ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

No właśnie . Mam silniczek 4,2 konstrukcja dosyć leciwa. Czy używać dodatków ołowiowych? Bo chyba normalnie to on nie jest przystosowany do benzyny bezołowiowej ?



No właśnie . Mam silniczek 4,2 konstrukcja dosyć leciwa. Czy używać dodatków ołowiowych? Bo chyba normalnie to on nie jest przystosowany do benzyny bezołowiowej ?
Biorąc pod uwagę, że w USA paliwa bezołowiowe wprowadzili, kiedy w Europie nikt jeszcze o tym nawet nie słyszał, to stawiam, że silnik jest przystosowany do Pb
Śmiało na bezołowiowej

Śmiało na bezołowiowej

Oczywiście, że tak. A przy okazji przypomniało mi się jak kiedyś kumplowi który jedził MZ-tką (taki motocykl z NRD, pamiętacie) tłumaczyłem, że nie musi lać "żółtej" bo to było w tych czasach jeszcze, ale normalnie bezołowiową, to się obraził. A jak mu powiedziałem, że dwusuwy są przystosowane do bezołowiowej od samego początku ich produkcji, to nie zrozumiał i nazwał mnie głupkiem.


te silniki to pewno na szczochach by poganialy

te silniki to pewno na szczochach by poganialy

No te akurat nie bo to były zacne silniczki, 21KM z 250ccm, no ale ołów w paliwie to im do niczego nie potrzebny, co innego olej.

MZ-tką (taki motocykl z NRD, pamiętacie)
MZ 250/2 ES Trophy - moja miłość

Mój ojciec miał jedną z pierwszych w Polsce "jaskółek", ja osobiście pomykałem MZ TS 250/1 nówką sztuką kupioną w 1977 to był pierwszy model z przednim kołem 18" i tzw płaską głowicą. To były czasy
jaskółka też super A napewno wygodniejsza od Trophy do jazdy nocą TS z kolei dobry kompromis, ale ten przedni wahacz w ES miał swój urok

Mnie niestety nie było dane pojeździć tymi wynalazkami, a gdy naprawiałem silnik z takiego Trophy to mi go z warsztatu złomiarze ukradli Myślałem, że się wścieknę. Piękny silnik poszedł na złom... Niemniej kiedyś sobie takiego jeszcze sprawię
mendelmax, a dlaczego jaskolka lepsza od trophy ? do jazdy noca? wszak obie mialy lampe na stale do przodu swiecaca
a moim pierwszym "prawdziwym"i wlasnym motongiem byla mz ts 150 kupilem ja 16stycznia 1986r. a 1 lutego mialem juz 100km najechane. a sniegu po kolana bylo wtedy
mialem 15 lat i tpo byla moja milosc najwieksza

wszak obie mialy lampe na stale do przodu swiecaca
A to coś mi się popieprzyło, myślałem, że jaskółka miała do teleskopu przykręconą
Mam taką fajną fotkę moi rodzice, ja i MZ jaskółka latem 1959r. ale nie potrafię jej zamieścić, no i drugi problem to to, że jest zapisana jako obraz-mapa bitowa. Może prześlę komuś to zamieści; mendelmax, [b]kulkagsx1200[/b ]
dajesz na mendelmax@o2.pl

dajesz na mendelmax@o2.pl

Się robi
Poszło, a i jak możesz to odeślij mi zwrotnym mailem w JPEG-u.


Zarąbista fotka
Dzięki mendelmax, trochę OT zrobiliśmy, ale warto było
jeszcze pare lat temu jezdzilem na takiej

jeszcze pare lat temu jezdzilem na takiej

No ale ja byłem pierwszy.
noo bezapelacyjnie
A WSK, ktoś pamięta?

A WSK, ktoś pamięta?

No jasne, WSK, WFM, DKW i Ifa BK i inne takie, że o Jawie Ogar nie wspomnę No i jescze Panonia

A WSK, ktoś pamięta?
No ba, grzebałem conieco przy Wiejskim Sprzęcie Kaskaderskim mojego kumpla (który skądinąd wespół z drugim kumplem zaraził mnie trochę pasją motoryzacyjną). Dodajmy, że to była czwórka, więc już konkretny sprzęt
Osobiście miałem WSK M21W2S2 to taka wersja cross, tłumik poprowadzony górą, prawdziwe crosowe opony, zapłon zamiast bateryjnego iskrownikowy marki Husqwarna no i gaźnik Bing. I to była fabryczna zmota jak na tamte czasy rewelka. Później zamieniłem na wspomnianą MZ TS 250/1. Ale tej WSK-i to do dziś mi szkoda, trza było trzymać.
u nas na wiosce jest shl -stoi sobie u znajomego , na chodzie. pamietam ja od zawsze . jeszcze jak malutki bylem to byla nie jezdzona , orginalna .
Tak sobie czytam i w tytule o ołowiu w benzynie a na końcu o dziadkach, pradziadkach i SHLkach. To się nazywa skasztanienie wątku
Padła odpowiedź => można już kasztanić

Padła odpowiedź => można już kasztanić

Dzięki temu rozwój dyskusji zaszyfrowany tematem wątku.
Do Jeepa też Chodziło mi o to, że to piękna maszyna...
mialem troche pociety ale laadny byl
na kazdym bazarku jestem zawsze we wrocku
Ja znowu jestem na każdym w Łodzi i jest
Ja jakoś jeśli chodzi o stare motorki to wolę dwusuwy. Jakoś tak po prostu bardziej mi się kojarzą z pozytywnymi czasy gdy siedzieliśmy z kumplami w garażu mając tylko absolutnie podstawowe narzędzia i grzebaliśmy sobie

Z czterosówów za które oddałbym nerkę to BMW R75

Ja jakoś jeśli chodzi o stare motorki to wolę dwusuwy. Jakoś tak po prostu bardziej mi się kojarzą z pozytywnymi czasy gdy siedzieliśmy z kumplami w garażu mając tylko absolutnie podstawowe narzędzia i grzebaliśmy sobie Taa, WSK 3 i to jej sprzęgło..., później dorobiłem sobie już przyrząd i sprężynki nie latały po garażu...

Z czterosówów za które oddałbym nerkę to BMW R75

No to chyba z Junakiem nie miałeś do czynienia, mam rocznik Motoru z 1958r. i tam jest też dużo o Junaku, poza tym na tamte czasy to był jeden z najnowocześniejszych motocyki na świecie ( i to bez przesady). Zdobył też rekord prędkości w swojej klasie, nie pamiętam co do cyferki, ale było to 146-147 kmph.
No wiesz BMW R75 do tego jeszcze Sahara lub jej bliźniaczy brat Zundapp 750 to kawał porządnych motocykli. Ale faktem też jest, że w tamtych latach przodującym producentem motocykli byli anglicy, weź takie marki jak; BSA, Norton no i marka, która istnieje do dziś Triumph i jego trzycylindrowe silniki, które dla wielu są jak V8 w Jeepie np.
M07 - R wersja sportowa choć M07 - C był mocniejszy chyba

[ Dodano: 2009-02-14, 15:45 ]
M07 - R wersja sportowa choć M07 - C był mocniejszy chyba

[ Dodano: 2009-02-14, 15:45 ]

Najmocniejsze były wersje 500ccm budowane na bazie silników z motocykli żużlowych, ale seryjna produkcja to nie była. Aż tak mocno się nie znam, ale chyba to na chwilę obecną totalny unikat?
nie tylko junaki mialy dobra passe , wfm czy shl takze startowaly w szeciodniowkach i innych z niemalymi sukcesami ba, nawet osy wygrywaly takie prestizowe imprezy
jachu, wiem, że junak to kawał dobrej, Polskiej roboty, ale jak wiesz, czasem ludziom się marzy coś zupełnie bezsensownego Wielu ludzi by się przewróciło jakby to usłyszało, ale ja naprawdę wolałbym tego Trophy od Junaka Po prostu mam do niego jakiś taki sentyment, marzyłem o nim od dawien dawna

Co do angielskich motocykli to jestem dość zielony, ale faktem jest, że ich sława jest zacna

Jeśli zaś idzie o R75 to chyba słabość do niego mam głównie dlatego, że ogólnie kiedyś bardzo interesowałem się niemieckim uzbrojeniem. Poza tym jakoś R75 pasuje mi poglądowo do jeepa Też solidna, terenowa machina, bez której zapewne Niemcy mieliby znacznie utrudnione zadanie, podobnie jak alianci bez Jeepa.
mendelmax, czesto myslalem zeby zanabyc jakies MW 750 z koszem i z napedem nań wiem ze to nie to co orginal ale chociaz namiastka a w lesie ponoc frajda nieziemska
No oryginał jest niestety poza jakimkolwiek zasięgiem jak dla mnie
mendelmax, apatrza jakiego rodzynka wykopalem
pasowalby do mojego gixerka
http://www.otomoto.pl/ind...show&id=M854559
kulkagsx1200, maja grubsza oske napedowa na kosz i wogole sa super tez na taki choruje. Ruskie na bazarku maja od cholery do tych sprzetow gratow i ceny dostepne. Jakosc wykonania natomiast troszke odbiega, duzo maja z magazynow wojskowych. W sam silnik terzeba wlozyc troszke serca i roboty, bo nie kazdy model dziala prawidlowo i ma przecieki...
robik, mam kupca na gixa - moze zanabyc takie cudo
qwa moja okazja [pickup] sie sprzedala kupiec na moto jest ale co , jak sprzedam to zostane z marnymi 8kzl w garsci- znikad dolozyc a za tyle nie kupie pickupa , choc znalazlem fajengo W200 V8 ale kastrata
i nie bede mial moto i pickupa , nie wiem co robic . moj gixerek igielka -az szkoda do ludzi puszczac . ciezko te motocykle dostac w stanie nienaruszonym prawie
Kurna a nie lepiej zostawic to moto a na auto pozyczyc lub je na kredyt. Powoli bys je sobie splacil... Moze to jest jakies rozwiazanie.
nie lubie kredytow, chyba jeszcze sezon jednak jipem bede wozil wszystko , sprzeta mi szkoda to fakt , lubie olejaki

[ Dodano: 2009-02-15, 20:14 ]

a moze jipa sprzedac? Chyba oszalales... To juz lepiej targaj wszystko ten sezon Jeepkiem, zostawisz motorek a jak sobie uzbierasz to cos pomyslisz. Tez nie nawidze sie pozbywac czegos, co kocham i uwielbiam i znam ten bol.
spoko jipa nie sprzedam zawsze mto bylo moja najwieksza pasja , ale odkad mam wronga to juz nawet w sezonie wiecej jipem latam a moto stoi. jak mialem xj to tak nie bylo xj stal a moto jezdzilo
Czy wrongl ma cos szczegolnego czego XJ nie mial?
odwrotnie to wrong nie ma czegos co xj mial
mianowicie -stalego zadaszenia
ja na wiosne wywalilem hardtopa i zalozylem mu bikini top to az do pazdziernika latalem , moto sie chowa
I tak trzymac



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting