Serwis znalezionych haseł
[YJ] Problemy z wodą..
Pozycjonowanie stron internetowych
Witam.
Czytam od pewnego czasu forum, w wielu tematach znalazłem częściowe odpowiedzi, ale nadal nie jest dla mnie jasna jedna prosta sprawa: co zrobić aby jeep był wodoodporny?
Mam Wranglera YJ 95 rocznik, 2,5 B
No i wszystko fajnie, lift jest, zawieszenie traila master 50 jest, eMTki są i niby powinno chulać. I faktycznie, póki jest sucho to mało co mnie powstrzymuje, ale wystarczy pare większych kałuż i silnik przestaje pracować. Pozostaje mi czekać 30-45 minut, wylewać paliwo z przeowdów i w ogóle stawac na głowie aby w ogóle raczył zapalić.
Czemu tak się dzieje, gdy widze jak inne jeepy brodzą w wodzie do połowy szyb?
Co mogę z tym zrobić?
Byłbym wdzięczny za precyzyjne odpowiedzi, najlepiej zilustrowane jakimis zdjeciami.. Ponieważ stwierdzenie "zabezpiecz elektryke" niewiele mi mówi...
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, ponieważ naprawdę uwielbiam zabawę w błocie, a ciągłe zalewani się po prostu ją psuje..
uszczelinić kopułke lub zrobić dobre przewietrzenie
Na' Czterech Pancernych' zabezpieczali RUDEGO takim mazidlem moze to jest jakas wskazowka
Szczerze mówiąc to liczyłem na istny wysyp postów, a tu .. ech..
Chyba póki co pozostaje mi zrobić osłonę pod silnikiem, co by woda nie chlapała tak bezpośrednio na wszystko, wymienic rozrusznik i kable wysokiego napięcia i zobaczyć jak można uszczelnić kopułkę..
Szczerze mówiąc to liczyłem na istny wysyp postów, a tu .. ech.. Bez obrazy ale bylo juz tego troche i wystarczy pogrzebac troszke w starych postach , tam znajdziesz wszystko
Hm.. no cóż. Poszukam jeszcze raz, ale naprawdę pare dni przeglądałem forum w poszukiwaniu odpowiedniego tematu i jak już jakiś był to po 3 postach zrobiłsię totalny off-topic..
Jesli jednak coś pominąłem - byłbym wdzięczny za link do tematu.
kopulke uszczelnij silikonem nie powinien przerywac , no i zastanow sie nad wlotem powietrza do filtra
Dzisiaj rano poprowadziłem odpowietrzenie kopułki pod maskę (do rozpórki podłużnej) a kopułkę uszczelniłem sylikonem. I faktycznie pomogło. Jeep co prawda się zalał, ale dopiero gdy woda wlała się na maskę (tz, nie jakieś bryzgi tylko spora fala ).
Następnym krokiem będzie chyba zmiana lokalizacji wlotu powietrza i jeszcze lepsze uszczelnienie + odpowietrzenie.
Następnym krokiem będzie chyba zmiana lokalizacji wlotu powietrza i jeszcze lepsze uszczelnienie + odpowietrzenie. +Przenies cewke z silnika na grodz[wysoko] kable skroc jak sie tylko da [nowe-markowe],fajki nakladaj na swiece wczesniej dajac do srodka troszke smaru sylikonowego,kopulka tak samo[zapobiegnie to wciskaniu sie wody do owych.Odseparowac kable wzgledem siebie [brak przeskoku iskry] Kopulke najlepiej jest podpiac pod jakis maly kompresorek
Hm... to forum jest ZŁE Czym dłużej tu siedze tym więcej rzeczy wpisuje na liste "do zrobienia i do kupienia". Tylko od robienia listy pieniędzy nie przybywa xD
Czym dłużej tu siedze tym więcej rzeczy wpisuje na liste "do zrobienia i do kupienia". Tylko od robienia listy pieniędzy nie przybywa xD
Bez snorkla to duze ryzyko ze silnik zlapie wode i wtedy bedzie POZDRO
A kombinował ktoś jakiegoś "snorkla" podmaskowego albo ciągnięcie powietrza z podszybia (tam, którędy leci też powietrze do nawiewu)?
Bo ten komin na zewnątrz to trochę przerost formy nad treścią, jak się nie chce robić z rzepa U-Boota.
ja mam tak
tak koncowka znajdowala sie w puszce filtra powietrza - za pomoca rur od nawiewow z poldolota wyeksportowalem ja na tyl i wyszlo mi tak jak widac
ja mam tak Ja mam podobnie tylko wlot od przodu puszki mam zaslepiony i wyciolem z boku bardziej w strone grodzi otwor w ktory w wkonponowalem fajke od Defendera akurat byla odp.dlugosci i krztaltu[lejek ] i teraz mam zassanie prawie pod sama grodziom i maska na wys.140 cm. tam gdzie najczesciej tworzy sie bombel z powietrzem Ps; Glebiej i tak nie bede brodzil
art74, mógłbyś zrobić w wolnej chwili:) jakąś fotkę i podłączyć pod temat albo wysłać mi na maila? Z góry dzięki.
Kulka dzięki za fotki, a co to jest na końcu/początku tego węża dolotowego? To spełnia jakąś funkcję?
nie , ale akurat mi to ladnie podpasowalo i dlatego zalozylem. "to" wyjalem z wnetrza puszki filtra
martis, Jak bede w domu [Krakowie]polowa Kwietnia to zrobie fotki bo narazie jestem w tzw. delegacji i niemam w zasiegu swojego ukochanego Jak bym zapomnial to mnie upomnij :pala: POZDRO
martis, Jak bede w domu [Krakowie]polowa Kwietnia to zrobie fotki bo narazie jestem w tzw. delegacji i niemam w zasiegu swojego ukochanego Jak bym zapomnial to mnie upomnij :pala: POZDRO
nie zazdroszcze takiej dlugiej delegacji
Witam.
Czytam od pewnego czasu forum, w wielu tematach znalazłem częściowe odpowiedzi, ale nadal nie jest dla mnie jasna jedna prosta sprawa: co zrobić aby jeep był wodoodporny?
Mam Wranglera YJ 95 rocznik, 2,5 B
No i wszystko fajnie, lift jest, zawieszenie traila master 50 jest, eMTki są i niby powinno chulać. I faktycznie, póki jest sucho to mało co mnie powstrzymuje, ale wystarczy pare większych kałuż i silnik przestaje pracować. Pozostaje mi czekać 30-45 minut, wylewać paliwo z przeowdów i w ogóle stawac na głowie aby w ogóle raczył zapalić.
Czemu tak się dzieje, gdy widze jak inne jeepy brodzą w wodzie do połowy szyb?
Co mogę z tym zrobić?
Byłbym wdzięczny za precyzyjne odpowiedzi, najlepiej zilustrowane jakimis zdjeciami.. Ponieważ stwierdzenie "zabezpiecz elektryke" niewiele mi mówi...
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, ponieważ naprawdę uwielbiam zabawę w błocie, a ciągłe zalewani się po prostu ją psuje..
uszczelinić kopułke lub zrobić dobre przewietrzenie
Na' Czterech Pancernych' zabezpieczali RUDEGO takim mazidlem moze to jest jakas wskazowka
Szczerze mówiąc to liczyłem na istny wysyp postów, a tu .. ech..
Chyba póki co pozostaje mi zrobić osłonę pod silnikiem, co by woda nie chlapała tak bezpośrednio na wszystko, wymienic rozrusznik i kable wysokiego napięcia i zobaczyć jak można uszczelnić kopułkę..
Szczerze mówiąc to liczyłem na istny wysyp postów, a tu .. ech.. Bez obrazy ale bylo juz tego troche i wystarczy pogrzebac troszke w starych postach , tam znajdziesz wszystko
Hm.. no cóż. Poszukam jeszcze raz, ale naprawdę pare dni przeglądałem forum w poszukiwaniu odpowiedniego tematu i jak już jakiś był to po 3 postach zrobiłsię totalny off-topic..
Jesli jednak coś pominąłem - byłbym wdzięczny za link do tematu.
kopulke uszczelnij silikonem nie powinien przerywac , no i zastanow sie nad wlotem powietrza do filtra
Dzisiaj rano poprowadziłem odpowietrzenie kopułki pod maskę (do rozpórki podłużnej) a kopułkę uszczelniłem sylikonem. I faktycznie pomogło. Jeep co prawda się zalał, ale dopiero gdy woda wlała się na maskę (tz, nie jakieś bryzgi tylko spora fala ).
Następnym krokiem będzie chyba zmiana lokalizacji wlotu powietrza i jeszcze lepsze uszczelnienie + odpowietrzenie.
Następnym krokiem będzie chyba zmiana lokalizacji wlotu powietrza i jeszcze lepsze uszczelnienie + odpowietrzenie. +Przenies cewke z silnika na grodz[wysoko] kable skroc jak sie tylko da [nowe-markowe],fajki nakladaj na swiece wczesniej dajac do srodka troszke smaru sylikonowego,kopulka tak samo[zapobiegnie to wciskaniu sie wody do owych.Odseparowac kable wzgledem siebie [brak przeskoku iskry] Kopulke najlepiej jest podpiac pod jakis maly kompresorek
Hm... to forum jest ZŁE Czym dłużej tu siedze tym więcej rzeczy wpisuje na liste "do zrobienia i do kupienia". Tylko od robienia listy pieniędzy nie przybywa xD
Czym dłużej tu siedze tym więcej rzeczy wpisuje na liste "do zrobienia i do kupienia". Tylko od robienia listy pieniędzy nie przybywa xD
Bez snorkla to duze ryzyko ze silnik zlapie wode i wtedy bedzie POZDRO
A kombinował ktoś jakiegoś "snorkla" podmaskowego albo ciągnięcie powietrza z podszybia (tam, którędy leci też powietrze do nawiewu)?
Bo ten komin na zewnątrz to trochę przerost formy nad treścią, jak się nie chce robić z rzepa U-Boota.
ja mam tak
tak koncowka znajdowala sie w puszce filtra powietrza - za pomoca rur od nawiewow z poldolota wyeksportowalem ja na tyl i wyszlo mi tak jak widac
ja mam tak Ja mam podobnie tylko wlot od przodu puszki mam zaslepiony i wyciolem z boku bardziej w strone grodzi otwor w ktory w wkonponowalem fajke od Defendera akurat byla odp.dlugosci i krztaltu[lejek ] i teraz mam zassanie prawie pod sama grodziom i maska na wys.140 cm. tam gdzie najczesciej tworzy sie bombel z powietrzem Ps; Glebiej i tak nie bede brodzil
art74, mógłbyś zrobić w wolnej chwili:) jakąś fotkę i podłączyć pod temat albo wysłać mi na maila? Z góry dzięki.
Kulka dzięki za fotki, a co to jest na końcu/początku tego węża dolotowego? To spełnia jakąś funkcję?
nie , ale akurat mi to ladnie podpasowalo i dlatego zalozylem. "to" wyjalem z wnetrza puszki filtra
martis, Jak bede w domu [Krakowie]polowa Kwietnia to zrobie fotki bo narazie jestem w tzw. delegacji i niemam w zasiegu swojego ukochanego Jak bym zapomnial to mnie upomnij :pala: POZDRO
martis, Jak bede w domu [Krakowie]polowa Kwietnia to zrobie fotki bo narazie jestem w tzw. delegacji i niemam w zasiegu swojego ukochanego Jak bym zapomnial to mnie upomnij :pala: POZDRO
nie zazdroszcze takiej dlugiej delegacji