Nadchodzi czas na motanie Jeep'a i chcę kupić wyciągarkę na początek. Jest takowa marki Escape która mnie zainterere. Ma w teorii 5500kg uciągu, a kosztuje ledwo 2500kzł. Może możecie coś o niej powiedzieć?? Widziałem taką w jakiejś amerykańskiej galerii zdjęciowej na XJ'cie i tak sobie myślę czy przypadkiem nie nadałaby się do mojego.
zapraszam do mnie monthane za podobne pieniądze ci sprzedam a bedziesz miał 24 miesiące gwarancji
a bedziesz miał 24 miesiące gwarancji na Escape też mi dają 2 lata gwar.
[ Dodano: 2007-02-28, 19:42 ]
co to za wynalazek o Kangaro Montanie i T-maxie Super winch słyszałem a nawet widziałem ale ESCAPE co to za zmota ja nadal uważam że WARN
ecape to winda klasy mega winch, power winch, japierdolwe winch - unikaj takich marek (oparte na doświadczeniach kolegów i zeznaniach serwisantów). Kup jak Szmo radzi monthane czy innego timaksa i będziesz zadowolony
[ Dodano: 2007-03-01, 00:37 ]
w takim razie przesądzone... a teraz rozdawka
ecape to winda klasy mega winch, power winch, japierdolwe winch - unikaj takich marek (oparte na doświadczeniach kolegów i zeznaniach serwisantów). Kup jak Szmo radzi monthane czy innego timaksa i będziesz zadowolony
A niby co innego ma Monthana ?? Taki sam chińczyk jak i Escape - sprzedawane po 180$ w Chinach
czyli drozej od timaksa?
gdzie ja napisałem, że zła bo chińska? zła bo do dupy, bo... poczytaj na rajdach opinie zadowolonych użytkowników albo wpadnij do rzeszowa pozam Cię z nimi
chociaż w sumie.. do lawety może być
...nic,a nic nie dodam!
odkryłem taką ważną rzecz dla mnie i dla tych co to mówią że T-Max, Escape czy montana to Chinole. Przecież WARN'y sprowadzane ze stanów to też made in China. Pytałem gościa który sprzedaje w stanach wyciągarki więc źródło raczej pewne. Co więcej... T-max'y to ponoć dawniejsze/starsze WARN'y produkowane na licencji. Nie wiem czy to dla Was nowość ale w każdym bądź razie to nie tak że Chinol to fee bo Chinol. W takim razie WARN też jest fee
każdym bądź razie to nie tak że Chinol to fee bo Chinol Czytasz w moich myślach.....
Mnie T-MAXa 12500 ibs polecił Darecki Chyba wie co mówi
Dla odmiany ja kupiłem i założyłem ESCAPE na ZJcie. I jest fajnie. Co do chinol - nie choinol - kupowałem wyciągarkę u "źródła" w Wadowicach i jak gość twierdzi jest to wyrób prawdziwie chiśki robiony w fabryce znajdującej się na zapleczu WARNA - w Chinach. Skutkuje to tym, że jest tam silnik WARNA, sprzęgło WARNA - po modyfikacjach i nie 4, a 2 przekaźniki. Jak kupowałen swoją wyciągarkę to dostałem dodatkowo dwa piloty bezprzewodowe, rabat na szekle, zblocze i taśmę. Komplet wyniósł mnie 2400. Faktycznie firma daje gwarancje na 2 lata z własnym odbiorem od klienta i zwrotem w ciągu 14 dni. W Polsce są 4 serwisy w tym jeden w Warszawie. Wyciągarka założona jest na bulwarówce, więc nie motałem zderzaka, tylko została sprytnie ukryta pod plastikiem. Kwestia sprytu mechanika. Walory praktyczne podczas użytkowania - samochód jest trochę lżejszy. Nie wypowiem się na temat innych firm, bo każdy lubi to co ma. No niedotyczy to mojego kolegi, który ma starego WARNA i nowego T-maxa. T-max psuł się przez wszystkie pierwsze wyjazdy w teren. Włacznie z pęknięciem obudowy.
-max psuł się przez wszystkie pierwsze wyjazdy w teren. Włacznie z pęknięciem obudowy. _________________
no i co powiecie
ja mam starego WARN-a i nie narzekam narazie padła tylko lina
ja mam t-maxa 11000 i jestem piekielnie zadowolony . stosunkowo dobra cena , silna i ciągnie aż miło a do tego cicha .
oglądam i montuję różne windy koledzy z klubu używają różnych
zdanie podtrzymuję i tyle. A w historie o fabryce na zaplaczu to.. wybacz, ale mniej wierzę.
ja mam t-maxa 11000 . Przyznaję, że osobiście widziałem jak ciągnął Patrola pod stromą górkę w Puszczy Drawskiej.
a ja mam timaksa co ma już ze 3 lata i rzęzi dramatycznie.. od początku
nowy timaks ewi Manka rzęzi identycznie
ciągnie aż miło
Mam t-maxa 8500 od 2 lat. Najpierw jeździł na przodzie w suzuce. Teraz jest w parchu na tyle. Nadal działa bez żadnej usterki pomimo użytkowania w klasie extremalnej. Rzęzi jak ciągnie ale daje radę. Ma jedną dużą wadę. Jest w niej gówniany hamulec. Kiedyś puścił jak wisiałem na ścianie wąwozu na windzie. Spadłem autem z kilku metrów i wbiłem się tyłem w błoto na około 50 cm. Wniosek jest taki, że jako dodatkowa tylna lub do normalej jazdy (bez extremów) nadaje się jak najbardziej. Niestety powtarzalność produkcji jest kiepska. Można trafić na dobrą i być zadowolonym, a można też trafić na gówno co się będzie ciągle psuło.
Co do wyciągarki to mam pytanie do Krokodyla... jaki to model??
Jest to ESCAPE 12000 lbs. Można ją obejrzeć na stronie http://www.wyciagarki.pl/. Jest tam też pełen opis i instrukcja.
Mój kolega właśnie ją zanabył do toyoty LC Zastanawiam sie czy nie zrobić ankiety: Po ilu wyciąganiach zadzwoni do mnie coby załatwić mu Warna po 1 po 2 po 3
Jest to ESCAPE 12000 lbs. Można ją obejrzeć na stronie http://www.wyciagarki.pl/. Jest tam też pełen opis i instrukcja. Coś niedużo tańsza od monthany i T-maxa - warto ryzykować te 200-300 PLNów
co do wyciagarek , to uważam ,że wszystko zależy od tego jak często masz zamiar jej uzywać i w jakich warunkach . jeżeli smigasz bardziej turystycznie i od czasu do czasu mykniesz na jakiś rajdzik to ta wyciągareczka nie musi być zaraz z najwyższej półki , może być t-max, monthana itp. bo co tez ona się napracuje . jeżeli jednak bardziej ciagnie cię klasa extrem to warunki pracy takiego wincza są cięższe wiec należy siegać po sprzęt z wyższej pułki bardzie sprawdzony i nie zawodny ale i droższy . fakt faktem ,że o każdą wyciagarkę nalezy dbać. obojetnie jak by się nazywała .bardzo dużo uszkodzeń wincza jest po prostu ze zwykłej niewiedzy lub zaniedbania . ktoś zapomniał coś wyczyścić , sprawdzić, przewinąć, po ostatniej imprezie przejżeć itp . popsuć się może zarówno t-max jak i worn.
co do wyciagarek , to uważam ,że wszystko zależy od tego jak często masz zamiar jej uzywać i w jakich warunkach . . Ja jeszcze tylko dodam, że bardzo często istotnym szczegółem jest budżet, jakim dysponujemy. Fajnie by było móc powiedzieć, ze mam warna, ale mnie na niego nie stać, a z błota, po którym jeżdżę i tak jakoś wylezę. Fajnie jest móc wyjechać niezależnie od znaczka na wyciągarce. Póki, co mój znaczek daje radę.
chyba się muszę wycofać co do moich opini o wyciagarce ti max . właśnie mi się rozerwała na kaszubi . co za badziewie i do tego przez nią rozpieprzyłem tył auta . same straty . nie wiem jak się pozbieram do kupy bo z kasa cienko . zaraz wyjdę z siebie . biore piłę spalinową i odpiłują gnoja od zderzaka .
uuu proszę Zbig też podobnie popsował swoją
na poprzedniej Maniek też tak zrobił
[ Dodano: 2007-03-24, 17:24 ]
kkkk@@@$#$%^&^ wa !!! śróbka zapezpieczająca odkręcenie liny z bębna sie .... odkręciła .... nie ucieła, nie zerwała , od odręciała . w amoku się wszystko poprzekręcało jak chcieliśmy ją wyszarpnąć i zawijaliśmy to luzowaliśmy. nie miało się prawa odkręcić bo były zwoje na bebnie , a ona taka suka jedna. do tego wsporniki ograniczajace line poprosu nie przesuneły jej jak lina doszła do nich tylko sobie po prosu pękły !!!! (a linty naprawdę nie było dużo bo szlismy na zbloczu i większa część była rozciągnięta) i to dwa wporniki naraz . raczej nie one pękły tylko się wyłamały z obudowy na wysokości otworów z gwintami . mam teraz roszrapaną obudowę . k..wa. takie to delikatnsiuśkie.
Pęknięcie obudowy często jest skutkiem też zbyt małej sztywności płyty pod winczem
Pęknięcie obudowy często jest skutkiem też zbyt małej sztywności płyty pod winczem
Wiemy cos o tym !!!!
Tak sobie czytam i czytam i widzę że tifor najlepszy:) a poważnie do Xj ile musi być tych lbs czy jak im tam żeby spokojnie w błocie dawała radę
12000 styka, jak nie to zawsze mozna zblocze uzyc...ale alternator to pracuje na granicy wytrzymalosci swojej
A nie wystarczy 9500lbs?
wszystko zalezy jaki teren i jakie gowno pod kolami
Dla sprostowania... monthana i escape to jest jeden ch.. różnica tkwi tylko w nalepach Osobiście brałbym Escape.
monthana i escape to jest jeden ch..
czy pewność posiadasz?
Wiecie co Panowie ....trochę się dziwię że upieracie sie przy cudownych wyciągarkach z chin pochodzących jak np. WARN M8000 kosztuje w USA 529$. Wystarczy pogadać z MooMoo i mieć dobrą wyciągarkę za nieduże pieniądze ....no chyba ze chce sie mieć Tmaxa 12500 tylko ciekawe ile on naprawde ma uciągu Ze nie wspomne o jego druzgocącej szybkości
monthana i escape to jest jeden ch.. różnica tkwi tylko w nalepach zdecydowanie się nie zgodzę.. miałam okazję obsługiwac i jedną i drugą i widziec je tak samo po rozłożeniu na części pierwsze.. zdecydowanie poleciłabym monthanę - w toyce jeździ drugi sezon i jeszcze nigdy się nie zacięła, nie spalił się silnik, nie przegrzała się..bardzo pozytywne wrażenia!
wyciągarkach z chin pochodzących Warn też jest produkowany w Chinach...
Wiecie co Panowie ....trochę się dziwię że upieracie sie przy cudownych wyciągarkach z chin pochodzących jak np. WARN M8000 kosztuje w USA 529$.
1. SLABA! 2. brak jakiejkolwiek gwarancji a wyciagarki lubia sie palic 3. brak faktury 3. jak zamowisz u Moo Moo to wyjdzie Cie pewnie tyle co T-max 9500-11000 i dodatkowo nie odliczysz od podatku
pomysl sprowadzania wyciagarek:thumbdown:
Wranglera po mosty M8000 wyciąga bez większych problemów więc z Grandem też pewnie da rade poza tym czasami można użyć zblocza A jakie masz dowody ze Warn jest produkowany w Chinach??? Bo ja miałem okazję być na magazynie części w niejakiej firmie POL-MOT i na wszystkich woreczkach z czesciami widniał napis MADE IN USA. Chyba ze chodzi ci o haki i liny z korei i faktycznie w niektórych partiach były jeszcze rolki produkowane w chinach. Więc prosze nie opowiadaj takich bredni Panie Pawog2 publicznie bo to nieprawda ! A co do słabości M8000 to t-maxa 9500 spokojnie kładzie bo widziałem jedna i drugą w akcji w podobnych masowo samochodach i jakoś miałem wrażenie że M8000 lepiej robiła chyba że mi się zdawało na temat 11000 się nie wypowiadam bo nie widziałem Wiadomo ze M8000 na imprezy extremalne się może mało nadaje wtedy to już XP9500 i już
"może i tanio ale taka wyciągarka nie pociągnie wlepionego po mosty choćby Grand Cherokee za długo o ile w ogóle..." Kolega miał X8000i w Mercedesie G długim i robiła .... to chyba troszkę cięższy wóz niż Grand
pogadaj z tymi co użytkują
Kolega miał X8000i w Mercedesie G długim i robiła no nie wiem... może i robiła ale pamiętaj że przy wyciąganiu na ostatnim zwoju liny(od strony bębna wyciągarka ma prawie połowę mniej uciągu niż przy pierwszym zwoju), tak więc, tak czy siak taka wyciągarka działa na granicy swojej wytrzymałości a takich akcji to ja nie lubię.
[ Dodano: 2007-12-02, 11:33 ]
Dużo jeszcze zalezy od samego obsługującego wyciagarke. Po prostu trzeba robić to z głową a nic sie nie stanie. Widziałem kolesi co kończyli wyciagarki w jednej dziurze przez własną bezmyślność.
Co do składania Warna w chinach to są nieprawdziwe informacje. wszystkie Warny są produkowane w USA. A to ze t-max to starsze podzespoły Warna to też jakaś nieprawdziwa informacja. Cała konstrukcja przekładni planetarnych jest inna.
pogadaj z tymi co użytkują
ja mam montahane 9500 i w TJ robi bez problemu, jest głośna, ale tania. Szcerze powiem, dobre opinie słyszałem o T-maxie jeszcze, Monthana ma całkiem niezłą obsługe klienta w Polsce(działają szybko, bardzo sprawnie podają informacje, dosłali mi instrukcje po zgubieniu swojej w wersji wydrukowanej za darmo, bez sprawdzania czy rzeczywiście mam taką windę, podali maksymalną długość syntetyka z uwzględnieniem różnych grubości). Jak dla mnie tania i dobra wyciągarka, hamulec trzyma na prawdę mocno co dla mnie jest ważne przy asekurowaniu się. Monthana o Escape nic jeszcze nie słyszałem. wiadomo, że Warn jest ideałem, ale to przyjdzie kiedyś na przód. do normalnej, nie-sportowej jazdy Monthana jest na prawdę godna polecenia.
do normalnej, nie-sportowej jazdy Monthana jest na prawdę godna polecenia. i o to w moim przypadku chodzi, wyrok zapadł...
Według mnie (Monthana) Tania Dobra i Daje Rade ja miałem 12000 i dawała rade niedługo z nią jeździłem na xj ale nie staneła nigdy wręcz bałem sie zeby mi podłużnic nie wyciągneła z pod auta a chodziło w miare cicho Teraz ma ja KUBA oby mu służyła tak jak mi
Ja to się mało znam. Zaczynałem jazdę w terenie "gołym"; LR 109 SIIa z 69r. przesiadłem się do "gołego" ZJ, którego tylko zdążyłem podnieść przed Koszorowem gdzie udało mi się zrobić m. in. próbę "unimoga" "ręcznie" na ATkach przy pomocy jednego tylko auta. Do Bornego zabrałem więcej szpeju ( dla wielu znawców za mało ) jadąc w extremie musiałem większość trasy " przeciągnąć" się na moim escapie. Żałuję, że wielu kolegom poza wyciągarkami zabrakło czegoś jeszcze aby podjąć rękawicę rzuconą przez organizatorów i nie możemy teraz porównać czyja wyciągarka jest lepsza. A może to chodzi o coś innego niż cenam naklejka na obudowie, czy nzawa importera???????????? Motto na teraz – lepiej używać niż mówić , że się ma.
A ja własnie zanabyłem Escapa 12000, zadecydowała cena bo 1400 zł to prawie połowa T-Maxa, widziałem ją pracującą na Toytoy Chaosa bez oszczędzania i zbytnich ceregieli-robiła. Trzeba tylko dbać, częste przeglądy, smarowanie itp. Gdy nie ma potrzeby pośpiechu można używać zblocze, to zawsze mocno odciaza wyciągarkę. Zobaczymy jak się spisze w terenie.
czekamy na recenzję.
[ Dodano: 2008-01-18, 00:06 ]
ja również nadal czekam...
No i barawo Bracie. Allllllle luja i do przodu!!!!!!!!!!
Właściwie to przekonała mnie następujaca sytuacja. Jezdziliśmy sobie w terenie w parę autek i była przeprawa przez rzeczkę , niewielka ale mocne błoto dookoła i przeryta przez poprzedników a za nią stromy wysoki podjazd. Pojechał długi Gr bez wciągarki i w błotku stanął, obok niego próbował Chaos Toytoyą i też nie dał rady. Mamy problem bo Toytoyą pod mocną górkę ciężko będzie wyszarpać na kinetyku parcha z błota. Pomysł jest taki, dajemy linę z wciągarki toytoi do góry przez zblocze zaczepione o drzewo i wracamy z nią do parcha. Tu mocne komentarze typu: te Chińskie gówno rozleci się w kawałki a nie wyciągnie długiego Gr po mosty w błocie i to jeszcze przez bloczek, bedzie doopa. Patrząc na tą sytuacje bardzo sceptycznie podeszłem do pomysłu, warm dałby pewnie radę ale to to coś napewno nie. Zaczeli ciągnąć, najpierw parcha, wyszedł i podjechał kawałek do góry, następnie Toytoi bez chwili przerwy. Tak się wyciągali aż na samą górę, parę razy zmieniając zaczepienie bloczka na kolejne drzewka. Było dużo zabawy ale oba auta wyjechały w końcu na drogę, wciągarka rzęziła mocno ale dała radę i wytrzymała 40 minut katowania przez dwa auta. Nie znam się na wyciągarkach i nie chcę wyrażać opini która lepsza, poprostu kupuję tą którą widziałem w akcji i jest w zasięgu moich mozliwości finansowych. A tak na marginesie mój śmietnik pokonał na pełnym bucie sam ta rzeczkę i wjechał na górkę ale niestety zmieliły sie przednie przełożenia
ale niestety zmieliły sie przednie przełożenia ale wyjechał i to się liczy
Jestem z tego dumny ale koszty takiej pokazówki przewyższają koszty zakupu wciągarki, stąd wziął sie pomysł zanabycia Escapa 12000
koszty takiej pokazówki przewyższają koszty zakupu wciągarki nie wątpię...
przelozenia nie sa takie drogie...jakies 170$ za kpl/most...
przelozenia nie sa takie drogie...jakies 170$ za kpl/most... pomnóż to razy kilka i wyjdzie Ci wyciągarka, nawet klasy Ramsey...
Kurcze, mnie też korci ale najbardziej obawiam się opisywanej szeroko losowej jakości "chińczyków" (wiem, wiem: WARN też jest produkowany w Chinach ) Faktem jest, że część wyciągów służy dobrze swoim właścicielom ale część niestety rzadko opuszcza serwisy. Oczywiście biorę pod uwagę to do czego, kto i jak używa. Niemniej jednak chyba jakość musi trochę kosztować.
przelozenia nie sa takie drogie...jakies 170$ za kpl/most... U nas dałem 600 zł, dolicz łożyska, ustawianie przełożeń i nowy olej, wychodzi prawie 1500 zł czyli tyle co nowa wciągarka
łozyska chyba 90 $ a za ustawianie dalem 200zl. czyli tysiac zlotych. łacznie za oba mosty dalem 2500 z tym ze dolar wtedy byl po 3,1... oraz musialem dodatkowo kupic kosze(cos okolo 100 dolarow chyba)
no ale nie o to chodzi, Twoj wybor. ja bym nie wzial wyciagarki chinczyk 12000 za 1400. gdzies na allegro ja znalazles za tyle?
To ja mam gorzej bo w tych cenach mostów zrobić nie mogłem a wyszło w sumie 4 tyś, no ale tez tak bywa. Nie z firmy Wyciangarki.pl, też mają na alegro. Równierz bym nie kupił gdybym nie widział jak działa i to parenaście razy. Przyszła dzisiaj a ja rozebrałem ją na częsci pierwsze, pierwsze spostrzeżenia to gówniany smar, dwa plastiki trzymające bęben z liną i badziewna obudowa przekażników. Reszta wyglada ok. Smar odrazu wymieniłem na moooooooooooocno lepszy i duuuuuuuuuuuuużo go poszło. Jeśli chodzi o uszczelnienia to nie jest żle, duzo gumowych uszczelnień, oringów itp, bardzo łatwo je w razie co wymienić. Rozebranie całości to 5 minut, smarowanie całości 10 minut i składanie kolejne 5. Tak więc 20 minut potrzeba na pełny przeglad i konserwację. Budowa prosta jak konstrukcja cep. przełożenie według opisu na obudowie to 187,5:1, predkośc zwijania bez obciążenia 10 m/m z max obciążeniem 2,4 m/m- ciekawe czy to prawda bo porównujac do innych, tez warnów wynik niezły. Tyle jeśli chodzi o teorię, reszta wyjdzie w praniu. http://wyciagarki.pl/ na tej?
tam 12000 kosztuje 1850 przeciez
Potargowałem Na Alegro ma po 1500 te same ale ja miałem rekomendacje i dostałem upust 100 zł
a powiedzcie:
oco cho 12V 24V co trzeba zmieniac na 24V czy oco chodzi?
a po co cchcesz zmieniac??? 12V ci nie wystarcza?
tak z czystej ciekawości oco cho :
czy drugi alternator trzeba czy jak...
trzeba cala instalacje przerabiac w samochodzie na 24V. niby lepsza ale napewno nie na tyle by byla warta tyle zachodu i pieniedzy
ciekawe jak jest fizyczna róznica w wycigarce tej samej 12 a 24V
czy np alternator 24 drugi akumulator 24 czy 2 x12 i pod to wyciagarka i np górne oświetlenie itp
czy np alternator 24 drugi akumulator 24 czy 2 x12 i pod to wyciagarka i np górne oświetlenie itp Chevy K-5 ten w wojskowej wersji przy instalacji 24V miał poprostu dwa alternatory po 12V każdy. Ale cała reszta instalacji to już była chyba na 24V
o własnie w K 5 tak jest , jeden walnie to drugi działa...
A co powiecie o tej windzie?? http://allegro.pl/item301...odoodporna.html
Przy zamawianiu też ją brałem pod uwagę ale że tą co kupiłem widziałem w akcji paręnaście razy to wolałem wziąć Escapa. Moja jest teoretycznie szybsza bo ma przełożenia 187,5:1 a ta 265:1 i sprzedający tylko 25 punktów, gwarancja tylko 6 miesięcy.
trzeba cala instalacje przerabiac w samochodzie na 24V. niby lepsza ale napewno nie na tyle by byla warta tyle zachodu i pieniedzy Po co całą instalację Dajesz tylko drugi akumulator i przełacznik do windy taki jak miały stary z instalacją 12V i rozrusznikiem na 24V Taka zmiana jest całkiem sensowna ponieważ masz wiecej prądu przy 2 aku, a dodatkowo przy 24V winda bierze max 200A, a nie 400A co ma znaczenie dla aku.
to jeszcze powiedz mi gdzie mam wstawic ten drugi akumulator
to jeszcze powiedz mi gdzie mam wstawic ten drugi akumulator Tam gdzie chcesz np. bagażnik, za siedeniem itp.
Przy zamawianiu też ją brałem pod uwagę ale że tą co kupiłem widziałem w akcji paręnaście razy to wolałem wziąć Escapa. Moja jest teoretycznie szybsza bo ma przełożenia 187,5:1 a ta 265:1 i sprzedający tylko 25 punktów, gwarancja tylko 6 miesięcy. Ciekawejak to jest z ta gwarancj.Jak rozleci sie np.czy ktoś to uwzgledni.
Rozmawiałem z ludzmi którzy potwierdzili ze z gwarancją w firmie ze strony wciangarki.pl jest ok.
Panowie wyciągarka 24 voltowa ma sens tylko przy przygotowaniu sprzetu do poważnych rajdów, w normalnym upalaniu 12 voltowa wystarcza, zwłaszcza we wronglu. Lepiej natomiast zanabyć trochę silniejszą.
Dzwoniłem do gości od wyciagarek z wklejonego linku.Więc gwarancja zal.od ceny.3 lata gwarancji cena windy 2200pln. itd. Jak to sprzedajacy bardzo zachwala.Oj nie wiem. :pala:
Chinczyki mają jedna dużą wadę - gówniany hamulec
poza tym sorry auto mam do jazdy na codzien a nie do wozenia akumulatorow Niektórzy wolą akumulator niż gigantyczny głośnik...
Niektórzy wolą akumulator niż gigantyczny głośnik... To Fakt
A miała byc tak elegancka.......
Dzisiaj moja wyciągarka Escape poległa. Połamała się obudowa. Jest zrobiona z gównolitu. T-max wytrzymał 2 lata, a Escape jakieś 10 niezbyt ciężkich razy Wyciągarka była założona z tyłu więc nie miała ciężko Diagnoza: złom Mozesz opisać jak to się stało i co z gwarancją bo przecież nowa była.
Dzisiaj moja wyciągarka poległa. Połamała się obudowa.
Adamo, wrzuć opis wincha do "testu sprzętów", żeby ludzie tego nie kupowali.
Rzeczywiście pękniecie obudowy dyskwlifikuje taką wyciągarkę, proponowałbym jednak poczekać co sprzedawca zrobi, zawsze istnieje szansa że akurat ten egzemplarz był do bani, mojej jeszcze nie testowałem ale postaram się to zrobić w najblizszym czasie. Dla ciekawości podam iż widziałem ostatnio monthanę z wyrwana górą, czyżby ten sam gównolit.
a co potrzebujesz do tej wyciągarki to moze cos znajdę w garażu
[ Dodano: 2008-02-15, 13:09 ]
a co potrzebujesz do tej wyciągarki to moze cos znajdę w garażu
[ Dodano: 2008-02-15, 13:09 ]
znaczy obudowę przekłądni to mam tylko cała przekładnie z obudową używana cena 270 zł nowa przekładnia 703 zł
Dzięki za info. Poczekam jeszcze chwilę czy gość w ramach gwarancji nie załatwi. Jak nie to się odezwę.
mialem tak z amorkiem do roweru, pekl mi i sprawa ciagnela sie dwa miesiace przeszl oale firma z Poznania tzn Shimano a marka amorka to Suntour nie polecam do grawitacyjnych odmian kolarstwa bo predzej czy pozniej peknie i mozecie sobie zeby wybic. Ale kase zwrocili.:D
Dzisiaj w końcu wszystko podłączone i pierwsze testy: -lużną linę zwija bardzo szybko-przełozenia 187:1, -nawet nie specjalnie głosno chodzi, pewnie ta ogromna ilość smaru którą dodałem do przekładni skutecznie wyciszyła, -bez problemów poradziła sobie pod ostrą górkę z XJ-tem i to z automatem na P-moja pomyłka -odrazu widac ze mój akumulator i alternator dają dupy, nawet przy kręceniu 2 tyś obrotów po 10 minutach mocno się rozładował, -lina ręcznie rozwija się łatwo i szybko, -sterowanie pilotem bezprzewodowym jest super, z odległości pełnego rozwinięcia liny jak i z wnętrza auta działał bezproblemowo, -duża wadą jest zbyt mało miejsca na linę, nawet niewielkie nawinięcie na siebie lin w jednym miejscu powoduje zachaczanie o obudowę i moze być przyczyną uszkodzenia, trzeba cały czas obserwować, myślę że zamiana liny na taką z mniejszą średnicą rozwiąże ten problem, -bardzo szybko i bardzo mocno nagrzewa się silnik, myślę że 10 minut b. cięzkiej pracy to max dla tej wyciągarki, -pod mocnym obciązeniem i gdy liczba nawiniętych zwojów jest duża b.mocno zwalnia choć nie staje się bardziej głośna, Oczywiście są to dopiero pierwsze wrażenia a jezeli chodzi o trwałośc i wytrzymałość będzie można coś powiedzieć po parudziesięciu użyciach, jak wytrzyma tyle Ostatnio miałem okazję podziałać na Warnie 9500 i porównujac Escape jest trochę głośniejsza, tak samo szybka, ma mniej miejsca do nawijania. Narazie nie żałuję wydanych 1400 zł
Załóżcie sobie Kayaby z jakiegos kx nawet przy 80km/h pożądne wyjeby chłonie i luzów nie dostaje a i o pęknięciach nie ma mowy wogule
Dzisiaj drugi raz testowałem wyciągarkę- z nudów. Zrobiłem ciekawy eksperyment. -podjechałem pod bardzo stroma górkę, rozwinełem około 15 m liny i mierzyłem czas wciągania smietnika bez pomagania napędami. Wyciągara dała radę choć słychac było że pracuje prawie na maxa. -następnie cofnełem do punktu wyjścia a linę puściłem przez bloczek z powrotem do śmietnika. Wyciągarka pracowała zdecydowanie lzej i szybciej, zdziwiło mnie ze tak szybko poradziła sobie z śmietnikiem. Kiedy porównałem czasy tych dwóch prób doznałem , różnica to prawie minuta na korzyść zblocza. Widać wyciągara Escape bardzo mocno zwalnia przy b. dużych obciążeniach. Jedna rzecz coraz bardziej mnie denerwuje, zdecydowanie za mało miejsca na linę i b.łatwo nawinąć tak że mocujące pałąki niebezpiecznie się wyginaja do góry co grozi pęknieńciem obudowy. Napewno w najblizszym czasie wymieniam linę na taką o mniejszej średnicy. Jak ktoś chce to mogę odsprzedać swoją 28 m 9,5 mm.
[ Dodano: 2008-03-07, 21:42 ]
Teder, wiem, że auto obecnie chyba w rozsypce ale... zapytam jak tam wyciągarka się ma??
Terdera wyciagara ma sie dobrze i moja także. Mamy identyczne Escapy i działają dobrze.
miło mi to słyszeć, czyli w gruncie rzeczy do sporadycznego ciągania można taką zanabyć...
Smiem twierdzić że nawet do większych ciągań się nada, Suchorza przeszła ciężki test na OP, tak ciężki że trzeba było urzyć aż dwóch zbloczy żeby wyciągnąć uszkodzonego Uaza z kompletnego gnoju pod górkę, i dała radę, nie dało ładowanie i akumulator bo trzeba było robić przerwy. Bardzo fajna wyciągarka, polecam.
to wydaje mnie się, że przesądzone w tym momencie... Zwłaszcza, że półtora klocka to w sumie żaden pieniądz.
To jak zanabędziesz daj znać, prześlę Ci pare dobrych porad na początek żeby przygotować wyciągarkę do dobrej eksploatacji.
Testy nie " escapa " link http://www.centralpak.pl/...ormancewmv.html escape chwali przełożenie 187 przy silniku 6.6 KM Standartowo windy mają 265 przy silniku 6 KM Nic dziwnego ,że escape po 10 min się grzeje - stosunek mocy silnika do przełożeń jest jaki jest . Morał : jest szybka - do czasu .
no ładnie sobie poradziła ta Wasza. To jest Xtreme Winch?? Tylko odrobinę przydługo to trwało. Zwłaszcza, że samochód lekki. Jednak czy przypadkiem nie przesadzasz z tym graniem się Escape'a po 10 min.?? Widzisz... koledzy tutaj mówią, że mają i nie narzekają na to. Teder, Suchorz - jak to właściwie jest??
Przydługo trwało bo tak sie Vitara przywiesiła ,że ciagnęło jeepa na zablokowanych hamulcach ,a nie suzę ( widać na filmie ) , zreszta to co i gdzie ciągnęła ta wyciagarka ( i ile czasu ) na Pucharze Polski to nie do porównania przy tym "teściku" (np. 40 minut pod wodą przy pełnym zanurzeniu ):lol:
a Dla mnie Escape Monthana i Xtream winch to dalej to samo o innych naklejeczkach
jednak przełożenia już jak widać nie są te same więc strategia jest inna co może oczywiście stanowić o lepszości którejś z nich nad tą "inną"
Generalnie najlepszym testem dla Escape to było wyciąganie długiego parch z kompletnego gnoju, XJ Suchorza ciagnął przez zblocze, trzeba było jeszcze doczepić LR-a i kolejnego parcha jako kotwice a i tak ciągneli się wszyscy mimo hamulców i napędów zablokowanych a parch ni centymetra się nie wyrwał, tak siedział. Dopiero jak cała trójka się podczepiła pod drzewo to wyrwało parcha a wszystkie liny aż trzeszczały i strach było stać blisko. Akumulator i alternator aż się zagotowały. Cała akcja trwała z godzinę, wyciągarka się mocno nagrzała, zblocze aż piszczało ale dała radę, u nas po tej akcji wszyscy się przekonali do Escapa
Druga długa akcja była na OP Exteem, jak przez ponad 100m ciągneliśmy Uaza, który nie mógł zapalić silnika i był do wysokości zderzaka w błocie. Aku rozładował się, ale wyciągarka żyje i ma się dobrze. Po około 1h musielismy mojego XJ obrócić o 180 stopni i tez wyciagarka dała rade.
Testy testami , a życie życiem w ostatni weekend na 3 dniowym rajdzie Lato Capaj Team nasza załoga zajęła 1 miejsce w klasie extreme , do czego ewidentnie przysłużyła się winda XTREME 12000 http://www.fotosik.pl/pok...7042320b0c.html Teraz wakacje , a potem II runda PP w Ostródzie Poszukam tam jakiejs załogi z escapem , jak będzie dam znać .
... ja trochę z innej beczki czy te dwie czymś oprócz ceny i jednej naklejki się różnią http://www.allegro.pl/ite..._2_piloty_.html http://www.allegro.pl/ite...a_gwarancj.html ... no jeszce okresem gwarancji i innym sprzedającym. pozdr
To fakt, ta bez nazwy ma nawet to: wprowadzono nowe łożyskowanie silnika ( półokragła obudowa) zmiana obudowy przekładni ( brak śrub na obudowie) i to: dodano pilota bezprzewodowego i nawet to: Wyciagarka posiada certyfikat bezpieczeństwa CE oraz zabezpieczenie przed przeciążeniem. czyli wszystko to, co według sprzedawcy ma tylko Escape Więc faktycznie osochodzi
... zastanawiające jest jeszcze co przyjdzie w przesyłce od tego no name - czy escape bez nalepek(pół biedy) czy jakiś wynalazek a zdjęcia escape są tylko wykorzystane jako poglądowe i dlatego usunięto nalepki których zresztą jak się uprzeć można się dopatrzeć... pozdr
Testy testami , a życie życiem w ostatni weekend na 3 dniowym rajdzie Lato Capaj Team nasza załoga zajęła 1 miejsce w klasie extreme , do czego ewidentnie przysłużyła się winda XTREME 12000 http://www.fotosik.pl/pok...7042320b0c.html Teraz wakacje , a potem II runda PP w Ostródzie Poszukam tam jakiejs załogi z escapem , jak będzie dam znać . Właściwie to po co to przebijanie która lepsza, kolega sprzedaje i na siłę chce tu udowodnic ze moja najmojsza, mnie to nie obchodzi, opisuje działanie tej która miałem, nie handluję wyciągarkami i tyle. Krynek to jest ten sam sprzedawca, ta sama wyciągarka, od niego braliśmy swoje.
m.wilk, Sprubój to założyć do XJ!!!!!! Wyciagara może jest mocna, ale stanowczo za duża i nie ma szans na założenie w XJ. Escape jest mniejsza i spokojnie wchodzi w zderzak np. Up-a, a to ciele nie wejdzie na 100%.
a jeszcze jest jedna ciekawa rzecz. Ta od m.wilk, ma obudowę chyba bardziej solidną. Są w tym przypadku wyeliminowane te pałąki ograniczające ilość nawiniętej liny. Escape chyba czegoś takiego nie produkuje. Przynajmniej nie widziałem...
Teraz wakacje , a potem II runda PP w Ostródzie Poszukam tam jakiejs załogi z escapem , jak będzie dam znać . W tamtym roku w Ostródzie na PP były dwa xj z escapem
m.wilk, Sprubój to założyć do XJ!!!!!! Wyciagara może jest mocna, ale stanowczo za duża i nie ma szans na założenie w XJ. Escape jest mniejsza i spokojnie wchodzi w zderzak np. Up-a, a to ciele nie wejdzie na 100%.
No właśnie z ust mi to wyjąłeś W XJ trzeba by ciąć kratę wlotu bo te przekaźniki to raczej nie są demontowalne. Chciałbym to gdzieś w Krakowie zobaczyć i przymierzyć ale suchorz pewnie ma rację...
Jak się chce , to można i dalej jeszcze ? Nie ma takiej opcji , że przy dobrym myśleniu technicznym się nie zmieści
Po pierwsze ten zderzak to nie UP (nie wiem jak się to ma do UPa jeśli chodzi o wysunięcie i ilośc miejsca) Po drugie (na drugim zdjęciu) z czymś takim nie wolno Ci jeździć po drogach publicznych. Po trzecie (trzecie zdjęcie) to TJ a nie XJ + to co w pkt.2
[ Dodano: 2008-07-04, 11:13 ]
Można zmieścić w XJ, ale zderzak musi bardzo mocno wychodzić przed auto, co bardzo negatywnie wpływa na mozliwości terenowe, bo pogarsza kąty wejścia i zejścia. Na drugim zdjęciu jest XJ, ale bez zderzaka, więc to nie wchodzi w grę, pierwsza kontrola Policji i masz po dowodzie rejestracyjnym. Wyciągarka fajna, ale za duża.
Ja zanabyłem od m.wilk extrima i jak na razie pozytywne zdanie mam.Do YJ-ta pasi elegancko, a i wciaga auto jak tralala.
Do wrongla to może i pasuje, ale do XJ juz nie za bardzo.
Napewno plusem xtrema jest solidna obudowa przekazników, ja zamontowane miałem pod maska na wysokości akumulatora, oraz brak pałąków co powiększa ilośc miejsca na linę, niestety minusem powaznym sa gabaryty. Chciałbym kiedyś przetestować ta wyciągarkę.
Ja zamontowałem ESCAPEa do WJ mam zderzak ARB. Trochę musiałem pokombinować, ale się dało, i sprawdziła się 2 razy
Ja zamontowałem ESCAPEa do WJ mam zderzak ARB. Trochę musiałem pokombinować, ale się dało, i sprawdziła się 2 razy
a skąd masz zderzak ARB i za ile i Escape'a jakiego i za ile = w sumie
jak nie tajemnica
Pozdrawiam Marek
jak nie tajemnica Ano nie tajemnica O zderzak jak chcesz kupić - uderzaj do kolegi WAGONEERA - od niego mam. Wyciągarkę mam ze źródła czyli z tąd model 12000lbs z liną syntetyczną. Można z nimi rozmawiać, dodadzą jakieś gratisy (pas do opasania drzewa, szekla itp itd) Cenki mogę podesłać na priva jeżeli chcesz
oraz brak pałąków co powiększa ilośc miejsca na linę przypatrzyłem się zdjęciom Xtreme winch i okazuje się, że pałąk jest tylko, że z tyłu za bębnem... i też za dużo miejsca na linę nie ma...
Do wrongla to może i pasuje, ale do XJ juz nie za bardzo. Co masz na myśli na focie ze zderzakiem to mój Jak budowałem zderzak pod wyciągarkę to... pod wyciągarkę, a w terenie odpowiednio wyliftowany przód i słuszny rozmiar opon pomaga uzyskać lepszy kąt najazdu niż niejeden XJ bez zderzaka
Wrangler ma więcej miejsca na wyciągarke, a XJ ma zderzak częsciowo pod atrapą i ma ograniczone miejsce na wyciagarkę. Można wysunąć zderzak przed auto, ale to pogarsza mozliwości terenowe.
daje rade
Jak samemu zrobisz zderzak to co innego, ale dużo osób kupuje gotowe zderzaki i dlatego jest problem z założeniem takiej wyciagarki, bo nie zmieści się.
no , czytałem tu na forum ,że ktoś miał wrongla z silikonu a takiemu żadna wyciągarka nie przypasuje , no chyba że silikonowa p.s.pisały o tym niejakie Diabeły
Cenki mogę podesłać na priva jeżeli chcesz
Podeślij do mnie jak możesz - interesuje mnie taka właśnie 12000 z liną syntetyczną.
Z góry dzięki za fatygę
Myślę że temat jest jeszcze aktywny , wyciągarki Escape i inne Chińskie znam od 4 lat bo wtedy kupiłem pierwszą i jedyne co pozytywne dostrzegam w tych wynalazkach to niska cena i nic więcej. W miarę wolnego czasu rozwinę temat .Obecnie eksploatuję dwie chińskie wyciągarki a zamontowałem ich kilka między innymi Escape.
Znam takiego co ta wyciagarka wyciagnol z 10 samoch. z opresji na ostatnim rajdzie Fabryki off.... w okolicy Gdowa co dalo mu nagrode fair play a takze pozwol zajac 10 miejsce w extrem .Auto prawie seria[kolega startowal na wlasna odpow.] , kto byl ten widzial .ps.Wyciagarka z" Biedronki " ma sie dobrze
[ Dodano: 2008-08-21, 08:00 ]
Ja tez już nie raz ciagałem auta, ostatnio ponad 100m ciagałem uszkodzonego Uaza, który był do zderzaka w błocie. Wyciagarka nadal zyje i ma się dobrze. ESCAPE jest OK.
Widzę że temat aktywny i są chętni do polemiki oraz dyskusji na temat wyciągarek ESCAPE i innych chińskich .Chę przedstawić mój punk widzenia na tą sprawę . Moje doświadczenie z punktu którego będę dokonywał oceny to -:Jeep XJ 4,0 eksploatowany z dwoma wyciągarkami BSW 10000 LBS przednia , ESCAPE 12000 LBS tylna na rajdach Puchar Polski Mutt Trofy itp, trzy autolawety z pomocy drogowej 3x ESCAPE 12000 po 40 holowań średnio na miesiąc , Jeep Wrangler ESCAPE 12000 LBS przednia , Jeep XJ 4,0 ESCAPE 8500 Przednia i ESCAPE 12000 lbs tylna .
Fajnie, tyle wyciagarek do testowania, ale jakies opinie itp. Moje sa znane bo pisałem dośc duzo, wyciagarka nadal pracuje i ma się dobrze w aucie Katriny.
Poczekaj ! Muszę mieć czas , podzielę się swoimi doświadczeniami i nie będzie to tylko opinia krytyczna .
A to sorrki bo myślałem ze już jakieś wrażenia są----czekamy
Witam ! W pierwszej kolejności chciałbym opisać jakie awarie spotkały mnie w trakcie eksploatacji wyciągarek elektrycznych , następnie opisze niedomagania wyciągarek które zamontowałem i je serwisuje , oraz eksploatacje wyciągarek w autolawetach . Wyciągarka BSW 10000 lbs 12V lina stalowa ( bardzo podobna do opisywanej i mocno promowanej EXTREM , myślę że taka sama tylko nazwa inna )4 sezony w eksploatacji 3 sezony intensywnie w rajdach na XJ 4,0 - dwa akumulatory 120 ah , dwa alternatory po 150 A każdy ( realny prąd sprawdzony na stanowisku probierczym ) reszta trochę zmotana do OFF ROADU .Jak totalny klops zawsze przez zblocze . Spalił się dwa razy silnik - zawsze stojan nigdy wirnik , izolacja wewnątrz silnika klasy ? , separatory wykonane z tektury nie odpornej na wilgoć. Dwa razy wymieniałem hamulec ponieważ nie trzymał a kilka razy się zablokował , teraz jest trzeci i również do wymiany , jeden raz wymieniłem łożyska - ponieważ nie wytrzymały przepraw wodnych i zardzewiały w środku . Zardzewiały i zablokowały się szczotki w prowadnicach . Przekładnia planetarna – zniszczone łożysko ślizgowe wykonane w obudowie przekładni i odpowiadające za podparcie wałka przekazującego napęd z silnika . Uszkodzone separatory pomiędzy stopniami przekładni planetarnej co skutkowało zerwaniem wielowypustu napędzającego wał główny wyciągarki . Spalone dwa razy przekaźniki – totalnie zwęglone . Spalone przewody łączące przekaźniki z silnikiem – za mały przekrój oczek zacisków , połączenie z przewodem wykonane jako zaciskane , korozja i wysoki prąd powodują wzrost temperatury na złączu . Uszkodzony włącznik w pilocie przewodowym – praktycznie nigdy dobrze nie działał w trudnych warunkach ( błoto woda ) , awaria zdalnego sterowanie w pierwszych przeprawach wodnych – puszka przekaźników miała być szczelna a okazała się durszlakiem , zalana elektronika wyzionęła ducha , uszkodzony wtyk do podłączania pilota – dwa razy wymieniałem na nowy , uszkodzone rolki prowadzące linę – powypadały sworznie , zerwane zabezpieczenia segera i pogięty korpus przy bocznym ciągnięciu . Kilkukrotne zerwane mocowanie liny- zwój liny na czerwono zawsze na bębnie a i to potrafiła się poślizgnąć . W miarę wolnego czasu opiszę inne wyciągarki i moje modyfikacje oraz przemyślenia . Wnioski niech każdy wyciąga sam.
wyciagarka nadal pracuje i ma się dobrze w aucie Katriny.
A tak z innej beczki: ile razy Katrina jej używała?
Katrina wogule nie uzywała, ja operowałem z jej auta wyciągając parę autek z gnoju, działa.
Big Daddy, Opis pozostawia jednoznaczne wrażenie
czekamy na opinie o wernie
Witam Ponownie ! Tylna wyciągarka ESCAPE 12000 lbs 12V wersja z przełożeniem przekładni 256 :1 silnik 5,5 KW lina stalowa , 2 sezony intensywnie w rajdach na XJ 4,0 - dwa akumulatory 120 ah , dwa alternatory po 150 A każdy ( realny prąd sprawdzony na stanowisku probierczym ) , sterowanie z wnętrza kabiny , puszka przekaźników nie hermetyczna umieszczona wysoko w kabinie poza zasięgiem wody , zderzak wykonałem osobiście , jest stabilną platformą mocowania wyciągarki, reszta trochę zmotana do OFF ROADU .Jak totalny klops zawsze przez zblocze. Uszkodzeniu uległ dwa razy hamulec – myślę że hamulec tego typu który jest zamontowany w tych wyciągarkach nie nadaje się kompletnie do zjazdów na linie po wysokich trawersach , bardzo często blokował się i nie można było ani rozwinąć liny , ani jej zwinąć .W nocy na PP w Dynowie musiałem włączyć bieg i zerwać hamulec przy okazji zniszczyłem przekładnię planetarną 2 stopień wyjście na następną sekcję przełożeń . Przy bocznych asekuracjach lina nawijając się mocno z jednej strony rozerwała wyciągarkę – mocowanie górne pręta spajającego . Materiał zastosowany jako podstawa lewa i prawa wyciągarki jest kruchy i wystarczy niezbyt duża siła aby uszkodzić ten element , uszkodzeniu uległy również rolki prowadzące linę – typowe uszkodzenie , zerwane zabezpieczenia segera pogięte mocowanie , słaba odporność konstrukcji na wodę – zablokowane szczotki w prowadnicach szczotkotrzymacza . Nowa wyciągarka ciężko rozwijała linę w pozycji odblokowanej – zbyt mocno spasowane panewki wału głównego i oryginalny smar za gęsty. Zimą wyciągarka na mrozie odmówiła całkowicie współpracy – powód woda wymieszana ze smarem zamarzła i wyciągarki nie dało się ruszyć . Duża trudność z zablokowaniem wyciągarki po wyluzowaniu liny . Z racji zamocowania tej wyciągarki jako asekuracyjnej dużo pracy nie miała - tak też i ilość awarii niewielka .
[ Dodano: 2008-11-19, 00:21 ]
Skoro nikt nie polemizuje to moze odezwę się ja, jako importer oraz główny sprzedawca wyciągarek Escape. Po pierwsze mojego szanownego przedmówcę poprosze o skserowanie i okazanie faktury zakupu powyższych wyciągarek. Śmiem twierdzić, że nigdy nie widział pan nawet wyciagarki Escape skoro pisze pan, że wyciągarki nie miały sterowania bezprzewodowego. Otóż oświadczam Panu i innym czytelnikom, ze wszystkie wyciągarki escape od początku zaistnienia na polskim rynku miały i mają sterowanie bezprzewodowe. Nigdy też nie były do firmy zgłoszone czy to na gwarancji czy tez po gwarancji jakiekolwiek uszkodzenia opisywane przez szanownego przedmówcę. A teraz po koleji omówię może podane przez pana awarie obojętne czy dotyczą to escape czy innej wyciagarki:
opuszczanie na hamulcu - jeśli pan jeszcze się tego nie dowiedział to są trzy rodzaje hamulca - cierny, automatyczny oraz hamulec z przekładni ślimakowej - tylko ślimak tak fakycznie nadaje się do opuszczania. Hamulec cierny praktycznie po każdym rajdzie trzeba wymieniać ( np w słynnym terkocie-grzechotniku) natomiast hamulec automatyczny aby nadawał się do opuszczania trzeba delikatnie podciąć co oczywiście możemy zawsze wykonać albo wytłumaczyć jak to zrobić telefonicznie.
Przełożenie 265:1 - nie ma tego w sprzedaży już od roku wiec prosze tego nie porównywać do nowego modelu,
To że zniszczona zostałą obudowa poprzez skumulowaną linę to normalne. żadna wyciągarka nie zniesie takiego obciążenia - od tego jest pilot aby pilnował jak lina się układa, czasami trzeba auto zatrzymać i rozwinac linę i zwinąć równo. Kłaniają się tutaj podstawy no i oczywiście przeczytanie ze zrozumieniem polskiej instrukcji dołaczanej do wyciągarki,
Wyciągarka nie jest tez wodoszczelna bo sama jej konstrukcja nie zapoewnia tego. Oczywiście co nowszy model to jest lepiej zabezpieczony przed wodą, jednak każdy ale to absolutnie każdy dobrze wie, że po dużych topieniach należy przejrzeć i wincha i np olej w mostach czy skrzyni. No ale oczywiscie lepiej jest zostawić wincha na mrozie a pózniej mówić że zardzewiał bo woda w środku. Kto serwisował escape u nas w serwisie wie, zę nigdy za przejrzenie wincha i nasmarowanie nie została pobrana nawet złotówka, czasami ewentualnie osoba jesli nie była zbytnio kontaktowa płaciła za smar, natomiast robocizna zawsze była gratis. Robimy to na poczekaniu.
hmm, teraz najdziwniejsze - "mocno wyeksploatowane łożyska" zastanawiam się gdzie pan znalazł wyciągarke na łożyskach, bo jedynie łożysko to łożysko silnika,
zawieszone szczotki i spalone silniki i wymiana szczotek - tez bardzo dziwne bo za kilka lat funkcjonowania firmy pamiętam wszystkie uszkodzone silniki bo było ich chyba z 3-4 sztuki i jeden zmieniony komplet szczotek tyle ze nie w naszej wyciągarca ale jako usługe wykonywaną dla innej firmy. Szczerze to od kilku lat pracujace w dużych firmach winche na autolawetach pracujące kilka razy dziennie nie zdołały jeszcze zedrzeć szczotek, które mają chyba z 4 cm długosci.
Tak więc drogi panie prosze jeszcze raz sobie wszystko przemyśleć bo po pierwsze niejak nie mogę rozpoznać w tym aby używał pan wyciągarki escape a po drugie jeśli : a) opuszcza się pan na zablokowanym automatycznym hamulcu b) kumuluje linę z boku bębna i nie zważając na dziwny objaw przepełnienia dalej pan zwija linę aż coś musi szlag trafić c) zalewa pan wyciągarkę woda a po skończonym rajdzie zostawia auto na pół roku bez ruchu nie sprawdzając czy woda gdzieś nie podeszła i mówiąc krótko kompletnie nie dbając o sprzęt oczekuje że bedzie on działał wiecznie to życze powodzenia.
Hmm, pewnie jak kupi pan warna za 8 tysiecy to bedzie pan po każdym rajdzie wycierał go ściereczką do sucha i pilnował żeby lina równiótko się nawijała bo pzreciez o ten sprzet za 8 tysiecy trzeba dbać a ten za 1500 nie potzreba bo to i tak chińszczyzna. Mam wiec nadzieję, że po zmianie wincha zacznie pan w końcu o niego dbać czego i panu i pozostałym forumowiczom a przede wszystkim importerowi i producentowi następnego pańskiego zakupu życzę.
Zygmunt Kamiński Escape Wadowice.
WITAM ! Zarzut o braku kontaktu z wyciągarkami myślę ze jest bezpodstawny .Proszę przypomnieć sobie ile wyciągarek zostało sprzedanych do klubu KOJOT Dąbrowa Górnicza Będzin.Faktem jest ze nie wszystkie były zakupione na fakturę , ale są takie i zrobię kopie do wglądu . Rozumie postawę importera , ale opinia moja wynika z eksploatacji tych i innych chińskich wyciągarek w moim samochodzie i samochodach moich kolegów .W związku z tym ze prowadzę warsztat samochodowy wszystkie te opisane wyciągarki przeszły przez moje ręce. Moja opinia nie jest jednoznacznie negatywna , wyciągarki są tanie i do zabawy podczas niedzielnych wypadów nadają się doskonale , do sportu bardziej wyczynowego i profesjonalnego zastosowania moim zdaniem nie ! Jeśli jest inaczej zapraszam do polemiki wszystkich tych co eksploatują chińskie wyciągarki . Proszę zaprezentować opinie niezalezne - tych co pojeździli troszke po rajdach z tym sprzętem .
Tak zgadza się klub Kojot robil zakupy trzy lata temu. Zgadza się też że pewnien użytkownik przyjechał do naprawy z totalnie skręconą wyciągarką, która podczas używania nie była dostatecznie przykręcona do zderzaka co sam klient przyznał Jesli wyciągarka nie jest równo zamontowana to hamulec, który kreci się z prędkościu kilku tysięcy obrotów obciera o środek bębna przegrzewając się a po jakimś czasie zacierając. Jakby było mało całość wyciągarki zalana była totalnie wodą i pozostawiona na jakis czas. I prawdą też jest, że darmowo wykonaliśmy naprawę tej wyciągarki tj, rozebraliśmy, wymienilismy zatarty hamulec, wyczyściliśmy, nałożyliśmy nowego smaru i skręciliśmy równo tą wyciągarkę. POwtarzam - wykonaliśmy to za darmo choć wszystkie uszkodzenia powstały tylko i wyłącznie z winy użytkownika i faktycznie nadawałoby sie to na odebranie praw gwarancyjnych. Dodatkowo wszystkie te naprawy zostaly wykonane na poczekaniu przy kliencie. No cuż - jak się ma miekkie serce i chcesz być przyjazny człowiekowi to trzeba mieć niestety twardą d... Reasumując:
99% uszkodzeń wyciągarek następuje tylko i wyłącznie z winy użytkownika jednak do tej pory nasz serwis traktował to z przymrużeniem oka starając się wybaczyć błędy i naprawić na nasz koszt ewentualnie z niewielkim udziałem użytkownika. Chyba tylko szaleniec moze mieć pretensje, że rozerwała się podstawa od skumulowanej liny. Nie jest to jakakolwiek wina materiału - dla przykładu podam, zę ostatnio jedna z osób usiłowałą nawinąć na warna trochę wiecej syntetyka niż wynikało że powinni się zmieścić. Zmieściło się 35 metrów a pózniej wyciągarka rozerałą się na pół.
Opisany przez Pana model z przełożeniem 265:1 nie jest już sprzedawany przez nasza firmę od 15 miesiecy. Został zastąpiony modelem 12000 new i 13000 new. Nowy model nie jest już zasilany pzrekaźnikami ale wodoszczelnym modulem i posiada niezle zabezpieczenia przed wodą. Zresztą to nie czas i miejsce na opisywanie. Swojego zdania na temat Pana opisów nie zmienię. Wszystkie uszkodzenia które pan opisał wynikają albo z nieumiejętności obchodzenia się z wyciągarką albo z braku podstaw techniki jazdy w terenie. Tak nawiasem mówiąc do opuszczania służą pasy asekuracyjne i pilot a nie wyciągarka no chyba że jest to winch samohamowny.
Życząc powodzenia w terenie pozdrawiam.
Ja używam wyciagarki model Escape 12000 new i jestem bardzo zadowolony. Jedynie przed zamontowaniem wymieniłem smar na nowy i uszczelniłem pokrywę. Zmieniłem też linę na trochę cieńszą, co spowodowało więcej miejsca i mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia wyciągarki. Używam jej od roku, ostatnio rozebrałem całą i zrobiłem przegląd, okazuje się, że ogólnie nic nie zużyło się, jedynie jeden trybik jest trochę wytarty. Spowodowane to jest słabym smarem, który był fabrycznie, a ja przy pierwszym demontażu tam nie doszedłem. Myślę, że te wyciągarki są bardzo dobre, biorąc pod uwagę cenę zakupu.
Ja też uzywam Escape 12000 i jestem zadowolony, choc uzywam ja amatorsko ale juz ładnych pare ton wyciagneła i co najgorsze jeszcze do niej nie zaglądałem. Mysleze ze za ta kase warto.
XJ 4.0 lift 3.5 kopia soimex 265/70r16
Jako wyciągarka do zastosowań amatorski i w niezbyt wymagająch rajdach nadaje się doskonale. Operuję dwoma takimi, u Suchorza i u Katriny. Rozbierałem obydwie i smarowałem, uszczelniałem itp. maja swoje wady ale przy uwaznej eksploatacji zadna nie została uszkodzona. Obydwie przeszły ostry test przy max wykorzstaniu ich wydajności, padały akumulatory i alternatory. Do extremalnych rajdów, gdzie ciaganie się prze parę, parenaście godzin to norma, nie nadają się, zresztą nie sa do tego stworzone. Jezeli chodzi o jakośc/cena wypadają rewelacyjnie.
jeszcze do niej nie zaglądałem
no to moze zajrzyj
A przy okazji, skoro mamy tu juz importera, to ile one kosztuje... te wyciagarki... Escape znaczy www.wyciagarki.pl
Ale masz ładną Toykę 80
Z innej beczki To może tak dla równowagi ktoś napisze, że wyciągarki W..RN nigdy się nie psują, nie trzeba ich smarować, zaglądać do nich konserwować, można na nich ciągać sie po lesie i błocie do woli a potem zwinąć linę i już. Bo to są W..RN i kosztują 7 tyś a nie 1,8 Bo ja znam przypadki wyciągarek tejże właśnie firmy które były zadbane a i tak szlag je trafił. Tak to już jest, zawsze coś może nawalić
To może tak dla równowagi ktoś napisze, że wyciągarki W..RN nigdy się nie psują, Psują się psują właśnie na srajdach zamówiłem przekaznik bo u mnie umarł.
Uszkodzeniu uległ dwa razy hamulec – myślę że hamulec tego typu który jest zamontowany w tych wyciągarkach nie nadaje się kompletnie do zjazdów na linie po wysokich trawersach , bardzo często blokował się i nie można było ani rozwinąć liny , ani jej zwinąć .W nocy na PP w Dynowie musiałem włączyć bieg i zerwać hamulec przy okazji zniszczyłem przekładnię planetarną 2 stopień wyjście na następną sekcję przełożeń . Przy bocznych asekuracjach lina nawijając się mocno z jednej strony rozerwała wyciągarkę – mocowanie górne pręta spajającego . Materiał zastosowany jako podstawa lewa i prawa wyciągarki jest kruchy i wystarczy niezbyt duża siła aby uszkodzić ten element , uszkodzeniu uległy również rolki prowadzące linę – typowe uszkodzenie , zerwane zabezpieczenia segera pogięte mocowanie , słaba odporność konstrukcji na wodę – zablokowane szczotki w prowadnicach szczotkotrzymacza . Nowa wyciągarka ciężko rozwijała linę w pozycji odblokowanej – zbyt mocno spasowane panewki wału głównego i oryginalny smar za gęsty. Zimą wyciągarka na mrozie odmówiła całkowicie współpracy – powód woda wymieszana ze smarem zamarzła i wyciągarki nie dało się ruszyć . Duża trudność z zablokowaniem wyciągarki po wyluzowaniu liny .
[ Dodano: 2008-11-19, 00:21 ]
To może tak dla równowagi ktoś napisze, że wyciągarki W..RN nigdy się nie psują, nie trzeba ich smarować, zaglądać do nich konserwować, można na nich ciągać sie po lesie i błocie do woli a potem zwinąć linę i już. Bo to są W..RN i kosztują 7 tyś a nie 1,8 Bo ja znam przypadki wyciągarek tejże właśnie firmy które były zadbane a i tak szlag je trafił. Tak to już jest, zawsze coś może nawalić
Psują, się psują. W ostatni czwartek na imprezie koło Zawiercia na której był także Zibi2233 klękła taka jedna w Parchu. Fakt, że kilka aut wytargała ale potem zdechła.
Kurde, wszyscy mnie cytują, więc sprostuję - raczej chodziło mi o to, że nikt tak nie napisze, bo to tylko sprzęt. A że łatwiej jest pisać o chińskim sprzęcie, bo jest go więcej, można zrzucić winę na pochodzenie itp. Ktoś kto kupuje WARNA za 4 razy większą cenę to mówi - zepsuło się i trudno. Nie powie przecież że zepsuło się bo to chiński szajs, pomimo że to chiński, może nie szajs ale trochę może bardziej dopracowany sprzęt
Nie powie przecież że zepsuło się bo to chiński szajs, pomimo że to chiński, może nie szajs ale trochę może bardziej dopracowany sprzęt
o przepraszam na moim warnie jest made in usa czyli mogę powiedzieć "amerykańskie gówno" bo się popsuło Na temat escapa się nie wypowiadam bo nie miałem osobiście styczności. Miałem natomiast t.maxa i byłem bardzo z tego chinola zadowolony a kolega mój bluźni na swojego ile może.
Jak mi się spaliły chińskie przekaźniki to kupiłem na RAJDY 4x4 WARN'OWSKIE , zaraz dokonały zywota na PP w Ostródzie .a były takie merykanskie made in MEXICO . Jest to argument dla moich adwersarzy , ze nie tylko chińskie się psuje .
Miałem natomiast t.maxa i byłem bardzo z tego chinola zadowolony Też miałem i byłem zadowolony...do czasu jak na stromym zboczu puscił hamulec i spadłem autem na dno wąwozu Escapa mam w Parchu na tyle. Idealna to nie jest ale jak na swoją cenę jakość jest całkiem niezła. Niemniej jednak do jeepa ze względu na montaż w zderzaku ARB-a (do serwisowania windy trzeba zdjąc zderzak) oraz przeznaczenia auta na dalsze wyjazdy (niezawodność) kupiłem Superwincha mimo, że T-max leży niepotrzebny w garażu
mialem dwa timaksy - jednego na 12, drugiego na 24V
generalnie bylem zadowolony, choc byla to jeszcze era poczatku produkcji chinczykow - np. nie mialy wewnetrznych uszczelnień rozbieralem je kilka razy, potwierdzam awaryjnosc hamulca ktory wymienialem - ale takich jajec jak Adamo z hamulcem na szczescie nie mialem ale podkreslam, byly to timasy sprzed dwoch, trzech lat - od tego czasu nastapil kolosalny postep
wada wszystkich chinczykow jest zle zapinające sie sprzegło, bylo juz o tym pisane
obecnie mam na patrolu chinczyka nowej generacji, zdaje sie ze to cos bardzo podobnego do escape, kuionego na niemieckim ebaju (pod drzwi kosztowal mnie 1.200 pln) i... jestem zajebiscie zadowolony z relacji jakosc/cena
wyciagarka, jest szybka (187:1 bodajże), dosc mocna (12 tys lbs teoretycznie, ale niezle ciagnie), jak sie zdupczy to kupie nową po prostu
oczywiscie sprzeglo zapina sie dalej ciezko, ale już do tego przywyklem aha, wymaga banalnego uszczelnienia, bo inaczej woda z deszczu leje sie do silnika
Mam Escape 12000 w moim smietniku na tyle (do przodu mechanik). Na razie dziala i nic sie z nia nie dzieje. Raz byla pol godziny pod woda - i dalej dziala. Jak sie odwija line silnikiem to rzezi jak potepiona, ale dopoki dziala to wisi mi to
Generalnie jestm zadowolony i na razie nie mam wizji inwestowania w drozszy sprzet.
Tak czy siak mechanik ze stara rulez
Piotr
kwestia kiedy rzęzi, czy jeśli rozwijasz linę pod obciążeniem wtedy to normalne bo jedziesz na hamulcu a wszystkie wyciągarki z hamulcem automatycznym nie są do opuszczania, jeśli jednak masz takie odgłosy bez obciążenia to kłania się albo smarowanie albo sprawdzenie czy podstawa jest równa.
albo smarowanie albo sprawdzenie czy podstawa jest równa albo sprawdzenie zawartości wody we wnętrzu, bo przecież była pod wodą...
kwestia kiedy rzęzi, czy jeśli rozwijasz linę pod obciążeniem wtedy to normalne bo jedziesz na hamulcu a wszystkie wyciągarki z hamulcem automatycznym nie są do opuszczania, jeśli jednak masz takie odgłosy bez obciążenia to kłania się albo smarowanie albo sprawdzenie czy podstawa jest równa.
To zdejme ja niedlugo bo rzezi bez obciazenia
Piotr
W ramach promocji przegląd mozemy wykonać gratis albo służymy pomoca przez telefon - przypuszczam, że możemy to tak zdiagnozować i przekazać co poprawić.
W ramach promocji przegląd mozemy wykonać gratis albo służymy pomoca przez telefon - przypuszczam, że możemy to tak zdiagnozować i przekazać co poprawić.
No to super. Teraz auto w przebudowie w warsztacie, jak sie do niego dorwe, to zdejme winde, zmierze linialem plyte i bede dzwonic jak plyta okaze sie prosta.
Piotr
Odgrzeję kotleta , czy ktoś używał lub słyszał coś o tym sprzęcie ; tak wiem że chinol będzie chinolem, ale jak się już wcześniej okazało nie pierwszy i nie ostatni; dla lajtowego jeżdżenia może wyda.Już zadałem sprzedawcy pytanie odnośnie producenta(!), gwarancji czy serwisu ale może wy mi szybciej podpowiecie . http://escapada.com.pl/wyciagarka-12000-p-30.html pozdr
czy ktoś używał lub słyszał coś o tym sprzęcie miałem w podobnych barwach wyciągarkę do quada. Nie zepsuła mi się, ale rewelacyjna też nie była, drugi raz bym nie wziął. Za to cena rewelacyjna. Ale za niewielką dopłatą możesz kupić coś przynajmniej bardziej znanego - choćby ESCAPE właśnie, chińska, ale wykonana trochę lepiej. No i sprawdziłem u siebie, że działa.
Coś ostatnio ESCAPE 12000lbsów na 12v się nie pojawia, nawet na stronie dytrybutora - jest tylko 24v pozdr
Coś ostatnio ESCAPE 12000lbsów na 12v się nie pojawia, nawet na stronie dytrybutora Zadzwoń do gościa, albo napisz maila, jest dość konkretny, może nie aktualizował stronki, a może chińczycy się nie wyrobili na czas z załadunkiem kontenera?
czy ktoś używał lub słyszał coś o tym sprzęcie Od ponad roku mam taka wyciągarkę, Katrina tez ma i obie chodzą bez problemowo. Używane są nie za często, ale jak używamy to spokojnie wyciągaja GR, uazy z nie małego szajsu. Jedynie przed założeniem trzeba wywalić ten chiński smar i zastąpić go dobrym. Producent daje gwarancję, wiec spoko.
suchorz, ale ty masz chyba ESCAPA a nie tego nounejma z linku ????
Mam Escape 12000. No właśnie, to ja też pisałem, że mam ESCAPE. A ten noname jest delikatnie mówiąc mniej pewny i za tani
Normalnie kryzys i wyciągarek pewnie zbrakło, bier tą 13000, prawie to samo a cena niewiele wyższa. U nas ciagle te dwa Escape pracują i uszkodzeń brak.
Nowa dostawa za 2 tygodnie - 3 rodzaje 5,5 tony 12v, 3 rodzaje 6 ton 12v
No to czekamy, lato to i tak pewnie adwenczerowo bardziej będzie , ale potem tylko błoto i błoto, więc trzeba by się uzbroić ( na razie w cierpliwość ). pozdr
miałem wyciagrke escape 12000 lbs 24v wytrzymała 3 godziny ciagniecia w błocie po pas na II rundzie przeprawowego pucharu wielkopolski ciagnac 2.5 tonowego patrola
jerzol1, nic dziwnego, te wyciągarki są tylko zabawy w błocie i w tym są bdb. Do rajdów pucharowych itp są mechaniki za inną kasę, a nie wyciągarki za 1500zł. Moja działa 2 lata już. Mamy kilka szt takich samych i wszystkim działają.
wytrzymała 3 godziny ciagniecia w błocie po pas Chyba nie ciągłego? Elektryk będzie żył długo ale trzeba dać mu odpocząć co 10 minut. Inna rzecz, jakby przeżył rajd gdzie jest 30 godzin gnoju po pas
Krótko i na temat - Escape do żadnego offroadu extrim się nie nadaje- tak jak każdy chinol
Escape do żadnego offroadu extrim się nie nadaje- tak jak każdy chinol I większość innych elektryków zresztą. Dla tego używa się mechaników poprostu
Polecam Dragon Winch moze to chinczyk ale sie sprawdza a poza tym maja super serwis
Polecam Dragon Winch moze to chinczyk ale sie sprawdza a poza tym maja super serwis Co z tego i tak na rajdy typu Bobek Trophy jest do bani.
Mój chińczyk robi dla mnie od ponad 3 lat - i nic. Jedyne, co zawodzi w czasie pracy to mięśnie podtrzymujące żuchwę tych, co parę chwil wcześniej mówili, że jak to chińczyk to nie da rady i nie mam co próbować ich wyciągnąć. Na poniższej fotce jeden z takich samochodów na IPAie. Dodam, że stał tam z godzinę i silnik nie robił.
daje rade I gotuje herbatę T-MAXy jak dla mnie to najlepsze chińczyki Kiedyś słyszałem, że oni kupili jakieś stare licencje od Warna... Ale ile w tym prawdy??
Ostatnio w Warnie termik odłączył zasilanie, kaloszek w dół, polewamy, kaloszek na nogę i wyciągamy dalej
Krokodyl, a jak masz rozwiązana kwestię zamontowania wyciągarki, bo widzę, że zderzak chyba jest oryginalny
Ostatnio w Warnie termik odłączył zasilanie, kaloszek w dół, polewamy, kaloszek na nogę i wyciągamy dalej
no z tym Waszym termikiem to same jaja są. mój timaksik jest na tyle dobry że silniejszą teoretycznie monthane zostawiłem sobie do asekuracji na tyle . żadnych termików . ciągnie do końca swojego lub końca liny
Ja tam uważam, że dobra sprawa, 5 minut przerwe można sobie zrobić, a zawsze przyjemniej dla windy.
ostatnio jak widziałem waszą wyciągarkę to 5 minut nic jej nie dawało , za to timaksik mimo że ledwo dychał , z poupalanymi fajkami wyciągał jednego za drugim z tej rzeźni która tam była
Bo wtedy więcej było w niej rdzy niż smaru Ona w ogóle nie miała prawa wtedy działać
Krokodyl, a jak masz rozwiązana kwestię zamontowania wyciągarki, bo widzę, że zderzak chyba jest oryginalny
Fakt - zderzak to fabryka. Gdzieś na forum jest wątek i chyba nawet dawałem jakieś foty. Jak nie znajdziesz to daj znać to ci coś podeślę.
No coś nie mogę znaleźć
Napisze tylko nie wiem co. Na fotkach nic nie widać bo wszystko pod zderzakiem. Przy montażu poszło 15 kg stali do zrobienia mocowania i łoża, które wchodzi w podłużnice. Postaram się zamieścić fotki na forum ale jak do tej pory ta sztuka mi się nie udał . Ja to humanista jestem Zawsze możesz zapytać się Anda bo on widział ten twór na żywo i w terenie.
Jakiś opis też by się przydał - rozumiem, że coś tam jest zamontowane do podłużnic i to tego płyta ? Ciekawi mnie to bo zastanawiam się nad zderzakiem, zniechęcają mnie trochę dodatkowe kilogramy, jakie to za sobą niesie.....
Zawsze możesz zapytać się Anda bo on widział ten twór na żywo i w terenie.
widziałem , zacna rzecz , zgrabnie i funkcjonalnie wpasowane. odrazu rozwieje wszelkie wątpliwości , nie mamy w Wlkp aż tak dobrego magika który by to nam tu zrobił jak mają Krokodyle w swoim Krokodylowcu więc pozostaje popodziwiać.
zniechęcają mnie trochę dodatkowe kilogramy, jakie to za sobą niesie.....
i mi też chodziło o te kilogramy. Postaram się powtykać w różne miejsca - samochodu - aparat i zrobić dla ciebie jakieś specjalne fotki - ale dopiero w sobotę - jeśli można
jeszcze dodam, ze ta płyta chroni od dołu chłodnicę, co nie jest głupim pomysłem przydaje się kiedy nie ma masz pancernika na nosie samochodu do :pala: we wszystko
no będę wdzięczny za foty, spokojnie mogę zaczekać ważny żeby były
zaprzyjaźniony blacharz jeepowy dostał za zadanie wyrzeźbienie uchwytów tylnych do ZJ oj czekam na wyniki, czekam.....
Nie dałem rady wkleić fotek w posta więc podaję linka do fotek z przeróbkami mojego jeepka
Na zdjęciach jest snorkel, wyciągarka, progi, lampy na wysięgnikach i wentylator zamiast wiskozy. wielkie dzięki, faktycznie trzeba by było na żywo pooglądać...
Czy ktoś używa tej wyciągarki ESCAPE 12000 LBS (5443KG) 12V[EW12001]
to jest ulepszony stary ESCAPE. Suchorz ma starego i sobie chwali. Więc ten będzie jeszcze lepszy.
no tak ale czy ma go ktoś i potwierdzi mi tą rewelacyjną lepsiejszość, szybkościejszość i to cacy cacy
Suchorz i Katrina mają taką samą, jedyna różnica to jeden przełacznik, sprzęt sprawdzony i do amotorskich zabaw idealny - potrzebuje dobrego akumulatora - najlepiej żelówki. Zamontowaliśmy takich 3 sztuki - wszystkie spełniaja swoje wymagania. Napewno nie nadaja sie do totalnego extrimu
Teder, ktoś tu pisał że maja starsze modele z innymi przełożeniami.
Suchorz i Katrina do tablicy
Stare to były wcześniej, teraz montują takie same przełożenia i przekażniki
Myślę że do Czerwonki powinna wystarczyć
Myślę że do Czerwonki powinna wystarczyć Jak do mojego wystarcz to do czerwonki spoko
Jak escape to lepiej ta wziasc: http://wyciagarki.pl/skle.../products_id/34 wiecej miejsca na line i nie zatnie sie tak szybko
a jak się mają przełożenia ta zaproponowana przeze mnie ma 187,2:1 a ta od lukas1976, ma 218,4:1
[ Dodano: 2009-10-19, 22:44 ]
a jak się mają przełożenia ta zaproponowana przeze mnie ma 187,2:1 a ta od lukas1976, ma 218,4:1 Predkość zwijania liny i siła uciągu na poszczególnych zwojach nawiniętej liny.
Uzeranie sie z zakleszczona lina to nic przyjemnego i to bym stawial na 1 miejscu kumpel ma dragon wincha i wymiata, woda bloto i ciaganie pod roznymi katami i nic jej jeszcze nie dolega, lina sie nie kleszczy http://www.systemplus.skl...roducts_id=1522
czyli ta moja propozycja jest szybsza ale na końcu liny (przy największej ilości zwojów) będzie słabsza od wyciągarki z przełożeniami 218:1
[ Dodano: 2009-10-19, 23:22 ]
A ja bym(i będę) brał łyncza marki Xtreme od naszego kolegi z forum m.wilk. Jakoś bardziej do mnie przemawiają ich wyciągarki jednak, stąd też pozbyłem się leżącego u mnie już pół roku Escape'a.
A ja bym(i będę) brał łyncza marki Xtreme od naszego kolegi z forum m.wilk. Jakoś bardziej do mnie przemawiają ich wyciągarki jednak, stąd też pozbyłem się leżącego u mnie już pół roku Escape'a. gdzies bylo o extreme ze duze wymiary i trzeba sie nagimastykowac przy xjocie zeby ja zmiescic
Panowie takie dane fabryczne jak predkośc zwijania liny czy która bardziej przemawia czy nie to sobie mozna darowac. Ja bym bardziej patrzył jak zauważył Lukasz na kleszczenie się liny czy na to chodzby z którą standartowy aku i alternator sobie poradzą. Mozna zanabyć bóg wie jak wielką i silną a nie bedzie pracowac bo co innego da ciała. Dla przykładu ja jeżdzę na teoretycznie słabym Ramseyu 8000, wolny ale z XJ- tem robi co chce a mały gówniany aku przez parę godzin używania nawet nie jęknął, jak miałem ESCAPE 12000 to nie dawał rady przy pierwszym ciąganiu.
a jaki masz aku??
Teder, bardzo cenna uwaga. Pawog2, może zrobimy jakiś group bay może taką extreme iron z niezależnych źródeł słyszałem że robi chociaż gwarancja tylko 12 msc no i wagi nie ma podanej w sklepie, ale może m.wilk czyta
Dlatego też dopytuje co i jak żeby kupić raz a nie dwa razy tak jak kolega wyżej
[ Dodano: 2009-10-20, 17:14 ]
a jaki masz aku?? Niedawno wymieniłem na taki 72 Ah a miałem starego zjechanego Banera 60 Ah
Kiedyś pytałem m.wilka o wagę i wyszło, że ma ledwie parę kilo więcej niż Escape, dosłownie parę. A budowa raczej znacznie sztywniejsza z racji aluminiowej puszki na przekaźniki. O pałąkach w Escape słyszałem wiele złego, że pękają, wiem, wiem... pękają od źle nawiniętej liny ale i tak Xtreme do mnie bardziej przemawia, zwłaszcza, że Escape miałem okazję dogłębnie obejrzeć, przez kilka miesięcy leżenia.
napisałem PW do kolegi Extremalnego że go tu obgadujemy, mam nadzieję że zajrzy to jakieś szczegóły się wyciągnie http://www.centralpak.pl/...ormancewmv.html tak dla przypomnienia filmik demonstrujący jak robi Xtreme, może posiadacze Escape itp. by się pochwalili też jakimiś filmami?
ciiii admin czuwa
Ten film demonstracyjny nic szczególnego nie pokazuje - nie było to jakiś super cięzkie targanie, lekka suza na kołach i pomagając silnikiem - totalny lajt. Nie mamy filmu z tego jak Suchorz ciagał parcha mostami po zamarżniętej glebie, 2 auta jako kotwica i jeszcze ostatnie do drzewa zakotwiczone. Cięzko powiedziec która wyciągarka lepsza - zresztą pewnie podobnie pracują.
Wojti na Tardzie pod większe wzniesienie wciągnął naszą czerwonkę, bez pomagania z naszej strony, bo bałem się o sprzęgło (napiszę prawdę za bardzo nie wiedziałem jak), pod koniec wzniesienia coś zaczęło się dziać z hamulcem wyciągarki, po chwili odpoczynku zaczęliśmy dalej się gramolić i dało radę.
Ale może sam napisze bo ja za bardzo obiektywny nie będę, dla mnie każde wzniesienie na którym będę się dyndał na sznurku jest większe
Teder, a to coś wleczone to nie jest czasem Opel frontera czy jakoś tak ? Coraz bardziej Twoje wypowiedzi mnie przekonują żeby brać tą z najfajniejszą nakleją
to co mogę dodać do dyskusji to w kwestii windy monthana/more i timaxa. Timax 11000lbs wyciągający parchy po klamki w błocie z moim jeepem zakotwiczonym na drzewie bez problemu, pod kątami , z góry z boku jak sie da , robi jak powinna bez zacięć liny i klinowania , szybkość taka sobie , żeby nie powiedzieć że wolna , słabe mocowania pałąków w obudowie , pękają szybki przy zwiniętej na jedną stronę linie (choć raczej to wina niedopatrzenia pilota przy zwijaniu) i wyrabiające sie gniazdo pilota (wtyczkę pilota należy włożyć w gniazdo a następnie przekręcić co po długim i częstym używaniu powoduje wyrobienie . Za to winda pracuje w ciężkim terenie wg mojej oceny prawidłowo jak na elektryka , co prawda uważam że nie ma 100% szczelnych elektrycznych wyciągarek ale ta jakoś sie trzyma i pracuje i jest nie zawdona przy czym nie pobiera prądu jakoś extremalnie dużo (aku 75). obecnie idzie na tył auta do asekuracji i targania sie do tyłu. co do Mora (monthana ) 12000 lbs wydaje sie zdecydowanie szybsza od Timaxa (timax przy niej to wolna padaka) i solidniejsza w konstrukcji (stabilniejsza) gdniazdo pilota teoretycznie prostsze , wsadza sie wtykę i .... jest troche dupa bo trzeba wcelować pierońskim wypuskiem żeby wlazo co w nocy i w błocie jest nie lada probleme. nie robiłem jeszcze nią w cieżkim terenie więc nie wiem czy będzie niezawodna czy też padnie.
and, jak ja się cieszę że Cię z MOREm widzę bo znalazłem sobie jeszcze taki model
Mam nadzieję że powstanie temat na miarę FAQ - jaką kupić wyciągarkę.
And a nie mógłbyś swojego postu tez zamieścić w temacie o opiniach wyciągarek - założyłem taki. Hełmofon ja wcalę Ci nie doradzam Escape czy jakas inną wyciągarke, poprostu opisuję pewne sytuacje a kazdy powinnien przeanalizowac co i do czego potrzebuje.
a hm , zaraz poszukam ten temat tylko że mi forum muli i jak już w końcu zaskoczy to nie zapominam co chciałem wpisać.
Teder, przecież ja się śmieję i to na zielono i próbuję przeanalizować co i jak.
Bo znalazłem jeszcze coś takiego HighGear ale togo jeszcze u nikogo nie widziałem.
and, jak ja się cieszę że Cię z MOREm widzę bo znalazłem sobie jeszcze taki model
Mam nadzieję że powstanie temat na miarę FAQ - jaką kupić wyciągarkę.
też takie coś mam właśnie zamontowane. przekaźniki pod maskę przenieść i będzie bangać.
tyle że ja mam troche lepszą cene zakupu
dodam do swojej wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej Timax/Monthany że mimo że Timax wydaje sie optycznie mniejszy od Monthany to obydwie windy mają takie same rozstawy mocowania , więc można je z powodzeniem przekładać. pracują również na tych samym przkaźnikach (ale to raczej oczywiste) .
Teder, przecież ja się śmieję i to na zielono i próbuję przeanalizować co i jak.
Bo znalazłem jeszcze coś takiego HighGear ale togo jeszcze u nikogo nie widziałem. Kupowalem od nich pare szpejow. Firma spoko. Wyciagara wyglada standartowo i ma palaki wiec nie wiadomo jak z kleszczeniem liny. M.wilk moglby podac wymiary plyty pod mocowanie swojej extreme, moze by mi weszla do xjota http://www.4na4.pl/index....082-kg/ws_c8g12 Według mnie ten model byłby dobry do takich amatorskich zabaw w terenie. napięcie 12V moc silnika 2,4KM max. siła uciągu 3628kg przekładnia 3-stopniowa, planetarna przełożenie 291:1 wymiary 545 x 180 x 270mm bęben 63 x 228mm zalecane parametry liny 8mm x 29m masa 47,3kg pobór prądu 85 - 300A gwarancja 24msc
Witam ! Wywołujecie do tablicy , to jestem . Kiepsko sie ustosunkowywać do niektórych pytań , bo mam nieprzyjemne doświadczenia z podciaganiem moich postów pod próby reklamy . Nie jest to przyjemne , i chciałbym tego uniknąć . Więc krótko : Model Xtreme ma wysokość 25 cm i w paru XJ- ach jeździ
, model Iron oraz model X mają wysokość 21,5 cm ( rączka ) wagę z liną stalową 31,3 kilograma , więc różnica wysokości jest minimalna , a waga Xtrema to tylko więcej o wagę puchy al.( 0,5 kilo ?) . Przekładnie Xtreme i Irona to 1:216 - nie mamy mniejszych - są to już dodatkowe niebezpieczne obciążenia całej wyciagarki i tylko na papierze , albo na prostej drodze widać różnicę w prędkości działania. Co do dokładniejszch szczegółów , proszę na PW , telefon , maila , wejść na stronę , bo na ogólnym zaraz się ktoś znajdzie ( nawet wiem kto ) i zacznie zadymę o regulamin itd Najbardziej optymalną ocenę powinni wystawić sami użytkownicy . Co do targania np. zatopionych 3 tonowych patroli - postępujcie z tym ostrożnie , bo pewnie winda da radę , kierownik patrola podziękuje , dusza sie będzie radowała , że wyciągarka jest super , może jakiś fair play będzie , ale awaria po np. miesiącu od tego wyciągania może być ściśle z tym wydarzeniem związana .
Mamy jedną wyciągarke od Ciebie w ekipie i nie mogę opini o niej wydać bo są problemy z podłączeniem, wyciagarka nie jest wina ale bardziej samochód - jak narazie myślę że pracuje tylko z częscią swoich mozliwosci.
http://www.4na4.pl/index.php/wyciagarki/2722-4082-kg/ws_c8g12 Według mnie ten model byłby dobry do takich amatorskich zabaw w terenie. napięcie 12V moc silnika 2,4KM max. siła uciągu 3628kg przekładnia 3-stopniowa, planetarna przełożenie 291:1 wymiary 545 x 180 x 270mm bęben 63 x 228mm zalecane parametry liny 8mm x 29m masa 47,3kg pobór prądu 85 - 300A gwarancja 24msc Radzę tego nie dotykać , przekładnia wykonana z materiału typu "G-lit" całkowita padaka ,zdechła we Wronglu po kilku niedzielnych zabawach.
m.wilk, tam na zdjęciu jest winda z zabudowaną częścia od góry nad liną (puszka chyba tam jest w budowana ) , tak wg mojej oceny subiektywnej czy nie rodzi to problemów w obsłudze jak dojście do liny jej odplątanie czy zwinięcie prawidłowe jak iteż temperatura od pracy windy , zamoczenie windy razem z puszką, potnecjalne ryzyko uszkodzenia puchy (ciekawe jaki to materiał) w terenie np o drzewo , uderzenia , zasłoniecie większej cześci chłodnicy w aucie przez tą puchę ? bardzo mnie to ciekawi
and , złap kontakt z TomekXJ , to jego auto jest na zdjęciu - katuje go konkretnie i systematycznie
aż tak to nie jestem ciekawy żeby specjal szukać kogoś , mam windy które mi starczą . ot tak myślałem że ktoś coś wie więcej o ich konstrukcji .
tyle że ja mam troche lepszą cene zakupu Poszło PW
A ja polecam Monthane 12k LBS . Nie jednego wranglera , Xj'ta czy nawet patrola wyciągnęła a gnoju po szyby . 24 miesiące gwarancji dają nawet Monthana 12000 LBS 100% Polecam .
EDIT: Bardzo dobrą wyciągarką jest Ramsey 9.5ti . Nieco droższa , ale szybsza od Monthany . Również 100% polecam
Wdziałem, że wypowiadały się w temacie osoby znające się na rzeczy, i podobno z chińskimi wyciągarkami jest dużo ściemy. Wypatrzyłem sobie dragon wincha highlandera 12000, pytanie jest następujące: napisali, że ma silnik 7.2 KM, to prawda? czy kłamstwo a silnik taki sam jak w innych chińczykach?
pozdrawiam
My mamy takiego. Zamontowaliśmy go na koniec sezonu i nie było jeszcze czasu na porządne przetestowanie. Jednak stwierdzenie że jest zajebista, osoby która jej robiła zerowy przegląd dają do myślenia - a kilka różnych już rozkręcał.
Jak byś przetestował daj proszę znać, bo chyba taką wyciągarkę kupie. Z nimi da się negocjować cenę i czy robią przegląd zerowy za free?
czy robią przegląd zerowy za free sam sobie go zrób i będziesz spokojny, a co do testowania, to na pewno napiszę jak się coś zepsuje, a jak będzie działać to co tu pisać, robi i jest OK A jeżeli chodzi o cenę to TU jest dobra cena
Ale tam trzeba należeć do klubu co kosztuje składaka ponad 200zł.... czy idzie się z nimi dogadać?
Ja tez biore dragon wincza highlander, dobra jakosc, najmniej pradu zre, ale pewnie wolniejsza. Przelozenie ma 263-1. escapey i extremy 218-1 ale wiecej pradu wciagaja przez to.Kumpel ma dragona i go nie oszczedza i dziala bez problemu.
Witam panowie. Generalnie nie wypowiadam się na temat wyciągarek które sprzedaję i na temat konkurecji jednak czasem krew aż mnie zalewa jak czytam niektóre dane techniczne. Więc po pierwsze - w wyciagarkach 12 lub 13000 największym dostępnym silnikiem jest 6,6 KM a nie jak ktoś tu pisze 7,2. Po drugie akurat ta firma która podaje 7,2 wyrażnie nie czytała danych producenta tej wyciągarki, który podaje 6 KM. O podanych parametrach typu udźwig w pionie i wodoszczelnośc już nie wspomnę. A teraz z nowości. Kilka osób z forum dzowniło do mnie z problemami dot. hamulca automatycznego. Otóż od dnia 25. stycznia w sprzedaży w modelach 12 i 13 tysięcy będzie już tylko i wyłącznie nowego typu hamulec odśrodkowy, który posiada własną bieżnię a co wiąże się z brakiem blokowania się. Kilkumiesięczne testy w dwóch modelach potwierdziły, ze działa bezawaryjnie. To samo tyczy się urządzenia przeciążeniowego - w nowych modelach już tego nie ma, zostaly zmienione też podstawy na mocniejsze. Dobra więcej nie pisze bo naciągnąlem już wszelkie mozliwe reguły.
To jest na 100% pewne, że dragonwinch highlander 12000 nie ma silnika 7.2 KM?
Pisałem do nich email ponieważ wykombinowałem, żeby kupić tańszą i lżejszą wyciągarkę i oddzielnie silnik 7.8km od największych wyciągarek jakie mają i niestety nie pasują. W ofercie jako części mają wszystkie te silniki w tym 7.2 i 7.8km. Ale może różnią sie np. tylko mocowaniem a nie mocą.
Z drugiej strony porównując parametry to highlander 12000 mimo wolniejszego przełożenia ma większą prędkość zwijania liny niż maverick 12000, czyli musi być różnica w silnikach.
Chmmmmm: http://peterborough.kijij...QAdIdZ178565288
Tomp, a po kiego grzyba Ci większy silnik windy? Skąd weźmiesz odpowiednią ilośc prądu? Zobacz ile pradu potrzebuje silnik z np Escape 12000. Wiem z doświadczenia, że winda tyle pradu ciągnie, że po 30 min pracy aku jest już pusty, nawet żelowy. Mam optime i duży alternator, a i tak jest za mało do dłuższego ciągania bez przerwy.
Teder ma Ramsey REP 8000 przełozenia 1:294 - silnik 2,1KM i przy malym aku radzi sobie tak samo jak np Escape 12000 z silnikiem 5,5 KM.
Tomp, a po kiego grzyba Ci większy silnik windy? Skąd weźmiesz odpowiednią ilośc prądu? Zobacz ile pradu potrzebuje silnik z np Escape 12000. Wiem z doświadczenia, że winda tyle pradu ciągnie, że po 30 min pracy aku jest już pusty, nawet żelowy. Mam optime i duży alternator, a i tak jest za mało do dłuższego ciągania bez przerwy.
Silnik bierze prądu w zależności od obciążenia. Większy silnik ciężej przegrzać/spalić przy podobnym obciążeniu, a jak ma prąd to szybciej zwija.
Akurat to czy masz akumulator żelowy (którym optima nie jest) ma niewielki wpływ na to jak szybko się prąd skończy bo to zależy od pojemności akumulatora a nie rodzaju.
Jestem mały pikuś z elektryki ale mam w rodzinie 2 świetnych elektryków i wybaczcie jeżeli powyżej jakieś uproszczenie/uogólnienie zastosowałem.
Silnik bierze prądu w zależności od obciążenia. Większy silnik ciężej przegrzać/spalić przy podobnym obciążeniu, a jak ma prąd to szybciej zwija. Dokładnie, ale skąd brać na to prąd? W XJ i TJ nie ma miejsca na duży aku np 100Ah, mieści sie tylko 72Ah max.
Optima ma tą zaletę, że długo oddaje prąd i szybko się doładowuje. Dlatego jest lepsza od zwykłych aku.
Tu masz dane techniczne producenta z Ningbo
Specifications Rated line pull: 12000 Lbs (5443kgs) single line. Motor: Series wound 6.5 hp /4.8kw 12V DC,8.8 hp /6.4kw 24V DC Gear Train: 3 stage planetary Gear ratio: 273: 1 Clutch: Sliding Ring gear Braking action: Automatic in the drum Battery: Recommended 650 CCA minimum for winching Battery: 25mm2, 72"(1.83m) Fairlead: 4-way Roller fairlead Wire rope: 3/8"Ă85'( 9.5mm Ă26m) Drum size: 2.5"Ă8.9"( 64mmĂ226mm) Dimensions: 21.9"Ă6.3"Ă7.9"( 555mmĂ160mmĂ200mm) Bolt pattern 10"X4.5", (254Ă114.3mm) N.W: 93 lbs (42 kg)
Line speed and motor current (first layer) Line pull Lbs 0 4000 6000 8000 10000 12000 Kgs 0 1814 2722 3629 4536 5443 Line speed FPM 25.5 15 9.8 8.2 6.9 5.9 MPM 7.8 4.6 3 2.5 2.1 1.8 Motor current Amps 80 150 180 210 260 310
Line pull and cable capacity Layer of cable 1 2 3 4 Rated line pull per layer Lbs 12000 10000 8600 7500 Kgs 5443 4536 3629 3402 Cable capacity per layer Ft 17.6 37 63 85 M 5.4 11.4 19.4 26
Jak widzisz silnik 6,5 KM i wolniejsza niż podaje DW. Zauważ, że w polsce sa najsilniejsze wyciągarki na świecie, średnio co kilka tygodni na allegro w opisach silnika pojawia się nowa większa moc.
A tu fotka producenta, zamazałem tylko dane bo i na co ci to.
Oki dzięki Odpuszczam dragon wincha. Trochę szukałem po chińskich stronach i znalazłem tylko jedną wyciągarkę z silnikiem 7.2 km miała 1500lbs i przełożenie 520 do 1. Może to i solidna wyciągarka jak niektórzy piszą, ale sam fakt nabijania w butelkę jest nie do przyjęcia
Co do prądu to na pewno wolał bym mieć 2 optimy. Natomiast jak zakupie wyciągarkę to instaluje zwykły aku 100ah za fotelami. Waga/ah podobna, a cena optim + separatora pozwoli mi na kilkukrotną wymianę zwykłego aku. W nowszych tj były różne alternatory w zależności od wyposażenia, żeby sprawdzić co się ma trzeba go odkręcić podobno.
Znalazłem torchę niedrogich pojemnych i lekkich akumulatorów żelowych do przyczep kempingowych itp. Niestety nigdzie nie mogę doszukać się jaki mają prąd rozruchowy. Jakby okazało się, ze mogą pociągnąć rozrusznik i wyciągarkę to pewno bym przetestował.
Ja ścigam się na elektryku w rajdach z mechanikami. Mam zamontowane dwa akumulatory Fullriver 65 amh prąd rozruchowy 1015 A. To akumulatory AMG stosowane w zasilaczach komputerowych - kupiłem po 300 zł na allegro, użytkuję 4 rok. W innym samochodzie mam aku YUASA i ten jest chyba najlepszy, jest praktycznie niezniszczalny a mam go już 6 lat. Tak więc jeśli masz dawać za siedzenia to lepiej daj tam aku z ups-a.
A co do silników 7,2 KM to występuje on jedynie w Escapie 20000 lbs, ale waga wyciągarki z liną to 84 kg.
Dzięki za info . Zobaczyłem teraz, że masz nowe modele wyciągarek w ofercie i ta 6 tonowa mi w oko wpadła. Tylko teraz tak, pomimo, że nie kupie dragon wincha to jest 10 kg cięższy od Twojej wyciągarki. Ja wole lżejsze sprzęty, ale pod warunkiem, że są tak samo mocne. Z czego wynika różnica w wadze?
PS ten YUASA to jest żelowy czy normalny samochodowy, bo obydwa rodzaje produkują?
Nie, nie 10, coś źle spojrzaleś. 6 tonówka waży w smie około 38 kg, ta na zdjęciu 40 ( 42 to waga brutto z opakowaniem).
Yuasa żelowy, one są w takich jasnych kolorach.
a te fullrivery jak wyglądają, może to jest coś takiego: http://www.allegro.pl/ite..._fullriver.html ?? Na tych nie ma napisanego prądu rozruchowego.
to dokłądnie ten, znalazłem nawet specyfikację, 1050 amper !!! ja mam chyba 6 takich w samochodach, niezły prąd dają.
http://www.fullriver.com/.../HGHL12285W.pdf
Dzięki za info. Rzeczywiście z wagą musiałem przeoczyć. A akumulatory też fajnie wyglądają i w parze ładnie by tył dociążyły, bo po odchudzaniu teraz jak gazu dodam to od razu zrywa przyczepność przy tylnym napędzie.
to dokłądnie ten, znalazłem nawet specyfikację, 1050 amper !!! ja mam chyba 6 takich w samochodach, niezły prąd dają.
http://www.fullriver.com/.../HGHL12285W.pdf a ten fullriver mieści się do XJ-a? własnie mi padł aku i muszę na prędkości nabyć nowy..
spójrz wyżej, wkleiłem link do aukcji na allegro, są tam podane wymiary
[ Dodano: 2010-01-26, 00:42 ]
spójrz wyżej, wkleiłem link do aukcji na allegro, są tam podane wymiary wiem, tylko nie wiem ile mam miejsca pod machą - a nie mogę teraz wyjść i zmierzyć
Zibi2233, jeszcze mam pytanie jak rozwiązałeś temat połączenia w FR bo widzę, że nie ma tradycyjnych trzpieni tylko tam się chyba przykręca za pomocą konektora oczkowego poszczególne bieguny do akumulatora?
[ Dodano: 2010-01-26, 00:51 ]
Bierzesz staru zużyty aku, nawiercasz pionowo stare piny pod klemy wiertłem 6 mm a po nawierceniu odcinasz i przykrecasz śrbą do nowego. Możesz też zmienić klemy - były kiedyś dostępne takie adaptery.
były kiedyś dostępne takie adaptery. Do kupienia w sklepach z częściami do maszyn rolniczych.
A co do silników 7,2 KM to występuje on jedynie w Escapie 20000 lbs, ale waga wyciągarki z liną to 84 kg. Zastanawia mnie moc tych silników? Czy to jest moc na wale? Czy jest to moc wynikająca z poboru prądu? 7,2 KM to 5,294 KW , prosto jest wyliczyć z prawa Ohma że przy napięciu 12v i sprawności silnika 100% prąd płynący przez układ musi wynosić 441,16A. Sprawność silnika szeregowego nigdy nie osiąga takich wartości i przy tych obrotach oraz obciążeniu wynosi około 60% .Tak więc aby uzyskać zadaną moc brakuje nam jeszcze 40% czyli 176,46 A.Sumując , to przez układ musiałby płynąć prąd 617,62A a i tak nie uwzględniamy spadku napięcia przy takim poborze mocy. Jeśli coś pomyliłem to mnie poprawcie. Proszę pokazać jaka instalacja prześle taki prąd? Faktyczna moc jest moim zdaniem o wiele niższa a moc podawana przez producenta to pobożne życzenie.
Powiem tak, nie znam się na tych silnikach, widać pomiędzy nimi kolosalną różnicę jak się rozbierze - i w wielkości uzwojenia i wirnika, silnik mocniejszy jest dłuższy. Czyli jakieś stopniowanie jest. Ja opieram się na danych opublikowanych przez producenta i danych z certyfikat CE i kilku innych ( częśc chyba nawet nie występuje w europie). Takie badania wincha to średnio 80-90 kartek z dokladnym opisem, rysunkami technicznymi, tabelami itd. Jak odnajdę fragment dotyczący silnika to opublikuję. W każdym razie jak patrzę na dane techniczne niektórych polskich importerów to mamy najsilniejsze windy z całej europy.
Hmm.. więc w przypadku przerośniętego silnika można spalić instalację a w najlepszym wypadku bezpiecznik alternatora. Zastanawia mnie jeszcze sposób w jaki chcecie łączyć klemy od aku.To nie po to przekrój klemy jest taki a nie inny, by nie grzała się ona podczas przekazywania dużych prądów jakie niewątpliwie popłyną podczas działania wyciągarki?A straty? Jakie będą po takim zabiegu?
Dotknąłeś istoty zagadnienia . Widywałem na rajdach stopione klemy które dosłownie wypłynęły na akumulator ,zapalające się przewody , stopione styczniki ITP. Mało kto zdaje sobie sprawę z prądów jakie płyną przez nasze wyciągarki. Z prądem jest jak z rzeką szerokim korytem płynie leniwie i spokojnie jeśli napotka przewężenie przyspiesza burzy się , prąd robi podobnie , grubym przekrojem płynie spokojnie , nie grzeje przewodów , napotykając przewężenie -opór wzrasta i to miejsce zaczyna się rozgrzewać. Problem klem w aku jest poważny i trzeba się mocno zastanowić jak wykonać połączenia przewodów aby przesłać bez specjalnych strat 400 czy 700 amper.
Typowa klema ołowiana spokojnie przewodzi prąd w odpowiednich ilościach, ja mam w swoim aucie 2x1030 amoer do wyciągarki i jadę na niej tam gdzie mechaniki więc łatwo nie ma. Nie przypalilem nawet kabelka. Ale o styki dbam, poczyszczone, dokręcona a przede wszystki podłączony minus bezpośrednio do aku. (zgodnie z prawem Kirchofa czy jak mu tam) Pamietaj, ze np. warn m8000 tez ma podany pobór 430 amper i tez na silnik wounda więc produkcji chińskiej więc chya z danymi i parametrami nie przesadzają.
Witam kolegów
Jestem bliski decyzji o zakupie ESCAPE 12000 LBS. Nie jestem jednak fachowcem od mechaniki i wydaje mi się problemem założenie wyciągarki do mojego sprzętu. Mam zabudowany przód i zastanawiam się czy to się wszystko pomieści i jak to zrobić.
Może któryś z kolegów znajdzie czas żeby coś doradzić ?
Aby było wiadomo o czy mowa załączam zdjęcie przodu. (mam nadzieję że się uda)
no te rury trochę będą przeszkadzać, co do tablicy to widziałem we wranglerze taki fajny patent, że była jakby na zawiasach i w przypadku korzystania z wyciągarki odchylało się ją do góry odsłaniając rolki
Może któryś z kolegów znajdzie czas żeby coś doradzić ? Może być tak:
Albo tak A zderzak możesz dołożyć w/g uznania...
dzięki Panowie
czy zderzak we wrangu jest przykręcony do ramy ? jeśli tak to czy płyta do której przykręcę wyciągarkę będzie mogła zostać przykręcona od góry na zderzak ale w miejscach gdzie zderzak jest przykręcony właśnie do ramy?
inna sprawa z tym miejscem czy to wogóle się tam zmieści pomiędzy tymi rurami...
zmieści zmieści. Na stronie www.wyciagarki.pl jest do pobrania instrukcja z rysunkiem technicznym i wymiarami wyciągarki, tak na szybko jak pamietam szerokość 55, wysokość 16, ( z rączką 21) głębokość 16.
Zibi mając Cię tutaj pozwolę sobie wykorzystać tą sytuację do zadania jednego pytania. Niby wiem jakie są różnice pomiędzy escape a modelami XTR (kontaktowałem się z Twoim sklepem), ale w sumie nadal nie wiem co powinienem wybrać z której serii ?
Rzucisz kilka zdań? Nie chodzi o cenę, ale o wyższość jednego modelu nad innym.
Na maila już tam odpisałem. Nie ma wyższości jednej nad drugą, to po prostu ciut inne konstrukcje. Oba modele bezawaryjne, XTR jest wyraźnie cichszy z uwagi na inną konstrukcję i ma wodoszczelną puszkę. No i w stanach montowany jest w jeepach pod nazwą smittybilt.
oczywiście, moje potrzeby to niedzielno sobotnie zabawy i jestem świadomy, że nie potrzebuję niczego więcej zwłaszcza, że auto w tygodniu służy mojej pani do eksplorowania miasta, więc maszyny do tortur w ciężkim terenie nie będę mógł z niego zrobić.
Kupuję dzisiaj windę, jak przyjedzie będę kombinował i pasował ją między te rury.
Zibi zgodnie z obietnicą, którą tu na forum złożyłeś proszę o specjalne potraktowanie mojej nowej wyciągarki i solidny przegląd zerowy wraz z solidnym smarowaniem
ESCAPE spełni twoje oczekiwania a na marginesie sprzedawcę mogę polecić , fachowa obsługa , doradztwo techniczne ,bezproblemowa wysyłka i ewentualne reklamacje. Na tym forum polemizowałem z Nim na tematy techniczne i nie zgadzaliśmy się co do niektórych zagadnień .
Kolega który posiada tego Wranglera, obecnie nie ma zamontowanej tej wyciągarki nawet z tyłu , można to przeczytać na tym forum . Ma z tyłu właśnie taką.
U mnie jak na razie chodzi ,ale chęć mam pociąć rzepa i zasadzić mechanika...
[ Dodano: 2010-02-10, 21:33 ]
Będę trzymał kciuki
Na zdjęciu faktycznie jest natomiast w opisie nie. Też należałem do klubu 1% i jak kupiłem to banan nie schodził mi z gęby nawet w nocy, do czasu aż wyłożyłem kapuche na poważną imprezę na drugim końcu polski i w nocy poległem z powodu spalonej wyciągarki. A taka piękna była, nowa, chińska.
Takie forumowe pitolenie czasem doprowadza mnie do psychicznej podłamki - niektórzy forumowicze są tak wszechwiedzący ,że więcej wiedzą o np.sprzęcie innych niż sami właściciele
Fakty - wyciągarka , o której wiesz więcej niż ja sam czuje sie wyśmienicie , i oprócz wymiany przekażników nic jej nigdy nie trzeba było wymienić .
Poległeś z powodu spalonej wyciągarki - sama się spaliła , czy jej czynnie w tym pomogłeś ? Wyłożyłeś kapuche na poważną imprezę - ja tez wykładam , i tak to jest w tym sporcie ,że koszty tej zabawy moga być znaczne , można rozwalić całe auto , zniszczyć silnik , skrzynię , mosty , wały przeguby - Tobie akurat przypaliło windę . Jeżeli masz taki stosunek do off roadu , że w przypadku awarii będziesz szukał kto ci sprzedał półoś , która sie urwała , to nie wróżę sukcesów . Każdą windę elektryczną w terenie można zniszczyć , bez względu na dodatek żółci w jej elementach .
I ostatnie - zarzuty ,że ja jeżdżę na podwójnym grzechotniku Nie porównujmy wyciągarki za 1500 złotych z wyciagarką za 15000 złotych !!! To tak jakbyś porównywał osiągi Opla Astry z Mercedesem SLK .
Jeżeli chcesz Warna 8274 z dwoma silnikami , nie ma problemu - montujemy takie , mamy części , współpracujemy z Gigglepin em .
Prawda jest taka ,że kupujesz taki towar na jaki cię stać . Co do jakości Xtreme , nie wstydzę się jej . A jeżeli chodzi o opinie , najbardziej wiarygodne są te , które pochodzą od bezpośrednich użytkowników , a nie od konkurencji , jej klakierów , czy "zasłyszane" na boku ...
W sumie ostro poszedłeś w tym poście, ale rację oczywiście masz
Prawda jest taka, że każdy elektryk ma określone przez producenta parametry pracy, m.in. maksymalny czas pracy pod obciążeniem, temperaturę itp. Ale w ferworze walki nikt na to nie zwraca uwagi. A później psioczy, że winda sie spaliła... Mamy na tyłku starego Warna, który buczy, huczy, rzęzi ale zwija. Tyle, że pilnie kontrolujemy zawsze czas jego pracy i temperaturę. I dajemy mu odpoczywać. Bywało, że mial humory ale tylko wtedy, kiedy my przegieliśmy. Niektorzy mówią, że Warn to inna klasa. OK. Ale nasz ma z 10 lat. I jest regularnie serwisowany. Niektóre modele mają czujniki temperaturowe, które wyłączą wyciągarkę i zarządzą przerwę. I co? To powód, żeby płakać, że są gówniane bo nie chcą ciągnąć aż do zwycięstwa?
To tylko urządzenia mechaniczno-elektryczne. Jak caly samochód zresztą. I użytkownik też musi wykazać się pewnym poziomem kultury technicznej przy ich używaniu. A że ciśnienie na rajdzie wyłącza ludziom myślenie to inna bajka...
dobra, chłopaki... wrzućcie na luz, piszcie na temat albo wcale. Tłuczecie posty, nic nie mówiące posty, kłócąc się właściwie o nic. Wątek założyłem po to by się dowiedzieć, oraz by inni mogli się dowiedzieć czegoś na temat danej windy, takiej czy innej. Więc proszę wyłącznie użytkowników sprzętu by określili jaka marka, jaki typ, plusy/minusy bez zbędnej polemiki. Nie uogólniajmy wszystkich producentów do określenia chińczyk, bo wyciągarki te jednak się od siebie różnią często w dosyć znacznym stopniu.
W skrócie więc: -marka, -model, -plusy/minusy -inne spostrzeżenia(wszystko z własnej praktyki nie z zasłyszanych baśni).
Bo się znów zaczyna robić nie miło i coraz mniej kulturalnie.
jeśli macie coś do siebie to na PW proszę temat zostanie pocięty do merytorycznych wypowiedzi związanych z wyciągarkami a nie sposobami ich sprzedaży
Gosia, dziękuję
W tym że MWilk napisał na swojej stronie cyt: ..sprzęt przed sprzedażą jest sprawdzany i testowany w najbardziej ekstremalnych warunkach przez naszą załogę w najtrudniejszych i wymagających rajdach przeprawowych... Nie ma nic nadzwyczajnego bo tak właśnie jest.Nic co czyniło by jego klientów większymi jeleniami od klientów kol. Zibi2233 który to pisze że jego wyciągarka 12500ibs Przeznaczona jest do ciężkich samochodów terenowych, oraz autolawet i warsztatów. Nie trzeba być nadzwyczaj bystrym by przeczytać parę postów wyżej ,że jego wyciągarki są wykonane z byle czego bo pękają itd.. Albo przeczytać o tym jak on ściga się z mechanikami w pełnowymiarowych autach swoim pierdzikółkiem ważącym tonę.Przecież tutaj takich nie ma Heloł...........
[ Dodano: 2010-02-11, 21:55 ]
Po pierwsze nie 12500 tylko 12000, po drugie nie ibs tylko lbs co oznacza funty, po trzecie jak nie wiesz jak się dobiera wincha do samochodu to moze jednak tutaj nie pisz. 2xDMC auta to własnie do dużych samochodów 12000 LBS. A jak chcesz testów to proszę wyślij swoją wyciągarkę do nas na serwis, rozkręcimy, porónamy, porobimy zdjęcia i wszyscy sami ocenią. Juz raz porównaliśmy na forum rajdów 4x4 i jakoś szybko próbowaliście ten temat wykasować gdy wykazałem, że ta wyciągarka nie ma żadnych uszczelnień.
Przydało by się zrobić w końcu jakiś miarodajny test, a nie pisać takie kocopoły
prosze bardzo. Dawac mnie tu te Wasze szroty. Pojade na Biedrusko i dam im w palnik. A poki co wsadzcie sobie w PW uwagi na temat sposobu handlowania, sposobu reklamowania i skuopcie sie na faktach - nie domyslach. Inaczej wydupcze ten topik bez cacaknia
[ Dodano: 2010-02-11, 22:03 ]
dzięki Panowie
czy zderzak we wrangu jest przykręcony do ramy ? jeśli tak to czy płyta do której przykręcę wyciągarkę będzie mogła zostać przykręcona od góry na zderzak ale w miejscach gdzie zderzak jest przykręcony właśnie do ramy?
inna sprawa z tym miejscem czy to wogóle się tam zmieści pomiędzy tymi rurami... Podaj adresik mailowy to posle Ci kilka fotek jak prosto i klarownie zamontowac do fabrycznego zderzaka wyciorek, na płycie pod wyciągarke. TJ jest chyba najprostrzym autem do zamonowania wyciagarki. ja będąc zupełnym laikiem z mechaniki, poradziłem sobie z tym w trakcie wypicia sześciopaka, jedynie jelektryke zostawilem na nastepny dzień, bo bałem sie ze czarny z czerwonym pomyle . 1. Kupujesz odpowiednio dłuższe śruby o odpowiedniej wytrzymalości 2. montujesz wycior do płyty 3. płyte do ramy (nie ruszając stockowego zderzaka) Banał
a czemu nie podsyłaj grzegorz.wisniewski@electro.pl
jakiś plan już mam, ale może coś coś nowego przyjdzie do głowy
[ Dodano: 2010-02-12, 01:06 ]
Nie wierzę w krasnoludki i sierotkę marysię też... Obrazek
Kij z krasnoludkami , ale lepiej w Marysię uwierz , bo sie obrazi
widzę jakieś moje posty poznikały... czyżbym złamał regulamin... i tak bez żadnego ostrzeżenia... gratuluję pomysłu
widocznie zlamales
webmin, zobacz to:
Test powinien wykazać siłę, pobór prądu, wodoszczelność oraz wytrzymałość wyciągarek. Aby stworzyć identyczne warunki dla wszystkich wyciągarek, powinny być wykorzystane czynniki w jakich one pracują czyli klemy samochodowe ,alternator (przykładowo 90 lub 130A Jeepowski) i akumulator -przykładowo optima. Wyciągarka powinna być zamocowana w stałym punkcie - nieruchomo , a pomiary powinny odbywać się za pomocą wagi i bloczka.Alternator zasilający Optimę ,powinien być napędzany za pomocą paska poprzez elektryczny silnik 220V .Proponuję wszystkim zainteresowanym importerom (a jest ich kilku na forum) wziąć udział w takim teście. Forumowiczów namawiam do włączenia się do akcji Test dałby nam możliwość wyboru ,kierując się w końcu faktami a nie czymś takim cyt: ...korzystam z ÎŚÂ§Â˝ÎźÂŁĆ od pół roku mówcie co chcecie jest git zaliczyłem parę rajdów i jest ok podam jeden przykład wkleiłem się w torfie po same szyby za mną wkleił się patrol z mechanikiem jak już się ciągnołem pilot patrola dla jajec podczepił się po demnie wciągarka tylko zaczeła trochę ciężej iść ale bez problemu dawała rade wszystkim dookoła normalnie kopary opadły...
a pomiary powinny odbywać się za pomocą wagi i bloczka Ale taki test laboratoryjny ma sie nijak do praktycznego orania w warunkach rajdowych. A testów na rajdach nie trzeba robić - wystarczy na nie pojechać i zobaczyć co kto ma, jak to działa i jakie ma opinie użytkownik. I pewnie usłyszy się, że niezależnie od chińskiej marki winche działają i owszem, ale na następnym rajdzie, najdalej za dwa na aucie ląduje warn albo mota się mechanika
Ale taki test laboratoryjny ma sie nijak do praktycznego orania w warunkach rajdowych. Dlaczego nijak? Przecież
Mały teścik ESCAPE XTR SPEED
http://www.magazyn4x4.pl/...wtopic&start=10
na youtube jest sporo filmów pokazujących działanie XTR'a tyle, że większość ludzi tam posiada xtr8, nie 12. Mimo to dają radę te wyciągarki bez problemu... teraz to już zupełnie nie wiem co kupić... Wiem jednak tylko tyle, że mój Escape jeździ dziś w Patrolu u znajomego leśniczego w Sudetach, chodząc dziennie po kilkadziesiąt minut i daje radę, nie jest co prawda topiona ale lekko nie ma... jedyne co mu wysiadło to przekaźniki...
Ja już ją mam...jestem laikiem w tych sprawach ale podobno cicha,szybka i na zwykłym aku daje radę (narazie w śniegu i na oblodzonych podjazdach...)
[ Dodano: 2010-03-19, 19:25 ]
Witam wszystkich. Znalazłem tu wiele cennych informacji. Przeglądając oferty wyciągarek natrafiłem na:
1. MORE MONTHANE 4x4 PRO 16800 - 7620 kg 2. WARN TABOR 12 k - 5440 kg
Obie w podobnej cenie. Zastanawiam się którą wybrać. Monthana jest mocniejsza, ale WARN ma podobno leprzą jakość. Tylko że WORN TABOR to podobno jakaś stara generacja. Co polecacie? Ktoś ma taki sprzęt?
Zdecydowanie za słabe te wyciągarki - kup taką o uciągu przynajmiej 50 Ton
Kolego jeżeli ktoś na tym forum ma Ci odpowiedzieć to uściślij pytanie : - na jakie auto chcesz założyć tą wyciągarkę - jak często planujesz jej używanie - w jakim terenie będzie używana - jakie fundusze planujesz na nią przeznaczyć
pytanie zabrzmiało jakby kolega wiedział czego mniej więcej potrzebuje, tylko wybór wyciągarek do porównania raczej taki jakby z przypadku pomijając podobną cenę. No i przywitać to by się kolega mógł w dziale Powitalnia. Wiem jedno... Monthana nawet 12000lbs w długim Patrolu jakoś daje radę, potwierdzone - widziane.
Dzięki za info. Przedstawię się jak tylko znajdę chwilkę . Zadałem pytanie bo widzę że piszą tu ludzie z pewnym doświadczeniem i wiedzą A u mi jest potrzebny pilnie winch. Faktycznie wiem czego szukam i bardziej interesuje mnie opinia urzytkowników o niezawodnści tych wyciągarek eksploatowanych w odpowiednich dla nich warunkach niż pomoc przy ich doborze do konkretnego auta. Wiadomo; jedne nawet przy odpowiednim serwisie i nieprzeciążaniu zaraz się kończą, a inne nie... U mnie nie będzie katowana na rajdach, ale używana do pracy w lesie (mam wranglera którym dojeżdżam do domku w górach, a wiadomo jesienią i wiosną warunki są makabryczne + trzeba czasem dowieźć jakieś zaopatrzenie... Powolna mozolna wspinaczka + glina...
Monthana nawet 12000lbs w długim Patrolu jakoś daje radę, potwierdzone - widziane. Ja potwierdzam, że robi u mnie we wranglu unlimited (2500 kg). Nie w extremie, ale w normalnym użytkowaniu, czyli powiedzmy użyję jej rocznie z 10-15 razy. Mam ją od niedawna, ale przetestowałem dość dobrze.
Mrucz, jeżeli chcesz zakładać winde do wronga to nie potrzebujesz przpłacać i brać tej 16800monthany a załóż mniejszą . w zasadzie starczyło by coś z 9 k lbsów , wrangler jest lekki i nie musisz zakładać grzmota . w rozsądnej cenie znajdziesz 11 lbs timaxa lub 12 000lbs monthane . obydwie robią dobrze i nie są tak drogie jak worny. jest też cała plejada innych wind.np godny polecenia jest escape i superwinch. z tego co piszesz to ma to być winda nie na rajdy więc nie patrz tu na worna tylko na coś z dolnej półki bo szkoda kasy .
wrangler jest lekki Który ? Mój nie bardzo.
Koledzy mam pytanko odnośnie wyciągarek,mam t-maxa i potrzebny mi do niej dekiel ,ten od strony wirnika , co jest przykręcany na 2 śruby długie które trzymają cały wirnik też,gdzie mogę go dostać,jakieś linki mile widziane.
Wydaje mi się, że chłopaki z Warsztat4x4 są dystrybutorem T-maxa. Dzwoń do nich: 602 327 977
Koledzy mam pytanko odnośnie wyciągarek,mam t-maxa i potrzebny mi do niej dekiel ,ten od strony wirnika , co jest przykręcany na 2 śruby długie które trzymają cały wirnik też,gdzie mogę go dostać,jakieś linki mile widziane.
http://www.tmax.pl/index.php?kn=1 Dzwoń do Darek Pruchniak
Dzięki dzwoniłem tam i tam ,wszystko jest ,cena taka sama tu i tu.
Ale timaks to też Ž½â˘ÂĄÎŠÂ§ więc powinno być wszędzie