ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

W moim YJ 4,2 nadpalił się silnik. Kompletnie zniszczył się aparat zapłonowy,gaźnik i instalacja el. Jednym z rozwiązań które pod uwagę jest wymiana tego silnika na diesela(np mercedes) Czy waszym zdaniem jest to duża profanacja,czy może dobry pomysł?
Technicznie nie jest to dla mnie problemem,ale YJ to taki prawie klasyk,więc...?



Jednym z rozwiązań które pod uwagę jest wymiana tego silnika na diesela(np mercedes) Czy waszym zdaniem jest to duża profanacja
Bartdzo duża
Only 4,0L
Wkładaj 2.7 CRD dobrze pracuje tylko o te cholerstwo dbać trzeba oj tak.

[ Dodano: 2010-06-19, 02:22 ]

mercedes

6,3 AMG



Wkładaj 2.7 CRD
W ramach takiego łatwego projekciku na weekend?

Chyba wolałbym instalować radio na promie kosmicznym

adler1934, że jest to pewnego rodzaju niszczenie klasyka to fakt niezaprzeczalny, ale skoro można w US pociąć forda T żeby zrobić z niego hot-roda to ja w sumie już nie widzę problemu Kwestia tylko taka, że jak już robić coś takiego to robić to dla zabawy, czyli żeby jakiś profit z tego był- wstaw coś naprawdę mocnego a nie jakieś 1.9
mendelmax,

a Stroker to co, łatwo nie było ale się udało.

No fakt może 2.7 to mało. Ale może wrzucić przecież 4 litrowego diesla takiego jak ma Merc GL
Chodzi mi o całą tą elektronikę, to by była prawdziwa masakra jakoś to wszczepić. Lepiej coś prostego do takiego auta. Przynajmniej ja mam takie podejście, bo mam totalną awersję do pracy przy elektryce/elektronice- zawsze coś jest potem nie tak, a każdy problem to szukanie igły w stogu siana.

Chodzi mi o całą tą elektronikę, to by była prawdziwa masakra jakoś to wszczepić. Lepiej coś prostego do takiego auta. Przynajmniej ja mam takie podejście, bo mam totalną awersję do pracy przy elektryce/elektronice- zawsze coś jest potem nie tak, a każdy problem to szukanie igły w stogu siana. jak zawsze, trudno się nie zgodzić. Najlepiej diesel o minimalnym topniu zależności od czujników i prądu, taki który pojedzie nawet bez aku, alternatora itd. Jak do taplania - to najlepiej większy ale bez turbo. Jakieś sześć garków w rzędzie i tak ze 3,5 litra chociaż. Będzie robił i robił i robił ...... a co do profanacji: chyba dzisiaj w motoryzacji już nie ma czegoś takiego.

Czy waszym zdaniem jest to duża profanacja
Se kup parcha lepiej, a nie psujesz legendę...


6,3 AMG
Pytałem o diesla

A co to jest bo nie wiem

http://www.off-road.ge/fo...-1223470708.jpg

a serio to opłaca i chce Ci sie motać jakieś wynalazki co napędzają auta o połowe lżejsze?
Silnik 5,2 od granda to koszt 2-2,5 tys.. a 5,7 HEMI ok 7 koła

Aktualnie mam do dyspozycji 2,5l 20V i 3l z turbiną ale do tych nie mam przekonania.
Silnik 2,5 20V ktoś wkładał już do XJ i śmiga.
To chyba nie jest głupi pomysł, jeśli ma to być koniecznie diesel.
adler1934,

napisz do kolegi Hans Kloops bo on ma Wranglera ze zmotanym dieslem.
Ja wsadziłem w rame po CJcie silnik 300 z mersia i narazie na tym koniec moze w przyszłym urlopie posadze na to bude ( jak znajde takowa w dobrym stanie ) i zobacze jak bedzie sie to ruszalo

Silnik 2,5 20V ktoś wkładał już do XJ i śmiga.
To chyba nie jest głupi pomysł, jeśli ma to być koniecznie diesel

Dzięki za wsparcie.

Z tego co wiem, to Hans Kloops nie ma Jeepa tylko koreańskiego klona

Ja wsadziłem w rame po CJcie silnik 300 z mersia
Miałbym kilka podstawowych pytań technicznych. Mógłbyś podać nr.tel na p.w.? Preferuję kontakt telefoniczny

[ Dodano: 2010-06-20, 22:03 ]
napisz do krzysiek7, kupił silnik kompletny ode mnie, ma swoj i jeszcze jakies graty
mowa o 4.2 L

Różnica w koszcie paliwa znaczna
Na koszty paliwa w ogóle nie ma co patrzeć, bo zniweluje je i tak koszt całej tej zabawy.

Serio, oszczędności w tym nie znajdziesz, jak robić swapy to tylko dla uzyskania porządanej charakterystyki silnika.

Jak chcesz oblecieć tanio to wszczep sobie 4.0, będzie pasował prawie idealnie, dostępność duża, jakiś tam przyrost mocy też z tego będzie.

oszczędności w tym nie znajdziesz, jak robić swapy to tylko dla uzyskania porządanej charakterystyki silnika.
Mój swap nie wynika z oszczędności lub chęci poprawy osiągów lecz z konieczności.
Osłabia mnie dostępność części do 4,2 ,do MB mam pól garażu.
Odnośnie charakterystyki-masz rację. Celowo przemilczałem moment obrotowy.

[ Dodano: 2010-06-21, 00:06 ]
dodam , że z Nowogardu jest

Osłabia mnie dostępność części do 4,2
No to wpakuj sobie to 4.0, to z zewnątrz praktycznie ten sam silnik, więc będzie wszystko pasować, ew. jakieś drobne przeróbki (chyba kolektor wydechowy trzeba zmienić) i masz spokój w niewielkiej cenie, a jeszcze parę koni wpadnie bonusowo.

jakieś drobne przeróbki
z elektryką
Nie nie, ja nie mówię o przeróbce w pełni na 4.0 z wtryskiem itd, tylko o wymianie samego korpusu na 4.0 i pozostawienie go na gaźniku. Na bank nie rozwinie nawet zbliżonej do HO mocy, ale powinna to być łatwa zabawa. Jeśli zrobi się z tego ze 140-150 kucy to IMHO i tak będzie ok, a koszty niewspółmierne. Oczywiście utrata momentu w dole gwarantowana, ale nie jakaś ogromna.

Ps. przypomniało mi się, że oczywiście trzeba wtedy zapodać elektryczną pompę paliwa, bo 4.0 nie ma już pompy w bloku.

o wymianie samego korpusu na 4.0 i pozostawienie go na gaźniku
Ale gaźnik się właśnie też spalił z tego co doczytałem, a skoro już go będzie trzeba znaleźć to może jednak lepiej 4.2 odbudować - chociaż ja oficjalnie tak nie doradzam , bo sobie ząbki na wał z korbowodami od 4.2 ostrzę jakby tak na części poszedł

Oczywiście utrata momentu w dole gwarantowana, ale nie jakaś ogromna.
a ja gdzies czytałem, że w dole to 4.2 ma wiekszy moment niz 4.0
zrozumiałem opacznie

Ale gaźnik się właśnie też spalił z tego co doczytałem
No to dwugardzielowy weber, a wtedy i te 180 koni nie powinno stanowić problemu




[ Dodano: 2010-06-22, 00:46 ]
Ała, to aż tak...
no troche faktycznie ...
Nooo - nie za dobrze to wygląda niestety - chyba rzeczywiście lepiej pomyśleć o innym silniku, bo reanimacja tego to nie dość że potrwa to jeszcze będzie kosztować niemało
No a co gdyby kupić mechaniczny rozdzielacz zapłonu i nowy gaźnik? Totalnie wyeliminować wszystkie czujniki itd

Coś czuję, że będzie się trzeba na piwko umówić
Nooo - czemu nie - tylko sie wybrać coś nie mogę

A ja to tak skromnie w Wasze ślady chcę iść - bez "doktorskiego" rozmachu - kupię jakiegoś 4.0 /tłoki zostają/, wał + korbowody od 4.2 /będzie 4.5L/, jakiś wałek się zapoda lepszy, pompę oleum trochę podrasuję lub też inną kupię, a do tego masa moich własnych badziewiów, które już u mnie hulają lub są dalej w planach /pompa wody/ - generalnie to taki lajtowy projekcik na rok lub dwa
Ja po wielu przemyśleniach stwierdzam, że przy całej tej zabawie i nakładach na to, jakbym to robił po raz drugi od zera to szarpnąłbym się na kute tłoki pasujące do korbowodów od 4.0. Kosztuje to fortunę w porównaniu ze zwykłymi do 4.0, ale zyski też są z tego wymierne, ot choćby w postaci niższego sprężania.

Niemniej mówię, to już sprawa na dłuższą pogawędkę
A co sądzicie o tym:http://cgi.ebay.de/Jeep-M...=item19bd4e34f6
W sumie miałbym wszystko,tylko czy waszym zdaniem cena jest przystępna i czy ten silnik pasuje do mojej skrzyni?

[ Dodano: 2010-06-24, 00:43 ]

A co sądzicie o tym
Moim zdaniem nie ma sensu się w takie cudo pakować - taniej u nas kupisz dużo młodszy motor, a po co Ci ten cały złom naokoło - poza tym nie bardzo mi się chce wierzyć w ten przebieg /ktoś jeździł niecałe 5 tys kilometrów rocznie przez 20 lat

adler1934, za stary już.
Ma 171KM, bo to jeszcze renix, a cena 550Euro plus transport itp to dużo, za dużo.
Kup jakiegoś mopara, czyli ok 91r.
Koszt do 1500zł i bedzie ok.

Też o tym myślałem. Z rozdzielaczem nie ma problemu,coś się wymyśli,gorzej z gaźnikiem.
Chyba jednak na odwrót- gaźników w stanach do wyboru do koloru, możesz sobie nawet wybrzydzać odnośnie kształtu, wykończenia i oferowanej z nim naklejki...

za stary już.
Ma 171KM, bo to jeszcze renix, a cena 550Euro plus transport itp to dużo, za dużo.
Kup jakiegoś mopara, czyli ok 91r.

[ Dodano: 2010-06-24, 23:11 ]
Jak masz silnik 4,2 to masz też skrzynię BA-10 (produkcji peugeota), chyba, że ktoś wcześniej już wymienił ją na inną. Co do skrzyni, to jeśli już wymieniasz silnik, to wsadź inną skrzynię. Części zamiennych mało, jak są to drogie, a skrzynia według zasłyszanych opinii może się w każdej chwili rozpaść (chociaż moja katowana jest już ponad 2 lata i jeszcze jeździ - na razie) Proponuję skrzynię AX-5 lub AX-10 jeśli chcesz manuala.



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting