Witam. Znajomy sie miota i zastanawia nad kupnem TJ'arocznik 96 2,5 benzyna. napiszcie czy warto by kupowal czy tez nie warto.?? A moze z innym silnikiem np 4,0??
Większość pewnie poleci silnik 4,0
Sam bym polecil ale ma okazje na 2,5 w dobrych pieniadzorach a najwyzej jak sie nie spodoba 2,5 to bym przelozyl na 4,0
a najwyzej jak sie nie spodoba 2,5 to bym przelozyl na 4,0 Nie opłaca się, koszt jest za duży. Kupuj 4.0 i tyle.
a powiedz mi jak duzy jest koszt?? Silnik z 2-4 tysi?? i przelozenie instalacji tak??
2.5 też przeca też nie jest zły. Słabszy, ale ma też swoje plusy. Jednym z plusów jest stosunek mocy i momentu do mostów stockowych, ciężej je rozwalić w terenie. Tak se kombinuję.
4.0
4.0
Mecz o tej porze ? A dla kogo ?
Większość pewnie poleci silnik 4,0 tylko V8 w dużej pojemności , żadne 4.0
Mecz o tej porze ? A dla kogo ? kolega nie dowidział ? jednej kropki brakło
a powiedz mi jak duzy jest koszt?? Silnik z 2-4 tysi?? i przelozenie instalacji tak?? Jest bardzo duży problem z kupieniem koła zamachowego do manuala 4.0, a jak nawet trafi się to za 600zł min, osprzęt jest inny, cała instalacja jest inna, komputery, poduszki silnika w innym miejscu. Obawiam się, że wyjdzie z 8-10 tyś.
Przy takiej przekladce kupilbym 4,0 z automatem i przelozyl calosc wlacznie z wiazka elektryczna, a lapy silnika z poduszkami mozna przespawac, robilo sie takie rzeczy
Diabeł, wszystko ok, ale przy założeniu automatu, to musisz przeszczapić całą elektronikę, łacznie z kompem skrzyni.
To wiem bardzo dobrze dlatego zaznaczylem CALA WIAZKE Ale koniec co mam chlopakowi powiedziec ?? Moze jak dla mnie to niech sprobuje te 2,5 jak jest okazja a silnik zawsze mozna zmienic
2.5 też będzie jeździł przecież. Zależy czeko kolega oczekuje po tym samochodzie.
Diabeł, zależy za ile ta okazja ?? jeżeli mechanicznie OK to niech kupuje
Podobno mechanicznie cacko, a chce do zabawy w terenie nie zadne tam hardcore madafaka extremalne rajdy tylko zeby sie wpieprzyc w bloto i czekac na ladniejsza pogode
cena
16.000
Żadna rewelacja to nie jest.
to wcale nie tak mało
tylko zeby sie wpieprzyc w bloto i czekac na ladniejsza pogode Założy większe opony i dupa, bo nie pojedzie. Silnik jest za słaby i tyle. Jeździłem kilka razy wranglerem 2,5L i to nie jedzie.
suchorz, Nie do końca jeżdzi kilka takich silników z dużymi kołami i radzi sobie
ale 16 tyś to naprawdę nie jest żadna rewelacja
Ci co mają 4,0 zawsze doradzą 4.0 Sam mam 4.0 Ale znam osoby , które wolą 2,5 bo mniej urywają rzeczy . A silnik 2,5 wsadzała fabryka , więc na pewno jedzie . Jest to temat rzeka , podobnie jak z tematem Jeep czy Patrol lub Samuraj . pozdrawiam
Nie do końca jeżdzi kilka takich silników z dużymi kołami i radzi sobie Jeździ, ale na włączonym reduktorze. Serio jeździłem i byłem bardzo zdziwiony jak słabe są te auta. Jedne nie miał siły wyszarpnąć XJ z błota.
2,5 l to słaby motor - dzięki przełożeniom 4,11 w mostach i na reduktorze 2,72 w terenie daje jescze radę - na kołach 33"-35" po asflacie to już duża kupa jest.
na kołach 33"-35" po asflacie to już duża kupa jest. Jeździłem na 31 i 32", też słabo było już.
[ Dodano: 2010-03-27, 20:03 ]
To jest problem, że po zmianie kół na większe jest kicha. Na fabrycznych rowerówkach jest ok. _________________
Tak , zgadzam się
Przelozenie podobno 4,56 i kola 33 wiec moze bedzie dawal rade. Co do czarnego to to nie bedzie raieta napewno
Przelozenie podobno 4,56 mało prawdopodobne chyba że ktoś coś motał łorginalnie powinno być 4,11 ewentualnie 3,73
No motac to bedzie sie dopiero. Jeep'ek kupiony, przelozenia dopiero do zamontowania wraz z kolami byly wraz z samochodem, dziekuje wszystkim za opinie pomagasy rozeslane
Diabeł, Montaż przełożeń wiąże się z koniecznością ustawienia mostów, a to nie jest tanie i nie można zrobić tego samemu.
i nie można zrobić tego samemu. jak nie mozna mozna można ty,lko trzeba byc cierpliwym i chcieć to robić
Adam Lee, nie da się. Jak źle ustawisz to dupa z mostu będzie, a dokładnośc jest do setnych mm.
suchorz, a według Ciebie to kto ustawia te mosty komputer przeciez człowiek to robi wić pisze że można tylko trzeba być cierpliwym i mieć sporo czasu
komputer przeciez człowiek to robi wić pisze że można tylko trzeba być cierpliwym i mieć sporo czasu Człowiek, ale ze sprzętem do tego.
ale sprzęt nie jest taki drogi więc nie widze problemów jeżleiktoś się czuje na siłach to sprzęt zakupi za 100-200 zl i zostaje jeszcze po robocie a ustawienie mostu to minimum 500zł bez części
ale sprzęt nie jest taki drogi Ja na ten sprzęt wydałem już ponad tysiaka i jeszcze mi troszke brakuje, więc nie wiem czy to takie nic
Ja na ten sprzęt wydałem już ponad tysiaka i jeszcze mi troszke brakuje, więc nie wiem czy to takie nic kolego to sie na farbki robi, a nie na laser
Jeździłem kilka razy wranglerem 2,5L i to nie jedzie. przy 4.88 i 33 calach daje rade
kolego to sie na farbki robi, a nie na laser A potem znowu na farbki i znowu... i znowu...