ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Co sadzicie a halogenach ktorych pobor pradu w zasadzie nie istnieje 10W. Swieca na poziomie 500 lumenow 6500 K bialym silnym swiatlem. Zrodlem swiatla jest zwyczajnie silny led, no moze nie taki zwyczajny ale bardzo mocny. Oczywiscie jest dostosowany do 12 V. Kupilibyscie taki produkt o takich parametrach ?


Sam pomysł, jako pomysł jest fajny. Trzeba tylko w sprytny sposób ukierunkować ten strumień światła, bo tradycyjne odbłyśniki średnio się do tego nadają. Trzeba by raczej pójść w soczewki. Druga sprawa, to ta, o której rozmawialiśmy w Otwocku. Dioda działa jak kawałek przewodnika, który przewodzi prąd w jedną stronę. Na diodach świecących wydziela się moc, ale jest tego bardzo mało w porównaniu do żarówki. Nie jestem pewien czy w przypadku podłączenia takiego układu bez oporników w układzie, akumulator nie zostanie zwyczajnie zwarty.
Ale tak czy inaczej, mnie się pomysł podoba.
Pierwsze pytanie.... Jak to realnie świeci (bo parametry na papierze sobie a jakość oświetlenia sobie).
Dwa.... jak jest wykonane. Czy to nie jest jakaś chińska tania tandeta ?
Trzy... jaka żywotność tego LED'a, czy można kupić jak się spali/uszkodzi ?
LEDy są juz stosowane w oświetleniu przednim (nie tylko tył i kierunki), są stosowane do świateł mijania i drogowych (przykład to reflektor Audi R8).

Więc sam LED jako taki się nadaje. Moc samego światła nie jest jakaś duża ale powinna wystarczyć, dla porównania żarówka H4 55/60 daje światło owartości 750/800lm a HB3 1300lm. Oczywiscie te stosowane w reflektorach są jeszcze mocniejsze (od tego co Ty podałeś).
Jednak tak jak napisał Zakr, nie mozesz tego zamontować w tradycyjny reflektor bo z tego nic nie będzie, musi być do takiej "żarówki" odpowiedni reflektor, którego parabola odbłysnika bedzie dobrana konkretnie do tego LED'a. Te LEDy stosowanie w reflektorze Audi to taki moduł, który jest projektowany pod konkretny reflektor. Dlatego najlepiej kupić już reflektor z taką "żarówką". Jednak ma to jedną wadę... będzie to spooooro kosztowało.


Dokładnie tak jak piszeszZaskar
Zastosować diody LED w zwykłym halogenie się nie da, trzeba kupić gotową lampę
Ceny przyzwoitej jakości reflektorów LED nadających się do zastosowania w samochodzie to od około 1500 zł za sztukę, zależnie od mocy.
Trochę to sporawo
Powiem tak, buduje prototypowa sztukę halogenu z odbłyśnikiem pod katem konkretnego leda. Co z tego wyjdzie, sam jestem ciekawy.
Zakr Po naszej rozmowie dałeś mi trochę do myślenia i pogmerałem w mądrej literaturze i faktycznie bez układu oporników nie ma to sensu, zatem taki układ będzie.
Zaskar właśnie dlatego projektowany jest odbłyśnik o specjalnej strukturze w 100 % wykorzystującej moc Leda
Ktomek cena nie będzie tak porażająca jak napisałeś myślę że docelowo nie przekroczy 120 zł
Artix,-popatrz jakie diody bedziesz stosowac, ja ostatnio zakupilem 20 sztuk i byly fatalne, a przez przypadek trafila mi sie taka mala lampka na diodach zkaupiona Leroyu i w niej byla jakies inne, niesamowite diody, ktora swieca bardzo mocno, ale byly 9 Voltowe.
niestety nie moge znalezc jaki producent i marka tej diody, inaczej dawno bym juz cos takiego polutował dla siebie.

Ktomek cena nie będzie tak porażająca jak napisałeś myślę że docelowo nie przekroczy 120 zł Szczerze życzę powodzenia w tej operacji

Zaskar właśnie dlatego projektowany jest odbłyśnik o specjalnej strukturze w 100 % wykorzystującej moc Leda

Myślałem, ze mówisz po prostu o wsadzeniu takiego LEDa do zwykłego halogena dlatego to napisałem, ale skoro masz zamiar sam to wykonac to co innego. Gdybyś potrzebował jakichś materiałów (dot. np. fotometrii) to daj znać. Z racji tego, że zajmuje się projektowaniem samochodowego oświetlenia mam dostęp do takich różnych pierdół.
W jakim programie liczysz fotometrię i w jakim projektujesz? No i czy w ogóle liczysz fotometrię (tak by reflektor spełniał wymagania, albo inaczej świecił jak p/mgłowy przedni albo drogowy...) czy po prostu robisz zwykłą parabole kierującą całą moc światła do przodu?
Jak zamierzasz rozwiązać problem metalizacji odbłyśnika? Jak by co to mogę pomóc w metalizacji (oryginalnie jak się to robi z lampami i reflektorami).

Z racji tego, że zajmuje się projektowaniem samochodowego oświetlenia mam dostęp do takich różnych pierdół

Zaskar, A czy myślałeś kiedyś o zaprojektowaniu świateł ksenonowych do XJa?
Bazując oczywiście na dostepnych, najlepiej homologowanych podzespołach.
Wiesz, zaprojektować to nie problem, bo moduł soczewkowy pod ksenon jest standardowy i ten moduł się po prostu wpasowuje w wymagania klienta (mijania i drogowe znajdują sie w tym module, zmiana funkcji poprzez otwarcie/zamknięcie przysłony). Do tego odpowiedni korpus i klosz i gotowe. Nawet nie trzeba liczyć fotometrii bo to juz jest gotowe w tym module, akierunkowskaz i postojówka sa poza głównym reflektorem więc te 2 funkcje zostaną bez zmian w przypadku ZJ. Potrzebne jedynie punkty mocowania oryginalnego reflektora no i blachy (czyli to co ogranicza wielkość korpusu). Dobrze by było miec zeskanowaną tez poweirznię stylistyczną klosza (czyli to co jest z przodu). A najlepiej zeskanować na 3D cały reflektor oryginalny i na jego podstawie modyfikować model tak by dało się zamontować moduł ksenonowy. Gorzej z samym wykonaniem
No i pozostaje problem poziomowania tego, aczkolwiek to też było by do przejścia. Potrzebny sterownik (progam mógłbym miec) i czujniki (potencjometry... chyba bo na elektronice się nie znam) montowane na przednie zawieszenie.
Na ebay masz konkretne zamienniki żarówek do halogenów na LED cena chyba 25 $ za dwie.

Sam pomysł, jako pomysł jest fajny. Trzeba tylko w sprytny sposób ukierunkować ten strumień światła, bo tradycyjne odbłyśniki średnio się do tego nadają. Trzeba by raczej pójść w soczewki. Druga sprawa, to ta, o której rozmawialiśmy w Otwocku. Dioda działa jak kawałek przewodnika, który przewodzi prąd w jedną stronę. Na diodach świecących wydziela się moc, ale jest tego bardzo mało w porównaniu do żarówki. Nie jestem pewien czy w przypadku podłączenia takiego układu bez oporników w układzie, akumulator nie zostanie zwyczajnie zwarty.
Ale tak czy inaczej, mnie się pomysł podoba.

Bez opornika dioda się spali. Ledy w zależności od koloru potrzebują innego napięcia. Diody mocy najdłużej i najlepiej pracują przy stałym prądzie ( A ), dlatego do zasilania stosuje się tzw. źródło prądowe. Przy oporniku wydzieliłoby się dużo ciapła (strat).

Diody mocy najdłużej i najlepiej pracują przy stałym prądzie ( A ), dlatego do zasilania stosuje się tzw. źródło prądowe. Przy oporniku wydzieliłoby się dużo ciapła (strat) Opornik przy diodach stosuje się praktycznie wyłącznie jako lampki sygnalizacyjne


Opornik jako lampka sygnalizacyjna??
Oczywiście zakręciłem zdanie strasznie
Chodziło mi o zastosowanie LEDów jako lampki a nie oporników
nie jestem znawcą elektroniki ale pracuje jako ratownik na kopalni i lampy w których źródłem światła jest led stosuje się od kilku lat i sprawują się rewelacyjnie ,akumulator malutki, światło ostre i dalekosiężne a rozproszenie w zależności od modelu uzyskuje sie ilością świecących diud
hmm... ciekawy ten temat..



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting