Jako, że jestem na forum już (albo raczej dopiero) rok i zebrałem wystarczającą wiedzę, żeby zająć się modyfikacjami jakieś 1,5 miesiąca temu zdecydowałem się na zakup części. Żeby inwestycja wyszła trochę taniej postanowiłem zakupić części za oceanem ( Tam gdzie "dolary rosną na drzewach" ). Po kilkudniowych poszukiwaniach sklepu, który wyśle coś do Polski ( niestety quadratec tego nie robi ;/ ), mój wybór padł na www.4wd.com.
Napisałem im jakie szpeje chce zakupić, powiedzieli okej, napisali co jeszcze dobrać, żeby wszystko chodziło git. W sumie obsługa bardzo porządna. Forumowicze służyli mi pomocą w doborze niektórych rozwiązań, za co wielkie dzięki ( szczególnie Stebelowi i Mendelmax-owi). Ogólnie forum się spisało . Zamówiłem co chciałem, zapłaciłem i wyczekiwałem przesyłki.
Po jakiś 11 dniach przesyłka była na Okęciu, następnie trafiła do oclenia i dziś ja odebrałem . Pokaźnych rozmiarów paczka ważyła jakieś 160 kilo i skrywała obiekt mego porządania. Wsadziłem wszystko do samochodu i zawiozłem do garażu, zacząlem otwierać poszczególne paczki i nagle o ZGROZO !!!!! Amerykańce zapomnieli zapakować wszystkie 4 amorki :pala:
Moja szczęśliwość minęła, a jej miejsce zajęło oburzenie. Poszedłem do komputera i walnąłem pięknego mejla w którym ich trochę opiep******. Po jakiś 2 godzinkach miła Pani napisała mi co następuje : "I went ahead and am going to ship out the 4 missing shocks for you. We will ship them no charge for you. Sorry about the missing parts." No w sumie dobrze stwierdziłem, tylko cholera jeszcze raz będe musiał zapłacić cło, vat i fracht :pala: :pala: . Tak sobie myślę, że musze zarządać jakiegoś bonusa za tą ich pomyłkę.
Jak na razie mogę powiedzieć, że www.4wd.com poza tą wpadką się spisuje. Czy polecać je to jeszcze nie wiem, jak się dowiem to walnę recenzje .
Tak zaczął się drugi etap dostosowania TJ'a do terenu. Teraz został tylko wybór warsztatu, który mi to wszystko zamontuje no i oczekiwanie na nieszczęsne amorki. Jeśli pozwolicie będę się z wami dzielił informacjami dotyczącymi przebiegu całego procesu
to napisz nam co tam przyszlo ze wazylo 160 kg. jaka byla wartosc paczki i ile cła zaplaciles?
O mamusiu, ja też bym taką paczuszkę chciał
Weź no się rozpisz co ona zawiera, bo na chwilę obecną widzę: a) Dwa ARB'y b) Półosie (Alloy'a ? ) c) kompresor
Co w białych paczuszkach? Rozmiar tych z góry wydaje się wskazywać na przełożenia?
to nieszczęsne cło ;/ Więc przyszło co następuje: -NIEKOMPLETNY lift zawieszenia 4,5" by www.4wd.com (wszystkie pierdoły - wahacze, stabilizatory, linki hamulcowe, drążki itp) -ARB d30 i d44 + kompresor (no i zestawy potrzebne do ich instalacji) -SYE -wał tylny -półośki przód -przełożenia 4,56 przód i tył
chyba wszystko... razem 13 paczek różnego rozmiaru
wartość paczki zgodna z rzeczywistością niestety, z tego całe opłaty (cło, vat i co tam jeszcze jest) wyszyło 4tysiaki
Auć, no to nieco kosztowało. Oponki już dobrane, czy jeszcze nie?
Niemniej modyfikacje baaaaardzo w moim guście, jak go zrobisz daj znać, chyba się normalnie do Wawy pofatyguję zobaczyć
no zdecydowałem się na te 33x10,5r15 BFG MT w celu zaoszczędzenia na felgach i błotnikach.
a półośki Alloy'a fakt
Swoją drogą półośki tylko na przód wzmocnione wrzucasz?
no to zaoszczedzisz na tych felgach tysiac zlotych....na cle straciles 4x tyle
zawsze jestem tysiaka do przodu . a półośki potrzebowałem na 30 zebów i dlatego tylko na przód.
niezle z tym clem....4 klocki od jakis pewnie 12 klockow niezla mafia ten nasz rzad
chyba jednak wolalbym sobie samochod tylko do jazdy w terenie kupic za ta kase
niezle z tym clem....4 klocki od jakis pewnie 12 klockow niezla mafia ten nasz rzad 100% racji niestety
Szkoda w ogóle gadać. Rozumiem, 5% VAT, ok. Nawet dziesięcina. Ale 22% to czysty rabunek... I potem się dziwią, że obywatele wałki robią
berecikowe kosztuje
w tym kraju wszystko kosztuje
A w ogóle jak będziesz to montował, to koniecznie rób dużo fotek! Potem już się nie da, a czasem się przydaje, żeby komuś coś pokazać. Może nawet zrobiłbyś jakiś write-up z tej modyfikacji?
Sam tego nie bedę montował, ale jak już wpadne do warsztatu (Skura lub Darecki jeszcze nie wiem) to fotki na pewno bedą. A propos czy jest w zwyczaju warsztatów 4x4 dawanie gwarancji na to co zamontują (bo nie mam jeszcze doświadczeńz tymi stricte off-roadowymi ) ??
Pewnie dadzą gwarancję na robotę (choćby taką nieformalną), ale na części napewno nie, no bo i jak?
no powiem szczerze, że dziś po raz wtóry "krew mnie zalała". sprawdziłem w garażu jeszcze raz części i się okazało że nie mam stabilizatorów :pala: linek hamulcowych :pala: oraz kilku kompletów śrub :pala: . zaczyna się tak beznadziejnie, że już mi się odechciwa to wszystko robić. mam tylko nadzieję że Ci amerykańcy mi to doślą
Spokojnie, złe dobrego początki Zawsze coś jest nie tak. Mnie np. czeka wymiana na gwarancji rozłączników za 130$- wymiana oczywiście za darmo, ale przesyłkę płacę ja
A, jeszcze jedno- ty mówisz o stabilizatorach czy rozłącznikach? Bo różnica rozmiarowa niebagatelna
stabilizatory niestety mam już coś co się nazywa quick disconnect kit wieć git
U, to taka paczuszka ze sway-barami niestety trochę waży No nic, męcz ich, żeby słali na swój koszt i tyle. A następnym razem nie kupuj u takich cieci
A mowilem zeby kupowac w redrock4x4
A swoja droga...jak masz rozlaczniki to chyba wykorzystasz fabryczne stabilizatory....czy nie doslali ci rozlacznikow? Czy moze chodzi ci o Track-bary?(pahnardy)
A tak przy okazji..jaki wogole lift kupiles???
nie mam sway barów. więcej u nich nie kupie, bo teraz mi zarzucają, że chce od nich wyłudzić części, a panienka która mnie obsługuje nawet nie wie jak pakują swoje lift :pala: . załamać się można, żygać mi sie chce (przepraszam).
A swoja droga czemu taki wybor..za niewiele wieksza cene mogles kupic lift RE z kulowymi koncowkami wahaczy. nie mam tego, wydawało mi się że jest wszystko i w miare dobre
TO nie masz panharda i drążka kierowniczego? Ale kupa
Nie ma obu panhardow (track-bar)...ja tam drazka kierowniczego nie widze.
A jesli moge zapytac...dostales jakis upust na ten lift czy placiles tyle ile jest na stronie?
A no fakt, zapomniałem, że TJ ma dwa
dostałem upust 10 procent chyba
Coz... w tej cenie mogles wybrac cos lepszego. Ale spoko...ten zestaw tez ci bedzie dzialal i mam nadzieje ze bedziesz zadowolony.
jak go wreszcie skompletuje, na razie jestem wkur&$(@^
[ Dodano: 2007-06-23, 00:18 ]
i nie ma też amorów to też kupa
****...az strach zamawiac cos ze stanow....sami zlodzieje sa na tym swiecie, nie tylko w polsce
ja jestem jednak dobrej myśli, że nie złodzieje tylko zapomnieli.... chociaż, jak ktoś zobaczył, że na jakieś nieznane mu zadupie (do Polski) leci, to może sobie coś wziął, a dwa czarne pręty wyglądały kusząco.
Moze poprostu bylo to spakowane w kilka paczek i jedna z nich nie dotarla do ciebie?
nie. kilka paczek z poszczególnymi elementami było wsadzone do jednej większej, zreszta sami przyznali, że amortyzatory zostały u nich w magazynie :pala:
[ Dodano: 2007-06-28, 22:44 ] Dziś za pomocą UPS-u dotarły do mnie wreszcie zagubione przez www.4wd.com amortyzatory. Są prześliczne, a jako plus zaznaczę fakt, że opłacili wszystko - cło, vat i przesyłkę. Powoli odzyskują w moich oczach twarz. Teraz czekam tylko na te stabilizatory, już dostałem od nich informację, że wysyłają, zobaczymy czy dobrze się skończy...
I co szefie? Jak idzie rozbudowa? Bo milczysz coś, a ciekawość żre
Miałem dostać te "missing parts" i czekałem i czekałem więc w końcu sie ich zapytałem o co chodzi i kiedy będą. Pani odpowiedziała mi tak :"We are having an issue with all these kits--I will get you know when it get's straightned out with our warehouse. The company we get these kits from shorted us the parts that you are missing, we have had a couple of other customers missing the same thing, so we are working on this and I will let you know." Więc jak na razie dupa blada albo wręcz zbita.... Części leża w piwinicy i można na nie tylko patrzeć
No to mamy podobny problem, tylko na inną skalę Tym niemniej możesz przecież zacząć z niektórymi rzeczami, nie? Spoko możesz sobie już poinstalować lockery itd.
a Ty czekasz na łączniki stabilizatorów? no niby mogę, tylko po co dawkować te przyjemności, zrobić raz a dobrze. będzie większy szok podczas pierwszej jazdy.
Nie, ja mam też w piwnicy trochę gratów do zamontowania, ale nie mam czasu tego zrobić
Co do łączników, to moje już są, ale okazały się wadliwe i muszę je odesłać do USA. Taki los....
Więc jak na razie dupa blada albo wręcz zbita.... Części leża w piwinicy i można na nie tylko patrzeć
A mowilem kupic pozadny lift w pozadnej firmie
dziś UPS dostarczył mi piękną paczuszkę, zawierająca wszystkie utracone części mam nadzieję, że niedługo zabiorę się wreszcie za ten samochód
Zanim oddasz auto do warsztatu zmierz odleglosc od blotnika do srodka osi...przod i tyl...ciekaw jestem jaka bedzie roznica po podniesieniu.
albo dlugosc amora od srodka srubki do srubki na rownym podlozy
z tego co widzę to większość części (jeśli w ogóle nie wszystkie) są dziełem Procomp. jakieś opinie o tym?
O pro-comp opinie są bardzo różne. Sporo jest negatywnych, ale też niemało pozytywów. Osobiście mam amorki Pro-Comp'a i jestem wniebowzięty. Naprawdę rewelka. Obsługę klienta też mają nienajgorszą, na maile odpowiadają szybciutko itd. A to też się liczy
no wedle moich ustaleń mam właśnie amorki od pro-compa, linki hamulcowe, quick disconnecty i coś tam jeszcze....
no wedle moich ustaleń mam właśnie amorki od pro-compa, linki hamulcowe, quick disconnecty i coś tam jeszcze....
To nie wiedziales co kupujesz???
jak już pisałem kupiłem lift firmowany przez 4WD.com, okazuje się że producentem liftów dla nich jest właśnie Pro-Comp - tego nie wiedziałem, bo takich informacji ze względów marketingowych się nie ujawnia.... Producentem tych liftow jest BDS(mozna poznac po wahaczach)...wykozystuja tylko niektore podzespoly procompa. Zreszta tego typu zestawy sa robine najczesciej z tego co akurat zostalo w magazynie
Zreszta tego typu zestawy sa robine najczesciej z tego co akurat zostalo w magazynie o kurcze to w takim razie niezłe śmieci, ide sie pozbyć tego...
Stebel, nie wdrażaj paniki od razu Niech mdsuperstar najpierw objeździ ten sprzęt i zobaczymy co i jak Najwyżej potem będzie sobie poprawiał
Stebel, nie wdrażaj paniki od razu Niech mdsuperstar najpierw objeździ ten sprzęt i zobaczymy co i jak Najwyżej potem będzie sobie poprawiał
Właśnie... Ale niech się aktywnie dzieli spostrzeżeniami, bo jestem przy planowaniu liftu i innych motań i szukam natchnienia
spoko spoko, żarcik to był paniki u mnie nie ma
Eee no bez przesady...nie sieje paniki....owszem mozna bylo wybrac lepiej ale na tym tez sie da jezdzic Zreszta napewno sam wlasciciel po przetestowaniu w terenie opisze swoje wrazenia z urzytkowania tego zestawu.
A uwagami bede sie dzielil tak jak do tej pory.
dziś TJ trafił do warsztatu do znajomego mojego ojca. o dziwo wszystkie części zmieściły się do niego na pake , ma być gotowy w przyszłym tygodniu. dokonałem pomiaru wysokości zawieszenia od środka koła do dolnej krawędzi plastikowego błotnika, ale niestety już po wsadzeniu wszystkich części także niezgodny z rzeczywistością, przód 45,5 cm tył 46,5 cm
to pomierz jeszcze dlugosc amortyzatorow od srodka oczka do srodka oczka na rownym
Tra la la la !!!!
Dziś odebrałem TJ'a z warsztatu. wygląda właśnie tak:
Nie mierzyłem go dziś, ale znajomy miał przyjemność tego dokonać wyszło mu cirka etwa 194, co wskazuje na wzrost 13 centymetrowy przy lifice 4,5".
tak wygląda w porównaniu z moim on-roadowym wozidełkiem
Prowadzenie na drodze - hmm, dziwne ale jest lepiej niż przed liftem. Układ kierowniczy jest bardziej precyzyjny, bardzo szybko reaguje na ruchy kierownicą, przy tym wychyły w zakrętach nie są aż tak przerażające (wiadomo, są większe niż były). Zawiecha na dziurawych drogach działa dość szybko i pewnie i szybko przejeżdza się przez leżących niebieskich .
Blokady - na drodze oczywiście nie jechałem na załączonych. Przy włączeniu tradycyjne trrrrrrrrrrrrr kiedy kompresor tłoczy powietrze i charakterystyczne pssss jak się je wyłączym. moim zdaniem jest minimalnie głośniej, omalże nieodczuwalna różnica.
Przy lewym przednim kole jest jeszcze rozłącznik stabilizatora.
Na razie jestem b. zadowolony, w weekend jadę go przetesować na piachy, a na przyszły rok zostaje wsadzenie jakiś oponek 33".
Mam pytanko czy widzieliście w jakimś polskim sklepie internetowym
Na razie został osiągniety Stage 1.99. Czekam na 2
Pełen wypas
Wygląda BARDZO fajnie. Faktycznie większe opony przy takim lifcie wskazane
Koniecznie opisz jak wrażenia w terenie, zwłaszcza względem blokad. Jakoś to mój taki konik Jeśli by ci się chciało, zrób testy jak się jedzie po konkretnej przeszkodzie z i bez nich. Jakieś filmiki porównawcze wskazane
O w mordę ale zajefajny Wrong . Nie pompuj kół kompresorem ARB . Kosa tak swego zepsuł. Teraz niedawno z 2 miechy temu weszły nowe kompresory ARB do blokad i do pompowania kół. Więc albo zmień kompresor albo kup przenośny.Ja kupiłem przenośny(tańsza wersja). Mam taki przewód do pompowania to możemy się spotkać to pokaże ci że nie pompuje dobrze(wolno pracuje i kompresor się grzeje).
Kosa tak swego zepsuł. mam taki przenośny, ale myślałem, że tym ARB będzie wydajniej... dzięki za opinie to chyba zasłużyło na pomagasa
Niom, to pompowanie kół ARB'em to nawet wg. ARB'a ma być awaryjne
Ten nowy High-Output jest fajnisty, ale wciąż rozdzieliłbym układ obsługujący blokady i do pompowania kół. Zwłaszcza że dodatkowy kompresorek nie zajmuje wcale tak dużo miejsca
JA mam taki Monthany w skrzyneczce dwó tłokowy do opon37". Kiedy pokarzesz mi Wronga na żywo? Ja pokaże WX i dam się karnąć Dzięki za pomagasa. Ps.Mendelmax: Jazda bez blokad w ciężkim terenie jest koszmarem z blokadami nie włączają redaktora w swojej okolicy robie 60-70% przeszkód .
Fajniutki Mam takie pytanko na marginesie Możesz zobaczyć, czy ściana grodziowa kabina/silnik ma symetryczne kształty względem osi auta?
nie wiem czy dobrze to rozwiązałem, ale mam go(kompresor) pod maska po prawej stronie. są do nich jakieś filtry? jednorazowe? takie do przepłukania? czy obudować to jakoś z boków, żeby się nie brudziło?
[ Dodano: 2007-10-30, 20:38 ]
No wyglada bardzo fajnie...tylko teraz koniecznie wieksze kola!
Jak juz przetestujesz wszystko w terenie to napisz recenzje poszczegolnych elementow w dziale Opinie!!!!
Fajniutki Mam takie pytanko na marginesie Możesz zobaczyć, czy ściana grodziowa kabina/silnik ma symetryczne kształty względem osi auta?
niestety jest asymetryczna
Jeżeli masz zamiar jeździć poważnie w terenie i założysz snorkel , umieść kompresor wyżej (ja mam pod dachem w części bagażnikowej .Nie zostanie narażony na zassanie wody i uszkodzenie. Uważaj na wycieki oleju z kompreora które oznaczają nieszczelność blokady. Wtedy należy rozebrać most i zobaczyć co i jak.) Nie załączaj blokady gdy samochód jedzie lub się toczy. Zawsze rób to jak samochód stoi. Na pytania inne chętnie odpowiem. Masz wzmocnione półosie?
przód półośki alloya na 30 zebów, z tyłu półośki stock bo jest D44.
Nio kompresor w góre.Moge zademonstrować jak się pływa jeepem . Zapraszam do obejrzenia Simexa(cena do negocjaci).Albo proponuje inne w rozmiarze 33".
z oponami chyba w tym roku bedzie krucho.... po prostu poszło "troche" kasy na to wszystko. pomysle, ale bez pospiechu, jakby co to wiem do kogo uderzać . od dawna się zastanawiam Simex, Silverstone MT-117 XTREME czy BFG... także przemyśle to przez zimę i zobaczymy.
Albo dla jaj kup szosówki
siema, no gratulacje, bardzo ladnie. koniecznie oponki, polecam bfg bo koledzy na simexach gorzej chodza po blocie niz na BFG. no i troche Ci zazdroszcze D44 polosiek i blokad, ale .... dokupie . a z prowadzeniem potwierdzam u mnie jest podobnie - tez moim zdaniem jest precyzyjniej, ale z tymi zakretami to ja bym powiedzial ze nie ma u mnie roznicy a nawet wydaje mi sie ze teraz szybciej przelatuje przez rondo ... a moze tak mi sie wydaje bo teraz wysoko
Kolego czy ty jeździłeś w błocie na BFG i Simex??? Wiesz jaka jest różnica między tymi oponami??? Rozumiem na szosie ale nie w błocie !!! Polecam jeszcze Geolander i Bogger znalazłem takie Yokohamy Geolandar MT cena przystępna, chyba się skusze
[ Dodano: 2007-10-30, 23:05 ]
Problem z Geolanderem w Polsce że nie ma i trzeba czekać około 3 miesięcy Zmień sobie podpis
Kolego czy ty jeździłeś w błocie na BFG i Simex??? Wiesz jaka jest różnica między tymi oponami??? Rozumiem na szosie ale nie w błocie !!! Polecam jeszcze Geolander i Bogger
opinia 2 braci co maja w patrolach pozakladane. w 1 simex w 2 bfg, zalezy od blota ale siemxy bardziej kopia wiec na torfowiskach moment i auto wisi. mowiac krotko simex jest bezkompromisowy na czarnym jest ciezko w blocie lepiej ale nie kazdym i moja subiektywna opinia THE WINNER IS ... BFG - mistrz kompromisu , ale moge sie nie znac
[ Dodano: 2007-10-31, 11:20 ]
Zmień sobie podpis "ten Bulwar EDISZON" czy "Jeep w rozbudowie..." a powiedz mi, jak jest z simexem na asfalcie, czy bardzo i szybko sie zdziera?
"Bulwar Ediszon", bo przynosisz hańbę prawdziwym bulwarom
mozesz podac mi ceny dokladnie? moze na priva. jak poczytasz wlasnie zaczynam tez takie przerobki. i moze cos zaoszczedze. pozdrawiam.
Więc tak jest zamontowany kompresor. wyjdzie w praniu jak to wszystko będzie działać.
Zauważyłem dziś wyciek z tylnego mostu, oto foteczki: I teraz pytanie: obserwować, zignorować czy od razu walić do lekarza od mostów?
spazziodesign, w wolnej chwili Ci skrobnę, tymczasem popatrz na kilka pierwszych postów w tym wątku, tam jest dużo na ten temat.
jesli mozesz reklamowac ten most to reklamuj
podjade chyba do nich 2. listopada, ale w sumie przez jakies 6 godzin nie ma sladu wycieku.... zobacze jeszcze jutro
A ten kabelek co wychodzi z mostu to co to jest??? Odpowietrzenie ,kabelek od ARB??? To jest woda,olej??? Musimy się spotkać co ty na to ?
to jest kabelek od ARB, jutro (o ile nie maja wolnego) jade z nim do lekarza. z tego co widze to amerykance z www.4wd.com zapomnieli zapakowac jednego quick disconnecta i mam lewy przedni rozpinany a prawy stały :pala: . mendelmax, jak twoje rozłączniki JKS? chce sobie sprawić takie , warto?
Lepsze są Rubicona mam i jestem zdowolony. Miałem w ręku JKS i RE.
Rozłączniki są bardzo fajne. Co prawda w WJ są ciut inne, ale idea jest podobna. Jak narazie powiem tak- leciutko w pewnych sytuacjach pukają. Trochę mnie to drażni, bo jestem z leksza perfekcjonistą, ale nie jest to nic co by mogło realnie przeszkadzać. Przy puszczonym radiu nie słychać wcale. Generalnie stuk ten nie skłania mnie do ich zdjęcia, pomimo że siłą rzeczy nie używam ich prawie wcale- są przewidziane na sytuacje awaryjne, gdy zaskoczy mnie wykrzyż (teraz często śmigam do Wisły i mam tam taki niefajny wyjazd z parceli- duży pochył i wyjazd pod kątem. Obawiam się, że jak się zalodzi to każde troszkę przyczepności będzie potrzebne)
Co do samej pracy "offroad"- zdejmują się pięknie, zakładają się również bardzo łatwo. Faktycznie różnica w wykrzyżu jest widoczna gołym okiem, nawet na rzeczonym podjeździe. Zarąbista jest możliwość regulacji- nawet w moim placku się to przyda do regulacji twardości stabilizatora.
Generalnie oceniłbym je na 4+, z tym tylko zastrzeżeniem, że jeszcze nie wiem jak z ich żywotnością. Amerykanie chwalą, a nawet jak je szlag trafi, to można regenerować- kupuje się tylko nowe gumy.
RE też wyglądają fajnie Mają one regulację? Bo nie mogę się dopatrzyć. Ja niestety byłem od początku skazany na JKS, bo tylko oni robią do WJ.
a w którym sklepie kupowałeś? bo chyba nie chce jeszcze raz z 4wd.com ryzykować
Ja od opisywanego tu i ówdzie Kolaka.
Sugeruję przed dokonaniem wyboru obejrzeć sobie takie disconnecty u kogoś, porównać JKS z RE i kilkoma innymi. A może lepiej dla ciebie kupić jakiś offroadowy swaybar cały? Np. Anti-rock?
Ja mam chyba JKS .
Ja mam chyba JKS . Weź się zdecyduj
Na sprzedaż bo kupiłem lift RE i łączniki JKS . I okazało się że RE ma lepsze łączniki i je założyłem
Na sprzedaż bo kupiłem lift RE i łączniki JKS Znaczy, że które łączniki masz na sprzedaż
JKS
RE mają regulację i są świetnie zrobione, jak cały lift zresztą
Elektryka.
Jako, że mam teraz dużo szpeju na prąd (wyciagarka, pełno świateł, blokady/po czesci/ no i radio )zastanawiam się nad zmiana akumulatora. obecnie jest seryjny ,a już przed zamontowaniem blokad bywały z nim problemu (wiadomo szczegolnie przy działającej wyciągarce), szybko spada mu napięcie, poza tym dość często trzeba go podładowywać (samochod nie jezdzi zbyt czesto). Wybór padł oczywiście na Optime. Stąd pytanie. Zmieniać alternator czy dołożyć drugi? bo ten seryjny(nie znam parametrów) chyba mi nie naładuje aku?!?! /przyznam, że zainspirował mnie wątek "Optima do XJ + winch" /
Czemu ma nie naładować aku? Naładuje, tylko dłużej to potrwa A w ogóle nie wiem czy zauważyłeś, ale odżywa powoli idea group-buy optimy w USA. Rozumiem, że do chętnych cię dopisać?
Rozumiem, że do chętnych cię dopisać? heh, powolutku, pomyśle i się sam dopisze, ale raczej byłbym za . myślałem, że mi ten alternator nie wyrobi i stąd zapytanie..
Trzeba by wyeksplorować jedną rzecz- jak tem alternator wygląda. Bo zastanawiam się, czy z granda nie spasuje (a powinien, bo przeca silnik ten sam). O ile pamiętam, grand ma mocniejszy. A taki bezpośredni swap dobrze by zrobił niezawodności
Bo fakt, mały alternator przy takim poborze nie będzie nadążał z ładowaniem. Ale to nie znaczy, że nie naładuje nigdy. Po prostu to potrwa. Ile A ma alternator wrangla?
Ile A ma alternator wrangla? a kto to wie ?! co do optimy to przedysykutuje sprawe ze sponsorem (tata)
55Ah optimy ci styknie Ja mam w Wx 2 zółte 55Ah i 1 czerwona na rozruch i
to Ty masz razem 3 a ja bede mial tylko 1. mój obecny akumulator ma 120 Ah, to 55 ma wystarczyc?!?!?!
Styknie
[ Dodano: 2007-11-07, 13:05 ]
dzięki
Ja mam 2 optimy ziółte jako system 24v
alternator u mnie w tju ma 120A
Mój na 24v ma 100A i wyrabia przy dwóch ciągarkach
to Ty masz razem 3 a ja bede mial tylko 1. mój obecny akumulator ma 120 Ah, to 55 ma wystarczyc?!?!?! 120Ah czy 120 min. pojemności rezerwowej? Bo jakoś tych 120A nie widzę szczerze mówiąc Poza tym uwzględnij, że normalnego akumulatora nie możesz wyssać tak mocno jak optimy. Więc oki, może mieć o połowę większą pojemność deklarowaną, a z optimy i tak prądu będzie więcej
100A przy 24V to to samo co 400A
chyba 200A
Edit: a nie, racja, 200A, przeca mamy P=UxI. Mamy stałą moc, czyli przyrost proporcjonalny Popieprzyły mi się wzory
jak to jest K**wa z tymi piep**onymi ARB-ami? ostatnio mialem nieszczelnosc i kompresor zalaczal sie co jakies 30 sekund, bylem w warsztacie, usuneli mi wyciek z D44 i przez kilka pierwszych dni bylo ok. wlaczylem kompresor, zalaczylem blokady, napompowalo i zalaczal sie wedlug istrukcji czyli raz na jakies 15 minut. a dzis wsiadlem, pojechalem kawalek wlaczam kompresor, blokade tylu i cholera jedna :pala: działa, a kompresor mi się załącza co 3 sekundy. jak jest na prawde z tymi ARB, jak czesto powinien sie włączać kompresor? rozumiem, że mam znowu jakaś nnieszczelność (mosty nie ciekną) rozumiem również, że panowie z serwisu sobie nie radzą i chyba powinienem się zgłosić gdzieś indziej (o ile ten kompresor rzeczywiscie zle dziala)
Mnie nie pompuje tak często ale ja włączam na 30 sek do 1 min nie dłużej . I raczej nie powinieneś jeździć z włączoną blokadą non stop
Właśnie na Ciebie liczyłem . Napisz mi jak długo on powinien pompować? Czy pierwsze pompowanie powinno być dłuższe, a potem powinien długo trzymać? W instrukcji piszą, że powinien się załączać raz na 15 minut, gdzieś w internecie czytałem, że komuś włącza się raz na godzinę . Jak z tym jest. Ile czasu potrzebuje, żeby stworzyć ciśnienie? i jak często powinno się załączać? Ja ciągle jestem w fazie testów, i wolałbym mieć pewność (jako taką), że mi ten kompresor nie wybuchnie.
Pierwsze ładowanie jest dłuższe i zależy do napięcia w akumulatorze . Z Kosą na rajdzie się zdziwiliśmy jak pompował i pompował ze 2 min a tu się okazało że jest mało prądu Jak włączysz to się załącza częściej niż co 15 min bo se musi dopompować . Kompresor nie wybuchnie najwyżej spalisz (raczej mało prawdopodobne). Nie wierze w załączanie co 15 lub 60 min. Raczej niemożliwe bo powietrze uchodzi . Wszystko jest sprawą indiwidualną więc nie męcz mechanika i jeździ i próbuj. Ja narazie mam postój z musu a raczej z braku talerzy w mostach
qqba, drugi pomagas leci a ja podładuję go i w weekend lece dalej testować
[ Dodano: 2007-12-02, 10:44 ] jednak jest wyciek, przewód się przetarł bo cieknie z dziwnego miejsca + coś mi chrobocze w zawieszeniu z przodu z prawej strony. jade do magików-mechanikow jednak.
[ Dodano: 2007-12-04, 20:00 ] dziś odebrałem, źle poprowadzili tylny kabelek i się przetarł/zmiażdżył. wymieniony i wszystko już działa. uff początki są jednak trudne, ale i tak go kocham
Nio to się mechaniki nauczyli Mnie tam pan D raz zrobił i bangla
no wreszcie sie nauczyli (mam nadzieję) grunt, że nic nie zapłaciłem
[ Dodano: 2007-12-08, 16:54 ]
no wreszcie sie nauczyli (mam nadzieję) grunt, że nic nie zapłaciłem
[ Dodano: 2007-12-08, 16:54 ]
Jedź do Dareckiego. A ARB jest zajefajny . U nas w terenie ważne jest decydowanie o włączeniu blokady kiedy się chce
Detroit jest rewelacyjny Po prostu jedziesz i nie myślisz o tym czy masz blokadę Stebel nie wiesz czy jest tam możliwość regulacji momentu zaskoczenia blokady ?
Po prostu jedziesz i nie myślisz o tym czy masz blokadę Nie, wcale nie myślisz że ją masz, zwłaszcza jak słyszysz stuki, klikanie i wywala cię na zakrętach
Nie, wcale nie myślisz że ją masz, zwłaszcza jak słyszysz stuki, klikanie i wywala cię na zakrętach
Bez przesady...mam teraz w obu osiach blokady zachowujace sie na asfalcie gorzej niz detroit i jezdze codziennie bez problemow. Obawialem sie sniegu i lodu...ale po ostatnim tygodniu wiem ze nie jest to zaden problem. To do konca przekonalo mnie do blokad automatycznych.
Owszem fajnie jest miec pstryczek-elektryczek z napisem ARB i mozliwosc wylaczania...tylko czy bol glowy zwiazany z naprawami jest tego wart...moim zdaniem nie. A widzialem juz wiele cieknacych ARBow..i to zawsze w najmniej oczekiwanej chwili.
A widzialem juz wiele cieknacych ARBow.. I właśnie po to powstał OX
Niemniej o ARB słyszałem, że jak już się je naprawi to potem dożywotnio nie ma problemów Najgorzej na początku
I właśnie po to powstał OX
I zrywajace sie badz zacinajace kable
I zrywajace sie badz zacinajace kable Zawsze musisz zepsuć zabawę?
Ja może jestem skrzywiony moją bulwarowością, ale bokady automatyczne w aucie które ma jeździć po drogach na codzień wydają mi sie jednak złem wcielonym Stricte w teren są napewno super, ale tu z kolei powstaje pytanie, czy nie lepiej po prostu zaspawać dyfer Jeszcze taniej
co Ciekawe blokady działały, układ trzymał ciśnienie, a kompresor włączał się co jakieś 10 minut. co nie zmienia faktu, że kapał mi olej z przewodu od ARB.
Zawsze musisz zepsuć zabawę?
Zawsze!!
do trzech razy sztuk, jak sie za cos zapłaci to wymaga się od gwarancji na dobrze wykonana prace, jest zima nigdzie nim nie jezdze a oni maja to zrobic.
Jesli juz to proponuje spool...mocniesze od spawania a dziala tak samo Ale kosztuje i wymaga instalowania. A lincoln locker jest natychmiastowy i za free
Miałem blokadę G80 locker teraz mam Detroita i nie wiem co to klikanie, szarpanie w zakretach - może tak chodzi Lockright ? Uważam, że automatyczne blokady mechaniczne działające na bazie sprzegła LSD to rewelka.
działające na bazie sprzegła LSD to rewelka eee? Można jaśniej?
CZyzby chodzilo o Detroit Truetrac ?? No własnie też tak sobie pomyślałem, że brak klikania i rzucania w zakrętach nie pasuje do Detroit Lockera
Zarówno w G80 jak i w obecnej blokadzie mam sprzęgiełko LSD, które nie przenosi siły na koło ale służy jedynie załączeniu blokady mechanicznej. I dlatego zstanawiam się czy jest możliwość regulacji szybkości wskoczenia blokady. W G80 musiałem mieć jakieś 300obrotów różnicy. Tutaj mam wrażenie, że koła ciągną od razu. W G80 była taka zapadka blokująca kosz satelitów a obecnie mam to na takich walcach slimakowych.
To co opisujesz brzmi jak locker eatona...
[ Dodano: 2007-12-09, 15:01 ]
Ale producentem jest Eaton czyli ta sama firma. Zasada działania jest b.prosta to konstrukcja jest popieprzona. Dla mnie ważne jest jedno - GR na maxissach walczy o podjazd a ja przechodzę na łysych AT'kach. Na szosie nawet nie wiem, że mam blokadę no chyba, że dam buta na rondzie to idzie jak po lodzie.
Detroit i Eaton to nie ta sama firma
Detroit i Eaton to nie ta sama firma
opsss.. nie wiedziałem
Detroit i Eaton to nie ta sama firma
Musze sie nie zgodzic Link
O, to nie wiedziałem Odszczekuję w takim razie. Pytanie od jak dawna Detroit jest własnością Eatona, bo dałbym se łeb uciąć, że to osobne firmy.
Pytanie od jak dawna Detroit jest własnością Eatona.
Nie mam pojecia.
mam problem ze stabilizatorem przednim, przesunął się w prawa stronę samochodu ( w kierunku pasażera) i obciera mi o ramę od strony kierowcy. po poprawnym ustawieniu go, problem powraca i w czasie jazdy znów się przesuwa. czy przyczyną może być źle wyregulowany panhard?
dokladnie, nie zmieniles mocowania panharda/zle dobrales dlugosc
on jest na szczęście regulowany dzięki
dotarły do mnie wczoraj nowe felaśki: Dotz Dakar 8,5x15 5x114,3 ET -20 sztuk pięć (w zestawie 3mm dystanse i kołpaczki)
niestety nadal walczę ze stabilizatorem, który napie****a o tą ramę . Pozostała kolejna regulacja panharda i wsadzenie obejm na stabilizator, żeby się nie przesuwał. W USA sprzedają taki zestaw (Fabtech Sway Bar Clamp System) za 60$
Ja chyba jednak zdecyduje się na coś takiego za całe 2,81/sztuka:
będę na bieżąco informował o nowych rozwiązaniach.
[ Dodano: 2008-04-18, 21:01 ]
Wsadziłem też dziś nowy alternator - Mean Green 200amp
A jakie aku
Tak więc stabilizator wyleciał
Wywalenie stabilizatora nie rozwiazuje przyczyny jego uderzania o rame. Na twoim miejscu pojechal bym na dokladna geometrie zawiesznia. Byc moze masz krzywo ustawiona przednia os na wahaczach.
I pamietaj podczas normalnej jazdy ze bez stabilizatora trzeba uwazac.
akumulator na razie seryjny, chce uderzyć w tego bannera running bull co go tak zachwalasz, ale gdzies na forum ostatnio czytalem ze do windy sie nie nadaje....
co do geometrii to jeszcze mnie pewnie czeka, a bez stabilizatora smiga się nieznacznie gorzej. Trzeba byc bardziej skoncentrowanym
Moge pokazać czy się nie nadaje . 2 rajdy i jeden wyjazd wokół komina a prądu jak w elektrowni
no właśnie jakoś ta "Twoja" opcja akumulatora mnie przekonuje
Jeden aku ma 96Ah
Dziś zakupiłem nowe oponki, takie o których można powiedzieć, że marzyłem A oto i one: Silverstone MT-117 Xtreme 33x10,5r15 Aktualnie mój stały wulkanizator próbuje załatwić mi dętki, zobaczymy czy mu się uda. Jak tylko będzie zakładam nowe oponki na nowe felgi i jedziemy .
Dziś zakupiłem nowe oponki, takie o których można powiedzieć, że marzyłem Aktualnie mój stały wulkanizator próbuje załatwić mi dętki, zobaczymy czy mu się uda. Jak tylko będzie zakładam nowe oponki na nowe felgi i jedziemy . To nie za długo marzyłeś, bo są w ofercie raptem ze 3 miesiace Dętki kup rolnicze. Są mocniejsze i mają solidniejszy wentyl (nie urywa się w błocie)
Ile wykaszlałeś za te laczki??Zajebiste.
2600pln.
Kupiłem od człowieka, który założył 33" przejechał sie, stwierdził, że są za małe i kupił Silverstony 35", a tych nie mógł oddać. 4 sztuki nowe 3280.
A oponki są tak naprawdę NOWE (tylko gwarancji brak ), więc jestem MEGA zadowolony
nie chcialbym Twojego Mega zadowolenia niszczyc.. ale sprawdz czy rzeczywiscie maja 33". Z tego co wiem ten model opony ma rzeczywista wysokosc 31,5".
Pozdrawiam
Troche wąskie jak na 10,5, ale moze to tylko wrażenie. Jaki rozmiar miałes MT/R'ów ??
rzeczywista wysokosc 31,5". 32" z minimalnym haczkiem.
MT/R 31x10,5
ładne, tylko.........................malutkie takie
Dziś zakupiłem nowe oponki, takie o których można powiedzieć, że marzyłem A oto i one: Silverstone MT-117 Xtreme 33x10,5r15
jednak za małe??
za małe, pisał o tym w dziale sprzedam
trochę za małe jednak, brawa za wyśledzenie, cały czas są w dziale sprzedam
chyba uderzę teraz w Jungle Trekkery 34"
a dobrze toto robi ? sa jakies opinie ?
ja czekam na Simex'a Extreme Trekker 35x10,5.. felgi leza. zawias RE plynie.
zobaczymy..
Jakiś czas temu kratka od Safari pękła pod naporem gałęzi i zaczęła wpuszczać dość pokaźnych rozmiarów "zanieczyszczenia" do środka: Zdecydowałem się więc ją zmienić na coś odporniejszego, wybór padł na kratkę Scorpion Racing wykonaną ze stali nierdzewnej. Tak wygląda przed montażem: A tak po: Kratka wygląda bardzo solidnie i mam nadzieję, że trochę wytrzyma.
moja kratka tez dotarla w stanie naruszonym, co prawda posklejalem, ale stwierdzilem, ze za slabe to ustrojstwo i te dziury za duze. Polazilem po marketach budowlanych, nic nie znalazlem, ale jak zwykle allegro i akcesoria dla dresiarzy okazaly sie niezawodne Za 5-7 zl kupilem troche metalowej siatki tuningowej a'la kamei i jest duzo lepsza. Trwala, duzo mniejsze otwory i liscie sie nie beda do srodka sypac. I tak sie okazalo, ze psu na bude moja robota, bo snorkel ma za maly przekroj zeby zadowolic apetyt nowego serduszka - hemi i bede musial wykombinowac cos innego.
snorkel ma za maly przekroj zeby zadowolic apetyt nowego serduszka czytałem. Jaka w końcu decyzja?
A ja dziś odebrałem kolejną porcję części do TJa. 1. Hamulce tarczowe SSBC do D44 2.Poszerzenia 7" Rugged Ridge
Pozostaje czekać na kolejną KLUCZOWĄ dostawę
[ Dodano: 2008-09-06, 16:13 ]
Cacy
Mierzyłeś dla zabawy kąty, prześwity itd?
Ja teeeż chcę
A jak ci się wg. "dupohamowni" hamuje teraz z tymi tarczami na tyle? Bo wygląda to bardzo fajnie
Bębny były już w strasznym stanie (nierówno zużyte szczęki, pełno piachu i błocka) i przy mocniejszym hamowaniu rzucało tyłem, teraz hamuje na wprost. Wyraźnie czuć, że ma mniejsze problemy z zatrzymaniem się .
Jedyne co mi przeszkadza to to, że pedał się dziwnie zachowuje. Łapie na początku, później przez chwilę nie widać różnicy w sile hamowania i dopiero od połowy można dalej poczuć różnicę.... To raczej nie kwestia pompy, ani serwa, bo z nimi było do tej pory wszystko ok. Więc stawiam na to, że trzeba jeszcze raz je odpowietrzyć, bo pewnie niedokładnie to zrobili....
Poprawna diagnoza?
Nie mam pojęcia jak to będzie w TJ, pamiętam natomiast, że jak się robi konwersję w ZJ to wymienia się pompę dlatego, że tarcze mają inne ciśnienia pracy od bębnów. Niemniej u ciebie to raczej nie to jest problemem, bo hamują prawidłowo. Odpowietrzenie jest dość prawdopodobnym rozwiązaniem, choć dziwne jest to, że najpierw łapie, a potem ma przerwę. No ale że odpowietrzenie to najtańsze i najprostsze co można zrobić, to od tego bym zaczął
co?
Na nowych oponkach wyglada bojowo Jakies fotki z upalania wrzuc potem.
no MD coraz ciekaiwiej to wszystko zaczyna wygladac ja swojego bzyczka sie pozbylem ( płot był ważniejszy - dla mojej żony :pala: ) ale juz zapuscilem sieci na RUBICONA oczywiscie TJ dlatego tez bede coraz czesciej tu goscil ... bo przeciez nie zostawie stockowego i motac trzeba bedzie Pozdo ps. z tego co wiem 15 IX 2008 bedzie maly rajdzik po roztoczu , jesli koos ma ochote zobaczyc malownicze roztocze ... zapraszam
) ja swojego bzyczka sie pozbylem Twoim bylym samochodem jezdzi moj znajomy dolozyl mu winde Gigglepin zderzaki WARNa Boggery i czeka za blokadami i bebechami...
zacznie to jezdzic wreszcie
jak się ta przeglądnie wątek ... to się robi z tego wozu jeden z ciekawszych w PRLu GRATULACJE
mdsuperstar, gdzie kupiles te opony, daj jakis link jesli istnieje ...
zbyszko4x4, dzięki , ale chyba przeceniasz ten samochód
COUNTRY, TU masz link do strony, na której je znalazłem. Swoją drogą świetna stronka, bo ma super wyszukiwarkę rozmiarów . A oponki kupiłem od MooMooJeep. Jak zwykle świetnie . TU masz link do strony srajdów. Tam mają takie na 16"
Kilka obiecanych fotek:
Wklejka w rów , który trochę zaskoczył nas głębokością (szufla od kopary) i ściankami (okazały się pionowe, zamiast spadzistych ). Ewidentna moja wina = nie obejrzałem go. Zaryliśmy przednim zderzakiem i nie już nie dało się zrobić tego na oponach, które zapchały się madami.
Żwirownia w zeszłym tygodniu:
Spotkanie Jeepa 9.11 (fotki zonatyfacet):
może czas już nieco zmodyfikować zapis?? to specjalnie od 2 lat jest i nie zamierzam zmieniać
zbyszko4x4 napisał/a: może czas już nieco zmodyfikować zapis?? to specjalnie od 2 lat jest i nie zamierzam zmieniać dobra... ale wiedz, że przynosisz wstyd prawdziwym bulwarom z tym Twoim zmotanym .... czymś tam... !!!! że sie tak wyraże
a wogóle to powinienes jeździć swoim Jeepem po PRLu i pokazwyać np dzieciakom ... sam bym przyszedł pooglądac zanim go poniszczysz
takie: tour de PRL z trasą w necie i wogóle .... hestessy
Na pokład trafiła od dawna pożądana modyfikacja - drugi akumulator (Optima Yellow Top 55Ah) oraz izolator akumulatorów (IBS). Wszystko dobrane dzięki forumowej poradzie Altergradiusa . Całość zamontowano w nowej siedzibie Rajdów4x4 w Sulejówku i mogę w pełni ich polecić. Fachowe podejście i dbałość o estetykę.
Optima trafiła do bagażnika na prawą wnękę koła, przykręcona na specjalnym uchwycie dorobionym przez serwis. W razie boczka albo daszka na pewno nie zacznie latać po samochodzie.
Sterowanie i wyświetlacz IBSu zamontowany na ruchomym ramieniu, głównie dla pilota, ale da się go ustawić w takiej pozycji, że będzie dobrze widoczny dla kierowcy.
A tu dodatkowo LINK do wątku dotyczącego zamiany alternatora w TJu i możliwości z tym związanych.
[ Dodano: 2009-04-14, 23:17 ]
Dwie optimy to już burżujstwo
A tak serio, świetne zestawienie, RedTop dla poweru i YellowTop do głębokiego rozładowywania Bardzo mi się ten koncept podoba
Straciłem ostatnio fabryczne rolki od Monthany, to wszystko przez sposób montażu rolek. Na końcówkach zamontowane są cieniutkie zawleczki, jedna przy obciążeniu klękła i prawa rolka się wygięła:
Wczoraj w warsztacie Rajdy4x4 założyłem nowe rolki Superwinch (195 pln), które wyglądają solidniej, są skręcone dużymi nakrętkami i mam nadzieję, że długooo wytrzymają:
I niestety kiedy ruszałem z rajdów i chciałem wrzucić R poczułem, że hamulec wszedł w podłogę, po chwili usłyszałem ssss pod maską i na tym skończyła się moja jazda tego dnia.... Okazała się, że pękł przewód łączący serwo z absem....
[ Dodano: 2009-08-05, 18:46 ]
Zacnie się zrobiło.
A może by wyskoczyć TJami na jakąś potupankę
Jak ogarnę ten tylny wał to chętnie
Md czekam już 2 lata na ciebie na roztoczu a ty nic obiecujesz i nie przyjeżdżasz zapraszam do siebie to może Trakt Janowski zrobimy
teraz z czasem masakra - sesja, później remont. Wiesz jak to się układa, trudno zaplanować dłuższy wyjazd
zbroisz po zęby tego sprzęta to trzeba go czasem lekko sponiewierać
z tego co widać na oko to pierwsze co bym wzmocnił to drążek kierowniczy, bo ten co masz wyginałem przy każdym mocniejszym wjeździe w tyren. I nie szukaj jakichś oryginałów za grube dolary - nasi lokalni spece od zawieszeń i modyfikacji mają piękne patenty które zacnie zdają egzamin. No i zrobiłbym to napewno przed płytą pod reduktor - moja seryjna jeszcze nigdy nie dała mi w kość a zwiększenie prześwitu wzdłużnego w krótkim TJ to może się sprawdza... na skałach w hameryce, u nas zaprawdę ciężko będzie to przetestować
wibracji z tylnego wału też należy się bać bardziej na czarnym niż w terenie
p.s. rolki od superwincha też zarżnąłem, trza chyba od siakiegoś warna zapodać