Witam serdecznie wszystkich! mam taki problem: kupiłem nową uszczelkę pod głowicę do mojego kadecika 1.2n ale nie jestem pewien czy będzie pasowała... w sklepie zapewniali mnie, że tak ale wolę być pewny, żeby nie bylo potem problemu.. oto adresiki do zdjęć tej uszczelki (jeszcze w folii): http://www.ulotna.chwilka..._uszczelka.html
obawiam sie ze uszczelak z 1,3 OHC nie bardzo podpasi do 1,2 OHV...
Dzięki za info..... Też tak podejrzewałem Jeżeli ktoś ma coś takiego to proszę dać mi znać, bo niestety nie mogę już takiej u mnie nigdzie dostać nawet na allegro nie ma....
Jakby w sklepie usilowali ze mnie zrobić głupka w taki bezczelny sposób, to chyba bym sie nie powstrzymał i nawrzucał im
chyba tak zrobię, ale to i tak nie pomoże bo i tak mi kasy nie oddadzą ale na szczęście jeszcze trochę jeździ opli z silnikiem ohc, więc ktoś pewnie to odkupi ode mnie
Poszukaj do silnika OHV. Powinni mieć ,ale pytaj o uszczelkę do silnika 1.2 OHV ale do corsy A. Prędzej będa mieli. Albo będą w stanie szybciej dojść,że to odpowiednia część.
Bez przesady ze w Bydgoszczy nigdzie nie dostaniesz uszczelki pod glowice??? U mnie w Łodzi na swoim osiedlu nawet dostalem " FOTA S.A.". Kosztowala mnie ona 50zł moze duzo niewiem ale nie szukalem specjalnie bo mi sie spieszylo.
[ Dodano: 2007-11-12, 09:52 ]
no niestety mogą oddać kasę w ciągu 7dni roboczych od daty zakupu. a mi minęło już trochę więcej... ale ja się tym nie martwię bo na pewno mi sie jeszcze jakiś ohc do remontu trafi to ją tam ulokuje:) a wracając do oryginalnej uszczelki do 1.2n to na prawdę nie widziałem w bydzi nigdzie.. chyba, że jest jakiś sklep o którym nie wiem, bo sprawdzałem w sumie tylko w sklepach motoryzacyjnych z częściami do wszystkich samochodów ale nie bylem jeszcze w sklepie opla:) czuję, że będzie problem... bo te silniki już nie są zbyt często spotykane.. dzięki za fotkę tej uszczelki bo właśnie nie miałem nawet do czego się odnieść
7 dni to masz czas na ewentualnie oddanie oddanie. A ty reklamujesz niezgodnośc towaru i na to masz 12 miesiecy rekojmi... Zawsze możesz iść tam z mordką bo tam jak wół pisze 1,3 OHC
VIRUS JAK CHCESZ TO O TA USZCZELKE SIE MOGE ZAPYTAC U MNIE CZY MAJA...
Jak byś mógł to był bym ci bardzo wdzięczny bo tu u mnie to jak filtr oleju kupowałem to koleś mówił, że ostatnio to chyba 4 miechy temu sprzedawał, potem okazało sie, że sprzedawał go mi:) niestety w bydzi wykruszyły sie te silniki do tego stopnia, że nawet części nie sprowadzają, kopułki zapłonowej też nie mają.. normalnie porażka... ale za to pompę wodną dostałem za 79zł:)
Virus25 Bylem dzis i moga zamowic bez problemu. Wiec jak jestes zainteresowany to pisz do mnie na PRIV. Koszt 52zł.
Jeszcze mozesz sprobowac zadzwonic do głównej siedziby "FOTA S.A" (058) 690 66 10 moze maja oddział w Białymstoku.
[ Dodano: 2007-11-13, 11:13 ]
oki. dzięki wielkie jeszcze muszę dokładnie zdiagnozować czy muszę ją wymieniać bo strasznie mi się nie chce do tego zabrać. wytwarza mi ciśnienie w układzie od kiedy go przegrzałem, a przegrzałem go bo mi chłodnica pękła i ją wymieniłem, założyłem od 1,3 (jest szersza o około 15cm i ma wyjście z drugiej strony). na wolnych obrotach nawet jak jest zimno i nie mam termostatu to i tak strasznie mi się grzeje i włącza się wentylator, wystarczy, że przejadę 1,5km z większą prędkością a temperatura spada gwałtownie i jest tak jak trzeba. pompa jest nowa, pasek również.... Może chłodnica jest zakamieniała..... ale trochę to ciśnienie mnie martwi... nie da się węża ścisnąć w ogóle, jak skała normalnie. A żeby tego było mało to reduktor od gazu mam na wysokości naczynia wyrównawczego i jak minimalny poziom wody w naczyniu to od razu mi zamarza, żeby temu zapobiec muszę mieć maksymalny poziom wody w naczyniu. Może dla tego mam takie wysokie ciśnienie bo poduszka powietrzna w naczyniu jest zbyt mała? boję sie, że pewnego razu ciśnienie mi podskoczy tak wysoko, że w końcu jakiś wąż nie wytrzyma.... bo ogólnie samochód chodzi tak jak powinien, nie mam z nim żadnych problemów, mimo tego, że przegrzałem go tak, że olej poszedł chyba spod każdej uszczelki. gdyby to była uszczelka pod głowicą to chyba bym to odczul... zazwyczaj samochód w takich przypadkach przegrzewa sie na wysokich obrotach a nie na niskich... Jeżeli ma ktoś jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu to proszę bardzo o pomoc bo szkoda mi go jeszcze sprzedawać
HMM. A nie podłączyłeś kolego źle przypadiem tej "nowej" chłodnicy ?
I skąd jesteś pewien że olej poszedł "wszystkimi" uszczelkami ? Może przez korek wywaliło ,albo bagnetem i się poprostu ostro zażygał.
Na pewno podłączyłem dobrze tylko zastanawiam się czy przypadkiem wąż powrotu nie jest dla niego zbyt długi.... a olej poszedł mi spod pokrywy zaworów tak, że popłynął na kolektor wydechowy i jak otworzyłem maskę to odpędził mnie smród mojego kochanego silniczka biedak zaczął mi aż chodzic na 3 cylindry.. ostygł i wszystko się uspokoiło z wyjątkiem tego ciśnienia
Spod pokrywy zaworów to w miarę spokojnie. NIe musiąlo byc jakiegoś wielkiego cisnienie, skoro nie wypchało na przykład bagnetu. Gdzies jest zator. WYjmij chłodnicę, przepłucz ją i zobacz jak przez nią przepływa płyn. Z tego co pamiętam chłodnica od 1.3 ma inne podłączenia jak chłodnica z 1.2 więc sprawdź to dokładnie. Mi to wygląda na źle podłączoną chłodnicę .
podłączona jest dobrze tylko ona ma z prawej strony wlot a wylot z lewej a w 1,2 wlot i wylot jest z prawej strony. Ja musiałem dorobić wąż, który idzie przez calą długość chodnicy do pompy wodnej i może on jest zbyt długi i robi zbyt duży opór dla pompy, a tez możliwe że chłodnica jest zakamieniała. a można kupić jakiś preparat czy jest jakiś sposób na odkamienienie chłodnicy? do czajnika kiedyś się ocet lało a do chłodnicy też można??
Przewód nie robił by Ci az takiego oporu by zwiększać az tak ciśnienie w układzie, prędzej by to ciśnienie obnizył. Nie proponuję używać tego typu środków bo CI się porozpuszcza wszystko i dopiero będzie kiszka. Najlepiej odkręć od silnika i puść w nią ciśnienie, na przykład z węża ogrodowego. zobaczysz jak to wygląda.
masz rację rzeczywiście pewnie jak bym ją wypłukał to nie jedna dziurka by się zrobiła mam nadzieję że to pomoże bo dość dużo stoję w korkach i boję się że kiedyś przytrafi mi sie coś nie miłego w weekend to sprawdzę i jak nie pomoże to będę próbował dalej:) na razie dzięki wielkie za pomoc
Tak się zastanawiam jeszcze. Nie ubywa Ci na przykład płynu ? nie miesza się z olejem ? ( w zbiorniczku wyrównawczym najlepiej sprawdzić ) Można też na bagnecie zauważyć czy się woda nie dostaje do oleju. jak się takie rzeczy nie przytrafiają to uszczelka powinna trzymać. Piszesz,że nie masz termostatu , czasami podobne rzeczy się działy jak termostat był założóny odwrotnie.
Właśnie nie. nic sie nie dzieje z wodą ani z olejem. a termostat można założyć tylko w jednej pozycji. chyba jakiś nadzwyczaj zdolny człowiek zdołał by założyć tam odwrotnie termostat mi się nie udało
[ Dodano: 2007-11-13, 15:51 ]
A zdarzały się i takie przypadki
POsprawdzaj też jeszcze raz połączenia wszystkich przewodów chłodzących.
a mi kiedyś termostat się odbezpieczył i powędrował wężem do samej chłodnicy, zatrzymał się dopiero przy wejściu do niej
Tez tak mialem :D:D:D:D:D
Jak ja zmienilem silnik to pamietam ze z chlodnica tez mialem problem i musialem miec od 1,3 bo chlodnica 1,2 nie pasowala gdyz ma 4 wyjscia na weze a ta od 1,3 ma 3. Wiec pewnie weza jednego nie podlaczyles
hehe wstawiłem w wąż powrotu trójnik na ten wężyk od naczynia wyrównawczego. ale woda jak krąży to bardzo mocno pompuje do naczynia wyrównawczego. Może ma łatwiej ją przepompować niż przez chłodnice. bo na wolnych obrotach to prawie nie powinna chyba wlatywać do naczynia tylko przy wysokich w razie potrzeby?? tak mi sie wydaje... bo w sumie to wygląda tak, że naczynie wyrównawcze stanowi po części skrót układu chłodzenia i może pompuje przez naczynie a nie przez chłodnice? aż nie chce mi się w to wierzyć...
Takie kombinacje nigdy niczego dobrego nie wróżą .
no chyba będę musiał wstawić tłumik w wąż nadmiaru, to powinno spowolnić ruch wody przez naczynie wyrównawcze i ruszyć wodę w chłodnicy....
EEJ no nie kombinuj.
Myślisz, że coś złego może się wydażyć ?? mi się wydaje ze to raczej nie powinno zaszkodzić. najwyżej jak temperatura nie będzie niższa to zdemontuję machinę i będzie jak wcześniej.
yyy , a dla mnie to jest uszczel,ka pod glowica i bardzo mi sie n ie podobaja tego typu kombinacje
Dokladnie... lepiej zrobic tak jak bylo i miec pewnosc ze silnika nie zagotujesz a uszcelnke zminic to nie problem tylko wyregolowanie zaworow to jest czarna magia jak dla mnie...
Virus jak bys szpilke od glowicy ukrecil to sie do mnei zglos Bo ja jedna ukrecilem przy dokrecaniu i mam komplet heheh
hehe no z zaworami to akurat sobie poradzę bo miałem już przeróżne przygody ze samochodami... z zaworami to jest problem w warszawie z silnikiem dolnozaworowym tutaj to jest czysta przyjemność (koniec wydechu- początek ssania itd )
a mówisz kolczu, że szpilkę ukręciłeś?? <hahaha> jak ty to zrobiłeś??? ja jestem skromnej postury, wiec raczej nie dam rady jej ukręcić
przy 1.20hv ukrecic szpilki jest bardzo prosto i nie trzeba jakies specjalnej postury wiec radze uważać
Dokladnie tym bardziej ze sie przykreca zwyklym kluczem nasadowym, a nie dynamometrycznym...:) Naszczescie ukrecila sie tak ze dalo ja sie zlapac kombinerkami i wykrecic z glowicy
Ja dziś miałem przyjemność oglądać książkę od kadeta... te śruby są takie długie, że mają prawo się ukręcić... ja mają strzałą (tak go nazywam) zrobiłem od lutego 40 tys km bez napraw, nawet mu zaworów nie regulowałem... możliwe, że to też się odbija na wzroście temperatury?? jedyne co robiłem przy silniku tu jakiś 1000km temu wymieniłem mu świece i jakieś 5 tys temu wymieniłem mu platynki... bo pompe to kilka dni temu wymieniałem..
Moze to głupie pytanie ale olej zmieniasz mam nadieje
oczywiście.. co 8-10tys (lotos city)
[ Dodano: 2007-11-16, 18:00 ]
hehe u mnie nie trzeba zmieniac oleju Co 1,5 tys musze dolac literek ... Naszczescie mineralny nie jest az tak drogi i zawsze mam ze soba buteleczke z nalewaka
no i już po bólu.. uszczelka wymieniona, zawory wyregulowane. Problemy z ciśnienie w układzie znikły i wahanie temperatury też ale jak zdjąłem głowice to byłem w szoku... zero progów na cylindrach, silnik w środku jak nowy.. miał przewiew między 2z3 i 3z4 cylindrem i z 2 cylindra do wody... ogólnie to konkretnie przedmuchało tą uszczelkę ale tłoki mam zupełnie inne niż te na zdjęciu od Ciebie kolczu007. ja mam zupełnie płaskie z maleńkimi wcięciami na zawory. Chyba jakaś mocniejsza wersja.. to dla tego na światłach zostawiam astry i golfy II i III o lanosach to już nie wspominam
Chyba jakaś mocniejsza wersja.. to dla tego na światłach zostawiam astry i golfy II i III o lanosach to już nie wspominam Trafiałeś na dziadków za kierownicom
[ Dodano: 2007-11-19, 01:16 ]
hehehehe ojjj dobra dobra.. nie chcesz to nie wierz..
MOze poprostu tamci nie wiedzieli,że się ścigają
A może jechali w drugą stronę??
na światłach zostawiam astry i golfy II i III
No co się śmiejecie toż to całe 54KM dobrego samopoczucia
całe 54KM - 25 lat
nie polewajcie sie bo stan golfow II i III a nawet astr w wielu przypadkach jest na tyle oplakany ze nie raz sie takie cuda zdazaja.
ZPT pare miesiecy temu wystartowal niebieskim spod swiatel z kuzynki chlopakiem w astrze 1.8 i zostawil go. myslal ze gosc odpuscil, ale pare dni potem sie okazalo ze gosc sie staral, a nawet uznal, ze zrobilismy jakiegos swapa w niebieskim, bo nie dal rady...
bo jechać to trzeba umieć
moja znajoma ma golfa trzeciego 1.4 prosto z niemiec. stanęliśmy na światłach (ona umie jeździć). na 1biegu wyprzedziła mnie o jakieś 20cm. potem do setki zostawiłem ją na długość całego auta. nie chcę zachęcać do spróbowania się bo nie o to chodzi... mówię tylko, że pojemność czasem nie idzie w parze z przyspieszeniem. moi rodzice w grudniu kupili sobie corsę 93r. 1,2i no jakoś nie ma ze mną startu jak do niej wsiadam to czuje jak bym do malucha wsiadł. ona pójdzie 160 a moj kadecik 165 na kołach r14" 175/65 a katalogowo ta wersja ma 155/75 r13 więc myślę ze to jest nie źle... (w gazie) oczywiście prędkość maksymalna, jaką uzyskałem nie jest na porządku dziennym bo jechałem tyle tylko 2 razy ale 155 zwasze....
Na zlotach w Lodzi kiedys bylem swiadkiem pojedynku TICO vs CALIBRA 8v. Sensacja byla taka ze TICO wrocilo na awaryjnych a CALIBRA zawinela sie cholera wie czy do domu oplakiwac porazke. Wiecej juz jej nie widzialem.
Dobra, koniec off-topica. Przypominam że to dział techniczny i następne gawędy będą kasowane. Do pogaduszek mamy "Co jest QFA" i tam zapraszam.
Dobra, koniec off-topica. Przypominam że to dział techniczny i następne gawędy będą kasowane. Do pogaduszek mamy "Co jest QFA" i tam zapraszam. Juz nie badz taki srogi, ostatnio tyle sie dzieje na forum ze mysle iz mozemy sobie pozwolic na takie male szalenstwo virus25, mysle ze kiedys dojdziesz do tego dlaczego twoje posty sa smieszne