W weekend rozcialem dwie opony o jakas blache. Katastrofa finansowa sie poglebia ale zostalem zmuszony do zakupu nowego kompletu. Bawic sie w BFG AT czy lepiej BFG MT ? MT na asfalcie nie zabija mi sluchu ? Uszu uzywam do pracy - czasem jestem muzykiem i nie jestem przekonany do konca czy MT zadowola mnie na asfalcie. Czy przy predkosciach jazdy po czarnym do 120km/h MT dadza rade ?
Dzieki za odpowiedzi i prosze o porade ?
Każda opona ma indeks prędkości. Z tego co wiem to dobrą oponą MT jest BFG MT. Stosunkowo nie głośna (w każdym razie pow. 60km/h szum nie wzrasta specjalnie) poza tym ma wzmocnienie boczne co zwiększa odporność na przebicia/rozcięcia.
Kolega na BFG MT leciał ponda 160 i spokojnie było (tyle że to był Misiek Pojarka). Aha, tylko licz się z tym że na mokrym asfalcie MT może być śliski.
Bierz AT, też ma bardzo mocne boki, rant felgi jest ukryty i robi bardzo ładne przebiegi. Sporo cichsza od MTka A i zimą idzie w miarę normalnie ( czytaj o wiele lepiej niż na MT) jeździć Wybór jest oczywisty
Dużo rozciąłeś? Ja, jakiś rok temu, przeciąłem na wylot bok BFG AT 31'', na długości ok. 5 cm i też byłem zrozpaczony, ale po dłuższych poszukiwaniach znalazłem zakład w którym mi to zakleili i do tej pory spoko. Poszukaj jakiegoś zakładu gdzie naprawiają/nalewają opony do ciężarówek i spytaj czy dadzą radę i za ile - ja zapłaciłem chyba 50 PLN.
Rozcialem na dlugosci ok.5 cm ... a u gosci od ciezarowek juz bylem. Skleili i tak sie odepchnalem dzis rano do pracy ale nie dali na to zadnej gwarancji bo za duzo drutow w srodku ponacinalo sie i od razu wyszla bulwa... Takze jezdze na bombie i na gwalt musze cos zalozyc... a ze po urlopie jestem to nie musze mowic w jakiej kondycji finansowej jest moj portfel. Katastrofa Na AT trzeba czekac na radach4x4 ok. 1,5 tygodnia a www.oponymax.pl - 14dni ...
a auto potrzebne codziennie!
Hmmm.... to coś słabo skleili. A duża ta bulwa? U mnie, tak jak piszę - też bok był przecięty jakieś 5 cm na wylot i z początku byłem w panice bo też minimalnie się wybrzuszyła w tym miejscu, ale od jakiegoś roku jeżdżę na niej cały czas (parę tys km po asfalcie, parę rajdów czy innych błotek) i spoko. Włóż ją na razie na tył, oglądaj codziennie rano i nie panikuj A w międzyczasie może poszukaj innego zakładu, co by lepiej skleili?
Też bym Ci polecał AT. Pytaj w lokalnych firmach oponiarskich. Najczęściej mogą ściągnąć za parę dni, montaż często gratis, łatwiej wyegzekwować ewentualną gwarancję a cene, jak pokażesz te z netu, możesz ponegocjować. Ja dokładnie tak zrobiłem. Znajdź taką firmę, która jest przedstawicielem: http://www.oponybfgoodric...p=1186398980875
[ Dodano: 2007-08-06, 13:13 ]
Mam BFG MT na sprzedaż - 235/70/16 - przejechały 50km.
Jeśli by Cię to zainteresowało, to więcej szczegółów tutaj:
http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=8580
Określ się, do czego te opony mają służyć - jak głównie w teren to tylko MT. Jak więcej jeździsz po asfalcie, to bierz AT - mam oba modele i MT-ki w porównaniu z AT są znacznie głośniejsze, gorzej zachowują się na asfalcie i ubitym śniegu. Te różnice są dość znacząco zauważalne Oczywiście da się jeździć na MT na codzień po twardym, ale jak masz czuły słuch to tylko "da się jeździć" Z kolei w terenie nawet nie ma co porównywać, pomimo tego, że AT dobrze sobie dają w nim radę
[ Dodano: 2007-08-06, 17:52 ]
Przepraszam, że trochę zepsuję transakcję ale kupowanie opon MT w rozmiarach 235/75/15 lub 235/70/16 to wyrzucone w błoto pieniądze. W ŻADNYM SPORCIE NIE MA KOMPROMISÓW !!!! Minimum na Jeepie XJ to 30x9.5x15. 31x10.5x15 i można próbować powalczyć w terenie. Poniżej nie warto schodzić. Mniejsze opony to sobie można AT kupić bo tam nie walczy się o każdy centymetr prześwitu a w terenie i tak się zaglucą błotem.
W/g mnie jest 100 innych producentów opon lepszych od BFG - ich jedyna - naprawdę jedyna zaleta to stosunek trwałości do ceny. Ale też to, że to twarde kurewsko kołki powoduje, że jadą na mokrym asfalcie jak na lodzie. Za to oczywiście dla nas biedopolaczków są najlepsze bo nie zużywają się zbyt szybko.
Ręczę, że w Polsce numero uno byłyby opony o kompozycie gumy twardym jak kamień ale za to jeden komplet starczałby na 10lat.
Dla mnie najważniejsza w oponie jest trakcja i realizacja zadeklarowanych przez producenta właściwości. Dlatego też do lajtowej jazdy wybrałbym General Grabber AT2. A do terenu KUMHO KL-71.
MT na asfalcie nie zabija mi sluchu ? Uszu uzywam do pracy - czasem jestem muzykiem i nie jestem przekonany do konca czy MT zadowola mnie na asfalcie. Czy przy predkosciach jazdy po czarnym do 120km/h MT dadza rade ?
SOA#1: U mnie działa
Witam ja polecam Bfg At i przejechalem na nich okolo 8 tys km,i jak na razie wszystko dobrze,dobrze zachowuja sie na czarnym na lekki teren tez oki.A w zime sa o niebo lepsze niz MT-co wiekszosc potwierdza.
Ja wchodzilem na ceneo.pl i w ciagu 24h przyslali mi opony(koszt przesylki za free) do domu,trzeba sie dowiedziec tylko czy sa na stanie i dowiedziec sie o date produkcji,ceny tez nizsze niz na rajdy4x4
Pozdrawiam
Minimum na Jeepie XJ to 30x9.5x15. 31x10.5x15 i można próbować powalczyć w terenie. minimum nie istnieje liczy się technika nie rozmiar
minimum nie istnieje liczy się technika nie rozmiar
Proszę cię... bo pomyślę, że żonie też takie banialuki wciskasz.
prawda jest taka że małe oponki są do kitu w terenie, ale daja większy komfort na trasach. także "minimum" nie istnieje dla osoby, która rzadko para się off-roadem. btw. nie mam żonki jeszcze . ale jezdziłem na BFG, teraz śmigam na Goodyear'ach i te pierwsze są zdecydowanie lepsze.
Ja w zeszły czwartek zamówiłem a w piątek mi kurier dostarczył, raptem 1 dzień BFG AT 31x10.5R15
Dzieki za rady... Bardzo chcialbym BFG MT ale praktyczniejsze dla moich potrzeb beda jednak AT. Tak wiec stanelo na tym ze biore: BF GOODRICH ALL TERRAIN T/A KO 225/75R16 110S TL http://www.netcar.pl/x_C_...-115510002.html
moze kiedys przyjdzie taki moment ze bede mial MT-eki i bede w stanie je wykorzystac ale na chwile obecna zakladac MT tylko po to zeby miec to bez sensu. Pozdrawiam wszystkich
Dobry rozmiar na cały rok. Ale jednak wolałbym GG AT2.
Pozwólcie, że się na sępa podłączę.
Ale też potrzebuję porady.
W moim WJ mam teraz założone na felgach ATP opony General XP 2000 II M+S 275/70 R16. Niestety bieżnik już się na nich kończy, ale do zimy dojeżdżą (nie mają wyjścia ).
I teraz pytania: - co kupić na zimę - jakie opony (rozmiar!!) - na jakie felgi założyć?? Na ATP, które mam 4 czy skorzystać z okazji, dokupić 4 felgi jak z zapasu i mieć komplet. Czy też kupić na zimę stalowe felgi i się nie martwić solą, a ATP na przyszły rok na jeżdżenie. - pytałem o takie Wranglery - nowe ponoć nie do dostania właściwie co to za opona?? Wygląda właśnie bardziej na szosową, ale jako "świeżak" mogę się mylić
No właśnie bo jeżdżę jeszcze głównie po asfalcie, ale będzie się pojawiało do pokonania i zimą i przez cały rok coraz więcej dróg leśnych i polnych na Mazurach oraz kiepskie lokalne drogi w górach. A w obu miejscach zimą bywa różnie.
Proszę o pomoc! I dziękuję z teraz z góry, a jak dobrze pójdzie to z gór za jakiś czas
Ale jednak wolałbym GG AT2. Jasne, a jak jedną uszkodzisz skutecznie to musisz dokupić 2 sztuki... BFG oczywiście, bo GG AT2 nie uświadczysz. Serwisu niet, reklamacji niet, przedstawicielstwa niet... po prostu dupa
boris.blank napisał/a:
Ale jednak wolałbym GG AT2.
Jasne, a jak jedną uszkodzisz skutecznie to musisz dokupić 2 sztuki... BFG oczywiście, bo GG AT2 nie uświadczysz. Serwisu niet, reklamacji niet, przedstawicielstwa niet... po prostu dupa No i cena kosmos (chyba, że ostatnio się coś pozmieniało) Ale fajne są, to fakt
Zwykłem kupować 5szt opon przy komplecie.
Dzieki za rady... Bardzo chcialbym BFG MT ale praktyczniejsze dla moich potrzeb beda jednak AT. Tak wiec stanelo na tym ze biore: BF GOODRICH ALL TERRAIN T/A KO 225/75R16 110S TL http://www.netcar.pl/x_C_...-115510002.html
moze kiedys przyjdzie taki moment ze bede mial MT-eki i bede w stanie je wykorzystac ale na chwile obecna zakladac MT tylko po to zeby miec to bez sensu. Pozdrawiam wszystkich
z tymi GG AT2 to chyba nie ma takiej tragedii, dostep jest kupic mozna a cena jakas nie specjalnie wygorowana, no chyba ze cos myle...
Poradźcie coś ponieważ przed zimą też zamierzam zmienic opony i chce żeby bylo to juz 31"
Poradzimy tylko określ coś bliżej, do czego, jaki lift itd.
do XJ lift 2"
Dotychczas mam 225/75R15 Radial Long Trail BFG i Winter Duelery z tylu. Chce 31" ale muszą sie nadawac również do jazdy w zimie jak i po błocie, piaskach. Robie tez sporo po czarnym, a doświadczenia z oponami to niemam żadnego.
BFG AT 31"10,5"15" są najbardziej uniwersalne ale jak chcesz dużo po terenie i to takim mocniejszym to koniecznie MT.
Może też podłącze się do tematu: Chcę kupic dodatkowy zestaw opon w teren. Pytanie jest takie- jakie opony wejdą do Granda bez liftu? Myślałem o 30". No i drugie pytanie- jakie kupic? Widziałem nalewki po 205zł- czy to ma sens? http://moto.allegro.pl/it..._m_s_2007_.html
30" powinny wejść. Jak tylko w teren to takie jak ma Michał. Nalewki to sobie odpóść.
Teraz mam 235/65/17 i jest ok, więc 30" chyba wejdą. Musze poszukac MT-ków chyba.
Jak chcesz trzymać dwa komplety to dawaj Fedimy Sirocco 30" Maja bardziej agresywny bierznik od MT.
Te opony chce tylko w teren. Teraz mam letnie szosówki, a na zime tez musze kupić. Będą 3 zestawy. Po ile są Fedimy?
Jeżeli rzeczywiście tylko w teren to nie masz co się zastanawiać, bedziesz bardzo zadowolony z Fedim, sam o nich myślałem ale u mnie bedzie tylko jeden komplet. O cenę i wrażenia z jazdy spytaj Michała P.
Ok. Dzięki.
Fedimy Sirocco 30" No nie wiem, czy to dobry pomysł w zestawieniu z fabrycznymi mostami, w dodatku w aucie, które ma służyć w terenie okazjonalnie To chyba raczej dość agresywna opona jak na standartowe półosie ZJ-ta
Tak sobie mysle, że dla mnie dobre będą BGF MT. Nadają się na dojazdy, bo nie chciałbym wozić ze soba drugiego zestawu na każdy zlot. A w bardzo trudny teren i tak nie będę wjeżdzał. MT powinny wystarczyć.
Tak sobie mysle, że dla mnie dobre będą BGF MT. Nadają się na dojazdy, bo nie chciałbym wozić ze soba drugiego zestawu na każdy zlot. A w bardzo trudny teren i tak nie będę wjeżdzał. MT powinny wystarczyć. Jesteś pewien tego o czym piszesz?????????
to znaczy?
BFG ( nie BGF) MT to są właśnie opony bardziej terenowe od np,AT więc jak nie chcesz wjeżdżać w cięższy teren to raczej AT ki powinienes zanabyć
Chce MT bo to będzie opona za zloty tylko, na codzień mam szosówki 17". Teraz byłem na zlocie w Chojnicach i na szosówkach wszędzie wjechałem bez większego problemu, nawet tam gdzie nie mogły wjechać inne terenówki z dobrymi oponami,. Moje oponki są dore jak jest wmiare sucho,ale w błocie nie dają rady. Dlatego Marcin mówił, żebym kupił MT i tak zrobię.
no to do zobaczenia gdzieś w błocie POWODZONKA
@suchorz słuszna decyzja
Ja mam MTki (zresztą wiesz co i jak) i w terenie robią bardzo dobrze. Sprawdzane były na piasku (wręcz w piaskownicy) i w błocie, sporym. Spisują się idealnie Naprawdę niesamowicie trzymają, wgryzając się aż do dna podłoża
Bfg są super ale Fedimy lepiej robią w terenie,proponuje rzebyś najpierw pogadał z Michałem, on jeżdzi cały czas na Fedimach 31" i z tego co wiem mosty ma nie wzmacniane a dają radę. Powtarzam jeśli to mają być opony tylko w teren i ewentualne dojazdy to warto zanabyć takie z bardziej agresywnym bierznikiem zwłaszcza że cenowo nie ma dużych różnic a nawet chyba na korzyść Fedim. Osobiście uwazam że przy 30" nie będzie problemów z mostami oczywiście przy rozsądnej jeżdzie. Na JeePARTY w Bornym Michał i ja jechaliśmy w jednym teamie, widziałem dużą różnicę między BFG MT 32" a Fedimami 31" na korzyść tych drugich.
Ja to jeżdże dużo na szosie więc szukam czegoś bardziej uniwersalnego żeby nie starło się po 20tys km. Myślę, że AT mi wystarczą, nie wiem tylko jak zachowują się w zimie? Dużo wzrasta spalanie przy oponach 31"?
nie wiem tylko jak zachowują się w zimie? Przyzwoicie i wcale niewiele gorzej niż prawdziwe zimówki - mówię o BFG, bo te mi są znane
Z tego co mówicie to trzeba brac BFG i sie nie zastanawiac, a może nie warto przepłacac i kupic jakies polskie oponki, testowal ktos? Juz napalony jestem czekam tylko na dluższe amory ze stanów przyjdą, niechce narazie podkladki wrzucac pod spreżyne, boje sie, że mi amor rozerwie i nie bedzie jazdy. Tył mi zrobil kowal za niewielkie pieniądze i nic nie siada, aż jestem w szoku. Przy szybszym zjeździe z krawężnika słychac stuk rozciagnietego amora, jeden już troszkę skrzypiec zaczą.
Jak wstawie te 31" to trzeba bedzie bushwackery montowac?
kupic jakies polskie oponki Tiaaa, D-124 w rozmiarze 165/82/13
Dębica chyba tylko produkuje coś do terenówek, ale takie bardziej szosowo-szosowe
jezdzilem na Debicach 4x4 i powiem, ze calkiem przyzwoicie sie to sprawowalo, ale tylko na asfalcie...
na 32" spalanie jest podobne ale frajda dużo większa
Ta tylko ze na 2" liftu nie wejda 32". Ze stanow maja przyjsc skyjackery na lift 0-3", moze jeszcze jedna laga z tylu. Tylko co zrobic z przodem? trzeba dluzsze laczniki stabilizatora i co jeszcze?
nic nie siada Na razie - w końcu siądzie Dębice 4x4 odradzam - twarda guma, bieżnik szosowy - na mokrej trawie się ślizga, nie mówiąc o błocie.
szukam czegoś bardziej uniwersalnego żeby nie starło się po 20tys km. Myślę, że AT mi wystarczą, nie wiem tylko jak zachowują się w zimie?
Ja przerobiłem wszystkie pory roku na BFG AT. Są bardzo ok. Ale drugi raz kupiłbym albo Pirelli Scorpion ATR albo Yokohamę Geolandar AT. Myślę, że o ile Pirelli króluje na listach przebojów - cicha i bardzo dobra w terenie i na szosie opona, najlepsza w klasie AT, o tyle Yoko dałbym szansę, żeby sprawdzić coś innego niż BFG.
Zrobiłem na nich właśnie 20tys. Stan możesz ocenić na zdjęciach - w zasadzie nie są zużyte.
pozdrawiam,
Peacemaker.
Jak tylko w teren to takie jak ma Michał. Nalewki to sobie odpóść.
AT to zawsze kompromis - na codzień dobrze wyglądają na bulwarze, niejedną górkę przeskoczą, szutrowa droga lub piaszczysty poligon to bajka. Ale gdy umiejętności nie starcza, albo piasek lub błoto, to dobry człowiek, lub jego podpowiedź zaczyna mieć znaczenie... Na mokrym asfalcie warto mieć OC, AC + NW