jakie opony sobie zanabyć do pokonania trasy Polska - Ural i z powrotem jak Bóg da. wpierw mamy asfalt / po tem gorszy asfalt z dziurami - po tem bezdroża szutrowo-polne z elementami żwirówki i polne / kamieniste drogi górskie i z powrotem do kraju . Plan jest wyjazdu latem na Ural , i musze jakieś opony sobie pomysleć a ponieważ jestem teraz nad opcją kupna opon to zastanawiam sie nad AT a MT 33 lub 35 . Radźcie .
wpierw mamy asfalt / po tem gorszy asfalt z dziurami - po tem bezdroża szutrowo-polne
I jeszcze po drodze A/H1N1 i zmutowane biedronki
hehe, a wracając do opon to zstanawiam sie poważnie nad wybraniem na ten cel AT BFG 33 " , bo przeta nie będę tam upalał tylko chcę tam dojechać , zobaczyć , jak da radę to pokonać przejazd z zachodu na wschód i wrócić , tyle że powrót to może już dookoła jak czasu starczy ze zjazdem od strony wschodniej , opona musi być odporna na kamienie .
AT to dobry wybór. Nie jedziesz sam, w razie cuś, to pociągną albo popchną. MT na piach się nie nadaje, łatwiej się zakopuje (wzrasta zużycie paliwa). Ewentualnie MTek ale łagodny - sporo takich 60/40 ostatnio wysypało. Marka to rzecz gustu i upodobań, istotna jest konstrukcja opony. M. in. powinna mieć rant chroniący felgę, przydatne w koleinach na górskich, kamienistych drogach, no i trudniej zrzucić taką oponę. Na zapas przynajmniej jedna taka sama. Idealny układ to dwa auta na takich samych kołach - minimum 30 kg bagażu mniej.
and, poczytaj tutaj: http://www.kilometr.com/ na temat opon na wyprawy, mysle ze to dobra lektura
znam tą stronę. To stronka Rewedy , znam go dobrze.byłem na kilku jego imprezach kiedyś dawno temu . jakiś czas z nim na ten temat rozmawiałem i znam jego opinie na ten temat . ale to już bym musiał mieć teraz 3 komplety opon. sylwki na rajdy do błota mteki na dalsze wyjazdyt ateki wokół komina ech życie jest ciężkie
A co myslisz o Kumho KC-11 ? Taki bardziej drogowy ATek, mysle, ze na trudne drogi wschodnie moze byc ok, odporny bardzo.
Inna opcja BFG AT - klasyka.
tak myślałem właśnie nad BFG AT ale podobno mają kiepskie boki i łatwo ją rozerwać na kamieniach , co może sie skończyć tragicznie z daleka od cywilizacji.
tak myślałem właśnie nad BFG AT ale podobno mają kiepskie boki i łatwo ją rozerwać na kamieniach , co może sie skończyć tragicznie z daleka od cywilizacji.
Slyszalem wlasnie, ze te Kumho są bardzo wytrzymale. Ale nie wiem czy się sprawdzą na ostrych rejonach Uralu
chyba jednak zostanę przy BFG Mt na ten wyjazd. a wokół komina Ateki sobie kupie. taki laif
a może http://eu.goodyear.com/pl...p?page=features tylko nie wiem czy nie za lamerska jak na Twojego KJ
BFG MT KM2
zostało tylko pytanie czym tam pojedziemy , ale to sie w kwietniu okaże