Pierwsze elementy zawieszenia RE wstawiałem do XJ w 2006, przez cały czas użytkowania tylko dbałem o smarowanie i wszystko było git. W październiku 2008 wstawiłem do LJ zawieszenie RE i po pół roku użytkowania i przejechaniu około 8k km (w tym czasie kilka drobnych wyjazdów w teren i dwie imprezy) do wymiany jest: - gumy przy górnych mocowaniach tylnych amortyzatorów - tuleje gumowe dolnych tylnych wahaczy regulowanych - przegub górnego mocowania przedniego panharda - za chwilę prawdopodobnie amortyzator
unibole tylnych wahaczy miały duże luzy i wymagały rozebrania i naprawdę dużej regulacji.
Czy to tylko ja mam niefart do jakości czy rzeczywiście coś się z jakością RE porobiło
Ostatnio komuś (nie pamiętam komu) wyciekł prawie nowy amorek RE
Czy to tylko ja mam niefart do jakości czy rzeczywiście coś się z jakością RE porobiło kupiłem ostatnio używane disconnecty, nie były pierwszej świeżości ale to jak wyglądają po kolejnych kilkunastu tysiącach przechodzi ludzkie pojęcie - zamówiłem nowe tulejki. Przegub górnego mocowania panharda ma u mnie najechane coś koło 15kkm i nie mam luzów, ale "gumowe" elementy są marne... Pocieszające(bądź też nie) może być to, że Sky Jacker też ma marniutkie tulejki poliuretanowe. W przednich amortyzatorach wytrzymały ledwie 20kkm.
a ja mam resory by HGW, sprezyny by pospring, podkladki pod resory by ja, amorki by nie pamietm kto ale chyba procomp i wahacze by Wagoneer i nic mi sie nie ebie
Pocieszylem Was? Kundle gora
zapomnialbym o u-boltach by Lublin Dobrze ze silnik mam z Mopara
Mam zawiesznie skladane, amorki RE Twin Tube od półtora roku i amorki działają super. Kupiłem nowego regulowanego Panharda RC i po 2 miesiacach końcówka padła, przerobilem na taką z XJ i mam spokój.
sprezyny by pospring też mam i są zaj...ste
by pospring a oni mają gotowce czy robią co sobie Kaziu wymyśli
michua, robią co chcesz. Założyłem juz kilka kpl takich spręzyn w liftowanych XJ i jest ok.
A ja właśnie myślę o prawie normalnych do ZJ. Trzeba do nich jechać ze starymi czy można " na telefon"
michua, na telefon. Powisz co potrzebujesz i tyle. Mają wszystkie dane na miejscu.
suchorz, wielkie dzięki i pewnie ceny normalne
400zł za 2szt
michua, na telefon. Powisz co potrzebujesz i tyle. Mają wszystkie dane na miejscu. Ale co im powiedzieć, że chcę do ZJ na 2,5" liftu Pewnie raczej ile zwojów, jaka wysokość, jakie fi....a tu problem bo tego nie wiem
Właśnie najlepsze u nich jest to, że wystarczy im podać wysokość liftu czy przednie sprężyny mają być pod wyciąg i zderzak stalowy - mocniejsze - i to właściwie wszystko o czym z nimi gadasz.
Pawog2, no to bosko - stestuję niedługo, jak przyjdą amorki bo czekam i czekam i doczekać się nie mogę
Pawog2, no to bosko - stestuję niedługo, jak przyjdą amorki bo czekam i czekam i doczekać się nie mogę To napisz może jaki był wynik testów i jak zachowują się te sprężyny w ZJ. Jakieś 2" też za mną chodzą (choć realizacja pewnie trochę poczeka), a że nie chcę podkładek, to wybór mam bardzo skromny - albo OME (które w wersji dla ZJ 2" raczej mi nie dadzą), albo "budżet" z Pospringu i jakieś pasujące doń amorki. BTW - jakie zamówiłeś?
Pozdrawiam, Piotr.
Powisz co potrzebujesz i tyle. Mają wszystkie dane na miejscu. Do WG też zrobią?
Twardość też można dobrać? ja tylko przednie wziąłem sztywniejsze nieco i odrobinę dłuższe - tak wygląda wersja pod stalowy zderzak i wyciągarkę. Ja jestem moimi sprężynami zachwycony. Przeszły już dużo od maksymalnych wykrzyży po hopy przez "spowalniacze". Dają radę... ale my tu o sprężynach a temat zupełnie inny...
Więc ktoś jeszcze zauważył drastyczne pogorszenie jakości wyrobów RE??
Do WG też zrobią? Robią. PT, sprężyny OME są bardzo twarde i drogie. Zamów w Pospringu.
suchorz, a co powiesz o tych co to linka wkleiłem
andrzej:), nigdy nie jeździłem na takich, wiec nie powiem czy sa twarde, czy miękkie. Kolega kupił spręzyny OME do liftu 2" i po założeniu wyszło, że ma tylko 1,7", a nie ma nawet ciężkiego zderzaka przedniego, więc je odrazu wywalił.
A może takie http://moto.allegro.pl/it..._grand_top.html Markowe i ładny kolor mają Zapytaj się Pafcia, sam ma takie i chwali je sobie. Sam chciałem je kupić
Tylne amortyzatory monroe 4x4 (cośtam)z parcha GR'a są git na przód do XJ 'ta coś ok 3"liftu. Sam takie miałem a koszt 300 pln za 2szt. Sprężyny Pospring oczywiście polecam lecz z powodu odłażącej czerwonej farby ,trza ponarzekać
Sprężyny Pospring oczywiście polecam lecz z powodu odłażącej czerwonej farby ,trza ponarzekać Już nie odłazi, teraz malują proszkowo i jest ok. Sam mam od półtora roku i nic nie schodzi.
Mówiąc o Pospringu macie na myśli ta firmę ? http://pospring.pl/index.html Czy wystarczy do nich napisać jaki samochód i do jakiego liftu ?
Beny5 Oj nie czytamy wszystkiego, nie czytamy
Czytamy, czytamy i to ze zrozumieniem ale chciałem się upewnić nim wysmaruje do nich maila stąd tez link do strony dla pewności
Beny5, no mówią, że kto pyta nie błądzi ale w jeepku fajnie czasem pobłądzić
ale w jeepku fajnie czasem pobłądzić
No tak ale nie wirtualnie
PT, sprężyny OME są bardzo twarde i drogie. Zamów w Pospringu. To że są relatywnie drogie to wiem (szczególnie w PL, po doliczeniu wszelkich naszych danin na rzecz państwa i zarobku importera), bardziej mnie martwi to, że są twarde, dlatego Pospring też rozważę... choć na razie Jeep trochę wyssie moją kieszeń z zupełnie innego powodu i lift znowu będzie musiał poczekać...
Pozdrawiam, Piotr.
Ostatnio komuś (nie pamiętam komu) wyciekł prawie nowy amorek RE Nie wiem, czy o mnie myślałeś, ale to mnie się tak stało. Powód nie znany....
Ja sie z pospringiem - cos ala apel - tutaj podkleje.
http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=27386
Dzisiaj wyciągałem amorki RE Twin Tube, które mam od ponad roku i okazało się, że są już tylko olejowe. Gaz już wyparował. Jak je zakładałem to same się wysuwały( szybko i mocno) i ciężko było je wcisnąć, a teraz pracują jak zwykłe olejowe.
Dobrze, że zamówiłem Skyjackery, zastanawiałem się nad RE Twin Tube
andrzej:), tragedii nie ma, amorki nadal pracują jak trzeba. Choć trochę zdziwiłem się dzisiaj. Amorki przeżyły kilka rajdów i nie tylko.
Jak bede zmienial to sie zdecyduje na KONI http://www.mekka4x4.pl/pr...products_id=205
Ja czekam na RANCHO RS9000XL. Miały być dziś, ale coś nie doszły, no może za parę dni dojadą. Mam nadzieję, że będą trochę dłużej chodziły niż RE
ja powiem tak SJ bylem bardzo zadowolony a nawet jestem ale tylko z przednich bo jedeyn tylni powiedzial dość i się spuścił a Rancho cos tam 9000 zbyt miekkie i po jednym rajdzie powiedział też papa.Obecnie kupiłem RE Twin Tube,zobaczymy co będzię.
zobaczymy co będzię. właśnie
Dobrze, że zamówiłem Skyjackery, z doświadczenia nie powiem że dobrze, ale się okaże
już jestem na ukończeniu reanimacji całego zawieszenia i będzie jak nówka byle jak najdłużej
andrzej:) napisał/a: Dobrze, że zamówiłem Skyjackery,
z doświadczenia nie powiem że dobrze, ale się okaże Hej Piotrusz, co tam u Ciebie A tak w ogóle, to nie strasz andrzej:)a. Tak to już jest, że u jednego chodzi długo a u innego wysypie się od razu. Jedni na RE trzaskają kilometry, a mnie umarł.
A tak w ogóle, to nie strasz andrzej:)a. No właśnie Ja tu się zbroję, amory zamówione, niebawem sprężyny, więc proszę mnie nie pozbawiać złudzeń/nadziei, że ZJ da radę
Kilka moich spostrzezen na temat RE.
- Trzeba uwazac czym smaruje/zabezpiecza sie wszytkie gumy/tworzywa w zestawwach.. i to nie tylko RE. Wieke smarow powoduje nadmierne starzenie sie gumy a co za tym idzie kruszenie sie itp.
- Unibale RE w polskich blotno-piaszczystych warunkach powinny byc regularnie czyszczone bo w przeciwnym razie powstaja luzy z powodu wycierania sie tworzywa wewnatrz unibala( ten bialy krazek z tworzywa) Po oczysczeniu i przesmarowaniu nalezy bardzo ciasno skrecic unibala...najlepiej do takiego momentu w ktorym nie mozna ruszyc reka srodkowej czesci. To ma byc naprawde ciasno skrecone.
- Amorki - nalezy zwracac uwage czy sa odpowiednio zamontowane. Znam przypadki ze polecane warsztaty zakladaly amorki do gory nogami co powodowalo ze amorki padaly/ciekly czesto doslownie po kilku tygodniach.
Generalnie ja nie spotkalem sie z jakims pogorszeniem jakosci produktow RE. Nadal jest to firma nr 1 na rynku jesli chodzi o gotowe zestawy.
Powiem wam natomiast ze slysze coraz wiecej pozytywnych opinii na temar nowych zestawow rough country. Chopaki wzieli sie do roboty i widac ze wzieli sobie do serca narzekania klientow na jakosc