kończą i moge od nowa kontynuować jazde ale po jakimś czasie dzieje sie to na nowo... czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć co mam naprawić żeby sie tak nie robiło??

Kolega miałpodobną przypadłość w XJ, zawieszenie było ok, na diagnostyce idealnie i dokładnie takie objawy.
Amortyzator skrętu do wymiany.

Amortyzator skrętu do wymiany.
Amortyzator nie ma prawa dać takich objawów. Coś innego musi je powodować.

Amortyzator nie ma prawa dać takich objawów. Coś innego musi je powodować.

Skoro tak uważasz....

Jechałem XJ który się tak zachowywał przy pewnej prędkość całe auto zaczynało rzucać na boki i kierownica fruwała...do solidnym zwolnieniu uspokajało się. Auto było na diagnostyce,szarpakach,wszystko kilka razy przejrzane i nic nie znaleźli.
Po wymianie starego amortyzatoru skrętu objawy znikły.

Szukajcie dalej...powodzenia.

Masz tak zwany Death wobble. Przyczyny sa rozne ale najczesciej jest to
1. luzy w zawieszeniu - szczegolna uwage zwroc na mocowanie panharda
2. geometria
3. niewywazone kola

Szukaj luzów na zawieszeniu. Podjedź na szarpaki i każde mocowanie polibusha, silentblock jak kolwiek nazwiesz pooglądaj ewentualnie wykręć i zobacz czy nie wyrobiły się w środku gumy tuleje. Amor tylko ci powybiera drgania ale nie usuniesz w ten sposób przyczyny.

Po wymianie starego amortyzatoru skrętu objawy znikły.
No tak, bo amortyzator tłumi powstające drgania, niemniej coś je wywołuje. Zawieszenie w 100% sprawne pracuje normalnie i bez amortyzatora, tylko na wertepach kierę z rąk trochę wyrywa.
Niemniej taki amorek poddawany non-stop obciążeniu szybko się zużyje.
jeśli luzów żadnych nie ma, a ktoś przy aucie grzebał ... to wały moga być niewyważone np po wymianie krzyżaka można sie pomylić i przesunąć ....
nic innego nie przychodzi mi do głowy ....
jeśli koła wyważone, łożyska luzów nie mają i nie ma luzów na zawieszeniu ...
aaaa może byc tez balon na oponie ale to byś zauwałył gołym okiem
Proponuje zrobić test - podnieść wszystkie koła w powietrze, ja np. mam do tego 4 pniaczki które podstawiam pod mosty. Odpalasz silnik i wychodzisz zobaczyć jak się koła kręcą, ew, prosisz kogoś żeby sztywno kierownice trzymał. Istnieje możliwość, że masz skrzywioną półoś i Ci koło bije. Widziałem zdjęcia przedniej półosi gdzie była zgięta i skręcona na wieloklinie, ale nie pękła. Ja mam skrzywioną tylną. Przód jest troche inaczej zbudowany, ale warto sprawdzić. Jak nie półoś to może się coś innego okazać.
Ja bym sie upewnil czy przypadkiem nie masz dopietego napedu na przod

Ja bym sie upewnil czy przypadkiem nie masz dopietego napedu na przod

Z dobrze wyregulowanym przodem nie ma to zadnego znaczenia...pare razy juz zdarzylo mi sie wracac do domu tylko na przodzie...z blokada...i nigdy nie mailem z tego powodu Death Wobble.
Obstawiam panharda. Nie dawno w serwisie Chryslera przerabiali podobny temat. Też we wronglu.
Niby wszystko było ok ale po wjechaniu w dziurę auto dostawało padaki i ciężko go było opanować.
Wywalony smortyzator skrętu nie może powodować efektu jak w motocyklu "shimi"! Masz przecież wspomaganie !!
Sprawdz luzy na zwrotnicach i w piastach



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting