ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Teoria głosi, że nie wolno używać Part Time i 4LO na asfalcie ani innej twardej nawierzchni. Ale co właściwie się może uszkodzić? I jak się to objawia? Coś pęka z hukiem i trzaskiem a po przełożeniu reduktora na PT słychać jakieś niepokojące dźwięki?

Oglądałem ostatnio kilka XJ na sprzedaż, których właściciele chyba nie do końca wiedzieli o co chodzi z tymi przełożeniami. W jednym JEEP-ie sprzedający miał na stałe zapięte 4LO i mówił, że tym jeździł normalnie po czarnym (trochę jeździł, bo to niby nie jego, on tylko sprzedawał). Jeździłem tym XJ i nie odkryłem nic niepokojącego. Czy po prostu facet przypadkiem nic nie zepsuł, czy objawy usterki są niedostrzegalne przy powierzchownych oględzinach???

Czasami jak się pytam sprzedawców XJ o reduktor, to się tak plączą, jakby nie wiedzieli o co chodzi. W przypadku NP 231 niektórzy mogą myśleć, że 4PT to 4x4 do wszystkiego i sprzedają, bo coś im walnęło w reduktorze. Ale jak to poznać?

Stuki? Puki? Piski? Samochód nie jedzie? Na co zwracać uwagę?



używanie reduktora na zblokowanym 4x4 może prowadzić do dwóch rzeczy:
a) wielkie bum gdy pęka łańcuch, niejednokrotnie wypluwając się przez obudowę
b) naciągnięcie łańcucha, wyrobienie luzów na krzyżakach itd- słowem nadmierne zużycie wszystkiego.
Jesli reduktor dostal w pizdu wskutek katowania PT na asfalcie, to latwo sprawdzic.. otwiersza okno na osciez... rozpedasz sie do jakichs 20 kmh na gladkim asfalscie (zeby cicho bylo) i zdejmujesz noge z gazu i sluchasz uwaznie dzwiekow dochodzacych spod spodu auta na wysokosci fotela kierowcy. Jak terkota glucho to znaczy uciekac bo wybuchnie.

Niemniej jednak, na PT da sie pojechac po czarnym i nie popsuc, o ile jazda byla rowna, bez pycenia i intensywnego krecenia kierownikiem. Nawet zakrecac sie da, ino dluuuugo i powoli.

Teoria głosi, że nie wolno używać Part Time i 4LO na asfalcie ani innej twardej nawierzchni
To niestety nie tylko teoria, ale i praktyka. Spróbuj przejechać się jakimś pipkiem po asfalcie na PT (szczególnie na LO), zrób kilka ostrych skrętych przy małej prędkości i zobaczysz co się dzieje z kierownicą, jak się zachowują przednie koła itp. Pomyśl, że cału układ napędowy odczuwa to co Ty, tyle, że kilkanaście razy mocniej (Od takiej jednorazowej krótkiej przejażdżki nie powinno nic umrzeć (jeżeli tak, to znaczy, że to była totalna kupa ) ale dłuższe takie traktowanie grozi tym, co napisali koledzy


Dzięki panowie, pofrunęły pomagasy

Szutry OK, gruntowa też, asfalt wilgotny raczej nie. Generalnie PT zapinam jak mam pewność, że nie ma przyczepności (znaczy dam buta = poślizg), a zawłaszcza jak istnieje przypuszczenie, że samej przyczepności z kół tylnych zabraknie żeby przejechać
Przyjmij jedna regule. Poza blotem i ostrymi podjazdami w terenie wystarczy ci FT. W innych sytacjach albo musiz zapiac LO (wiec i PT od razu) albo PT.

Przyjmij jedna regule. Poza blotem i ostrymi podjazdami w terenie wystarczy ci FT.

Taaa, tylko trzeba mieć FT...
eee nie histeryzuj Nie pamnietami kiedy ostatnio uzywalem FT w ogole. ATki po mokrym asfalcie i tak sie slizgaja, wiec tu naped na 4 niewiele pomaga, a jakjuz zjade z czarnego, to se PT wlaczam.
a tutaj byłeś ? http://wiki.jeep4x4.net/i...bawy_reduktorem

zabawny ten koleś co "trochę jeździł na 4LO", ciekawe do ilu się rozpędzał ??
Ocet , jeżeli dopiero szukasz to szukaj auta z NP 242 .
Niby panuje opinia , że słabszy niż 231 ( pewnie słuszna bo w środku więcej klamotów do zdupczenia ) , ale FT przydaje się bardzo w czasie jazdy po śniegu w mieście i w ogóle po drogach , że tak powiem publicznych , gdzie nie zawsze masz dwa pasy do dyspozycji .
PT też niby 4x4 ale auto na śliskim jest totalnie podsterowne .
Koziołek , do tego Krakus a jak mądrze prawi

Koziołek , do tego Krakus a jak mądrze prawi

Michale , coś na ciemną stronę przeszedł ( a właściwie powrócił ) ! Witajże , witaj ! Miło Cię czytać .

Hheehe ano ciemna strona wciąga
ale tęsknię za Wami

Na forum jestem często ale raczej jako "czytacz" niż pisarczyk

Ocet , jeżeli dopiero szukasz to szukaj auta z NP 242 .


Takiego szukam, ale ostatnio gdzie tylko trafia się opcja kupienia interesującego Jeepa, to z NP231 i dlatego próbuję się oswoić z myślą, że będę musial jeździć z czyms takim.
Najwyżej przełoże...

(znaczy dam buta = poślizg Czyki teoretycznie przy każdym starcie z pod świateł


ja tu poważne problemy egzystencjalne rozstrząsam Zamiast tego może byś jakiegoś Jeepa kupił co ?
Reduktor faktycznie można przełożyć i to w zasadzie "po pieniądzach" bo 231 sprzedasz praktycznie za tę samą cenę .


Ale może kupię ;-P No i będziesz w zimie drifting ćwiczył
Dodajmy, że po śniegu part-time jest taki sobie, bo w zakrętach przód lubi dopędzić tył i mamy śliczne, nieprzewidywalne zachowanie

w zakrętach przód lubi dopędzić tył To chyba w 100% przewidywalne zachowanie, right ?
Niekoniecznie, bo czasem tył ma lepszy grip i zamiast tego przyhamuje przód Nie wiem jak to się ma przy rozkładzie masy XJ-ta, ale doświadczam tego boleśnie w suzie

Niekoniecznie, bo czasem tył ma lepszy grip i zamiast tego przyhamuje przód Czy mnie się tylko wydaje czy Ty masz zwyczaj tyłem jeździć ?

Dodajmy, że po śniegu part-time jest taki sobie, bo w zakrętach przód lubi dopędzić tył i mamy śliczne, nieprzewidywalne zachowanie

W takim razie musze z góry wpisać zamianę 231 na 242 w pakiet startowy, mam nadzieję że 242 można łatwo kupić a 231 sprzedać

W takim razie musze z góry wpisać zamianę 231 na 242 w pakiet startowy, mam nadzieję że 242 można łatwo kupić a 231 sprzedać
A jak chcesz używać pipka - tak do zabawy w terenie, czy do jazdy na codzień. Jak w teren to faktycznie 231, bo FT raczej Ci się nie przyda. Do jazdy na codzień jednak lepszy będzie 242 - w zimie praktycznie nie wyłączałem FT i miałem w d...ie czy jadę po asfalcie, czy pośniegu. 231 wymaga jednak w takich warunkach jakiejkolwiek uwagi a o 242 można zapomnieć - nawet zużycie paliwa nie było dużo większe niż przy jeździe na 2WD
Kuba, FT jak sądzę, nie PT?

Kuba, FT jak sądzę, nie PT?
Ożesz Ale się zakręciłem :pala: Już poprawiam

w zimie praktycznie nie wyłączałem PT i chyba FT

[ Dodano: 2007-07-06, 16:17 ]


A jak chcesz używać pipka - tak do zabawy w terenie, czy do jazdy na codzień. Jak w teren to faktycznie 231, bo FT raczej Ci się nie przyda. Do jazdy na codzień jednak lepszy będzie 242 - w zimie praktycznie nie wyłączałem FT i miałem w d...ie czy jadę po asfalcie, czy pośniegu.


No właśnie chciałbym to też mieć to w pupie, bo nie planuję zakupu do ekstremalnej jazdy w terenie, tylko do takiej bardziej wyprawowej - chcialbym nim w Bieszczady pojechać, jakieś dzikie zakątki odkryć, gdzie nigdzie opona samochodu nie wjechała, a zimą też w górki, sporo po śniegu. A z bardziej terenowych rzeczy - do Kazimierza Dolnego podjechać i sprobowac sil w wąwozach (tu pewnie 4LO raczej).
No i w Warszawie, nie martwiąc się że "zima znów zaskoczyła drogowców"

[ Dodano: 2007-07-06, 16:39 ]

W takim razie musze z góry wpisać zamianę 231 na 242 w pakiet startowy, mam nadzieję że 242 można łatwo kupić a 231 sprzedać

nawet nie musisz JA bym sie chyba zamienil I tak wajche dopiero w blocie przerzucam

JA bym sie chyba zamienil

Może ktoś jeszcze chętny by się znalazł? Bo ja też mam na 242 ochotę

Po prostu miałbym większą możliwość wyboru mając reduktor z FT, jeżdziłbym na wszystkich przełożeniach w zależności od sytuacji. Ja się o Ciebie troszczę ocet żeby Ci się przełożenia nie poJeepały

Ja się o Ciebie troszczę ocet żeby Ci się przełożenia nie poJeepały

Ty - Papcio.
Ja - Maruda.



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting