Mam taki problem. Założylem nowe opony Fulda Tramp MIX 265/70 R15 - to nie są ekstremalne klocki i jedna z nich na wyważarce wyszła super (gdzieś tam 20gr) a druga tragedia 190 i 115 gr. Opony są nowe ale rok produkcji 2006, więc pewnie źle leżakowała Gość powiedział, że mam chwile pojeździć może się ułoży. Generalnie kasta wpada w wibracje przy 80 i po 85 drgania ustają.
Sprawdziłem na trzepaku zawieszenie i jest OK
Przejechałem tak 600 km ale na wyważarce nic się nie poprawiło.
To koło mam na przodzie, teraz chcę je założyć na tył - mniej niebezpieczne, ale czy jest szansa, ze to się ułoży na tyle.
A może 190 gr to znów nie tak źle?
Co mogę zrobić, żeby ta opona była równiejsza?? Hmm
Dzięki
Goodyear Polska powiedziało mi że 120g na stronę to maks co przewidują i jeśli nie da się zejść niżej to opona do reklamacji. A rozmawiałem o 32/11.5 R15 czyli nieco większych i cięższych oponach. Zdecydowałem się jednak na wyważanie proszkiem. Dzięki temu mam problem z czapki.
Poczytałem o tym proszku i wygląda to obiecująco.
Tak myślę o 3 uncjach na koło, trochę mniejsza szerokość, ale większy promień i większa obręcz.
Jakieś sugestie, może inna tabela?
Cena to 4 pln netto za uncję
A może felga jest krzywa ?
felga idealna.
To jest kwestia opony.
Ja mam proszek w XJ, opony znajdziesz w podpisie. Wsypane 7 uncji na koło. Może mniej dałoby radę, ale dzięki większej ilości koła nawet mocno oblepione błotem wyważają się idealnie. Proszek wyważa zawsze idealnie. Korzyści magiczne o mniejszym zużyciu to już bajdurzenie raczej. Zalety jakie zauważam to: - brak odważników ktore można zgubić w terenie - samowyważanie nawet z pecynami błota na felgach - wyważanie całej masy wirującej w zawieszeniu
Jeśli chodzi o ścieranie wnętrza opony przez ten proszek - wczoraj odbierałem oponę z naprawy i była w środku jak nówka. Trochę gumiarze mieli zabawy z naprawieniem tak opony żeby tego proszku nie wysypać i nie zakleić go tymi swoimi siuwaksami. Dlatego oponę zostawiłem w sobotę a dopiero wczoraj odebrałem. Koszt naprawy to 30zł
To gdzie kupic ten proszek?
Poprosze podac choc nazwe
I, pozniej co? Wykrecam wentylek i wsypuje? Czy musze jechac do gumierza?
Gdzie w Londynie to nie wiem, ale w PL tu :
Z rozmowy wynika, że za pobraniem w kopercie są w stanie wysłać.
Z opisu wynika, że do aplikacji przez zawór coś jest dodatkowo potrzebne. Najprościej u gumiarza przy zakładaniu koła wsypać. Muszę jeszcze ustalić co to ten zawór WWZ i FOZ.
Mi przez zawór wsypywali za pomocą butelki po coli, wężyka jak do kompresora i zaworka jak do koła. W korku butelki był zamocowany wężyk z końcówką jak od kompresora, w dnie butelki był zaworek jak do koła. Wsypany proszek do butelki wciskali pompując butelkę przez zworek w denku. Da radę wsypać normalnie bez tych cudownych technik, tylko będzie to trwało. To był warsztat więc ani ja ani gumiarze nie chcieli czekać, a zdejmować opon też nie chcieli bo sporo wysiłku kosztowało normalizowanie opon na felgach. Proszek jest bardzo sypki, to takie poliestrowe kuleczki mniejsze do ziarenek piasku. Po gazecie spływały jak rtęć.
A co to są te zawory WWZ i FOZ o których tak mądrze piszą w instrukcji instalacji.
Acha, wadą proszku jest częste dostawanie się granulek do zaworu przy spuszczaniu powietrza. Dlatego należy stosować zaworki z długą sprężynką. Takie jak na zdjęciu tutaj http://www.hecot.com/program_equal.htm