Pipek jak w temacie, problem zaczął się w końcu grudnia. Przy ruszaniu nawet nie gwałtownym z całkowitego zatrzymania czuję pod nogami chwilowe drgania/uderzenia rytmiczne. Nie ma takiego efektu przy przyspieszaniu już jadąc. Po wymianie poduszki pod skrzynią efekt został tylko trochę stłumiony i krzyżaków wału przedniego. Po pytaniach uzyskałem informację, iż mogą to być tuleje wahaczy dolnych lub poduszka silnika lub tuleje wahaczy górnych. Po sprawdzenie tulei przednich wahaczy dolnych oczywiście je zamówiłem gdyż są wybite. I tak spodziewam się, że nie koniecznie przestanie to drgać. Czy ktoś z Was może już borykał się z takim problemem. Dzięki z góry.
A czy na 1000% jestes pewien że krzyzaki przy tylnim moście masz OK ? Widzę że masz lift 2" a to oznacza zwiększenie kąta pracy wału. Nawet minimalnie zużyty krzyżak będzie już odczuwalny przy większym lifcie.
Sprawdzałem krzyżaki na tylnym moście ale chyba po prostu go zdemontuję i jeszcze raz sprawdzę bo zamontowany pręży i trudno wyczuć małe ruchy. Jest jeszcze jedno, jak zapnę PT to nie ma tego objawu. i w czasie jazdy na tyle przy przejeżdżaniu przeszkody bez zwalniania potrafi czasami puknąć pojedynczo podobnie jak przy ruszaniu.
95% tylny krzyżak
jak zapniesz part time jest on odciążony i efekt znika
może być, że po wymianie się nic nie zmieni a pomoże tylko obniżenie reduktora i regulacja pochylenia mostu Wrangler ma bardzo krótki wał tylny i byc może już 2" mają wpływ
ja mam 4" i obniżony reduktor i nie da się tak ustawić mostu aby wyeliminować bicie - dla mnie jedyny ratunek to SYE + podwójny kardan
jeżdże tak już ponad rok i jest ok tzn nie pogłebia się choć trzeba mieć świadomoś przyspieszonego zużycia krzyżaków
p.s. i trzeba pamiętać, że butowanie tylko na part time
oj przy 2" kąt tylnego walu jeszcze nie jest taki zły, powyżej 3-4" trzeba robić SYE i wał z podwójnym przegubem. Teraz jeszcze nie. Ja też bym strzelał. że to wina krzyżaka.
Może się i powtórzę ale jak znika objaw przy part time to na 100% krzyżak na tylnim wale, i to ten ptzy moście. Jak zapinasz przód, odciążasz tylni wałek i nie drga. Ja mam opuszczony reduktor i nadal czuję że jakies tam drgania minimalne ma, które znikają po zapięciu PT.
drgania serio? Już przy 2"
Wcześniej miałem oponki 235/85/16 z liftem 2" i drgało wyraźnie gdyż wychodziło że jest już 3", opuściłem reduktor o 1,5 cm i było Ale teraz jest na oponkach 245/75/16 z liftem 2" czyli nic nie powinno się dziać i reduktor powrócił na swoje miejsce. Natomiast cała sprawa drgań wyszła jeszcze z większymi oponkami. No nic na razie zmienię dwa krzyżaki z tyłu i tuleje wahacza dolnego i zobaczę co i jak po tej operacji, jak nie to dalej inne gumki
witam, przy 2.5" lifcie i 31" oponkach tez mialem taki objaw przy ruszaniu, problem rozwiazal regulowany panhard, a stukal lacznik stabilizatora od strony pasazera
Krzyżaki pólosi też warto sprawdzić.
No i po sprawie, dzięki za podpowiedzi. Wlazłem pod pipka, zdjąłem tylny most, poszły do wymiany obydwa krzyżaki, były już luźne, a hałas robił krzyżak półosi lewej z przodu.
No i po sprawie, dzięki za podpowiedzi. Wlazłem pod pipka, zdjąłem tylny most, chyba wał
hałas robił krzyżak półosi lewej z przodu.
Wiedziałem
chyba wał znaczy wał mostu sobie raczej od tak nie zdjąłbym . No ale moja radość była przedwczesna Po chwili spokoju znowu wibracje powróciły Wszystkie krzyżaki są już nowe został siętylko jeden ale ten daje oznaki normalnego życia, i tak go wymienie bo mi teraz od razu w oczy się rzuca jak wejdę pod spód, ale powracając do tematu. Zdjąłem przedni wał i dupa na przejażdżce niestety wibra jest nadal i stuki nie wiem teraz co dalej poduchy pod silnikiem jak tak dalej pójdzie to wymienię cały osprzęt zanim dojdę co i jak help
sprawdz jeszcze te łaczniki stabilizatorów, gdy dodales lift i zostawilem fabrycznego panharda wszystko przesunelo sie w lewa strone (w strone kierowcy) i moze laczniki pukaja o rame teoretycznie przy dwoch calach nie powinno to wystapic ale akurat u mnie sie zdazylo
No i weryfikacja przebiegła k.. pomyślnie , pomógł oczywiście nie kto inny jak Winiu, po pojechaniu i pogadaniu o tym i o tamtym, wymianie oleum w przednim moście, wyszło, że reduktor pada na ryj . Szukam drugiego