Witajcie, zauważyłem ostatnio dziwne rysy na deklu mostu i na drążku kierowniczym. Już raz tam były, ale wtedy stwierdziłem, że są wynikiem uderzenia o jakiś kamień, itp. Wszystko zabezpieczyłem, ale jak widać się myliłem... Wyraźnie widać, że dekiel i drążek uderzają o coś w samochodzie (zaznaczone na ostatnim zdjęciu). I teraz pytanie co z tym zrobić? Czy most jest źle ustawiony w osi pionowej? Jakieś sugestie poproszę? ZDJĘCIA
zaznacz potencjalne elementy jakimś kolorowym mazidłem i wtedy cos będzie wiadomo ja bym sie skłaniał na amor skrętu może jakoś się spotykaja zauważyłem że nie masz łączników a przed zdjeciem łączników też takie dziwactwa sie działy
Co z odbojnikami moze powiedzialy dobranoc
U mnie jest to samo - jeszcze nie ma koncepcji co z tym zrobić. Robienie osłony nie ma chyba sensu - może to być niebezpieczne, jak się wgniecie i coś zablokuje.
Obijanie występuje przy szybkiej jeździe na wybojach, gdy most skacze w górę. Może, gdy zostaną zmienione amortyzatory na coś bardziej wytrzymałego z mniejszym skokiem, to obijanie ustanie. Przynajmniej mam taką nadzieję...
No okej dzięki, to jest jakaś koncepcja, ale pozostaje jeszcze kwestia tej rysy na drążku. Uważasz, że to się dzieje w tym samym momencie?
No okej dzięki, to jest jakaś koncepcja, ale pozostaje jeszcze kwestia tej rysy na drążku. Uważasz, że to się dzieje w tym samym momencie?
Nie wiem - u mnie to wygląda trochę inaczej - jutro wrzucę jakąś fotkę - obicie jest trochę większe...
Tu problem jest ledwo widoczny
Wpadł ktoś może na jakąś inną możliwą przyczynę albo od razu na rozwiązanie ?
Podczep sobie wyciagarke do czegos MOCNEGO w podwoziu, np do mostu i "przyciagnij" samochod w dol na zawieszeniu (tak np robia goscie w USA, zeby zmienic choc troche polozenie srodka ciezkosci) Byc moze zobaczysz wtedy co o co uderza lub ociera. Jak niz nie bedzie widac to wykrzyz a potem wykrzyz z przyciaganiem i bedziesz mial chyba wszystkie konfiguracje pracy zawieszenia.
Podczep sobie wyciagarke do czegos MOCNEGO w podwoziu, np do mostu i "przyciagnij" samochod w dol na zawieszeniu (tak np robia goscie w USA, zeby zmienic choc troche polozenie srodka ciezkosci) Byc moze zobaczysz wtedy co o co uderza lub ociera. Jak niz nie bedzie widac to wykrzyz a potem wykrzyz z przyciaganiem i bedziesz mial chyba wszystkie konfiguracje pracy zawieszenia.
Zaczepianie wyciągarki o most jest bardzo kiepskim pomysłem. Wbrew pozorom most jest łatwo wygiąć - szczególnie taki z gównolitu. Może trudno by było zrobić to wyciągarką, bo trzeba mocniejszego szarpnięcia, ale przy dankach bym nie ryzykował
[ Dodano: 2009-04-30, 18:49 ]
z tego co ostatnio je macałem to są "cycuś-glancuś Takie lamerskie pytanie, czy przy lifcie nie zapomniales ich nieco obnizyc lub obnizka okazala sie nazbyt skapa
U mnie jest tak samo po wyliftowaniu, drążek panharda regulowany nie jest dokładnie tak samo uformowany jak oryginalny, muszę nad swoim popracować na giętarce ,masz dłuższego wąsa przekładni może przestaw o kilka ząbków w lewo lub w prawo tak aby nie ograniczyć skrętu.
drążek panharda regulowany To zle rozwiazanie Podnies mocowanie Panharda na moscie to przestanie ci auto samo skrecac na wybojach Wojek Dobra Rada
masz dłuższego wąsa przekładni może przestaw o kilka ząbków w lewo lub w prawo tak aby nie ograniczyć skrętu. Nie można przestawić o kilka "ząbków" wąsa. On ma swoje miejsce i tyle.
mdsuperstar, Zmieniałeś może dolne i górne wahacze? Mi to wygląda tak po zdjęciach, że most jest za mocno wysunięty do przodu. Przy wykrzyżu Track Bar ociera o dekiel a dolny drążek kierowniczy o końcówkę górnego drążka kierowniczego przy wąsie.
Tak jak chlopaki napisali wyzej..Panhard udeza w most a koncowka drazka przy wasie przekladni uderza w drazek. Jaki masz lift? Czy aby masz odpowiednio ustawiony kat mostu do swojego liftu?
Ja bym zrobil tak jak Hubi radzi..podciagnij most w gore i zobaczysz w co uderza. Nie masz siec o martwic..nie wygnie sie..nie jest z plasteliny.
Aha jeszcze jedno...masz dluszy was przekladni? Jesli tak to go wywal bo w TJ nie trzeba go montowac jesli nie ma sie jakis monstrualnych liftow. PO tym zabiegu was nie spotka sie z drazkiem.
A co do samego uderzania panharda o most...to jest to znana usterka...szczegolnie z panhardami JKS i ich pochodnymi ktore sa troche zle zaprojektowane...moze masz podobny problem.....Zle wygiety Panhard w stosunku do wysokosci liftu..czesta usterka w tanszych zestawach zawieszen lub zle dobranych panhardach.
Nie można przestawić o kilka "ząbków" wąsa. On ma swoje miejsce i tyle. Można, bo wąs ten co ma Yogurt ma wszystkie ząbki jednakowe, więc spokojnie można przekręcić.
Odświeze troszke ten temat bo mam dokładnie to samo w YJ nowy wąs jest dłuzszy i wali centralnie o drązek na wiekszych dziurach dla formalnosci lift 4,5 RE. mdsuperstar rozwiązałes juz ten problem ??
Z panhardem tak, z wąsem nie. Jest za długi i na wykrzyżach trochę kaleczy drążek.
zmień wąs na seryjny. TJ toleruje seryjny wąs przy takim lifcie... a długi sprzedaj (po testach krótkiego)... może odkupiłbym do ZJta bo tam przy 6" seryjny już jest lekko przykrótki