Zostawiłem na całą noc auto zaparkowane prostopadle na stromym zjeżdzie do garażu. Strona pasażera była jakies poł metra niżej od strony kierowcy . Rano stwierdziłem pokazny wyciek oleju pod przednim prawym kołem. ( że to była śmietana to już całkiem inna sprawa- odpowietrzniki czas podnieść). Kapało z okolic piasty. Proszę o jakies sugestie bo to raczej normalne nie jest. Dodam, że wcześniej żadnych potów w tym miejscu nie stwierdzono.
uszczelniacz polosi zapewne
uszczelniacz polosi zapewne Dokładnie tak Przyczynić się mogło nabranie wody Kupę roboty - cały most do rozbiórki
Nie cały - jesli dobrze sobie przypominam to @Zagzug ma dzieloną prawą półoś
Nawet jak dzielona, to bez wyciągnięcia kosza, trudno tam uszczelniacz równo włożyć. A chyba najlepiej od razu obydwa zmienić (jak już się kosz wyciągnie ).
i ogólnie ciężko z uszczelniaczem bo jakiś hamerykański rozmiar... a może by tak półoś nie rozłączną zamontowac??
Pocieszające to nie jest. Ale generalnie teraz nie cieknie, a prawie 1000 km już zrobiłem
Zgodnie z zachętą pozostawioną na PW melduje się i pozdrawuiam swszystkich użytkowników
Nawet jak dzielona, to bez wyciągnięcia kosza, trudno tam uszczelniacz równo włożyć. A chyba najlepiej od razu obydwa zmienić (jak już się kosz wyciągnie ).
a dlaczego chcesz kosz wyciągać?? przecież wystarczy zdemontować hamulce, odkręcić piaste od zwrotnicy i masz półoś na warsztacie, a wyciągnięcie samego uszczelniacza nie zajmuje więcej niż 5 minut + plus czas na dorobienie odpowiedniego urządzenia
No właśnie ja tak zrobiłem wyciągnąłem stary i włożyłem nowy przez dziurę od disconnecta, przy pomocy naprędce skonstruowanego ściągacza i obawiam się, że jednak włożyłem krzywo - po niecałym roku znowu zaczęło cieknąć. Oddałem do warsztatu gdzie wymienili obydwa, z wyciąganiem kosza i zobaczymy czy starczy na dłużej
a dlaczego chcesz kosz wyciągać?? przecież wystarczy zdemontować hamulce, odkręcić piaste od zwrotnicy i masz półoś na warsztacie, a wyciągnięcie samego uszczelniacza nie zajmuje więcej niż 5 minut + plus czas na dorobienie odpowiedniego urządzenia Może w mostach z rozłączaną półosią jest inaczej , ale w mojej Danie uszczelniacze półosi można zamontować tylko od strony kosza
No jest inaczej, bo masz klapkę od disconnecta i możesz tamtędy wpychać od strony kosza.
No jest inaczej, bo masz klapkę od disconnecta i możesz tamtędy wpychać od strony kosza. Ale to chyba tylko z jednej strony
No właśnie ja tak zrobiłem wyciągnąłem stary i włożyłem nowy przez dziurę od disconnecta, przy pomocy naprędce skonstruowanego ściągacza i obawiam się, że jednak włożyłem krzywo - po niecałym roku znowu zaczęło cieknąć. Oddałem do warsztatu gdzie wymienili obydwa, z wyciąganiem kosza i zobaczymy czy starczy na dłużej
wymieniałem uszczelniacz około 30 tyś km temu i narazie nic nie cieknie zwróć uwagę na powierzchnię półosi po której pracuje uszczelniacz, może jest jakis rów wyjechany albo coś . a most mam z disconectem jakby co
Kuba M. - tak, tylko z prawej. ŁukaszYJ - też możliwe, że to jest przyczyną, bo rowki są, ale na razie na nową półośkę szkoda mi kasy.
ŁukaszYJ - też możliwe, że to jest przyczyną, bo rowki są, ale na razie na nową półośkę szkoda mi kasy.[/quote]
myśle że właśnie to bo uszczelniacz ma tam swoje gniazdo i raczej ciężko go źle w nim umieścic poszukaj zatem używanej półosi jako ja zrobiłem
I znowu smietana mi poleciała z mostu,ale wiem co jest przyczyną Oberwałem odpowietrznik wyrwało go z mostu ,a zostało 20 cm węża gumowego z tym sitkiem na końcu, zamocowanego gdzies koło serwa hamulców.Pozostał niezabezpieczony otwór w moście i przy brodzeniu most sie wodą napełnia .