ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Ta sytuacja zdarzyła się naprawdę i nie jest to zaczerpnięte z tandetnej komedii:

W sobotę 21 stycznia dwie ładne i zgrabne dziewczyny , które przyjechały na weekend na narty do Korbielowa, postanowiły dostać się na szczyt Pilska i troszkę pojeździć. Jak postanowiły tak uczyniły.
Przy drugim zjeździe jednej z nich zachciało się siku i mówi do tej pierwszej że musi się wysikać, na co ta pierwsza do niej żeby chwilke poczekała zjadą do oddalonego o około 150 metrów schroniska i pójdzie do kibelka. Ona jednak obstawała przy swoim i stwierdziła że nie dojedzie, wiec musi to załatwić natychmiast.
Zostawiła koleżance kijki, zdjęła kurtkę i poszła w stronę lasku, odwróciła sie w strone koleżanki tak żeby ją widzieć i zaczęła sikać.
Nagle po tym jak kucnęła i dociążyła tyły nart zaczęła powolutku wyjeżdżać na trasę z gołym tyłkiem. Koleżanka spanikowała i nie wiedziała co ma robić czy łapać ją czy kijki i kurtkę i biedna dziewczyna jadąc tak w pozycji kucznej i przy okazji sikając wjecahła w śnieżno lodową zaspę. Koleżanka zamiast ją z tej zaspy wyciągnąć i zobaczyć czy nic jej nie jest ubrała jej tylko kombinezon tak żeby nie było widać tyłka i pojechała po GOPR-owców. Chłopaki przyjechali i już mieli dość, bo nie mogli uwierzyć w to co im powiedziała koleżanka poszkodowanej. Okazało się że dziewczyna ma rozciętą nogę, na udzie więc zabrlai ją do swojej stacji i opatrzyli, a następnie odwieźli karetką do Żywca na urazówkę.

I dalej
Dziewczyna siedzi na urazówce, i czeka cierpliwie w kolejce. Wychodzi z zabiegowego facet w kombinezonie narciarskim świeżo po gipsowaniu ręki, a ona że był dobrze wychowana i miła zagadnęła go że ona też znalazła się tutaj bo miała przygodę na nartach i pyta go jak to się stało, że złamał rękę.
On jej na to: cytat
Niech mnie Pani nie
Proszę sobie wyobrazić że byłem na Pilsku na nartach, jadę i widzę a tu z lasu wyjeżdża baba z gołą życią (oczywiście jej nie poznał).
Tak się w nią zapatrzył mając minę mniej więcej , że zamiast patrzyć na trasę nie mógł od niej oderwać wzroku i spotkał się z drzewem w wyniku czego złamał rękę.
Historię tą opowiedział mi dzisiaj kumpel jak graliśmy w siatkę, bo prawie w weekend miał dyżur w GOPRZE Na Pilsku i odwoził ją na urazówkę do Żywca.


=D> niezle
jeszcze mi łzy ciekną, dobre dobre
no jeśli to prawda to niezłe jaja życie płata figle


Kurde jak ja jeździłem na nartach nigdy nic ciekawego sie niedziało.

Ale chociaż ręke mam całą
Tak to bywa , ale aby dokładniej sobie obejżeć można się zatrzymać - i ręka wtedy cała jest



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting