Serwis znalezionych haseł
[YJ] temat klinów pod mostami powraca.
Pozycjonowanie stron internetowych
Panowie - wszyscy mówią że aby wał nie wibrował po zrobieniu lifta to trzeba obniżyć reduktor. OK, ale jak obniżymy reduktor to zmienia się kąt jego wyjścia, czyli oś wyprowadzona z reduktora nie jest juz równoległa do osi wyprowadzonej z ataku mostu.
to może powodować że wibracje będą dotyczyć nie tylko środkowej części wału ale i zabieraka przy moście.
Czy w takim wypadku nie powinny być pod mostem wsadzone takie malutkie (prawie płaskie) kliniki.
Nie takie wielkie oczywiście jak w przypadku instalacji SYE i wału CV, ale jednak ???
Pozdrawiam
SL
Jeśli obniżysz most zachowując równoległość osi obotu wałka w moście (sorki za amatorski opis, chodzi o oś wałka wychodzącego z mostu) w stos. do seryjnego położenia to kąty pracy obu krzyżaków zmienią się w tym samym stopniu. Obniżenie reduktora zaburza nieco układ (reduktor nie obniża się sam, osią obrotu są +/- poduszki silnika), ale przy małych liftac działa. Jak się znajdzie ktoś mądry i napisze, jak dokładnie pomierzyć te kąty to będę również wdzięczny. Kliny faktycznie (szacun dla art74) wchodzą w grę chyba dopiero przy wiekszych (ca. 4") liftach
Klepiąc i dokładając pióro do resora zmieniasz kąt miedzy wyjściem z mostu a wałem, poprostu głowka mostu obraca sie do góry co niekorzystnie wpływa na pracę wału. Żeby to poprawic obnizasz mocowanie skrzyni na belce pod reduktorem co zmienia kąt miedzy wyjściem z reduktora a wałem na podobny co miedzy wyjsciem z mostu a wałem. Ideałem i jednocześnie fabrycznym układem jest gdy te kąty sa identyczne.
Oprócz opuszczania reduktora można użyć klinów które wymuszą na moscie obrócenie główki w dół i wyrównanie kątów. Przy większych liftach połaczenie tych dwóch metod likwiduje wibracje.
Wielu kolegów którzy zastosowali przedłużone wieszaki tylnych resorów oraz kliny doprowadziło do wyrównania do prostej lini wyjścia z mostu i wału, co często sie sprawdza w XJ choc nie zawsze. Według ruskiej strony i teoretycznych rozwarzań takie rozwiązanie jest nieprawidłowe, no cóż życie pokazuje co innego.
Ideałem przy kazdym lifcie ma być równosc kątów co przy naprawdę dużych liftach jest cięzkie do uzyskania i wtedy b.dobrym rozwiązaniem jest zmiana wału i przerobienie wyjscia z reduktora czyli SYE i wał CV
Teder, rozmawialiśmy kiedyś o tym
Pamietac tez trzeba ze dluzsze wieszaki powoduja uniesienie glowki mostu co w polaczeniu z klinami moze byc juz ciut za duzo dlatego zalecana jest rozwaga
Panowie - wszyscy mówią że aby wał nie wibrował po zrobieniu lifta to trzeba obniżyć reduktor. OK, ale jak obniżymy reduktor to zmienia się kąt jego wyjścia, czyli oś wyprowadzona z reduktora nie jest juz równoległa do osi wyprowadzonej z ataku mostu.
to może powodować że wibracje będą dotyczyć nie tylko środkowej części wału ale i zabieraka przy moście.
Czy w takim wypadku nie powinny być pod mostem wsadzone takie malutkie (prawie płaskie) kliniki.
Nie takie wielkie oczywiście jak w przypadku instalacji SYE i wału CV, ale jednak ???
Pozdrawiam
SL
Jeśli obniżysz most zachowując równoległość osi obotu wałka w moście (sorki za amatorski opis, chodzi o oś wałka wychodzącego z mostu) w stos. do seryjnego położenia to kąty pracy obu krzyżaków zmienią się w tym samym stopniu. Obniżenie reduktora zaburza nieco układ (reduktor nie obniża się sam, osią obrotu są +/- poduszki silnika), ale przy małych liftac działa. Jak się znajdzie ktoś mądry i napisze, jak dokładnie pomierzyć te kąty to będę również wdzięczny. Kliny faktycznie (szacun dla art74) wchodzą w grę chyba dopiero przy wiekszych (ca. 4") liftach
Klepiąc i dokładając pióro do resora zmieniasz kąt miedzy wyjściem z mostu a wałem, poprostu głowka mostu obraca sie do góry co niekorzystnie wpływa na pracę wału. Żeby to poprawic obnizasz mocowanie skrzyni na belce pod reduktorem co zmienia kąt miedzy wyjściem z reduktora a wałem na podobny co miedzy wyjsciem z mostu a wałem. Ideałem i jednocześnie fabrycznym układem jest gdy te kąty sa identyczne.
Oprócz opuszczania reduktora można użyć klinów które wymuszą na moscie obrócenie główki w dół i wyrównanie kątów. Przy większych liftach połaczenie tych dwóch metod likwiduje wibracje.
Wielu kolegów którzy zastosowali przedłużone wieszaki tylnych resorów oraz kliny doprowadziło do wyrównania do prostej lini wyjścia z mostu i wału, co często sie sprawdza w XJ choc nie zawsze. Według ruskiej strony i teoretycznych rozwarzań takie rozwiązanie jest nieprawidłowe, no cóż życie pokazuje co innego.
Ideałem przy kazdym lifcie ma być równosc kątów co przy naprawdę dużych liftach jest cięzkie do uzyskania i wtedy b.dobrym rozwiązaniem jest zmiana wału i przerobienie wyjscia z reduktora czyli SYE i wał CV
Teder, rozmawialiśmy kiedyś o tym
Pamietac tez trzeba ze dluzsze wieszaki powoduja uniesienie glowki mostu co w polaczeniu z klinami moze byc juz ciut za duzo dlatego zalecana jest rozwaga