witam. Potrzebuje pomocy czy do wranglera YJ mozna wstawic silnik diesla - no i jak jednostke wybrac jesli tak to jakie pasuja ??? dzieki za pomoc
Potrzebuje pomocy czy do wranglera YJ mozna wstawic silnik diesla
Powodzenia
Jak wstawisz coś sensownego i będzie to w miarę chodziło, a koszty nie będą z kosmosu i nie będzie to druciarstwo z pierwszej linii, to daj tu opis co i jak , pewnie kilka osób z chęcią skorzysta A na poważnie to takie zmoty z naszym kraju to dość jednostkowe sprawy chyba
można... wszystko można. Ale będzie to kosztować kupę kasy, zasze będzie zmotą co niekoniecznie poprawia wartość i niekoniecznie będzie jeździć lepiej niż oryginał.
Jeśli chcesz budować pokraka w teren - kombinuj, jeśli chcesz jeździć po dorgach to motaj 4.0 z dobrym gazem.. będzie szybciej i taniej (zarówno budowa jak i eksploatacja)
Trzeba było od razu kupic Patrola, a nie teraz traktor na wlasną rękę konstruować
To jest zabronione kategorycznie. Zagrozone karą śmierci przez powieszenie ,utopienie i rozstrzelanie łącznie ale na allegro jest asia rocsta 2200 diesel niedrogo.
mozna jest to dozrobienia troszke pracy
Można ale to bez sensu Silnik to jedyna naprawdę dobra rzecz w jeepie
Silnik to jedyna naprawdę dobra rzecz w jeepie
a w parchu reszta oprócz silnika
Można. Nawet się da. tylko po co.
Jak chcesz sobie już tyle kosztów i roboty i kłopotów dokładac, to postaw go na Patrolach i wsadź jakieś V8. Roboty podobnie, a kundel mocniejszy wychodzi i taki z fantazją - amerykancki
Można ale to bez sensu Silnik to jedyna naprawdę dobra rzecz w jeepie
co racja to racja!!!
na rope to traktory a na gaz jeep'y i podobno kuchenki tez
koncepcja wg mnie zupelnie bez sensu, taniej jest wstawic gazimierza i 4.0, a jak juz to wszczepic jakiegos parcha czy co w rame i bude wrangla ze skrzynka i mostami - oj pracochłonne i kosztowne.....napewno.
no i pewny jestem ze "klekoczący" wrangler bedzie wzbudzał odruch wymiotny u innych wranglerowców
[ Dodano: 2007-07-04, 00:04 ]
tia co silnik to silnik
Można ale to bez sensu Silnik to jedyna naprawdę dobra rzecz w jeepie
Zapomniałeś o skrzyni i reduktorze
i ceklipy jego mać i prądowe hamulce i krótkie wahacze
Adamo napisał/a: misman napisał/a: Adamo napisał/a: Można ale to bez sensu Silnik to jedyna naprawdę dobra rzecz w jeepie
Zapomniałeś o skrzyni i reduktorze
Nie zapomniałem. Poprostu są do dupy
Tak jak silnik 2,5l
a ja mam 2.5 i uwazam ze swietnie sie jezdzi "Żukiem"
motor łyka gaz od kilku lat i hula( niewielki spadek na mocy), a jak po zdjeciu głowicy gdy miał 130 000km porownałem z ze znajomymi z honda co miała 65 000 (1.6 98rok) i powiem szczerze ja nie zająłem stanowiska a gremium opowiedziało...krotko! jeep no cacko! a honda lepij niz inne auta... honda mimo mocnych motorow ustapiła..... opinie obiektywne bo dla tych znajomych, bo to auto to auto... "mechanicy bez uczuć"
a ze mocy brakuje - no coz, jak ktos jezdził fiatem cc sporting i tz. pralka czyli 704 cc to moze sobie przełozyć na wiekszee autka
a skrzynka ? fakt! swoja zajechałem juz 2raz ale i tak kocham drania
Wstaw sobie 4.0 skoro masz juz skrzynie od 4.0 i ni ekombinuj z dieslem, bo to i tak nie będzie jechało, a wydasz kupe kasy. Załóż silnik 4.0 tym bardziej, że masz już gaz.
Zależy, jak się jeździ. Osobiście nie odnajduję przyjemności w pakowaniu się w g...łoto tylko dla samej przyjemności pakowania się weń - a przy odrobinie konsekwencji to można i stalową, hartowaną kulkę z łożyska zepsuć, a nie tylko samochód. Kwestia definicji terenu. Znam parę innych, "kultowych" samochodów, które się "gotują i mielą". Nawet nie w terenie. Więc te cechy nie pozostają charakterystycznymi dla marki, lecz stanu ogólnego każdego pojazdu. Zdaje się, ze zostałem okrzyknięty fanatykiem marki - a dostrzegam tu pewne generalizacje ("jeepy są do rzyci i się psują") u coponiektórych.