ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Witam! Nie planuje haka holowniczego z tyłu dlatego musze jakieś zaczepy solidnie zmotać. Macie jakiś pomysł? Albo zdjęcia? Tylny zderzak jakoś nie wygląda, żeby był dobrym miejscem, żeby haki przykręcić... czy wytrzyma?


Do seryjnego zderzaka montujesz?
Najłatwiej będzie przymocować do podłużnic ramy po jednym. A optimum będzie zamontowanie jednego zaczepu idealnie pomiędzy podłużnicami (po środku), tak żeby przy szarpaniu samochodu nie dochodziło do skręcania ramy.
Jest sens do seryjnego zderzaka montować?
Do seryjnego raczej nie, musisz coś konkretniejszego zmotać.


Ja bym na twoim miejscu zainwestował jednak w hak ze zdejmowaną główką. Nie musisz go używać i możesz jeździć bez główki, ale ramiona jego są mocne i montowane do podłużnic. W końcu można pipkiem ciągać 3200 kg. A dopiero albo zakup już gotowe uchwyty lub ewentualnie zmotaj, albo wybierz hak już z uchwytami. Będzie mocna konstrukcja i ich nie powyrywasz. Ja mam hak z uchwytami ze zdejmowaną główką.

Jest sens do seryjnego zderzaka montować? raczej nie, ja bym kupił nowy zderzaczek od razu z zaczepami.
Zastanawiam się, czy zderzaka nie wywalić i do ramy mocowania nie zrobić. Nowy zderzak prędzej sam bym robił z rury, ale ostatnio czasu nie mam, a uchwyt do wyciągania ważna rzecz na teraz:/ Hak odpada bo niby końcówka demontowalna, ale kawał żelastwa pod ramą się wozi.
Na Czerwonce mamy takie coś

A te szelkle to do ramy przymocowane czy do zderzaka rurowego?
zamocowane do zderzaka a całość w tych samych miejscach do ramy, weryfikowane kilka razy
Tomp, zobacz to: http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=33243
Zderzak jest mocowany do ramy, zaczepy wtopione w blachę 1cm, wiec nie do wyrwania.
Zderzak fajny, ale chcę jak najmniejszą masę samochodu uzyskać i chyba wogule ze zderzaka zrezygnuje. Najpierw muszę odkręcić stary i obmacać jak rama pod nim wygląda.
Za to oponki czytałem fajnie udało Ci się kupić. Nigdzie nie mogę znaleźć ani 33" ani 35" kl 71 i się teraz nad fedimą 285/75r16 zastanawiam. Kombinuje jakby tu zostawić oryginalne felgi, ale nie zakładać dystansów 30mm na stronę Dystanse przelotowe 5-10mm odpadają raczej bo przy alusach i tak są 2 zwoje gwintu wolne Gdzieś czytałem, że na felgi rubikona wejdą 285/75r16 z minimalnym ograniczeniem skrętu, ale fedimy są większe i wolałbym nie ryzykować. Dłuższych szpilek pewno nie da się włożyć i klops. Myślałem o maxiss bighorn też, niby dobre recenzje ma...
Tomp, Wymian zderzaka nie sppowoduje powiększenia masy, bo wazy podobnie jak fabryczny.
Jeśli chodzi o koła, to jeśli chcesz zmenić na 33" lub 35" to najpierw wymień przednie półosie na mocniejsze, bo te które masz w D44 sa słabe.
Wymień felgi na takie z ET ujemnym, nie kombinuj z dystansami, bo już to przerabiałem z Yogurtem ( ma identycznego Rubicona), teraz ma mały skręt mimo założenia felg z mniejszym ET od fabrycznego i opon 32".
No i potrzebujesz lift zrobić i jakieś poszerzenia nadkoli.
Jakie felgi z jakim ET założył?
Jakoś nie nadążam za tym tematem, było o zaczepach, zderzaku przeszło przez dystanse, półosie, lift a teraz stanęliśmy na ET
No fakt niezły bałagan, ale tyle pomysłów i rzeczy do zrobienia, że ciężko się jednego trzymać. Pozatym nie moge się doczekać większych bucików dla wrangla.
a zweryfikował ktoś oryginalny tylny hak od TJja?
jak dla mnie wymiana bezcelowa... chyba, że ktoś nie ma

dystanse się zakłada takie ze szpilkami przykręcane do piasty oddzielnie

zmieniać półosie w D44 z rubicona do kół 35" ... może jak się chce być ciśnieniowcem do 33" kompletnie brak sensu. Ja bym zostawił do zweryfikowania. Wrangler ma lekki przód i D30 spokojnie robi przy 35" nawet z agresywnym bieżnikiem.

Jak kolega walczy z masą to polecam oryginalne simexy 35" na lekkich alusach. U mnie taki zestaw (wprawdzie bez dentki) waży 37,5kg.

a zweryfikował ktoś oryginalny tylny hak od TJja? robi
Właśnie oryginalny hak ma uchwyty które są integralną jego częścią a mocowany jest do podłużnic na chyba 5 śrub po każdej stronie i bardzo dobrze robi
Jak mnie pamięć nie myli to oryginalny hak jest mocowany po 3 śruby na stronę. 2 z boku podłużnicy, w środek się wkłada chytrą blaszkę z przyspawanymi nakrętkami, oraz po jednej śrubie od dołu. Przynajmniej mój tak miał. Cała konstrukcja haka ciężka i solidna, tylko końcówka wyjmowalna u mnie była, niestety jej nie posiadam.

Niestety simex z alusami odpada z powodu budżetu, a dystansów ze szpilkami poniżej 30mm grubości nie znalazłem. Chcę zrobić minimalne odsadzenie, żeby te fedimy nie ocierały.
a lifcik jakiś tam siedzi u Ciebie

bo wiesz ocieranie ma dwa oblicza
jedno od zewnątrz o poszerzenia (wywalić oryginalne i wstawić szersze lub jakieś pasy transmisyjne)

i od wewnątrz a tu już trudniej bez solidnego liftu (3,5 - 4,5") i bez dystansów wstawić 35" ... no chyba, że jeździć tylko po prostej

u mnie dla przykładu przy 4" i dystansie ok 35mm 35" simex (założony na felgę z ET 5) potrafi przytrzeć na skręconych kołach i wykrzyżu i oczywiście przyciera od środka z przodu. Z nadkolem się mija ale nadkola są bodaj 6" czyli te szerokie.
Rubicon ma podobno szersze flary niż zwykły tj, liftu nie ma ale jest highline czyli odpowiednik liftu 3.5 cala, co do odsadzenia felgi wygląda, że z liftem wymaga większego... tzn brzeg dużej opony w highlinie przy maksymalnym wykrzyżu jest powyżej gniazda sprężyny, natomiast z liftem z przedłużeneim odbojów o 2" wypada na gniazdo... ale to z internetu tylko . Właśnie wynalazłem że rough county robi fajny zestaw +4" z balljointami.... 1000$

M.Wilk jeździ na stockowych felgach rubicona czyli ET +12 dystansach 30mm i oponach fedima 285/75 i pisał, że ma zapas jeszcze żeby większe opony włożyć. Ja planuje ET - 10 i takie same opony, czyli o 8mm mniej odsadzenia na strone. Niestety nei mam pewności czy nie będzie nic ocierać.

zmieniać półosie w D44 z rubicona do kół 35" ... może jak się chce być ciśnieniowcem do 33" kompletnie brak sensu. Ja bym zostawił do zweryfikowania. Wrangler ma lekki przód i D30 spokojnie robi przy 35" nawet z agresywnym bieżnikiem.
Przednie półosie D44 w Rubiconie sa tak słabe jak najsłabszy element, czyli zbierak i krzyżak.
Zbierak i krzyżak jest identyczny jak w D30, wiec jest do dupy.
Yogurt ma identycznego TJ (LJ) i w żwirowni na AT 32" urwał przednia półoś, delikatnie jadąc tylko.
Teraz założył Superiory i jest ok.

a dystansów ze szpilkami poniżej 30mm grubości nie znalazłem
w kartuzach chłopak robi, wg zadanych parametrów ja mam 22 mm dystanse
OOO zrobi 22mm ze szpilkami? Masz jakieś namiary na niego?

Przednie półosie D44 w Rubiconie sa tak słabe jak najsłabszy element, czyli zbierak i krzyżak.
Zbierak i krzyżak jest identyczny jak w D30, wiec jest do dupy.
Yogurt ma identycznego TJ (LJ) i w żwirowni na AT 32" urwał przednia półoś, delikatnie jadąc tylko.
Teraz założył Superiory i jest ok.


bo Yogurt to stary ciśnieniowiec jest i ciężką nogę ma

ja mam seryjne w D30 z przodu i nie ukręcam na simexach 35" ale to nie jest osiągnięcie jakieś spec

Seba ma 38,5" w D30...

ale wiem, że można ukręcić przegub i w patrolach i w laplanderach... jak się BARDZO MOCNO CHCE

inaczej: ja wiem, że D44 z rubicona ma niewiele wspólnego ze starą D44 z np Wagoneera i sumarycznie niewiele odbiega od D30 ale ten element można dłuuugo eksploatować zachowując odrobinę zdrowego rozsądku. Kolega jest na początku drogi z motaniem swojego Rubicona. Myslę, że teraz ma sporo innych priorytetów na ładowanie kasy.

Ale można zacząć oczywiście od pakowania kasy w mosty...

Moja sugestia to rozważne używanie przedniej blokady i jak dzida to raczej na prostych kołach
Rzeczywiście wolał bym narazie wydać na co innego niż wzmacnianie przedniego mostu
Z tyłu mi prawe koło bije i prawdopodobnie półoś jest skrzywiona, a że cena półosi u nas jest tragiczna to jedzie domnie komplet superiora na tył. Za rok prawdopodobnie kupie superiory na przód ale narazie chciałbym lift, opony i jakiś snorkel.

Znalazłem w necie producenta dystansów w kartuzach i zrobi takie jak potrzebuje

dzięki

a zweryfikował ktoś oryginalny tylny hak od TJja?


Przeca to nie waży sporo a mocne
Suchorz, w jaki sposób Twoje zderzaki są mocowane do TJ'a?
Tomp, przez ramę, przedni na 4 śruby przez wzmocnienia ramy (czyli tak jakby było ich 8 ), tylny na 6 śrub. Wszystkie M12.
uchwyty z blachy 5mm.
Zaczepy do ciagania sa wspawanę w blachę 2x5mm.
Wczoraj były ostro testowane na rajdzie w Tczewie i nic im nie jest.

Tylny zderzak wykorzystuje po 2 śruby z tyłu + 1 od dołu na stronę, w miejscach w tórych mocowany był oryginalny zderzak czy trzeba wiercić otwory?
Tył jest po 3 śruby z boku.
Zderzaki budujemy pod konkretne auto i jak trzeba to wiercimy otwory.
Suchorz a istnieje możliwość, że nie zrobicie zaczepów z przodu tylko np otwory a w środku wspawanie nakrętki w rozstawie do przykręcenia ucha kupnego lub takiego z oryginalnego zderzaka TJ na szekle?
Wiesz aby zaczepy nie wystawały z przodu dla normalnej jazdy po czarnym i zamontowania na rajd.
Zrobic można, ale będa dużo słabsze.
Nasze ucha sa owalne i mało odstaja więc nikt tego się nie czepia, a są bardzo mocne.

Wiem Suchorz, że mało wystają i są mocniejsze ale ja niestety mam taki problem że nie mogę sobie pozwalać na jakiekolwiek fanaberie w temacie "naginania" przepisów, gdyż z góry jestem zdany na niepowodzenie taki zawód takie miejsce zamieszkania i pracy . Ale np. miejsce pod nakrętkami możesz wzmocnić kwadratem ze wspawanej blachy od środka i już będzie mocniejsze , a "baranka" pod kątem innym aby nie wystawał poza obrys zderzaka Gdyż jak mniemam nie leżą zderzaki na półce tylko będzie go robić
SebastianBak, spokojnie, wszystko robimy pod klienta.
Z nakrętkami nie ma problemu, bo i tak są dodatkowe wzmocnienia pod nimi.
Uważam tylko, że 4 gwinty będą słabsze od spawów, ale co klienta chce, to dostanie.
SebastianBak, nie znam dokładnie przepisów ale jakim cudem ludzie rejestrują Hummery, one maja w standardzie wystające uszka i szekle
Zdjęłem wczoraj oryginalny zderzak i się zastanawiam jak zaczepy zmotać. Mam troche blachy 6mm z ramy od ciężarówki. Myślałem żeby od dołu przyspawać wzdłóż podłużnicy płaskownik 6mm gr, szerkości podłużnicy, tak, żeby wystawał do tyłu za poprzeczkę ramy do której był przykręcony zderzak. W płaskwniku byłby otwór do włożenia szekli (czyli szekla by była pionowo. Dla wzmocnienia kątownik 6mm który byłby przyspawany jedną płaszczyzną do poprzeczki ramy, a druga miała by otwór pokrywający się z otworem płaskownika i była do niego przyspawana. Czyli w miejscu otworu dla szekili grubość 12mm. Mam trochę wątpliwości co do poprzeczki ramy, jest z dość cienkiej blachy.

Jak myślicie? Wytrzyma?

one maja w standardzie wystające uszka i szekle
Hmmm a tutaj się mylisz H2 ma ucha i szekle w nich fabrycznie ale żadne z nich nie wystają poza obrys zderzaka gdyż ten ma na sobie jeszcze odboje wystające
Czyżbyś nie umiał spawać i jakąś zawiść czuję? Dla uspokojenia, nie nie ja zaspawałem krzyżaki.

Cena zderzaków Suchorza rzeczywiście dobra, co nie zmienia faktu, że nie mam zamiaru montować zderzaka i jak koń pod góre spróbuje zaczepy zrobić.
Ze stanów idą półosie i łożysko, a tego akurat sam nie zrobie.

Jeżeli nie masz nic w temacie do dodania to dzieki.

Hmmm a tutaj się mylisz H2 ma ucha i szekle w nich fabrycznie ale żadne z nich nie wystają poza obrys zderzaka gdyż ten ma na sobie jeszcze odboje wystające

Właśnie oglądałem na aledrogo i chyba nie.

A haki oryginalne we wronglu ? te mocowane na śrubach zderzaka ? były w wilisie i chyba w YJ

Czyżbyś nie umiał spawać i jakąś zawiść czuję?
Spawać to akurat mnie nauczyli na polibudzie ale nie o to chodzi, trzeci raz zadajesz pytanie jak to zrobić opisując plan i już ci ludzie odpowiedzieli, a ty upierasz się zrobić i tak po swojemu, to ja pytam po co ty pytasz ? Skoro masz swoje plany i zabierasz się do nich to zrób to, sprawdź i opisz czy dobrze czy źle może ktoś skorzysta bo na razie wrażenie z posta jest takie: ludziska mam wrongla i będę go motał proszę o pochwały dla moich pomysłów.

SebastianBak, no ja cały czas o przodku

Jakby co możesz się z nami umówić na oglądactwo naszego TJ, a i namiar na naszego fachowca dam namiar.



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting