ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Tak sobie ostatnio kombinuje, pojeździłem już troche, pewne doświadczenia już są, auto leciutko zmotane XJ 2" BFG 31" haki oryginalne brak solidnych zderzakow i progow (narazie). Chcialbym sie wybrac na jakas impreze ale nie wiem od ktorej z tym sprzetem zaczac - zeby nie przewymiarowac co polecicie i kiedy?


Rajd Ładogi

w przyszły piątek - zimowa łemkowiada w klasie turystycznej
a jeszcze lepiej wiosenna łemkowiada

lub inne imprezy z klasą turystyczną/grillową
hmm przyszły piątek wtedy zaczynam dlugi 2 tygodniowy zjazd na AWFie jesli tylko w tym tygodniu uda mi sie zaliczyc 4 duze egzaminy . Jak mnie nie wpisza na semestr to moze przyjade, a gdzie dokladnie trzeba jechac? jakie miasto?


Wysowa (Beskid Niski) a przyszły piątek. Ale lepiej pojedź na wiosenną...

A już super będzie jak zaczniesz od lokalnych wycieczek z bardziej doświadczonymi kolegami..
Wyjątkowo Mroczny ma racje
Ja byłem na jesiennej Łemkowiadzie i bylo zajebioza, trache lajtowo, troche mniej lajtowo, pieknie i widoczki ladne, a wieczorna wodeczka tez mila...
Tylko impreza troche kosztownie mnie wyszla, jako ze mi sie gaz spsul przed wyjazdem i na 3 dni spalilem 193 litry najczystszej Pb

Wyjątkowo


Wysowa (Beskid Niski) a przyszły piątek. Ale lepiej pojedź na wiosenną...

A już super będzie jak zaczniesz od lokalnych wycieczek z bardziej doświadczonymi kolegami..


O wlasnie... bo na Lemkowiadzie oprocz naklejek to bedziesz mial ten sam standard organizacji

Bylem wiosna, zajefajnie bylo, ale duza czesc tego, to fajni ludzie, bo organizacja takase... i nie jest to ino moja opinia.

Ale i tak bylo fajnie
a nie na jesiennej aby byłeś?

a nie na jesiennej aby byłeś?

nie
no to coś mnie się pomerdało
rolins ,moze zaloganta potrzebujesz?
pomoge
hehe narazie walcze z egzaminami, ale moze pojade wtedy dam znac. Jak nie to sie juz na bank nastawimy na nastepna.
ok
poupalalem ostatnio ze hej
z mokrzeszowa na jeziorko daisy polecialem [kpn]ale to puzniej sie dowiedzialem
z tamtad lasami i bezdrozami do witoszowa kolo swidnicy
za swidnica w pola skrecilem i polami ,lasami i nawet jedna przeprawa przez rzeczke byla dojechalem do krzyzowej .
prowadzil mnie kolega z tamtad. wogule niezmotoryzowany trza bylo widziec jego mine jak dawalem po bezdrozach jako typowy turysta rowerowy ,myslal ze jeepem nie da rady przejechac tamtedy i dlatego mi nbie mowil ze zna takie objazdy.
suuuper bylo . nastepnym razem biore aparat



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting