Juz od tygodnia nie dosiadam swego z powodu głupiego wężyka od wspomagania. Mam nadzieję, że dziś uda się zatamować wyciek i tu pilne pytanie: JAK ODPOWIETRZYĆ UKŁAD WSPOMAGANIA po zalaniu płynem?
Sam się odpowietrza poprzez zbiorniczek. Przynajmniej tak mam w Octavii. Nie sądzę żeby w jeepie było inaczej.
Zalej płynem, włącz silnik, odczekaj trochę, później zacznij kręcić kierownicą maksymalnie prawo lewo aż do zaniknięcia charakterystycznego dźwięku i i po sprawie.
Jak nie masz piany w zbiorniczku to znaczy że już jest odpowietrzony.
Postaw jeepa na podnosnikach tak zeby przednie kola nie dotykaly ziemi. Skrec kola na maxa w lewo. Nalej plynu i krec kolami przy wylaczonym silniku na maxa w prawo i w lewo..rob to bardzo powoli!!!! Okolo 20 razy. Niech ktos ci sprawdza czy ida babelki powietrza i czy bardzo plyn sie podnosi i opada. Jesli ida to poczekaj z 10 minut i powtorz krecenie. Jesli nie ma babelkow i plyn rusza sie minimalnie to wlacz silnik i zakrec kierownica kolejnych 20 razy. Jesli uklad wyje to wylacz silnik w powroc do krecenia kierownica. Pamietaj ze to wycie nie oznacza nic dobrego!!! Uzupelnij plyn zdejmij auto z podnosnikow sprawdz czy nic nie cieknie i w droge. Ja wlasnie dzis skonczylem zabawe ze wspomaganiem wiec mam swierze doswiadczenia.
Postaw jeepa na podnosnikach tak zeby przednie kola nie dotykaly ziemi. Skrec kola na maxa w lewo. Nalej plynu i krec kolami przy wylaczonym silniku na maxa w prawo i w lewo..rob to bardzo powoli!!!! Okolo 20 razy. Niech ktos ci sprawdza czy ida babelki powietrza i czy bardzo plyn sie podnosi i opada. Jesli ida to poczekaj z 10 minut i powtorz krecenie. Jesli nie ma babelkow i plyn rusza sie minimalnie to wlacz silnik i zakrec kierownica kolejnych 20 razy. Jesli uklad wyje to wylacz silnik w powroc do krecenia kierownica. Pamietaj ze to wycie nie oznacza nic dobrego!!!
Jesli uklad wyje to wylacz silnik w powroc do krecenia kierownica. Pamietaj ze to wycie nie oznacza nic dobrego!!!
No więc ja od zawsze (odkąd posiadam szrota) miałem i mam dość głośny układ wspomagania, i: - nic się nie dzieje - nie ma nigdzie żadnych luzów - robi tak ciągle i niezmiennie od ponad 60 tys km - nie ma żadnych bąbelków - jest cholernie wydajny, mam wrażenie że lżej chodzi moja kierownica niż w egzemplarzach z którymi miałem okazję porównać - zasadniczo nie ma żadnych wycieków (oprócz przewodu powrotnego, którego guma stwardniała na tyle, że parę kropel czasem przepuści przy zbiorniku) - układ pracuje równomiernie, gładko, bez szarpnięć i zacięć Tak z jednej strony to mnie to wycie wkurza, jakiś czas temu zastanawiałem się, czy coś się nie sypie, ale po jakimś czasie przestałem szukać dziury w całym. Chociaż chętnie bym ten dźwięk zlikwidował, tylko nie wiem jak
Wymien plyn...pomaga na wycie w 99% przypadkow. Jesli plyn jest przepracowany i przegrzal sie pare razy to wlasnie objawia sie to wyciem. Moj uklad tez wyl od samego poczatku. Plyn wymienilem i niestety nie pomoglo. Jezdzilem tak jakis czas bo wpomaganie niby dzialalo bez problemu.....az do chwili kiedy przejechalem sie sprzetem kumpla i stwierdzilem ze moje wspomaganie to ledwo dziala w porownaniu do jego. Teraz po wymianie pompy wszytko dziala jak nowe.
Stebel dzięki za instrukcję. Faktycznie odpowietrzanie przeszło dość gładko. Niestety i tak poległem na własnej próbie zaprawy przewodu PRzewód był nieszczelny przy nakrętce, którą wkręca się w pompę. Oring udało się wymienić a zegier trzymający nakrętkę trzymał (jak na sprawdzanie ludzką siłą w imadle - a nowego nie da się tam włożyć). Ale po ostrzejszym skręceniu kół na chodzącym wspomaganiu przewód wystrzelił (zegier nie utrzymał) i nastąpiła dookólna eksplozja płynu Także po uporządkowaniu bliskiego otoczenia jeepa, jadę w jutro po nowy przewód. KOszt przyjemnośći to 240 pln Swoją drogą, to konstrukcja tego górnego przewodu i nakrętki na nim jest tak debilna i tak mało wytrzymała, że aż nie chce się wierzyć. To są właśnie szczegóły, od których krew człowieka zalewa. Z jednej strony auto posiada wiele twardy kowalskich elementów a z innej spotyka się "papierowe" rozwiązania, które unieruchamiają go całkowicie.
No i znowu będę odpowietrzać układ.
Wymien plyn...pomaga na wycie w 99% przypadkow
U mnie nie pomaga
ale chodzi o wycie permanentne czy tylko przy max. skręcie?
ale chodzi o wycie permanentne czy tylko przy max. skręcie?
Zawodzi cały czas
W XJ nie miałem jeszcze problemów z wspomaganiem ale w płaskim owszem, kilka razy. Wyła mi pompa kiedy była zapowietrzona albo już nie było płynu.
Teraz po wymianie pompy wszytko dziala jak nowe.
jakie koszta pompy ?? szukam.. u mnie tez tylko wymianka pomoze.. !!
myslalem a tej wydajniejszej AGR ale sam nie wiem czy warto... !!
ale chodzi o wycie permanentne czy tylko przy max. skręcie?
Się podepnę. U mnie wyje tylko przy maksymalnym skręcie - to chyba ok?
[quote="clonio"]Stebel dzięki za instrukcję. Faktycznie odpowietrzanie przeszło dość gładko. Niestety i tak poległem na własnej próbie zaprawy przewodu PRzewód był nieszczelny przy nakrętce, którą wkręca się w pompę. Oring udało się wymienić a zegier trzymający nakrętkę trzymał (jak na sprawdzanie ludzką siłą w imadle - a nowego nie da się tam włożyć). Ale po ostrzejszym skręceniu kół na chodzącym wspomaganiu przewód wystrzelił (zegier nie utrzymał) i nastąpiła dookólna eksplozja płynu Także po uporządkowaniu bliskiego otoczenia jeepa, jadę w jutro po nowy przewód. KOszt przyjemnośći to 240 pln Swoją drogą, to konstrukcja tego górnego przewodu i nakrętki na nim jest tak debilna i tak mało wytrzymała, że aż nie chce się wierzyć. To są właśnie szczegóły, od których krew człowieka zalewa. Z jednej strony auto posiada wiele twardy kowalskich elementów a z innej spotyka się "papierowe" rozwiązania, które unieruchamiają go całkowicie.
No i znowu będę odpowietrzać układ. [/quote
a dorobić nie można Ja zawsze takie przewody dorabiam w Wawie na Skierniewickiej koszt nie duży i od ręki zrobią jak chcesz to zadzwoń do mnie to wytłumaczę Ci jak tam trafić 0603 373 650 Adam
Postaw jeepa na podnosnikach tak zeby przednie kola nie dotykaly ziemi. Skrec kola na maxa w lewo. Nalej plynu i krec kolami przy wylaczonym silniku na maxa w prawo i w lewo..rob to bardzo powoli!!!! Okolo 20 razy. Niech ktos ci sprawdza czy ida babelki powietrza i czy bardzo plyn sie podnosi i opada. Jesli ida to poczekaj z 10 minut i powtorz krecenie. Jesli nie ma babelkow i plyn rusza sie minimalnie to wlacz silnik i zakrec kierownica kolejnych 20 razy. Jesli uklad wyje to wylacz silnik w powroc do krecenia kierownica. Pamietaj ze to wycie nie oznacza nic dobrego!!! Uzupelnij plyn zdejmij auto z podnosnikow sprawdz czy nic nie cieknie i w droge. Ja wlasnie dzis skonczylem zabawe ze wspomaganiem wiec mam swierze doswiadczenia. fachura
Dzieki
Dzieki
Ty tu nie dziekuj tylko zdradzaj nam ile AGR'ek kosztuje u Was??
Od reki w sklepie $145...wiem bo ostatnio pytalem.