Problem jest taki ze silnik pod obciazeniem (tylko i wylacznie) kicha, prycha, szarpie i przerywa (raczej chodzi tylko na 3 garkach...). Pierwsza diagnoza byla taka ze kable, kopulka i palec- zmienione, i ciagle to samo... Co moze byc przyczyna? Gdzie szukac? Myslalem ze moze cewka, ale elektryk powiedzial, ze zbyt rowno sie kreci na wolncyh obrotach i bez obciazenia. Problem zaczal sie od spalonego "plusa" we wlaczniku swiatel, ale elektryk twierdzi, ze naprawa swiatel nie mogla tego spowodowac (ot zbieg okolicznosci). Jeszcze przychodzi mi do glowy to, ze obrotomierz mogl spowodowac zwarcie, ale jest juz odlaczony, a problem nadal wystepuje, ale czy przed odlaczeniem mogl wyzadzic jakies szkody? Silnik to 1.3S. Prosze uprzejmie o jakies wskazowki, bo co gorsza dziewczyna jezdzi tym autem i nie bardzo mam jak (czasowo przed zamknieciem warsztatow) pojezdzic po znajomych i popytac, bo z samego gadania bez auta nic nie wyjdzie (ale jako ze Wy siedzicie w temacie kanciaka to moze cos wymyslicie). Z gory dzieki za pomoc, i prosilbym o w miare szybka odpowiedz.
Pozdrawiam. Jumper.
Stawiam na to, że brakuje mu paliwa. Sprawdź czy pompa podaje je sążnie. Gdy zaczyna przerywać pompuj energicznie gazem i zobacz czy to pomaga.
a zapon ci sie nie przestawil?
a nie padło Ci raczewj serwo hamulców , sprawdz czy nie masz peknietej membrany serwa bo wykluczam uszczelke pod glowica , oczywiscie moze to bnyc wiele innych rzeczy sprawdz na ktorym cylindrze Ci tak prycha jak na 4 to stawiam na serwo
posłuchaj czy nie ma żadnego syczenia z silnika, osłuchaj kolektor ssący i serwo - moze brać lewe powietrze, sprawdz świece zapłonowe, u mnie cos podobnego było i to przez świece , dałem nowe i jak ręką odjął posprawdzaj wszystkie płyny czy są na właściwym poziomie i jak wyglądają zaznacz sobie położenie zapłonu i poruszaj aparatem, sprawdz wszystkie przewody elektryczne: alternatora, akumulatora, złączki przy cewce zapłonowej
a jak u ciebie z hamulcami? czy podczas wciskania hamulca coś się dzieje innego z silnikiem?może padł zaworek serwa?
hamulce raczej spoko, tak jak byly, ale teraz nim wcale nie jezdze wiec nie mam porownania, a pompa odpada bo i na gazie i na benzynie jest to samo. Jak okreslic na ktorym garku jest cos nie tak? popatrze na to serwo, czy zadne podcisnienie sie nie odpielo. a jak sprawdzi czy membaran jest ok? rozebrac trzeba? swieczki wymieniane jakies 5k temu, tak samo remont glowicy. no ale moze 5k to juz duzo?
nie 5k to nie duzo chyba ze nie byla planowana glowica , trzeba rozebrac to serwo raczej , sprawdzic tylko mozna sluchowo wypinajac po kolei przewod zaplonowy ze swiecy , tam gdzie nioc sie nie zmieni w reakcji silnika to bedzie ten cylinder , trzeba uwazac robiac to zeby nie pokopal prad , najlepiej robic to przez kombinerki albo w gumowych rekawicach i ostroznie zeby nie pourywac kabli poruszaj tez gaznikiem bo moze sie sroby poluzowaly mocujace go i lapie falszywe powietrze z pod spodu
dzieki bardzo panowie. W tygodniu bede walczyl i wrazie wiekszych watpliwosci dam zanc
[ Dodano: 2009-06-26, 17:53 ]
wymień kable i świece na początek chociaz na takie sprawdzone w działaniu
w pierwszym poscie napisalem, ze zmienione.Wszystko poza swieczkami w ubueglym tygodniu. Swieczki maja jakies 5k. No ale je tez moge w sumie zmienic.
a zbadałeś kwestie lewego powietrza, nieszczelności na połączeniach przewodów, uszczelki gaźnika i kolektora dolotowego, moze masz syf w gaźniku i/lub aparacie zapłonowym.. jak masz możliwość to załóż inny gaźnik, domyślam sie że masz Varajeta
tak. jest varajet i napewno jest przykrecony (nie kiwa sie) i napewno nie dalej jak dwa miesiace temu byl oczyszczenie i regulacja. Patrzylem tez czy zadne podcisnienie sie nie odpielo ale zaden kabelek nie wisi... a moze to byc np filtr powietrza, czy raczej nie?
raczej nie