Witam dzisiaj zaobserwowałem ze coś mi zaczęło stukać pod samochodem. Chodzi tu o takie dość ciche stukanie podczas przyspieszania. Gdy jadę powoli jest cicho lecz gdy zacznę przyspieszać to stuki narastają. Początkowo myślałem ze to może być jeden z krzyżaków ale wszystkie wyglądają w miarę dobrze (aczkolwiek sprawdzałem na szybko) i te na półosiach i te na wałach. Co jeszcze poza krzyżakami może powodować takie stukanie?? Dodam jeszcze ze dzisiaj jadąc przez las na lekkim zakręcie coś mi dość mocno stuknęło i miałem wrażenie ze to gdzieś z tyłu ale ogólnie nic nie było widać wiec pojechałem dalej zrobiłem jeszcze z 2 km i po wyjeździe z lasu te stuki już były z tyłu nie mam mechanizmu różnicowego tylko detroit lockera wiec to raczej żadne satelitki czy coś w tym stylu.
Może ktoś miedzy kurczaczkiem a zajączkiem wpadnie na jakis pomysł co jest przyczyną
może Ci dynda tłumik, sprawdzałeś?
jak dla mnie to krzyżak, zobacz czy przy skręconych kołach i włączonym przodzie nie usłyszysz stuków. możesz użyć breszki jako dźwigni i sprawdź czy nie ma luzów
jezeli masz jakies stuki po pierwszw sprawdz kazde mocowanie zawiechy czy jest prawidłowo dokrecona a nastepnie sprawdz krzyzaki
krzyżaki sprawdzałem kilka razy są w porządku natomiast po przejechaniu kilku km stuki przerodziły się w napier... jadąc nawet bardzo powoli na delikatnym gazie czuć co chwile mocne tąpniecie. dźwiek dochodzi gdzieś z okolic pod przednimi siedzeniami lub pod nogami. Jutro wywalę przedni wał i zobaczę co się stanie.
Gism, stuka niezależnie od tego, czy masz zapięte 2H czy 4H?
sprawdź gumy mocujące wydech.
właśnie stuka i na 2h i na 4h wydech jest w porządku a te stuki to jakiś rodzaj oporu bo jadąc na jedynce bez gazu te stuki odczuwam jako przyhamowywanie tz jest głośne uderzenie i opór przy nim że aż samochód mi lekko przy hamuje.