Paniowie, od kilku dni zaczeła mi od czasu do czasu źle wchodzić jedynka, zauważyłem również, że sprzęgło bierze już na samym dole, wystarczy że pedał sprzegła puszczę minimalnie (1cm) a już auto zaczyna jechać.
Wniosek jest prosty - pomka lub wysprzęglik nie wyciskają prawiłowo łapy sprzęgła, jednak brak jest wycieków, po wciśnięciu sprzęgła nawet po kilku sekundach można wbić bieg czyli pompka musi trzymać.
Tak sobie myślę czy po prostu nie wytarł się jakiś bolec i po prostu pedał zmniejszył zakres wycisku (skoku). Prawie połowa zakresu wciskania pedału jest b. mięka, dopiero potem czuć opór....
Czy ktoś miał już taki problem ? SL
Ja miałem taki problem kilka tygodni temu. Kupiłem nowy cały komplet - pompka wysprzęglik i przewód. Zadziałało:).
raffiki podsuneli mi jeszcze pomysł że to może być uszkodzony dociśck sprzęgła, te blachy co się schodzą promieniście mogły byc juz wywhehłane albo wręć popękane i wtedy mamy podobny efekt że sprzęgło słabo się rozłącza ....
Na razie dolałem płynu i postaram się na wszelki wypadek odpowietrzyć układ (bardziej sprawdzic czy nie jest zapowietrzony).
I tu pytanie .... ten tłoczek (wysprzeglik) co jest na dole przykręcony do flanszy sprzegła, ma taki odpowierznik z boku .... u mnie ten odpowietrznuk jest skierowany w dół ... a logika podpowiada że powinien być do góry. No ale czasami logika zawodzi. Jak jest u Was ? Czy ta wypustka jest skierowana do góry czy na dół ?
W necie widziałem fotki i takie i takie....
ma być od góry można założyć i tak i tak
no to muszę to poprawić i odpowietrzyć, jak bedzie lepiej to znaczy że trzeba wymienić pompę (wysprzeglik juz mam na zapasie). A jak nie to do roboty sprzegło (a i tak je kupię na zapas
Ma być do góry. Niewygodnie się odpowietrza ale jak jest w dół, to może się przez to układ zapowietrzać podobno.