Serwis znalezionych haseł
jakie sa objawy?
Pozycjonowanie stron internetowych
jakie sa objawy poczatkow zgonu piasty kola? lub stanow bardziej zaawansowanych z zgonem wlacznie?
oczywiscie piasta kola przedniego.
celowo na razie nie ujawniam swoich spostrzezen........ ale ujawnie
Buczy. Czasem może popiskiwać, ale generalnie buczy jak w czołgu. Buczenie może się zmieniać podczas jazdy na zakręcie.
A u mnie nie buczy. Nawet nie pisnęła. Skonała w godności - cichutko i bez skomlenia o litość... Jak czyściłem zacisk to przypadkiem zauważyłem tylko że dokręcone koło lata w tej piaście jak nie przymierzając żyd po pustym sklepie....
Mialem wymieniane piasty i jest dokladnie tak jak kolega misman napisal: przy jezdzie buczy jak cholera, przestaje na zakretach i przy hamowaniu.... nowe zapodalem i cisza piekna nastala
[ Dodano: 2006-12-01, 09:35 ]
U mnie bylo tak, ze czasem slyszalem z kola dzwiek przypominajacy ten, jak sie najedzei na boczne linie przy drodze zrobione z tej smiesznej chropowatej farby.
U mnie podobnie, buczało jak cholera i wyraźnie zależało to od prędkości. Do 82km/h był spokój potem buczało tak, że aż czuc bylo na kierownicy.
unieś sobie koło, chwyć i poruszaj na boki- to najpewniejsze, jak lata, to wiesz...zamach na świnkę bedziesz musiał zrobić
unieś sobie koło, chwyć i poruszaj na boki- to najpewniejsze, jak lata, to wiesz...zamach na świnkę bedziesz musiał zrobić
Może buczeć, a nie mieć luzów
Najdokładniejsze sprawdzenie (oprócz wspomnianych luzów na łożysku) - zdjąć koło, zdemontować zacisk hamulcowy i tarczę - i obracać piastę ręką. Wtedy wyczuje się najmniejsze nierówności biegu piasty.
Qubus, ale trafiles z tym postem wlasnie od jakiegos czasu zaczelo mi "buczec" i mialem zapytac szanowne 4um czy juz rozbijac skarbonke czy jeszcze troche polatam.mialem cicha nadzieje ze zime jakos przeslizgam na tej piascie.
aha, wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
No, bez jaj, moja świnka już zdechła z głodu, teraz skubię najbliższą rodzinę i moją przetolerancyjną Panią przede wszystkim, ale Jej świnka też już dogorywa
wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
to nie klocki hamulcowe i można zmienić jedną, ale jak znam życie i prawo Murphy'ego
to będzie podwójna robota... Pomyśl,że one mają przekulane prawdopodobnie z 200kkm i są jeszcze łoryginalne.Klękła jedna, to i druga się odezwie.
Wymiana piast to robótka na sobotnie przedpołudnie, piss of kejk, dasz radę
[ Dodano: 2006-12-01, 21:02 ]
dokladnie... mi druga padla 10 dni po wymianie pierwszej. Do wymiany zaopatrz sie w nasadke 36 i dluuuga dzwignie, albo podjedz gdziesz dzie maja dobry pneumatyk. Mi znajomi 40 minut 2 piasty obskoczyli
Odkopuję.
1. Coś mi się zdaje że podobny problem mnie czeka. Jechałem ostatnio traskę 200km i zagrzałem klocki hamulcowe jednego koła tak, że dym leciał. Coś zacisk nie odbija...
Oglądałem na trasie ten zacisk i rusza się on na boki na tych tulejkach co go trzymają. Efekt taki że jak jadę po bruku to dzwonię jak święty mikołaj.
Jak się nazywa i ile kosztuje część, którą muszę wymienić? Zacisk blokuje się przy ruszaniu i wolnej jeździe. Wydaje się że kantuje się na tarczy i odpuszcza po chwili. Towarzyszy temu głośny stukot. Jak wcisnę pedał hamulca to przestaje stukać.
2. Wracałem po tej samej trasce do domu i zauważyłem że na łukach drogi robi się głośno. Szczególnie na łukach i zakrętach w lewo. Efekt taki jak wyżej opisywana jazda po białych liniach anty zaśnięciowych na poboczu autostrady.
Jakieś sugestie? Jak gruba musi być świnka skarbonka?
widzę, że uradzaj na te piasty. ja już zakupiłem i czekam na przesyłke bo tyż mi poleciała. ale nic nie buczy i nie wyje. poprostu koło ma zjebiaszczy luz i po dołach słychać jak lata - dźwięk podobny do dzwoneczków mikołajowych. a tak przy okazji to się zapytam, czy te piasty lubią się zapiekać, ogólnie czy cięszko się je zdejmuje. bo z tego co widziałem do do odkręcenia są trzy śruby "małe" i jedna "36".
Ile to kosztuje? Narazie nie mam w ogóle kasy to nie zawracam głowy Raffikom.
do XJ nowa 450 złoty firmy no name ale ja wybrałem używana ale oryginalną za 150 zł plus 20zł koszt przesyłki, od kolegi z forum. do ZJ pewnie droższe troche.
Ja kupiłem tu:
www.asu.pl
(mam nadzieję, że nie pomyliłem adresu, coś się strona nie chciała otworzyć).
Piasta, nie pamiętam firmy, jakaś kanadyjska była, kosztowała 350zł, przyszła w dwa dni i cisza nastała w aucie
jakie sa objawy poczatkow zgonu piasty kola? lub stanow bardziej zaawansowanych z zgonem wlacznie?
oczywiscie piasta kola przedniego.
celowo na razie nie ujawniam swoich spostrzezen........ ale ujawnie
Buczy. Czasem może popiskiwać, ale generalnie buczy jak w czołgu. Buczenie może się zmieniać podczas jazdy na zakręcie.
A u mnie nie buczy. Nawet nie pisnęła. Skonała w godności - cichutko i bez skomlenia o litość... Jak czyściłem zacisk to przypadkiem zauważyłem tylko że dokręcone koło lata w tej piaście jak nie przymierzając żyd po pustym sklepie....
Mialem wymieniane piasty i jest dokladnie tak jak kolega misman napisal: przy jezdzie buczy jak cholera, przestaje na zakretach i przy hamowaniu.... nowe zapodalem i cisza piekna nastala
[ Dodano: 2006-12-01, 09:35 ]
U mnie bylo tak, ze czasem slyszalem z kola dzwiek przypominajacy ten, jak sie najedzei na boczne linie przy drodze zrobione z tej smiesznej chropowatej farby.
U mnie podobnie, buczało jak cholera i wyraźnie zależało to od prędkości. Do 82km/h był spokój potem buczało tak, że aż czuc bylo na kierownicy.
unieś sobie koło, chwyć i poruszaj na boki- to najpewniejsze, jak lata, to wiesz...zamach na świnkę bedziesz musiał zrobić
unieś sobie koło, chwyć i poruszaj na boki- to najpewniejsze, jak lata, to wiesz...zamach na świnkę bedziesz musiał zrobić
Może buczeć, a nie mieć luzów
Najdokładniejsze sprawdzenie (oprócz wspomnianych luzów na łożysku) - zdjąć koło, zdemontować zacisk hamulcowy i tarczę - i obracać piastę ręką. Wtedy wyczuje się najmniejsze nierówności biegu piasty.
Qubus, ale trafiles z tym postem wlasnie od jakiegos czasu zaczelo mi "buczec" i mialem zapytac szanowne 4um czy juz rozbijac skarbonke czy jeszcze troche polatam.mialem cicha nadzieje ze zime jakos przeslizgam na tej piascie.
aha, wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
No, bez jaj, moja świnka już zdechła z głodu, teraz skubię najbliższą rodzinę i moją przetolerancyjną Panią przede wszystkim, ale Jej świnka też już dogorywa
wymieniamy jedna piaste czy nie daj boze parami ?
to nie klocki hamulcowe i można zmienić jedną, ale jak znam życie i prawo Murphy'ego
to będzie podwójna robota... Pomyśl,że one mają przekulane prawdopodobnie z 200kkm i są jeszcze łoryginalne.Klękła jedna, to i druga się odezwie.
Wymiana piast to robótka na sobotnie przedpołudnie, piss of kejk, dasz radę
[ Dodano: 2006-12-01, 21:02 ]
dokladnie... mi druga padla 10 dni po wymianie pierwszej. Do wymiany zaopatrz sie w nasadke 36 i dluuuga dzwignie, albo podjedz gdziesz dzie maja dobry pneumatyk. Mi znajomi 40 minut 2 piasty obskoczyli
Odkopuję.
1. Coś mi się zdaje że podobny problem mnie czeka. Jechałem ostatnio traskę 200km i zagrzałem klocki hamulcowe jednego koła tak, że dym leciał. Coś zacisk nie odbija...
Oglądałem na trasie ten zacisk i rusza się on na boki na tych tulejkach co go trzymają. Efekt taki że jak jadę po bruku to dzwonię jak święty mikołaj.
Jak się nazywa i ile kosztuje część, którą muszę wymienić? Zacisk blokuje się przy ruszaniu i wolnej jeździe. Wydaje się że kantuje się na tarczy i odpuszcza po chwili. Towarzyszy temu głośny stukot. Jak wcisnę pedał hamulca to przestaje stukać.
2. Wracałem po tej samej trasce do domu i zauważyłem że na łukach drogi robi się głośno. Szczególnie na łukach i zakrętach w lewo. Efekt taki jak wyżej opisywana jazda po białych liniach anty zaśnięciowych na poboczu autostrady.
Jakieś sugestie? Jak gruba musi być świnka skarbonka?
widzę, że uradzaj na te piasty. ja już zakupiłem i czekam na przesyłke bo tyż mi poleciała. ale nic nie buczy i nie wyje. poprostu koło ma zjebiaszczy luz i po dołach słychać jak lata - dźwięk podobny do dzwoneczków mikołajowych. a tak przy okazji to się zapytam, czy te piasty lubią się zapiekać, ogólnie czy cięszko się je zdejmuje. bo z tego co widziałem do do odkręcenia są trzy śruby "małe" i jedna "36".
Ile to kosztuje? Narazie nie mam w ogóle kasy to nie zawracam głowy Raffikom.
do XJ nowa 450 złoty firmy no name ale ja wybrałem używana ale oryginalną za 150 zł plus 20zł koszt przesyłki, od kolegi z forum. do ZJ pewnie droższe troche.
Ja kupiłem tu:
www.asu.pl
(mam nadzieję, że nie pomyliłem adresu, coś się strona nie chciała otworzyć).
Piasta, nie pamiętam firmy, jakaś kanadyjska była, kosztowała 350zł, przyszła w dwa dni i cisza nastała w aucie