Nie znalazłem opinii o takim produkcie na forum (użyłem opcji szukaj) w związku z tym zapytowuję czy coś takiego plus zblocze ma jakiś sens? Piszą 4,5t - bardzo to optymistyczne.
I mój post kurczę też będzie średni po pożyteczny bo aukcja na allegro minie i potem się nie skorzysta z komentarza - może ktoś zna jakiś lepszy link.
Niestety kolego, to bez sensu. Mozesz sobie łódke takim czyms opuścić i wciągnąć, podobnie z osobówka na lawete, ale zapomnij o jakimkolwiek wciaganiu auta pod piaszczsty podjazd, wyciąganiu z błota etc. Odradzam i ja i setki innych wtajemniczonych w sztuke ofrojdu
a ja myśle ze to może byc dobre do podtrzymywania auta z boku np...
Jajecznica, Kup Hi-llifta + pasy i będzie a taką wyciągarkę zostaw dziecią do piaskownicy.
tirfor za 300zl i wyciagniech auto z kazdej dziury i to bez pradu
Chyba raczej Tirfora niż Hi-Lifta...
W skrajnych przypadkach można użyć hi-lifta jak tirfora. No i masz 1 szpej ważący tonę a nie dwa szpeja ważące tone każdy
dzięki koledzy a mnie już po głowie zaczęło chodzić...
W ogóle, może by tak jak na srajdach, przykleić temat o blaszanych wyciągarkach, bo wydaje mi się, że to już któryś raz z rzędu ktoś pyta.
znalazlem na alegro ja tez mam taki sam i powiem ci ze robi super tzn robil bo mam wyciagarke elektryczna
tak sądziłem że to to, kiedyś widziałem w Intercarze toto za 1500 zł zdaje się
tu masz z lina http://www.allegro.pl/ite...r_linociag.html
Najlepiej to kup sobie kinetyka i zorganizuj kolege drugim autem
Tirfor niby fajna sprawa,mam takie ustrojstwo gdzieś w śmieciach.Obsługa tego złomu przprawia mnie o dreszcze. Pozatym tak jak napisałKorreS, jest to dodatkowy balast a nie od dziś wiadomo że balast w terenie to wróg nr 1. Zakup tirfora+lina+taśma do opasania dzrzewa to koszt taki sam jak zakóp Hi-lifta i pasów.Tirforem można tylko ciągnąć auto a Hi-liftem ciągnąć,podnośić a w razie potrzeby nawet napychać,pasy można wykożystywać równierz do mocowania bagażu,tak więc za tą samą kasę można mieć użądzenie wielo funkcyjne czyli HI-lift lub jedno zadaniowy balast.
Dzięki - a teraz jeszcze kwestia czy każdy hi lift się nadawa - czy na coś trzeba zwrócić uwagę? Pasy - to już chyba nie mam pułapek (odpowiednia nośność i tyle?)
czy każdy hi lift się nadawa Nadawa się każdy,zostaje kwestja jakości.Tani możesz kupić w sklepach z częściami do maszyn rolniczych.Pozostaje kwestja wysokości-dłuższy lepszy.
Chyba się na to skuszę - allegro
Osobiście odbiorę i cena uczciwa. Jakieś "ORYGINAŁY" są za 650 - ale jazda
Jajecznica, Da radę Tylko polecam dłuższy-wyszszy,będziesz miał większy ruch przy ciągnięciu,a cena prawie bez zmian
A ja uważam ,że jak coś jest od wszystkiego to jest od niczego. Ostatnio miałem sytuację ,w której jeep był ciągnięty przez trirfor , równocześnie przód do góry na hi lifcie .Sytuacja była dość wydumana i sam bym jej nie wymyślił , ale wato mieć i jedno i drugie .A masz o co zahaczyć hi lifta (progi, zderzak itd)
Dokładnie , do uzywania lifta trzeba miec przygotowane auto Jesli dopiero zaczynacie jazde w terenie, to najlepiej smigac z okregowa ekipa. trifor nie zapewnia samodzielnosci w terenie, hi lift też. Jeśli jeździsz sporo po lesie ale zadko w takie miejsca przechlapane, to wiadomo ze tirfor Cie wyciągnie - ale po kilku uzyciach naprawde bedziesz miał dosc, choc też zalezy jakiej postury jestes. Warto pamietac, ze tirfor to nie tylko linka i pudło, ale tez długa kłopotliwa rura, która wiadomo im dłuzsza - tym lepsza
Tirfor jest genialny w swojej prostocie , wiele razy mnie wyciągał ( np sam wyciągnąłem jeepa z rowu ) , na rajdach jest dopuszczony mimo ,iż wincze są plombowane , lekkie samochody typu samuraj , wyjeżdżają na tirforze jak marzenie . fakt jest trochę nieporęczny , ale coś za coś.
Kirfora (czy też tirfora) wożę, bo się czuję z nim bezpieczniej, ale w terenie zrobiłbym wszystko, żeby nie musieć go używać - zwłaszcza, że mam taki 3,5 t i do tego stalową linę 25m - w pojedynkę można się zajebać zanim się jeszcze zacznie wyciągać
A ja mam http://moto.allegro.pl/it...tony_cz_wa.html i stalową linę 8mm/20m do lasu wystarczy. Fakt, że mokry jestem po samym naciągnięciu tego zestawu ale da się jepa wyciągnąć 3m dalej, bo wciągara/przeciągara ma na sobie tylko 3 metrową linę.
A ja mam http://moto.allegro.pl/it...tony_cz_wa.html i stalową linę 8mm/20m do lasu wystarczy. Fakt, że mokry jestem po samym naciągnięciu tego zestawu ale da się jepa wyciągnąć 3m dalej, bo wciągara/przeciągara ma na sobie tylko 3 metrową linę.
działałeś już nim, bo szczerze powiedziawszy nie wygląda solidnie, być może się mylę ?
A ja mam http://moto.allegro.pl/it...tony_cz_wa.html i stalową linę 8mm/20m do lasu wystarczy. Fakt, że mokry jestem po samym naciągnięciu tego zestawu ale da się jepa wyciągnąć 3m dalej, bo wciągara/przeciągara ma na sobie tylko 3 metrową linę. Chyba sobie jaja robisz Wjedź w piach, zaciągnij reczny i spróbuj sie przeciągnac - porazka, to urządzonko conajwyzej do naciągania siatki sie nadaje
Nie mam zamiaru nikogo namawiać do kupowania tego żelastwa, ale działa. Mam drugi taki przeciągacz na 1.5t do corolki, to jest 3 x mniejsze żelastwo. Na obrazkach oba wyglądają podobnie.
Po co zaciągać ręczny ? Żeby było trudniej ?
mam pytanie do znawców tematu, czy za nowy tirfor 450zł to jest dobra cena ?
normalna zależy jeszcze jakiej firmy i jaki uciąg
produkcji rodzimej, uciąg 1,5 T, lina 10m, cena nowej niby 1260zł muszę się do jutra zdecydować, wiec proszę o radę
Cena nowej to jakies jaja. Korzystałem ze starego budowlanego Tirfora. Wielokrotnie wyciagałem sie sam. Działa ale trzeba się naj...ać. Teraz mam nówkę - trochę żwawiej chodzi - kosztował niecałe 700. Warto:)/
uciąg 1,5 T, lina 10m, cena nowej niby 1260zł Za te pieniądze masz porównywalną wyciągarkę
za 1200zł to wolał bym chinczyka do auta wsadzic niz sie z tirforem ****.... w terenie
ale kolega pisze ,że może mieć za 450 , ja bym brał , niezależnie od ewentualnych planów zakupu wincza
Niech kupuje, nabierze troche pokory w terenie i napewno nie przestanie myslec przy pokonywaniu przeszkody, jak 50% posiadaczy wyciągarek
produkcji rodzimej, uciąg 1,5 T, lina 10m, cena nowej niby 1260zł muszę się do jutra zdecydować, wiec proszę o radę
bull_terrier, 1,6 T waży sam XJ + graty + błoto pod samochodem+ kierownik=jakieś 3,5. Więc taki będzie zamały.
bull_terrier, 1,6 T waży sam XJ + graty + błoto pod samochodem+ kierownik=jakieś 3,5. Więc taki będzie zamały.
no to fakt sam XK waży podobno 2300, ale z drugiej strony to ma służyć tylko jako pomoc do wyciągania, a nie jako jedyny napęd podczas ugrzęźnięcia. poza tym wszyscy którzy sie wypowiadali mówili o tych polskiej produkcji czyli 1,6 T
są jeszcze polskie 3,5t ja właśnie z takim się morduję
Skoro mowa o ręcznych wyciągarkach, to skorzystam z okazji i zapytam. Co sądzicie o takim wynalazku: http://moto.allegro.pl/it...owa_4500kg.html ? Pytam o praktyczną stronę - żeby nie montować dodatkowych 100kg przed maską albo nie wozić w bagażniku połowy tej masy w postaci wyciągarki machanicznej, ale jednocześnie mieć możliwość wyciągnięcia się z błota.
Poczytaj posty na początku tego wątku
Skoro mowa o ręcznych wyciągarkach, to skorzystam z okazji i zapytam. Co sądzicie o takim wynalazku: http://moto.allegro.pl/it...owa_4500kg.html ? Pytam o praktyczną stronę - żeby nie montować dodatkowych 100kg przed maską albo nie wozić w bagażniku połowy tej masy w postaci wyciągarki machanicznej, ale jednocześnie mieć możliwość wyciągnięcia się z błota. Chyba sobie kpisz z nas
Skoro mowa o ręcznych wyciągarkach, to skorzystam z okazji i zapytam. Co sądzicie o takim wynalazku: http://moto.allegro.pl/it...owa_4500kg.html ? Tym to nawet bys motocykla z błota dobrego nie wyciągnoł
Nie kpię. To coś ma podobno pociągnąć 4,5T. (a podnieść przynajmniej 1,3T) Zakładam więc że jeśli nie jest to żart ze strony sprzedawcy, to przełożenie musi być takie, żeby w miarę "normalny" człowiek był w stanie wytorzyć taką siłę. Zakładam też że urzadzenie się nie rozleci przy dużo mniejszym obciążeniu. Niezaładowany XJ ma masę nieco więksą niż 1,3T, ale nie zamierzam go podnosić tylko ciągnąć, czyli muszę pokonać głównie opory związane z wytoczeniem XJa z błota. I tu pytanie - czy błoto jest w stanie hamować z siła taką siłą żeby suma sił była większa niż 4,5T?
A byłeś Ty w błocie kiedy? Uwierz, że wyciągając dobrze wklejonego np. wrongla ważącego ok. 1T można urwać linę atestowaną na 3T. A takim badziewiem blaszanym kiedyś kolega próbował silnik podnieść i odpuścił bo się gięło. Przy okazji, ponownie proponuję wstawić przyklejony temat, z informacją do czego nadają się wyciągarki z blachy giętej.
Miałem kiedyś kolegę, który twierdził, że na wszystko jest jakiś wzór. W pewnym momencie stało się to nawet upierdliwe, bo głupiego piwa nie można się było napić bez stosownych wyliczeń . Dzisiaj pewnie siedzi w Pentagonie, więc musisz sobie sam policzyć . Jedno pamiętam dobrze: tarcie suwne jest ok. 400 razy większe od tarcia tocznego . I to sobie kursanty zapamiętnijcie raz na jutro
Tym bardziej, że przy wyciąganiu trzeba doliczyć masę błota i wody do masy wklejonego auta a dodatkowo dopóki pod/za wyciąganym delikwentem nie pojawi się powietrze musimy przezwyciężyć siłę wynikającą z ciśnienia atmosferycznego. Też parę dodatkowych Newtonów się pojawia...
To zależy w jakim błocie. Raz mnie co prawda traktor wyciągał, ale nie były to jakieś specjalnie trydne warunki i samochód na luzie spokojnie się wytoczył. Bagna po dnie jeszcze nie próbowałem sforsować. Co do oporów, to zakładałem że będzią to "zwykłe" opory związane z toczeniem po błocie, ale teoria swoje, a w praktyce - właśnie o to pytałem.
No więc właśnie z tym "toczeniem" są największe problemy... To jest raczej ślizganie różnych elementów po błocie. Ideowo bardziej przypomina kanciastą łódkę niż samochód...
[edit] No chyba, że mówimy o takim "błotku po dyfry" ale wtedy to pilot powinien dać radę wypchnąć