ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Ostatnio pojawia się coraz wiecej tematów o wyciagarkach które zazwyczaj kończa się burzliwa dyskusja wyższości nad nizszościa.
Proszę o wpisywanie w tym temacie opisów i opini z używania wyciagarek na naszych Jeepach. Piszemy oczywiście o własnych doświadczeniach a nie o zasłyszanych czy przeczytanych gdzieś tam.

ESCAPE 12000 LBS, przełozenia 1;187,5, 5,5 KM silnik - moja była wyciagarka działa juz od 1,5 roku, w tej chwili u Kateriny. Suchorz ma swoja od ponad roku. W obydwóch wymieniono smar z chińskiego badziewia na specjalny do przekładni. Obydwie uszczelniono silikonem.
Do tej pory nie było specjalnych kłopotów z nimi. U Suchorza przytarła się jedna planetarka i przez wykręconą śrubę zostały zalane przekażniki. U Kateriny urwała się śruba mocująca przewód napiecia z puszki - ten czerwony. Obydwie naprawiliśmy sami.
Jeżeli chodzi o najcięzszą pracę które musiały te wyciągarki przejśc to było wyciąganie Uaza z bagna i wyciaganie długiego patrola wiszacego na mostach.
W pierwszym przypadku Uaz był pozbawiony napędu i trzeba było go wyciagnac do przodu i w bok pod lekką górkę około 20 m na twardy grunt.. Pchał przed sobą duża górę błota jak spychacz. Użyliśmy podwójnego zblocza i pełnej długości liny tak aby wyciągarka pracowała na pierwszym i drugim zwoju liny na bebnie. XJ Suchorza z tyłu był podczepiony pasem do drzewa.
Wyciagarka pracowała na skrajnym obciazeniu. Akumulator standartowy nie wytrzymywał tego i mimo trzymania obrotów silnika na 1500 - 2000 trzeba było robić przerwy.
Cała operacja trwała około 2 godzin, wyciągarka wytrzymała bez problemu.
Podczas drugiej operacji wyciagania parcha użyto pojedyńczego zblocz i az 3 aut jako kotwic przy czym i tak ostatni land rover musiał zaczepić się o drzewo. Wyciagarka zdała egzamin choć równierz na krawędzi swoich oraz akumulatora mozliwosci.

Według mnie wyciagarka ESCAPE 12000 nadaje się do amatorskich zabaw w terenie ale konieczne jest dokupienie do niej odpowiednio mocnego i wytrzymałego aku oraz wymienienie smaru przekładni. Suchorz teraz ma Optimę i w najblizszym czasie przetestujemy czy daje radę. Jest bardzo szybka przy zwijaniu luznej liny, predkośc ta drastycznie spada pod obciażeniem i pod maxymalnym wlecze sie jak ślimak. Niewatpliwym minusem jest zbyt mało miejsca na bębnie na linę stalową 9,5 mm i co za tym idzie wyrywanie mocowań obudowy. Wymiana liny na 8,5 mm lub skrócenie wyrażnie poprawia ten broblem choć go nie rozwiązuje definitywnie, wymaga dużej uwagi podczas nawijania. Podczas dłuzszej pracy dosc mocno się nagrzewa. Cena za tą wyciagarkę wydaje sie atrakcyjna w porównaniu do jej mozliwości.
Nie polecałbym jej do typowych rajdów extremalnych gdzie musiałaby pracować prawie bez odpoczynku.

[ Dodano: 2009-10-04, 18:26 ]


Potwierdzam, winda Escape 12000lps jest bardzo fajna, moja przeżyła już kilka rajdów, ciągała nie jednego Jeepa, Patrola, Uaza i ciągle działa bez najmniejszych problemów.
Nie jest to winda do ostrego katowania, rajdów typu Magam, ale do zabawy jest idealna.
Uzywam aku OPTIMA Yellow 55Ah i daje radę, altermator 136A
Proponowałbym do opisów wyciągarek dodać informację o wymaganych parametrach akumulatora. Podobno nie zawsze seryjny wydoła.
Dobry pomysł , muszę w papierach poszperać co fabryka podaje.


To teraz ja.
Z checi testowania nowosci kupilem http://www.xtreme4x4.pl/s...od&productId=61

Zalozona do xj bez problemu. rozstaw srub typowy
tak wyglada na aucie



Plusy
Po jedym duzym rajdzie cala.
+calkiem szybka i cicha
+fachowy sprzedawce i przeglad zerowy plus smarowanie w cenie

Minusy
-fatalne rolki, maja dziwny rozstaw srub, sa za waskie i lina sie zle nawija po bokach. Pekly po drugim uzyciu...
-dziwny pilot z swiecacymi diodami. wskazuje stan akumulatora i kierunek pracy. W nocy swieci jak diabli
-slaba koncowka pilota, potrafi sie rozwalic, mi przy pierwszym uzyciu sie rozpadla
Ogolnie wyglada na delikatnego jesli chodzi styki we wtyczce
-brak sterownia radiowego

Akumulator to Banner http://allegro.pl/item756...nner_72_ah.html

Podsumowanie.
Zakupu nie zaluje, bo auto ma byc do mocnej turystyki. zobacze jak z reklamacja rolek.
Akumulator daje rade ale po calej nocy jazdy na halogenach nad ranem po po kilku uzyciach wyciagarki dawal oznaki wyladowania. Ale duza Optima po 30 metrach wyciagania Patrola z blota tez sie rozladowala :l
Z ogłoszenia alegro "JEST TO PRAWDZIWIE PROFESJONALNY SPRZĘT , PRZYGOTOWANY TECHNOLOGICZNIE DO NAJCIĘŻSZYCH WARUNKÓW EKSPLOATACYJNYCH !!!" -fajne - reklama dzwignią handlu
A ma moze ktos takiego sprzeta bo w DDr ida srednio za 200€ +50€ przesylka czyli cena wychodzi ok.

http://cgi.ebay.de/ELEKTR...id=p3286.c0.m14

[ Dodano: 2009-10-04, 21:56 ]
Dobra cena - a sprzet chiński - taki jak reszta bo te wszystkie dragon winche, power winche itp to to samo co reszta.

Dobra cena - a sprzet chiński - taki jak reszta bo te wszystkie dragon winche, power winche itp to to samo co reszta.

Kupie zoltka za 2-3 tygodnie na probe to zobaczymy ile ten sprzet warty

[ Dodano: 2009-10-05, 18:11 ]
chłopaki, jeśli macie coś ciekawego w tym temacie to chętnie zrobie dział "testy wyciągarek", ale z uwagi iż ten temat jest mi obcy potrezebowałbym Waszej pomocy.
Jeśli tylko macie ochotę... zapraszam
Goliacik a po co zaraz dział - jest temat i to chyba wystarcza - jak będzie bardzo duże zainteresowanie to sie powiem modom zeby przykleili i tyle.

zeby przykleili
Myslę ,że warto...
E nie warto - jeszcze ktoś by to czytał
Teder, ale ja myślałem o jeepnieci.pl
Spoko jak chcesz to zrób dział i zamieśc moj tekst.
Teder, OK, dzięki... a jakieś foty da rade zrobić... czy już za późno?
Coś tam poszukamy i da radę
Wyciągarka Monthana 12000lbs
Robi nawet pod wodą.
Była cicha do przeglądu.
Po przeglądzie wraz z wymianą hamulca, zrobiła się głośna a hamulec po jednym rajdzie znów przepuszcza.
Wyciągała mnie z każdego syfu. Połączona kablami 75mm2 z akumulatorem Optima nie ma problemu z brakiem mocy itp.

Niewatpliwym minusem jest zbyt mało miejsca na bębnie na linę stalową 9,5 mm i co za tym idzie wyrywanie mocowań obudowy.
Za 90 zl wiecej mamy escape 13000 lbs, gdzie problem ten zostal wyeliminowany
http://wyciagarki.pl/skle.../products_id/34
albo przerobka
http://www.forum4x4.pl/vi...=68051&start=25
Wyciągarka DRAGON WINCH 12000 lbs "wodoszczelna"

uciąg na pojedynczej linie: 12000lb / 5440kg
silnik: 6,8KM
sterowanie: pilot przewodowy (3,7m)
przekładnia: 3 stopniowa planetarna
redukcja: 265:1
hamulec: dynamiczny
wielkość bębna: średnica 63,5mm; długość 244mm
lina: 28m
prowadnica: 4 rolkowa / ślizgowa
kable zasilajace: 1,83m
waga: 43kg
wymiary: (LxWxH) 550x160x194
SZYBKOŚĆ ZWIJANIA LINY I POBÓR PRĄDU
(PIERWSZA WARSTWA LINY NA BĘBNIE)

obciążenie liny kg brak 910 4532 5440

prędkość liny m/min 7 4 2 1,5

pobór prądu ampery 65 126 355 400

SIŁY UCIĄGU W ZALEŻNOŚCI OD WARSTWY LINY
warstwa liny 1 2 3 4

uciąg liny kg 6124 4170 3640 3125

ilość liny na bębnie m 44,8 12 21 25

strona DRAGON http://www.dragonwinch.com/4x4/2/4/dwm-12000/

bateria to jakiś tani MAXIS 74AH 680A

Mam coś takiego na XJ i jak na na razie radzi sobie dobrze lekki teren, trochę wody.
Piaskownice mam jakieś 3 min od domu więc średnio 3 dni w tygodniu wyciągarka ma robotę. Stalowa lina to już historia dość szybko się wykańcza, może za chińska. Kupie nową i zobaczę czy to wina materiału.
Prądu jeszcze nigdy mi nie brakło bo nie było potrzeby ciągania więcej jak jedna długość liny czyli ok 25m.
Wyciągarka jest wolna i głośna ale skuteczna.Daje radę pod wodą. W czasie użytkowania miałem jedną awarię spowodowaną brakiem własnego
doświadczenia. Luźno zwinięta lina obcięła śrubę mocującą do bębna naprawa trwała 5 min.
Sprzęt znakomicie sprawdza się w gospodarstwie domowym wyrywa stare jabłone i prostuje pogięte naczepy.
[URL=]xj[/URL]
[URL=]xj2[/URL]
superwinch ep9.0 tylko 4 tony ale powiem szczerze ze naprawde daje rade ciagala juz nie raz grandy stare i nowe
raz wymienilem szczotki koszt 100zl winda juz sie meczy ponad dwa lata i bez awari

no i uzywana jest zgodnie z przeznaczeniem

Bodzio nie zawsze max uciąg świadczy o tym co winda tak naprawdę potrafi - mój Ramsey 8000 tez daję radę.
A ja mam Monthane 12 000 lbs noi powiem szczerze że bardzo dobrze daje radę i nie raz nie dwa wyciągnęła mnie z opresji , lecz muszę przyznać że ostatnio po zalaniu wodą przestala rozwijać linę pilotem ... teraz trzeba wyłazić z auta , przęłączać wajchę rozwinąć line , przełączyć wajchę w drugą strone i dopiero zwijać pilotem , ale powiem szczerze że to był mój błąd bo to była kałuża krótka i głęboka a ja głupi się rozpędziłem i wbilem sie wyciągarą w drugi brzeg ... i później Wrangi stał 1h w wodzie zalewającą maskę ... później objawy były takie że zalałem skrzynie itp . Teraz wiem że warto line przerzucić na drugi brzeg i się ciągnąć na drugą stronę . Wyciągarka nadal działa ... nie raz wyciągała Kolosy ( czyt. Patrole ) wtopione do połowy szyby w made . Zastrzeżenia tylko do twardej ( !!! ) liny. Polecam niemiecką linę budowlaną , jest naprawdę wytrzymała i miękka Monthana
to co mogę dodać do dyskusji to w kwestii windy monthana/more i timaxa.
Timax 11000lbs wyciągający parchy po klamki w błocie z moim jeepem zakotwiczonym na drzewie bez problemu, pod kątami , z góry z boku jak sie da , robi jak powinna bez zacięć liny i klinowania , szybkość taka sobie , żeby nie powiedzieć że wolna , słabe mocowania pałąków w obudowie , pękają szybko przy zwiniętej na jedną stronę linie (choć raczej to wina niedopatrzenia pilota przy zwijaniu) i wyrabiające sie gniazdo pilota (wtyczkę pilota należy włożyć w gniazdo a następnie przekręcić co po długim i częstym używaniu powoduje wyrobienie . Za to winda pracuje w ciężkim terenie wg mojej oceny prawidłowo jak na elektryka , co prawda uważam że nie ma 100% szczelnych elektrycznych wyciągarek ale ta jakoś sie trzyma i pracuje i jest nie zawdona przy czym nie pobiera prądu jakoś extremalnie dużo (aku 75). obecnie idzie na tył auta do asekuracji i targania sie do tyłu.
co do Mora (monthana ) 12000 lbs wydaje sie zdecydowanie szybsza od Timaxa (timax przy niej to wolna padaka) i solidniejsza w konstrukcji (stabilniejsza) gdniazdo pilota teoretycznie prostsze , wsadza sie wtykę i .... jest troche dupa bo trzeba wcelować pierońskim wypuskiem żeby wlazo co w nocy i w błocie jest nie lada probleme. nie robiłem jeszcze nią w cieżkim terenie więc nie wiem czy będzie niezawodna czy też padnie.

dodam że mimo że Timax wydaje sie optycznie mniejszy od Monthany to obydwie windy mają takie same rozstawy mocowania , więc można je z powodzeniem przekładać. pracują również na tych samym przkaźnikach (ale to raczej oczywiste) .

_________________
powiem tak - super że wkońcu poruszył ktoś temat wyciagarek - ale nadal mam wielki bajzel w głowie jaka windę kupic do swojego XJa na Warna mnie nie stać a i więcej niż 2000,- nie chciałbym wydawać na poczatek jako nowicjusz. Może ktoś z Was poradzi co za taka kasę najlepiej kupić ????
Moim zdaniem ofroadowcy dziela sie na takich ktorzy uzywaja Warna i na takich ktorzy dopiero beda go uzywac
Zwroccie uwage na czolowe zalogi przeprawowe w Polsce. Zadna z nich nie uzywa innych wyciagarek niz Warn. Specjalnie podczas tegorocznej Zmoty zwracalem na to uwage i wszyscy jak jeden maja zamontowanego grzechotnika albo XP-ka.
Ktos moze powiedzec ze to drogie wciagarki. Faktycznie cena 9.5 XP to dwukrotnosc ceny chinczka.
Zalozmy jednak ze jedziemy na rajd. Ponosimy koszty (przykladowo) wpisowego ok 600 zl, dojazdu i benzyny 500 zl, noclegu itp, 400 zl. Startujemy i na pierwszej probie chinczyk za 2000 sie konczy. Wlasnie w tym momencie poziom wydatkow osiagnal koszt Warna a nam zostalo wur%^& gratis. Naprawde nie wiem czy warto.
Dodatkowo dochodzi nam roznica w osiagach tych wyciagarek ktora jest delikatnie rzecz biorac przepastna.

pzdr
Grzechotnik ma jedną podstawową przewagę nad resztą. Jest zajebiście szybki.
Dokładają do niego drugi silnik i scigają się nim z mechanikami.
To i wyłącznie to pozwala profesjonalnym zawodnikom wydać na niego więcej niż na 8 monthan razem wziętych (podwójny grzechotnik to jakieś 14tyś). Warn 9.5XP nie ma już tak oszałamiająco lepszych osiągów od chińczyków i też potrafi się zepsuć.
Jakbym zakładał że albo wydam na auto 200kpln albo wcale to jeździłbym dalej Skodą
Grzechotnik z gigglepinem to abstrakcja cenowa wiec o nim sie nie rozpisywalem. Tego wynalazku uzywa raptem kilka zalog w polsce.

Co do bezawaryjnosci XP-ka w stosunku do chinczyka z mojego doswiadczenia wyglada to tak ze od poczatku sezonu XP (winda przednia) dziala kompletnie bezawarjnie a chinczyk byl juz w tym sezonie 3 razy reanimowany (hamulec, usmazone przekazniki, a teraz przekladnia, peknieta obudowa i znowu hamulec) nalezy dodac ze chinczyk pracuje jako winda tylna i jest o wiele delikatniej traktowany od Warna.

pzdr
Martinezz masz rację ale jest jedno ale - mianowicie masa ludzi chcacych mieć wyciagarki ma do wydania do 2 tyś lub wogule, sprawa prosta. Duuuuuuuża większość z nich prawdziwe rajdy zobaczy na fotkach i filmach, bedzie się raz na miesiąc bawić na paru wyjebach rekreacyjnie a do tego chinczyki nadają sie idealnie.
Teder, to prawda. Ja tylko staram sie przedstawic inny punkt widzenia zeby ludzie nie uwierzyli ze wszystkie windy to to samo tylko placi sie za marke - a slyszalem juz takie glosy

pzdr
Ja miałem na jeepie tmaxa i był zajebisty targał patrole, gelendy i nigdy nawet nie pierdnął tylko strasznie grzechotał sobie na samuraiu miałem warna XD9500i i przekażniki pojarałem co świadczy , że warn tez się może zjebutać.

ofroadowcy dziela sie na takich ktorzy uzywaja Warna i na takich ktorzy dopiero beda go uzywac
Zdadzam sie Martinez
Ja ze względów finansowych używam chinola pod nazwą Rawtech 16800.
Hamulec wymieniany dwa razy, obudowa raz.
Co prawda nie zawiodła mnie w terenie ale to świadczy o solidności wykonania.
Wyła jeczała ale wyciągneła i stanęłą
Ogromnym atutem tej wyciągarki jest serwis czyli dystrybutor firma Rawtech.
Nie ma najmniejszego problemu z uzyskaniem części bez obowiązku przywożenia całej windy.
Rozbieram wyciągarkę stwierdzam co się rozpadło podjeżdzam i dostaje nową część.
Winda przeżyła pare rajdów i wypadów mocno hardcorowych.
Ogólnie wolna praca zwijania ale za to duża moc.
Możliwość podniesienia Jeepa do góry - bez problemu.
Jedyny problem to rosnace wysoko gałezie które wytrzymają ciężar
Jak bede zmieniał to tylko na Warna lub Superwincha

to tylko na Warna lub Superwincha to fakt firma to firma
ostatnio swoim 4 tonowym superwinchem zaparlem sie o drzewo i wyciagalem granda 5,7 który mial na linie drugiego granda tylko ze nie na chodzie i mój malutki superwinch bez zblocza przeciagnał te dwa samochody bez wiekszego jekniecia
A ja myślę, że winda od stara jest jeszcze lepsza od tych wcześniej wymienianych i kosztuje tylko tysiaka............ no może tysiąc dwieście.......... Windy wodoodpornej nie widziałem, ale ja mało w życiu widziałem bo niski jestem i stoję w trzecim rzędzie, więc mało na prawdę widać. Widziałem natomiast te z wodoszczelnymi przekaźnikami....... ale też niewiele.
Tak bez przekąsu to napiszę, że każda jest dobra dopóki służy. Offroad jest tak szeroko pojmowany, że tam gdzie dla jednych jest stock, dla drugich zaczyna się extrem. A w extremie jedni używają windy okazjonalnie a inni ciągają się w tych samych warunkach od rana do wieczora. Dlatego jedni widzą to czego nie zauważą (może nigdy) pozostali. W lajcie wszystko będzie żyło długo i szczęśliwie, no chyba, że mamy do czynienia z fuszerką, a te zdażają się wszystkim. W extremie siada wszystko, bez względu na markę. Pierwszy powód jest prosty - większość z nas ma elektryki dobrane właściwie pod względem uciągu, ale z półki amatorskiej. Te odpowiednie - czyli profesjonalne, heavy duty, industrial czy military ......jak je tam zwał kosztują tyle, że nawet gigglepin czy inny twin nie wydaje się być już taki drogi, a i tak i one wybuchają......czasami..... często..... A drugi powód też wydaje się być oczywisty - imprezy doszły do takiego poziomu abstrakcji, że wszystko musi się i tak rozwalić.
Używam/łem superwincha i warna, może dojdzie mile marker, chinoli widziałem już w bród. Stara też używam i wiem, że i jego można zniszczyć. Może jest troszkę cięższy niż 9500 lbs ale już waży tyle samo co te powyżej 16 000 no może 20 000 lbs, ale za to jest piekielnie szybki - np na czwartym biegu............. - no choć po prawdzie to nie wiem jaki jest szybki, bo w automacie już na drugim zapitala jak głupi, a wyżej mimo chęci nie udało mi się jeszcze pogonić - wał za mocno bije więc muszę nad nim popracować bo auto od wibracji się rozpadnie.
Od nowego roku zamierzamy posiadać 3 windy bo już się przekonaliśmy, że czasami dwie to za mało. Jeśli głowny będzie star, to tylną mógłby już być przyzwoity chinol lub tajwańczyk, a asekuracyjną nawet winda od quada...... ale skoro już mam to co mam..... nie będę wybrzydzał. Dla mnie o wiele bardziej istotną kwestią jest sprawa zbyt dużej bezwładności wind u różnych producentów - tzn szybkości z jaką winda przestaje zwijać/rozwijać po puszczeniu klawisza - co jest istotną kwestią przy windach asekuracyjnych. No i sprawa zaufania do wytrzymałości samego hamulca - tu niestety nie znam wzorowej windy elektrycznej - zawiodły mnie i hamulce w superwinchu i w warnie......
To takie moje przemyślenia w temacie..........albo kasztan jak kto woli...
A co do mile markera - to zastosowane przez nich rozwiązanie MIFI technology może załatwia sprawę bezwładności...... zobaczymy........zbadamy.

winda od stara jest jeszcze lepsza nie ona jest Najlepsza tylko jak ja do XJ wsadzic zeby go w harmonijke nie zmieniła
Bodziu to jest mit - z kategorii takiej: ile cali opony wytrzyma D30 i D35 - jedni przy 31 rozwalają, inni na 38 dają radę...... sam wiesz jak jest i że 2.5 litra nie daje rady . Jak zaprzesz się o mur, to i parcha zgnieciesz mechanikiem, jak używasz głowy - pojeżdzisz, zresztą Krzysio w XJ ma mechanika chyba już trzeci - na pewno drugi sezon........ Cięzko to może być z trwałym i tanim rozwiązaniem samego PTO, ale star i w XJ da radę, a jak popracujesz przy bezpieczniku, żeby go ścinało nie przy 8-10 tonach a przy np 5-ciu to nawet nie zrobisz nim autu krzywdy większej niż taki warn 9500.........

[ Dodano: 2009-11-20, 19:46 ]
Może głupie pytanie, ale jak to jest z tą siłą uciągu?
Podane jest np. 4,5t. Czy to znaczy że mogę 2 XJ-ty naraz na drzewie pionowo podnieść? Czy to jest liczone ile można po asfalcie na kołach przeciągnąć. A jeżeli tak to ile możn taką windą w pionie podnieść?
Pytam bo mam ochotę zkonstruować szybką windę hydrauliczną i nie wiem jak siłę policzyć.

Silnik hydr. który posiadam ma teoretycznie moment na wale przy pracy ciągłej 400Nm i 375obr/min co daje moc ok.15,5kW. Po przeliczeniu przełożenia żeby zwijało ok. 12m/min i średnicy bębna 10cm wychodzi mi niecałe 3000kg. Tylko to jest siła podnoszenia w pionie, czy to wystarczy?
Po nawinięciu pięciu zwojów, siła uciągu spadnie o połowę, więc trochę za mało. Z późno jest żeby liczyc, ale jakoś mało wyszło z takiej mocy.

Druga sprawa, nieraz żeby wyciągnąć XJ z niezłego bagna w poziomie, potrzeba więcej siły, niż żeby go wciągnąć na drzewo.

Z późno jest żeby liczyc

Jeszcze za późno nic nie jest bo nie zacząłem robic, tylko taki silnik mi się plącze po strychu.


sam wiesz jak jest i że 2.5 litra nie daje rady o to to wiem najlepiej masz racje z ta winda przeciez czlowiek ma rozum jak widzi i czuje ze sie nie wyciagnie to chyba zdejmuje noge z gazu i kombinuje z łopatą
najwiekszym problemem to zamontowanie tego do zwyklego xj troche trzeba by pozmieniac , nie wspominam juz nawet o kosztach

[ Dodano: 2009-12-05, 10:21 ]



Siła uciągu na kołach 18 ton

Siła uciągu po wodzie 15 ton

Siła uciągu w pionie 5,5 tony[/b]


No i właśnie oto mi Bodzio chodziło. Dzięki wielkie.

Teraz już wiem że za mało albo zwolnic trzeba.Albo silnik inny kombinowac.
U mnie robi X-Treme 12500 LBS i choć ostatnio doinwestowałem ją lekko (400zł w przekaźniki spakowane w hermetyczną puchę, w komplecie z siakimś nowym pilotem na kablu ze wskaźnikami rozładowania itp. ) to i tak po rozebraniu jej doszczętnie wykazała małe zużycie a mam ją już 2,5roku. Dalej działa ,dalej wywleka ze strasznej kupy mojego rzepa i pojazdy innych marek średnio raz w tygodniu.
Też działa pod wodą bez jęknięcia.Z liną nie mam problemów ,bo jak już kiedyś wspominałem odciąłem 5m/b i nawija bez ryzyka i pilnowania.
Oczywiście przegra w "rajdzie wyciągarek" z Gigglepinem ,ale albo rybki albo..
BTW LONG65 Rawtech to dużo plastiku ma w sobie?
Panowie gwoli ścisłości - nie ma takiego przelicznika w wyciągarkach samochodowych jak udźwig w pionie !!!!. Siła wyciagarki zawsze jest podawana w funtach (LBS-ach a nie IBS-ach ) i to jest wartość uciagu w poślizgu !!!. Czyli nie na kołach, nie w pionie ale w poślizgu. Niemieckie firmy przyjmują, że poślizg/3 daje nam maksymalny udźwig w pionie czyli z 12000 LBS to jest na pierwszym zwoju liny około 1800 kg co chyba jest bardziej prawdopodobne. Nie wspomne o podawaniu np dla 18 cm. windy do quada o wadze 8 kg udżwigu w pionie ponad 2 tony. Nie dziwota póżniej ze lesie spotykam długiego patrola w winchem wielkości halogenu.

Można przyjać taką klasyfikację:

1. Auta o wadze do 1500 kg - wyciągarka 10000 lbs chińczyk, warn ramsey - 8000 lbs
2. Auta o wadze 1500-2000 kg - wyciągarka 12000 lbs chińczyk, warn 8000-9000 lbs
3. Auta o wadze 2000 - 2500 kg - wyciągarka 13000 lbs chińczyk, warn 9000
4. Auta o wadze powyżej 2500 kg - 13000 lbs + awaryjnie zblocze, 16800 lbs, warn 9000
+ zblocze lub 12000
od pol roku uzywam warna 9500 HS
kupilem uzywke i na poczatku bylo kilka problemow
po wymianie szczotkotrzymacza na nowke i przekaznikow smiga zajebiscie (remont byl robiony u Raffich)
czesto ja uzywam wyciagajac nie tylko siebie ale tez patrola inne jeepy i toyote LJ70 z blota a z przydroznych rowow mercedes sprinter, mala ciezarowke iveco itd i daje rade
wersja HS charakterysuje sie bardzo szybkim zwijaniem
zakupilem tez zblocze ktore poszerza znacznie mozliwosci
jestem naprawde zadowolony chociaz remont troche mnie kosztowal ale mam nadzieje ze posluzy dlugo
akumulator to bosch 88A i absolutnie nie brakuje pradu moze dzieki temu ze alternator mam w bardzo dobrym stanie.
Tak czytam i czytam i czytam i czytam i sam już zbaranialem , kur...a jak to jest że tu kolega podaje chinol 12500lbs - warn , ramsey 8000-9000 lbs . Wiecie co nie do końca ufam teorii , bo skoro warn 8274-50 12 , 24v mają 8000lbs i na linie 8-9mm , lata w rajdach u najlepszych polskich i zagranicznych załóg , to jak to jest? Jak zacząłem motać pipka i kupiłem grzechotnika ze stalówką 8mm to znaczy że jak się zakopie w piasku to lina mi pęknie i urwie mi łeb ? Bo grand waży powiedzmy 2300kg. Nie rozumiem! Trochę to się kupy nie trzyma . Pozdrawiam
Zobaczymy na żywca po niedzieli. Zakładam se właśnie w moim smoku JK wyciągarkę made in china "more" 12000 lbs dual speed. Smok waży już 2450 kg, zdam relację co i jak i co się w niej popsuło.
medmajster, chinczyki maja inne kg
Nie, nie inne tylko inne certyfikaty o których w stanach nawet bardzo nie słyszeli. Przebadanie takiej wyciąarki na certyfikat to jakieś 80 kartek a4 róznego rodzaju opisów, testów itd.

A co do tej wyciągarki 2 biegowej to ładna ściema.

A co do tej wyciągarki 2 biegowej to ładna ściema.

A coś konkretniej ?

[ Dodano: 2010-04-02, 19:56 ]
czterylitery, sciema bo na kazdym zwoju liny jest inne przelozenie i to w kazdej wyciagarce no chyba ze masz line na 10m i masz tylko jeden zwoj.

sciema bo na kazdym zwoju liny jest inne przelozenie
Jaka ściema ? Jesli na pustym bębnie mam dwie prędkości, to jak lina może nie mieć ?
Więc albo nie zapoznałes się z danymi technicznymi albo nie wiesz co to jest dual speed. Jak na przełożeniu 265:1 masz uciąg maksymalny 5443 kg to na przełożeniu 132:1 masz maksymalny uciag 2700 kg na pierwszym zwoju liny. W przeliczeniu wyklucza to zastosowanie tego przełożenia podczas wyciągania samochodu o wadze 2450 kg jak sam podajesz chyba, że chcesz się przeciagnąc po trawie na pierwszym zwoju liny. Patent z dual speed pochodzi z wyciagarek do łodzi i w przypadku wyciągarek do samochodów jest zbędny i bez zastosowania.

zbędny i bez zastosowania.
Czy ja gdzieś napisałem, że szybszy bieg ma być używany do wyciągania mojego auta ?

Moim zdaniem szybki bieg jest genialny jak chce się zwijać linę po użyciu wciągarki. Sporo czasu można zaoszczędzić

Gdybym miał pewność że sama wyciągarka dwubiegowa jest tak samo wytrzymałą jak wersja 2 biegowa to zwijanie szybkie liny bez obciążenia by mi wystarczyło żeby dopłacić trochę. Niestety w przypadku chińczyków obawiam się każdej komplikacji konstrukcji
No nie bardzo, linę na wyciągarkę trzeba nawinąć pod obciążeniem. A jeśli jesteś sam to nawet przy prędkości 6-7 metrów na minutę trzeba się zatrzymywać. Po za tym jak masz iść do wincha i przełaczyć na szybkie i pózniej wracać do haka to jest to całkowicie bez sensu. Mająć 28 metrów liny na bębnie musisz ją ciasno ułozyć a przy dużej prędkości jest to utrudnione.
Mówta co chceta. Wyciągarka sprawdzona na rajdzie (Świecie) w potężnym błocie. Wyciągała mnie (2500 kg) i Patrola (2800 kg) bez żadnych problemów. Nie żałuję zakupu Cena w stosunku do możliwości jest odpowiednia. Drugi bieg, czyli szybkie zwijanie bardzo przydatne po wyciągnięciu, bardzo oszczędza czas.
Jaką lepiej kupić do XJ np chinola 12000ibs czy może wystarczy Superwinch który jest http://www.4na4.pl/index....8-kg/sup1510200 na tej stronie???



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting