ZJ na AT-ekach seria Ktoś zna jakąś fajną traskę przez górki raczej "lajcik" prosze o opis dzieki
Nawet jak ktoś zna, to tak otwarcie tego nie napisze
czyli zakłamanie jak wszędzie pozdrawiam
Wiesz ja tam troszke jezdzilem ale trasy ci nie opisze bo jechalem na "pałe"
najlepiej sie jest wybrac w 2 bo jak sie gdzies zakopiesz to nie bedziesz musial traktora szukac -tak jak ja musialem
Nawet jak ktoś zna, to tak otwarcie tego nie napisze A i owszem, ja na przykład znam, ale z przejazdem samochodów na "obcych" blachach jest w naszych lasach zawsze problem - nie mówiąc już wogóle o temacie wjazdu do lasów państwowych... Najlepiej jak zgrasz się z kimś lokalnym (np z nami ) i poprowadzi Cię tam, gdzie można, bo "na pałę" jak szanowny przedmówca pisał, to bydło jeździ a nam się od leśnych dostaje i reputację mamy postrzępioną!!
Najlepiej jak zgrasz się z kimś lokalnym (np z nami ) i poprowadzi Cię tam, gdzie można, bo "na pałę" jak szanowny przedmówca pisał, to bydło jeździ a nam się od leśnych dostaje O właśnie. Tak jest najlepiej zrobić, a zawsze ktoś chętny do pojeżdżenia się znajdzie. Samotne wyprawy do lasu pomijając możliwość wjazdu na zakazany teren, mogą zakończyć się wtopą w najmniej spodziewanym miejscu
czyli zakłamaie jak wszędzie pozdrawiam Zastanów się czasami zanim coś napiszesz
ja na przykład znam
seba666, tylko po co te emocje i napastliwy ton
spoko juz luz w temacie pytam właśnie dla tego by nie kwasić otoczenia ale prawie nikt z południa nie odpowiada
Czyli,że co? Miałem na myśli, ż ejak ktoś zna trasy fajne to sie nie podzieli z innymi i zostawi je dla siebie? Jakiś żart chyba. To po co są ukryta fora regionalne na których są ustawki i różne szczegółowe ustalenia? Po to właśnie, że publicznie z różnych względów nie można tego napisać. Choćby nawet dla tego, że generalnie do żadnego lasu nie ma wjazdu (dla obcych przynajmniej) nie mówiąc już o tym, że taki opisowy post spowoduje przyjazd bandy przygłupiastych i przeoranie trasy i wszystkiego wokół. Ale jeżeli Wasz sposób myślenia pierwsze podpowiedział chęć ukrycia dla siebie trasy - to współczucie tylko. seba666 odebrał jak odebrał, ale Ciebie SiMarco chyba trzyma jeszcze od weekendu że nie zrozumiałeś moich intencji Napisałem "tak otwarcie tego nie napisze" a nie że wcale nie napisze, a to duża różnica. mam nadzieję, że już jest jasne co chciałem powiedzieć? Kurde, człowiek jak na przesłuchaniu w KGB się czuje czasami andrzej:) dzięki za wsparcie, przynajmniej Ty zrozumiałeś co miałem na myśli. Generalnie na PŁD jest mało terenów na których luzakiem można pojeździć. Ja nawet kiedyś napisałem do nadleśnictwa w Bielsku. Dostałem maila z odpowiedzią na całą stronę A4 z której wynika, że generalnie chyba mnie porąbało jeżeli sądzę, że gdzieś w tych okolicach są miejsca do jazdy na legalu. Pozostają ustawki z lokalesami, ale najlepiej na PW się dogadywać
ktomek, dokładnie jak piszesz, po to jest lokal między innymi
nie zrozumiałeś moich intencji Ależ zrozumiałem, przecież napisałem:
Całkiem słusznie napisał.
Ależ zrozumiałem, przecież napisałem: Cytat: Całkiem słusznie napisał. A to widzisz, tym razem ja nie zrozumiałem Twoich Ale tak to jest, jak się czyta kilka wątków naraz, a szczególnie taki jeden w którym posty pojawiają się szybciej niż mój komputer odświeża ekran
Tak mozna cos takiego zorganizowac. Na dziko lub legalnie wystapic do nadlesnictwa. Rok temu taki zlot organizowala Toyota Katowice.
Tak mozna cos takiego zorganizowac. Na dziko lub legalnie wystapic do nadlesnictwa. Rok temu taki zlot organizowala Toyota Katowice. Baza w Milowce i wypad na Wielka Racze, Przegibek i Bendoszke. A jesteś w stanie coś takiego dopomóc?
Jak sie znajdzie kilku chetnych to mozna zadzwonic tu i tam i oficialnie wystapic o zgode.
Prywatnie jak chciałem zgodę, to mi niestety odmówiono
parę tygodni temu przejechaliśmy trasę drukowaną w AutoŚwiecie - "między niebem a piekłem" - Kalwaria - Stryszów - Świnna Poręba - Sucha Beskidzka - Zawoja - Skawica- -Juszczyn - Maków Podh.- Harbutowice- około 80 kilosów+dojazd i powrót do Krakowa
traska w większości asfalt - jakieś 15-20 % szuter i kamieniste drogi. jak jest pogoda widoki super . Opis trasy trochę pomieszany w jednym miejscu ale w sumie ok .Na AT przejedzie
wydaje mi się że jak opisana w ogólnodostępnym piśmie to pełen legal
Jak już Zawoja to do Zubrzycy Górnej - jest tam super skansen,
parę tygodni temu przejechaliśmy trasę drukowaną w AutoŚwiecie - "między niebem a piekłem" Też tą traskę zrobiłem Fajna trasa, można spokojnie turystycznie suvem ją zrobić jak będzie sucho. Nie odmówiliśmy sobie zrobienia fotki pod zaporą (właściwie lekko na niej )
Jakby sie ktoś w okolice tej zapory wybierał i potem w kierunku Suchej to powiem jak uatrakcyjnić to co Auto Świat wydrukował. Po deszczach - całkiem sympatycznie (bez szaleńśtw jednak - AT daje radę spokojnie)
Tak mozna cos takiego zorganizowac. Na dziko lub legalnie wystapic do nadlesnictwa. Rok temu taki zlot organizowala Toyota Katowice. Kolego NIE MA SZANS NA ZGODĘ Z NADLEŚNICTWA!!!! I to nieważne czy grupowo czy indywidualnie chcesz jeździć. Znowelizowana ustawa leśna wyklusza wjazd jakiegokolwiek sprzętu motorowego nie zaangażowanego przy "zrywce" drzewa do lasów państwowych... Przerabiamy stale ten temat. Poza tym większość lasów państwowych w beskidzie śląskim jest dodatkowo parkiem krajobrazowym będącym jednocześnie tzw. "Leśnym kompleksem promocyjnym", więc jak zapytasz gdziekolwiek u tzw. "lokalnych" maniaków 4x4, to uzyskasz odpowiedź, że wjechać możesz jedynie na dziko (ale są ciągle naloty a ludzie chodzący na szlakach dzwonią, zdjęcia robią telefonami itp.) albo jak się dogadasz z właścicielami lasów prywatnych. Jaka jest sytuacja, zapytaj np Korresa z forum, który jeździł końcem maja 2009 podczas naszej imprezy z kilkoma chłopakami z Krakowa u nas na terenie Ustroń, Brenna-Wisła. Mimo, że mieliśmy zezwolenia od właścicieli lasów prywatnych, nie wjeżdżaliśmy do lasów państwowych (a tereny znamy jak własną kieszeń bo lokalni jesteśmy), to i tak straż leśna siadła nam na kark na szczycie Orłowej a potem śledzili jak "szpiedzy z krainy deszczowców smoka Baltazara gąbkę"... Obecnie ta sama ekipa Toyoty Katowice zwróciła się do nas o możliwość zrobienia podobnej imprezy tylko na naszym terenie i z naczymi koneksjami, więc z tymi zgodami z nadleśnictwa to bzdura... Jak chcesz pojeździć po beskidach na legalu i bez przykrości, to się odezwij do nas i pomożemy w tej kwestii. Pamiętać też należy o tym, że wjazd na teren lasów państwowych nie jest oznaczony zwykle żadnymi znakami a szlabany zdarzają się niezwykle żadko i można nieświadomie nieźle wdepnąć ...
Ok. Legal polega na tym ze w tym dniu nie bedzie tam "nikogo" ze strazy lesnej- chłopcy wzieli urlpoik. Proste. Tyle tajemnic.
Ok. Legal polega na tym ze w tym dniu nie bedzie tam "nikogo" ze strazy lesnej- chłopcy wzieli urlpoik. Proste. Tyle tajemnic. Krótkie myślenie masz kolego... A może potrafisz tesz załatwić że nie będzie i turystów na szlakach, którzy dzwonić potrafią i uwierz mi że wiedzą doskonale o zakazie poruszania się pojazdów po szlakach górskich... :pala: Ci, którzy jeżdżą tak jak mówisz zwykle psują wizerunek off-roadu w społeczeństwie i tyle na ten temat... Ale mimo wszystko życzę powodzenia
piooch napisał/a: parę tygodni temu przejechaliśmy trasę drukowaną w AutoŚwiecie - "między niebem a piekłem" Też tą traskę zrobiłem Fajna trasa, można spokojnie turystycznie suvem ją zrobić jak będzie sucho. Nie odmówiliśmy sobie zrobienia fotki pod zaporą (właściwie lekko na niej )
Panowie, w którym Auto Świecie jest ta traska? Może uda się gdzieś zdobyć taki archiwalny nr, to i ja się z Rodzinką wybiore skoro trasa taka chwalona
Panowie, w którym Auto Świecie jest ta traska? Nie pamiętam w którym, ale jak coś, to mogę Ci zeskanować
Panowie, w którym Auto Świecie jest ta traska? Może uda się gdzieś zdobyć taki archiwalny nr, to i ja się z Rodzinką wybiore skoro trasa taka chwalona Jesli masz ochotę, to na 99% jutro będę ją pokonywał i zapraszam do towarzystwa (innych chętnych również ). Wyruszam dzis do KRK, mam zamiar przetestować tą trasę i pokazać mojej załodze cos więcej, niż tylko Rynek i Sukiennice (no offence, please . Chociaż jestem, jak to mówicie, "krawaciarzem", to ciągle uważam, że turystycznie Wawa Krakowowi do pięt nie dorasta).
Pozdrawiam, Piotr.
Piotr dzięki za zaproszenie ale ten weekend mam juz ciasno zaplanowany. Daj znać po powrocie jak wrażenia i może namierzysz jeszcze jakieś nowe ciekawe miejsca w okolicy.
To może podzielcie się Koledzy tym skanem, co? kapitanbak@wp.pl Pozdrawiam
To może podzielcie się Koledzy tym skanem, co? Czyli wypada odpalić skaner i zeskanować. Ponieważ to moja druga połowa trzyma porządek w papierkach przeróżnych, to jak mi tylko udostępni odpowiedni fragment to od razu wysyłam. Może nawet jutro zrobię skan.
[ Dodano: 2009-08-07, 22:09 ]
jacoor, Kapitan Bąk, Poszło od razu. Jednak co porządek w papierach, to porządek w papierach.
Dzięki bardzo Doszło
Jesli jeszcze mozna tez bym bardzo prosil skany tej trasy lisowski[małpa]lisowski-michal.pl
tez bym bardzo prosil Prosisz i masz
Ktomek Ja też poprosze talk2bolek@wp.pl
ktomek, wielkie dzięki
Ja też bardo dziękuje za skan. Szczególnie Drugiej Połowie Ktomka za szybką reakcję na potrzeby Forumowiczów
Ktomek, to ja tez bardzo poproszę. PT, jak sądzę jesteś już po przejeździe - i jak wrażenia?
to ja tez bardzo poproszę To podaj maila, może być na PW.
Boleknh, poszło
Jeżeli to nie problem poproszę też o skan s_weinert@interia.pl
PT, jak sądzę jesteś już po przejeździe - i jak wrażenia? Trasa okazała się być dosć prosta, terenowo wiedzie głównie mniej lub bardziej kamienistymi szutrówkami, choć podczas przejazdu przez jeden z lasków trafił się na tyle kopny i głęboki piach, że na wszelki wypadek zapiąłem reduktor. Zbilansowanie z "czarnym" prawidłowe, czyli bez rozczarowujących dłużyzn. Opis trasy - w pewnym momencie ewidentnie rozjeżdżają się odległosci, ale jadąc na "znaki topograficzne" można dotrzeć, gdzie trzeba nie podpierając się GPS-em. W jednym miejscu (zjazd do lasu na zielony szlak w Mirowie) układ dróg nie do końca odpowiada rysunkowi, więc za pierwszym razem pojechalimy nie tam, gdzie trzeba (prosto zamiast lekko w prawo) i musielismy zawrócić gdy scieżka zrobiła się iscie "suzukowa" . Tor 4x4 sobie odpuscilismy (było późno, teren nieznany, mapki toru brak), z podobnej przyczyny na Pustyni Siedleckiej zbyt mocno nie walczylismy (zakopanie się na amen już praktycznie po zmroku nie byłoby dobrym pomysłem). Główna atrakcja trasy, czyli widoki i zamki w mniej lub bardziej "rozpadniętym" stanie były w sumie OK, choć "rozpieszczony" pierwszą trasą kaszubską (okolice Kartuz) czułem pewien niedosyt. Mimo to - polecam, szczególnie gdy ktos ma na tyle przygotowane auto (lub jedzie w conajmniej dwa samochody), że może sobie pozwolić na poupalanie w piachu na pustyni.
Pozdrawiam, Piotr.
poupalanie w piachu na pustyni Że tak zapytam, na której trasie byłeś?? Bo chyba nie na tej o której pisaliśmy (pomiędzy niebem a piekłem) Nie przypominam sobie tam pustyni
Cos mi się zdaje, że chyba rzeczywiscie mówimy o różnych trasach Na tej trasie jeszcze nie miałem okazji być, ale leży w archiwum Ważne że było fajnie
Na tej trasie jeszcze nie miałem okazji być, ale leży w archiwum Ważne że było fajnie Odnalazłem i tą drugą. Cóż... będzie na następny raz .
Pozdrawiam, Piotr.
PT Ha! Na Jurę tez się wybieram Więc uwagi cenne! A jakby ktoś miał uwagi z nieba-piekła - też mile widziane, w końcu nie wiadomo, gdzie mnie koła poniosą
Witam Czy ktoś może jeszcze dysponuje skanem jednej i drugiej trasy? jak tak to poproszę maciek@polas.net z góry dzięki
Czy ktoś może jeszcze dysponuje skanem jednej i drugiej trasy? jak tak to poproszę maciek@polas.net z góry dzięki Ha jaki sprytny A może by tak powiedzieć: Koledzy, ktoś jedzie? może razem pojedziemy - będzie fajowo A nie tak egoistycznie tylko o sobie
A bardzo chętnie, zapraszam w okolice Bielska również na pewno na dwa samochody lub więcej można bardziej zaryzykować czy też wyżej zajechać. Zawsze w razie czego nie trzeba biegać po domostwach w poszukiwaniu ursusa
ktomek, jezeli mozna poprosic rowniez o skan ma maila manitoba1@wp.pl
Ha jaki sprytny A może by tak powiedzieć: Koledzy, ktoś jedzie? może razem pojedziemy - będzie fajowo A nie tak egoistycznie tylko o sobie
Ktomek tak myślę o tej trasie bo niestety w sierpniu zamiast do Kalwarii i Suchej B. to pojechałem do Raffi bo mój Jeepek zaniemógł . Powiedz jak czasowo ta trasa wygląda? Może w przyszłą niedziele uda mi sie zorganizować na wyjazd.
Powiedz jak czasowo ta trasa wygląda? Generalnie nie jest długa, o ile potrafi się poruszać wg. roadbooka i się nie zgubi. Ale jeżeli chce się zwiedzić polecane miejsca, warto na nią przeznaczyć sobie cały dzień. Oczywiście nie od 8 do 20 na trasie, ale tak na luzie wyjechać z domu, potem masz kawałek do Kalwarii no i zwiedzanie. Ale oczywiście jak się będziesz śpieszył, to da się ją zaliczyć znacznie szybciej. Tylko czy warto? Turystyk to turystyk
Która jest jedna, a która druga?
A jakie to ma znaczenie?? Mam, wysyłam, nie mam, nie wysyłam - proste, po co te zbędne literki.
Mam, wysyłam, nie mam, nie wysyłam - proste, po co te zbędne literki Szczerze mówiąc wysyłałem wszystkim trasę Kalwaria/Sucha, ale nie wiedziałem o którą chodziło drugą. Ale przecież nie musisz pisać którą chcesz, w końcu łaski mi nie robisz.
Jedna to ta o której piszesz a druga:
ktomek, dzieki za maila
dzieki za maila Looozik, jak znajdę w archiwum tą trasę na Jurze to też zeskanuję
wysyłałem wszystkim trasę Kalwaria/Sucha da radę również załapać się na ten skan?
da radę również załapać się na ten skan? Już się chyba zgubiłem komu wysłałem, a komu nie. Można, promocja trwa jeszcze 12 minut, potem browar
już się chyba zgubiłem komu wysłałem, a komu nie domyślam się.. wcześniej odpaliłem galerię na picasaweb z nadzieją, że może tam scan jest wrzucony i przy okazji przejrzałem zdjęcia z wypadu do Rumuni.. kurcze fajne dzikie tereny...
do Rumuni.. kurcze fajne dzikie tereny... Oj tak, mamy chrapkę wyskoczyć tam ponownie w przyszłym roku Acha, posłałem Ci mailem
Już się chyba zgubiłem komu wysłałem, a komu nie.
Mi jednak nie
Mi jednak nie już tak
już tak
Dzięki
Koledzy i jak tam objazdy, udało sie komuś coś w realu odwiedzić na jesień? Może macie jeszcze jakieś pomysły na turystyki z dzieciakami?
Pozdrowki Paweł
Może macie jeszcze jakieś pomysły na turystyki z dzieciakami? No Ba, jasne że tak Nawet mieliśmy plan zagrzebać jednego XJta podczas takiej wycieczki, ale nam się nie powiodło bo pogoda zawiodła i zmroziła lekko podłoże. Ale dzięki temu seryjny WJcik całą trasę z nami przejechał bez omijania
[ Dodano: 2010-01-03, 18:43 ]
KTomek pooglądałem Twoje albumy na Picasa i powiem tak , sie będę musiał przemóc tak utaplać auto. Powiedz mi czy wszystkich obowiązuje jedna trasa czy też co bardziej ekstremalne dziury błotne można omijać jakoś boczkiem boczkiem ? Przynajmniej na początku. Za to ostatnio jak z budowy A1 dojechałem do firmy to koledzy mnie nie poznali tzn auta . Potem stwierdzili , że w końcu wygląda jak terenówka Że ja sie tam nie utopiłem na tych oponkach to sam byłem w szoku, radość i miny operatorów utopionych 8x8 bezcenne. Tak że póki co zbieram siły na pierwszy wypad.
Pozdrowki Paweł
KTomek pooglądałem Twoje albumy na Picasa i powiem tak , sie będę musiał przemóc tak utaplać auto. Powiedz mi czy wszystkich obowiązuje jedna trasa czy też co bardziej ekstremalne dziury błotne można omijać jakoś boczkiem boczkiem ? Przynajmniej na początku. Wszystko zależy co i jak, gdzie i kiedy Generalnie zawsze jest podział na lżejszy i cięższy turystyk, czasem zaawansowane My jeździmy generalnie turystyk (staramy się trochę trudniejsze ścieżki znajdować) ale zdarza nam się lżejszą trasą, a zdarza się i większe błoto. Przeważnie przed wyjazdem wiadomo czego się spodziewać. Najbardziej bolesne nie jest błoto i dziury, lecz wiszące gałęzie które drapią lakier. Na trasach które jednak są z natury turystyczne, raczej takich nie ma. Są to drogi polne/leśne i inne. Ostatni nasz wyjazd w Świętokrzyskie był właśnie takim wyjazdem na czysto - zostały nam jeszcze 2 trasy w tamtej okolicy do zrobienia w podobnym stylu - więc zapraszamy. Jak coś, to pisz na PW
Nawet mieliśmy plan zagrzebać jednego XJta podczas takiej wycieczki
I wszystko jasne dlaczego Gosia ciągle musi czytać roadbooka i prowadzic kawalkadę
I wszystko jasne dlaczego Gosia ciągle musi czytać roadbooka i prowadzic kawalkadę
Najlepiej jak zgrasz się z kimś lokalnym (np z nami ) ja sie pisze ! z skoczowa do wisly to rzut beretem.., tylko te MT'ki kupie ..... bo z wrongami to sie nie bede wyglupial...!
No Paweł nie narzekaj Gosia robi to elegancko i skutecznie. Przecież zawsze wracacie ze spotów bez strat, tzn. większych strat
No Paweł nie narzekaj Gosia robi to elegancko i skutecznie. Przecież zawsze wracacie ze spotów bez strat, tzn. większych strat
Ależ ja tylko narzekam, że kierowca się piwa napić nie może Czemu każde zajęcie musi mieć swoje minusy?. Ale jak dobrze pamiętam, to jesteśmy umówieni, że następnym razem Majka prowadzi kawalkadę?!
Tak, tak - tylko jeszcze nic o tym nie wie . Ale przyszła dziś paczka z CB do Jeepka więc będzie jak prosić o pomoc. A co do piwka to musimy jechać w trasę na 2 dni to i czas na zacny trunek bedzie.
Tak, tak - tylko jeszcze nic o tym nie wie . Ale przyszła dziś paczka z CB do Jeepka więc będzie jak prosić o pomoc. A co do piwka to musimy jechać w trasę na 2 dni
No właśnie generalnie, żeby nie kasztanić tematu proponuję kontynuację na lokalu
żeby nie kasztanić tematu proponuję kontynuację na lokalu Wątek o browarku będzie
noooo chwila zbieram mysli, żeby wyjść z jakąś propozycją Tylko coś z nowym rokiem mi to wolniej idzie
Wątek o browarku będzie
Ja chyba nie w tym kierunku zmierzałem Bardziej chodziło mi o zaplanowanie trasy na 2 dni np. Kraków-Bielsko lub Żywiec, Wisła lub Ustroń. Można jechać polami lub wykorzystać fragmenty tras z AŚ4x4. A wieczorem nagroda małe jasne dla Wszystkich.
Ale jak dobrze pamiętam, to jesteśmy umówieni, że następnym razem Majka prowadzi kawalkadę?!
hmm...kolego Paweł chyba jednak nie za dobrze pamiętasz A jeżeli mogę coś doradzić...jeżeli chcecie cało, zdrowo i w jednym kawałku wrócić do domu, proponuję nie proponować takiegoż rozwiązania !
hmm...kolego Paweł chyba jednak nie za dobrze pamiętasz dobrze pamięta, mogę potwierdzić
jedziemy gdzies razem ? pozniej grill jakis, abo ognicho ?! jest ktos chetny ? robimy jakiegos spota ?!
Przynajmniej już na CB nie będziecie się śmiać Spoko, coś się wymyśli Będziemy sobie dawać zakodowane znaki światłami
Taaa i teraz solidarnie wszyscy będą potwierdzać.... Przynajmniej już na CB nie będziecie się śmiać
Jak będziemy chcieli się pośmiać, to poprostu przełączymy na kanał 19 żeby podzielić się radosną nowiną z innymi użytkownikami dróg
żeby podzielić się radosną nowiną z innymi użytkownikami dróg I wszyscy będą z uśmiechem na buźkach do Was machać już z daleka
jedziemy gdzies razem ? pozniej grill jakis, abo ognicho ?! jest ktos chetny ? robimy jakiegos spota ?! ja się chętnie pisze tylko dajcie znać z tydzień wcześniej to se kropki na sobote-niedziele zrobie żeby mnie do roboty niegonili